Autor Wątek: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]  (Przeczytany 241704 razy)

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #45 dnia: Października 25, 2010, 07:47:25 pm »
Cetarian,  mialbym kilka uwag co do Twojej wizji, ale chcialbym najpierw sie dowiedziec jednej rzeczy: Jak mozna by osiagnac PKB per capita na poziomie 100-200 tys euro, gdy pracuje tylko 5% spoleczenstwa, a ogromna wiekszosc dobr i uslug jest za darmo? Zakladam, ze nie chcialbys masowo drukowac pieniedzy bez pokrycia.

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #46 dnia: Października 25, 2010, 11:48:28 pm »
Chyba nie lapie. Pisales o swiecie z 5-10% pracujacych, reszta na piwie z duza iloscia darmowych dobr i uslug (nie wszystkich), bo nie maja pracy, gdyz robia ja za nich maszyny. Teraz piszesz, ze jednak nic nikt nie dostanie za darmo. Ale  pracy i tak nie bedzie, no bo te roboty... Mowisz tez o PKB wysokim, ale kto mialby go generowac skoro tylu bez roboty, 5% jeno zarabia. Moze niepotrzebnie wprowadziles w to PKB? Mozesz sprecyzowac?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13656
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #47 dnia: Października 26, 2010, 07:17:54 pm »
No to trochę mi jaśniej o co biega.
Nie każdy zazdrości Gatesowi, raczej Gates (jego majątek) dla większości jest abstrakcją, wydaje mi się, że to poczucie kształtuje się w parciu o jakoś tam odczuwaną średnią - i sięga niezbyt odlegle, w strefy dobrze wyobrażalne. Poza tym są jednostki, które w ogóle nie zazdroszczą, takie, które nie chcą niczego posiadać itd. To że średnio na jeża tak wychodzi to nie znaczy, że można to odnosić do poszczególnych ludzi.

Co do tych 18 ofiar w busie - tutaj moim zdaniem chodziło o podstawy egzystencji a nie o dobijanie do jakiegoś wyższego poziomu.

Co do poziomu nauczania - oczywiście nie posiadam żadnych badań prócz odczuć. Wiem tylko, jakie zadania rozwiązywałem ja, a jakie moje dzieci. Wiem, że wprowadzenie gimnazjów "rozwaliło: program i w efekcie skróciło go. Wiem, widzę, że teraz to samo dzieje się na studiach w związku z systemem bolońskim.

Zostawmy sprawę, czy takie coś jak DDW wyjdzie (przyjmie się) czy nie, bo moim zdaniem trudno cokolwiek sensownego powiedzieć. Co do organizacji, automatyzacji itd. IMO wchodzimy na bardzo cienki lód. Prawdą jest, że żywność w Stanach produkuje 2% ludzi, ale to nie znaczy, że reszta z tych pozostałych (strzelam) 28%, które zajmowały się tym przed IIWŚ stała się bezrobotna. Czyli na razie redukcje w strefie produkcji polegają na rozroście w strefie (hasłowo) usług. Faktem jest, że wraz z upływem czasu coraz więcej ludzi żyje "z pomocy" ale wciąż jest to postrzegane jako substandart. Mozna oczywiście wyobrazić sobie, że tak jak Unia obecnie płaci rolnikom za nieuprawianie ziemi, tak w przyszłości będzie płacić za niepracowanie. Znów powiesz, żem pesymista, ale myślę, że takie życie pozbawione bodźców będzie generalnie prowadziło do wykolejenia i narastania różnic. Myślę, że mały procent ludzi potrafi się samokontrolować w warunkach braku zewnętrznej presji. Inaczej mówiąc nie wiem, czy ludzkość zniesie taki ustrój społeczny.

Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #48 dnia: Października 26, 2010, 10:30:44 pm »
Cetarian, jeszcze dopytam: W czyim posiadaniu widzialbys srodki produkcji, ziemie, nieruchomosci?

O mechanizacji to oczywistosci, tak ze ja nie zlapie tej pileczki, bo przeciez mam oczy i widze co sie dzieje; postepuje.

To, ze ludzie beda dostawali zasilki z klucza, bez koniecznosci pracy, a nastepnie za te pieniadze beda kupowac towary i uslugi, de facto jest dawaniem towarow i uslug za darmo. Tyle ze ogranicza sie ilosc tychze do wysokosci zasilku.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13656
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #49 dnia: Października 26, 2010, 11:20:07 pm »
To, ze ludzie beda dostawali zasilki z klucza, bez koniecznosci pracy, a nastepnie za te pieniadze beda kupowac towary i uslugi, de facto jest dawaniem towarow i uslug za darmo.
Celna uwaga!
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13656
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #50 dnia: Października 28, 2010, 11:46:27 pm »
Jeszcze raz przepraszam, ale ostatnio mi się życiorys skomplikował, więc będę zdawkowy.

Pomijam drobne uszczypliwości :) , bo przecież nie o to chodzi. Mamy tak: pierwszą figurkę Wenus człowiek wykonał ok. 230 tysiecy lat temu (dwa tysiące trzysta wieków temu) - znaleziona w Berekhat Ram. Takich figurek jest wiele z okresu ostatnich 20-30 tysięcy lat, ale ta jest o tyle szczególna, że nie tylko jest najstarsza, ale prawdopodobnie wymodelowana ręką Homo erectus. Krótko mówiąc wiadomo, wokół czego orbitowały myśli Homo przez te 200 tysięcy lat i krótka statystyka tytułów w kioskach jak również ruchu w internecie upewnia, że wokół tego samego orbituje nadal.

Oczywiście generalnie jest duża różnica - przeskoczyliśmy o co najmniej jeden gatunek do przodu, myślą sięgamy (znaczy, nasi przedstawiciele) początków Wszechświata jak również żyjemy bliżej 100 niż 20 lat, a także mamy samochody i komputery. Tylko mimo wszystko jest - tak samo :) .

Cienki lód, gdyż wnioskowanie, że nagle coś się zmieni to jest chodzenie po cienkim lodzie, skoro zasadnicze zmiany (średnio) nie zaszły ani kiedy człowiek siadł na konia, ani kiedy przekroczył barierę dźwięku. I nie mów, że nie chcę o tym rozmawiać, mam po prostu inne zdanie. Myślę, że Lem sądził, że jednakowoż "ludzkość" czyni jakiś "średni" postęp, ale to w większej skali czasowej trudno udowodnić. A jeszcze trudniej "przemianę fazową, która miałaby z nagła, po 230 tysiącach lat, nastąpić.

Żeby móc rozmawiać o hipotetycznym DDW musiałbyś podać jakieś mechanizmy. Np. mozemy rozmawiać o przyszłym więziennictwie, zakładając, że wdroży się system podobny do elektronicznej obroży, tylko o wiekszych mozliwosciach. Jest jakiś konkret. Ty podajesz "konkret" że będzie dostatnio. Na przestrzeni 230 tysięcy lat było w rózny sposób dostatnio i dla społeczeństwe i dla jednostek - i nic specjalnego z tego nie wynikło.

Nie odbieraj tego jako płaskiej sprzeczki. Ty wyznajesz model, że warunki zewnętrzne mogą zmienić "ulepić" człowieka. Ja sądzę, że człowiek w każdych warunkach się odnajdzie takim, jakim jest. Podaj powód/mechanizm, że będzie inaczej. Tobie jest trudniej, za moim zdaniem stoi 230 tysięcy lat ;) .

Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #51 dnia: Października 29, 2010, 10:03:31 pm »
Cetarian, sadze ze robisz w tej dyskusji ten sam blad, co w innym watku. Przedstawiasz swiat za 100 lat tak, jakby mial nam on spasc na glowy w gotowym ksztalcie Twojej wizji, bez zadnych faz posrednich. Toyota zatrudnia teraz x ludzi, a tu nagle zwalnia 90%, bo tak ma juz superzrobotyzowana produkcje i takie niskie koszta, ze nic tylko rozdawac zysk zwolnionym.
Zupelnie nie rozumiem Twojego wstretu do odnoszenia sie do terazniejszosci w kontekscie tego co bedzie.
Nie chcesz dyskutowac o sytuacji ekonomicznej i politycznej obecnie, a jedynie o sytuacji jaka bedzie za 100 lat, kiedy juz cudownie mamy 100 robotow na 1 czleka, 0 problemow z energia i komputery, ktore moga wszystko. Na jakiej innej podstawie mozna przewidziec przyszlosc, jesli nie na podstawie tego co juz zaszlo i co zachodzi? Mozna oczywiscie wrozyc z fusow, albo uprawiac Futurologie Odjezykowa, ale takie bedzieje nie beda mialy zadnych podstaw realnych. Po co wywazac otwarte drzwi, skoro mozna cofnac sie w przeszlosc i przeanalizowac co sie dzialo, co pozwoli przewidziec co sie dziac bedzie. Obezludnianie produkcji nastepuje stale od czasow rewolucji przemyslowej, nihil novi. Podobnie ilosc pracy (zawodow) sie stale powieksza, wraz z postepem technologicznym. Kiedys (przed rewolucja przemyslowa) bylo tylko kilka podstawowych zawodow: kowal, ciesla, rolnik, budowniczy, zolnierz... Z czasem ta ilosc sie stale powieksza; informatyk, chirurg naczyniowy, nurek techniczny, kosmonauta. To chyba oczywiste. Nie ma najmniejszego powodu zeby ta zaleznosc nagle ustala i zeby nie powstawaly nowe zawody. Niektore zajecia potrzebuja coraz mniej pracownikow, inne coraz wiecej. Maszyna tkacka potrzebuje mniej ludzi do obslugi niz kiedys, siec komputerowa wiecej. A przeciez to obezludnianie dokonywalo sie i dokonuje rownolegle w roznych branzach. I jakos Ci, co potracili prace w jednym miejscu nie znalezli sie nagle w jakiejs pustce branzowej.  Podobnie nie bedzie tak, ze nastapi ten Computer Vision przeskok, o ktorym mowisz, ktory gwaltownie wszystko zmieni.
Wlasnosc sr. produkcji etc. ma oczywiscie zasadnicze znaczenie dla ekonomii i sprawnosci przedsiebiorstw. Takze w wymiarze technologicznym tychze.
Nie chcesz dyskutowac o podatkach teraz, ale zakladasz, ze Toyoda bedzie je musial placic b. wysokie. Jak beda za wysokie, to po prostu zwinie interes. Podobnie IBM i nie doczekasz sie Computer Vision. I kto wtedy bedzie robil takie dobre samochody i te superkomputery?
Zeby zas nie wystapily braki energetyczne, trzeba jeszcze bardzo duzo zrobic w dziedzinie przejscia z kopalin na inne zrodla energii, bo obecne rozwiazania poza atomowkami i niektorymi hydroelektrowniami to smiech na sali. 10-cio metrowy wiatrak w moim collegu daje pradu przy dobrym wietrze na 2-3 farelki. Wiec juz masz gotowe miejsca pracy dla ex toyociarzy (badania naukowe, ksztalcenie pracownikow, budowa infrastruktury etc.).
 Podobnie ze wzrostem stopy zyciowej i dobrobytem. To oczywiste ze wzrasta i to oczywiste, ze jak Maziek zauwazyl jest wzgledny. 1000 lat temu krol Polski zyl w obiektywnie wiekszej nedzy(nawet prysznica nie mial) niz dzisiejszy sredniak, a jednoczesnie zawsze byli lepiej i gorzej sytuowani.
Napisales: "Jeżeli coś jest za darmo,  to znaczy, że każdy ma do tego nieograniczony dostęp." Oczywiscie to 2 rozne rzeczy. Jesli dam Ci 1 jablko z mojego sadu to masz je ZA DARMO. Ale to nie znaczy, ze masz nieograniczony dostep do calego sadu. Jak dam Ci ZA DARMO talon na skrzynke jablek i wymienisz go na szkrzynke jablek, to dostales faktycznie skrzynke jablek ZA DARMO.
Pomysly na totalna inwigilacje jako srodek na przestepczosc... Przerazajace! Nie wiem skad pomysl, ze takie narzedzie mogloby byc pod jakas spoleczna kontrola? Tendencja, ta realna, jest odwrotna. W Angli CCTV jest rozbudowane bardzo i uzywane razem z antyterrorystycznymi rozwiazaniami prawnymi dotyczacymi inwigilacji, do np. sledzenia zwyklych ludzi, czy segreguja odpowiednio swoje smieci.
Pomysl wylawiania psycho, socjo i charakteropatow w kolyskach, przedszkolach: Nierealny. Nie ma takich specjalistow, ani takich testow. Poza tym, nawet gdyby, to co bys z nimi robil?

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7005
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #52 dnia: Października 30, 2010, 11:25:36 pm »
„Pomysl wylawiania psycho, socjo i charakteropatow w kolyskach, przedszkolach: Nierealny. Nie ma takich specjalistow, ani takich testow. Poza tym, nawet gdyby, to co bys z nimi robil?”
Proponuję, żebyś obejrzał sobie parę odcinków Superniani (albo Super Nanny).
To nie są rodziny z marginesu społecznego. Warunki materialne w okolicach średniej albo powyżej, rodziny raczej pełne, na pewno nie alkoholowe, i najwyraźniej dość zainteresowane dobrem swoich dzieci. A pomimo to popełniają banalnie proste, a jednocześnie przerażająco skuteczne błędy wychowawcze (skuteczne w sensie komplikowania sobie życia). Superniania jest w stanie uzyskać zasadniczą poprawę w ciągu kilku tygodni.
Przepraszam ze tak sie wtrace miedzy wodke a zakaske, ale Cetarian: Ty w to wierzysz?!Ze bledy wychowawcze popelniane na przestrzeni kilku lat zalatwia w tv superniania?Hm...

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7005
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #53 dnia: Października 31, 2010, 02:16:05 am »
Ja rozumiem co masz na mysli (przynajmniej tak mi sie wydaje;)) - tez widzialam kilka odcinkow...jasne ze pokazuja "dom stojacy na glowie", ktory teoretycznie mozna latwo "karnym jeżykiem" - wyprostowac. Wlasnie kluczowe jest dobieranie rodzin z teoretycznym  sukcesem wychowawczym ( o czym napisales).Ponadto:swiadomosc ze to bedzie w tv + obecne kamery w domu.Tez nie sadze zeby tak"dzikie" dzieci dalo sie wyrezyserowac ale spokonie zmontowac calosc - tak, bo przy odpowiedniej ilosci prob musi i ta pozytywna wyjsc (a rodzice placza i probuja bo po to sie zglosili do programu i wiedza ze sa obserwowani). Wiesz a dzieciak moze siedzial bo matka mu powiedziala poza kadrem ze to cala Polska zobaczy?;) Mam po prostu na mysli ze cala sytuacja jest nienaturalna dla realiow danej rodziny. Kolejna sprawa: jakkolwiek bylyby proste i cenne wskazowki niani to rodzina ktora przez kilka lat miala zachwiane relacje nie naprawi ich w pare tygodni.Ja raczej stawiam na rychly powrot rutyny niewychowawczej.Moze tez jestem pesymistka w kwestii poprawy ludzi?;)A moze dlatego ze uwazam ze takie problemy wychowawcze maja glebsze podloze - czesto sa konsekwencja relacji miedzy rodzicami co sie odbija na dziecku i niania powinna przyjechac do nich?
Ja po prostu widze tutaj tylko program tv ktore moze dac jakas podpowiedz widzom ale trwale czy cos zmieni?Jesli x lat rodzice np nie mieli cierpliwosci do dziecka to myslisz ze poza kadrem beda nagle godzine konsekwentnie prosic o spokoj miast zwyczajowo trzepnac w tylek (czy jakich tam metod uzywali)?Oczywiscie zycze powodzenia ale wg mnie to just tv a nie przyklad na wylawianie socjo i innych patow od kolyski i wzor do postepowania z nimi.
Nawiasem: ciekawe czy ktos badal skutecznosc niani po np roku?
Nawias drugi: z Powrotem...ma to juz chyba niewiele wspolnego;)

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 314
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #54 dnia: Października 31, 2010, 10:04:39 am »
1/3
hm. .chmura myśli sobie, ze dwa wątki splątały się w tej dyskusji.
pierwszy wątek polega na probie skonkretyzowania odpowiedzi na pytanie o zasady działania i problemy ewentualnego przyszłego społeczenstwa komunistycznego, post scarcity society, DDW, czy czego tam jeszcze. (przez komunizm rozumiem stan, w ktorym jest "każdemu wedle potrzeb", a ludzie na wielka skalę wyzwalają się z przymusu świadczenia  nudnej, rutynowej, ogłupiającej ich pracy, którą zastępuje praca twórcza).  np. cetarian pyta, czy takie społeczeństwo nadejdzie.
drugi wątek, to rozważania o tym, od czego zależy poziom szczęścia społeczeństwa. np. maziek wątpi, czy szczęście społeczeństwa zależy od wielkości PKB, a nawet sugeruje, iż ono (to szczescie) w ogóle nie wzrasta.

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 314
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #55 dnia: Października 31, 2010, 10:10:54 am »
2/3
.chmura myśli, że w "powrocie z gwiazd" Mistrz, który przez lata wierzył w komunizm i chciał go budować, usiłował sobie "na poważnie" wyobrazić działanie i problemy społeczeństwa  komunistycznego. .chmura także sądzi, że - rzeczywiście - dzięki postępowi technicznemu przyjdą czasy, kiedy roczny PKB na głowę sięgnie setek tysięcy i milionów euro. Skutkiem będzie pełna dostepność bardzo wielu dóbr dla wszystkich, praktycznie w nieograniczonej ilości. oczywiście (np. w celu wyeliminowania marnotrawstwa) system pieniężny będzie - zapewne - nadal istniał i te "w pełni dostępne dobra" będą miały swoje (bardzo niskie) ceny. jednak za osiągany dochód przeciętny obywatel będzie ich w stanie nabyć tak wiele, że jego potzreby zostaną w pełni zaspokojone. tak już się dzieje. np. w ojczyźnie karola marxa przeciętny pracujący niemiec (a takich jest zdecydowana  wiekszość) może sobie kupić za swoje miesięczne wynagrodzenie do woli niezłej jakości wina, bagietek, kopert itd. na skutek wzrostu produkcyjności pracy zbiór takich dóbr będzie się, jak sadzę, stopniowo rozszerzał, aż obejmie np. kawior, dobrej jakości mieszkania, jachty itd.
Co się tyczy perspektywy masowego bezrobocia w zrobotyzowanym społeczeństwie, to nie wydaje się ona .chmurze oczywista. bezrobocie w - powiedzmy - XIX wieku w - powiedzmy - Wielkiej Brytanii - było o wiele wyższe od bezrobocia w wieku XXI. zawsze myślałom sobie, że – póki co - nie ma dowodów, że towarzyszący rozwojowi naszych społeczeństw i gospodarek proces tworzenia nowych potrzeb i nowych form zaspokajania starych potrzeb, a więc także proces tworzenia miejsc pracy, będzie wolniejszy od procesu wypierania przez maszyny ludzi z ich "tradycyjnych" miejsc pracy. rzecz z pewnością zasługuje na osobną dyskusję.
podobnie, na osobną dyskusje zasługuje np. pytanie, w jakim stopniu i jakimi sposobami system wychowania i edukowania dzieci (a może i dorosłych) jest w stanie wyeliminować niepożadane zachowania homo sapiens, w rodzaju kradzieży, gwałtu, zbrodni, a także uwolnić  tkwiące w homo sapiens twórcze potencjały.  .chmura niejasno podejrzewa, ze – być może - to na tym właśnie polu, a nie np. w fizyce ciała stałego, czekają nas w nadchodzących stuleciach największe zdziwienia. hm.
« Ostatnia zmiana: Października 31, 2010, 10:32:30 am wysłana przez .chmura »

.chmura

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 314
  • I Love YaBB 2!
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #56 dnia: Października 31, 2010, 10:12:25 am »
3/3
a co się tyczy szczęścia w społeczeństwie gospodarującym, to trzeba by – chyba – sięgnąć do ustaleń economics of happiness, która rozwija się eksplozywnie od mniej więcej 30 lat jako podgaląź economics.  przedmiotem economics of happiness jest wlasnie definiowanie tego szczęścia, jego mierzenie, identyfikowanie czynnikow, od ktorych zalezy jego poziom, a także mierzenie siły ich wpływu na social happiness. :) np. z tych oto (http://graphics8.nytimes.com/images/2008/04/16/business/LEONHARDT2.L.jpg), bardzo powaznych badań wynika, że za kaczynskiego i tuska polacy byli – z grubsza – podobnie szczęsliwi, jak kubańczycy za castro, :).  innym ciekawym ustaleniem economics of happiness jest spostrzeżenie, że np. poziom szczęścia mieszkańców krajów skandynawskich jest o wiele WYŻSZY, a poziom szczęścia mieszkańcow postsocjalistycznych krajów Europy Wschodniej o wiele NIŻSZY niż wynika to z poziomu PKB per capita w tych krajach. ciekawe dlaczego, myśli sobie .chmura, :).
« Ostatnia zmiana: Października 31, 2010, 10:41:25 am wysłana przez .chmura »

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7005
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #57 dnia: Października 31, 2010, 12:20:52 pm »
2/3
.chmura także sądzi, że - rzeczywiście - dzięki postępowi technicznemu przyjdą czasy, kiedy roczny PKB na głowę sięgnie setek tysięcy i milionów euro. Skutkiem będzie pełna dostepność bardzo wielu dóbr dla wszystkich, praktycznie w nieograniczonej ilości. oczywiście (np. w celu wyeliminowania marnotrawstwa) system pieniężny będzie - zapewne - nadal istniał i te "w pełni dostępne dobra" będą miały swoje (bardzo niskie) ceny.
Wszyscy?Gdzie?W ktorym konkretnie panstwie?Kontynencie?Wszedzie?Azja?Afryka?Moze nie bedzie podzialow politycznych  tylko Jeden Wsapnialy Swiat Dobrobytu dla Wszystkich?
tak już się dzieje. np. w ojczyźnie karola marxa przeciętny pracujący niemiec (a takich jest zdecydowana  wiekszość) może sobie kupić za swoje miesięczne wynagrodzenie do woli niezłej jakości wina, bagietek, kopert itd. na skutek wzrostu produkcyjności pracy zbiór takich dóbr będzie się, jak sadzę, stopniowo rozszerzał, aż obejmie np. kawior, dobrej jakości mieszkania, jachty itd.
Do woli?Czy do wysokosci wyplaty i limitu na karcie kredytowej? Mam inne wiadomosci o Niemczech:
Koniec z sutym becikowym dla każdej Niemki, która zrezygnuje z pracy, by wychowywać dziecko. Rząd postanowił, że w związku z kryzysem i wielkimi oszczędnościami pieniędzy nie dostaną najbogatsi i najbiedniejsi obywatele. Opozycja jest oburzona.
Cięcia becikowego to fragment wielkiego planu oszczędnościowego kanclerz Angeli Merkel, który zakłada redukcję wydatków o 80 mld euro w ciągu czterech lat. Na becikowym rząd chce zaoszczędzić ponad 400 mln euro rocznie.

http://wyborcza.pl/1,76842,8578971,Merkel_odbiera_becikowe.html
Sarkozy podnosi wiek emerytalny - zreszta wspomniana wyzej pani Merkel mu w tym wtoruje:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8534752,Merkel_popiera_Sarkozy_ego__Trzeba_podniesc_wiek_emerytalny.html
etc....wystarczy sie rozejrzec.
Wiec skad te jachty dla wszystkich?Raczej GMO dla wszystkich;) Moge przyjac do wiadomosci ze to jakis rodzaj wishful thinking ale nie rzetelne przewidywanie najblizszych zdarzen...Cetarian mowi o czyms co ma sie zdarzyc za zycia forumowiczow...jak sie zdarzy to obiecuje Ci oddac .chmuro moj jacht;)


liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #58 dnia: Października 31, 2010, 04:53:55 pm »
Przysypiam wprawdzie, ale nie mogę się powstrzymać od chlapnięcia porcją jadu  :)
Cytuj
Komunizm to były baraki i drut kolczasty, a  nie „każdemu według potrzeb”.
Cetarian - mylisz filozoficzny komunizm Marksa z realnym socjalizmem. Łączy je tylko nazwa potoczna. Poza tym, jestem pełen uznania za optymizm.
 Chociaż ktoś w tym kąciku. A i Chmura mało chmurna ;)
 Boję się tylko, że nie starczy zasobów Ziemi do realizacji dobrobytu dla kilkunastu miliardów ludzi. I miejsca. Te jachty zablokują się w portach i żaden nie wypłynie. Ruch samochodowy w Polsce jest tu dobrą zajawką. Nadzieja w wirtualnej realizacji marzeń. Matrix znaczy.
 Opłacalna eksploatacja innych globów to tymczasem mrzonka.
Cytuj
Psycholog dziecięcy w reklamie ??!! Brak mi słów, żeby opisać dezaprobatę.
W dodatku reklamuje margarynę !! „Jedzcie dzieci, jedzcie, a będziecie pulchne i dorodne jak ta pani (30 kilo nadwagi).”
Pani tyle lat harowała w superniani ,za grosze, tylko po to, żeby wystąpić w tej reklamie. Jak prawie wszyscy; politycy, sportowcy, aktorzy i inni artyści. To zwieńczenie kariery. Żeby pierwszym dopaść tego symbolicznego jachtu, bo wiedzą, że wszystkim nie starczy. Albo ziemi kupić.
Nie wierzę, że tego nie widzisz.
A poza tym Maziek ma rację. Dobrobyt i szczęście to dwie różne rzeczy. Tzn. przydaje się, ale tylko przydaje, nie gwarantuje. W nadmiarze niszczy.
Przysłowie szybkowzbogaconych - Jak się polepszy, to się popieprzy. (pewna bogata pani w TV)
Trzym się modzio - to ten smużnocienny wiek. Nie ty jeden. ;)
I po co było budzić misia?

« Ostatnia zmiana: Października 31, 2010, 10:07:01 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 7005
    • Zobacz profil
Re: Akademia Lemologiczna [Powrót z gwiazd]
« Odpowiedź #59 dnia: Października 31, 2010, 10:43:38 pm »
Cetarian
Cytuj
Co do samego programu mam jednak wrażenie, że jesteś wyznawcą teorii, że media zawsze kłamią i manipulują.
Nie.Juz pisalam ze unikam slow: zawsze, nigdy, wszyscy itp. Natomiast ten program, to program z teza ze karny jeżyk jest dobry na prawie wszystko;)

Cytuj
Zgłaszając się do programu okazali jakiś poziom świadomości, że mają problem do rozwiązania, więc jest pewna szansa, że to pociągną.

Kiedy w tym sęk z psem pogrzebany - kompletnie nie rozumiem ludzi, ktorzy maszeruja do tv rozwiazywac swoje rodzinne problemy.Po prostu mnie by nie przyszlo do glowy zapraszac TVN do sypialni - nawet dzieciecej. Ale to ze mnie by nie przyszlo nie oznacza oczywiscie ze cos jest z gruntu do niczego. Natomiast widze same plusy w korzystaniu z rad psychologa dzieciecego (w sytuacji bezradnosci wychowawczej) - niech to bedzie pani Zawadzka (bo dlaczego nie? ktora nawiasowo schudla wielas tam kg - na tej margarynie?!;)) ale poza tym tv show.
Cytuj
A PONIŻEJ SĄ PRZYNAJMNIEJ DWA, ALE RACZEJ TRZY, DECYLE RODZIN CORAZ MNIEJ WYDOLNYCH WYCHOWAWCZO, CORAZ BARDZIEJ DYSFUNKCJONALNYCH i to z tych dolnych decyli pochodzi ogromna większość ludzi,
którym nie zależy ani na swoim życiu ani na niczyim innym (jak np. bohaterce  „Cześć Tereska”).
Stad tym bardziej nie rozumiem Twojego optymizmu i wiary w lepsza przyszlosc.Czesc Tereska, ale to tez kino brytyjskie - od lat pokazuje dysfunkcje rodzin ( np Ken Loach). I to sie wiaze z Twoim postulatem zasilkow...naprawde musze sie hamowac;) Zahaczasz o drazliwy temat MOPSow;) Rozumiem ze teraz spoleczenstwo pracujac nie moze wypracowac nawet godziwych emerytur a w Twojej przyszlosci (za naszego zycia!) bez wzmiankowanej pracy - same maszyny wypracuja nam takie zyski? Albo sie pogubilam:)Ale ten zasilkowy trop prowadzi mnie do obecnej pani Minister Pracy i Polityki  Spolecznej - pani Fedak ktora ostatnio zaproponowala emerytury obywatelskie dla pracujacych na czarno oraz zawieszenie przekazywania skladek do OFE. Zas pan Pawlak wyliczyl ze wplacajac 120 zl na swoja emeryture dostalby 1200zl brutto.To ciekawe bo ja place 370zl na sama emeryture i tyle brutto nie dostane;) Ale rozumiem ze Pawlak bazuje na KRUSie. A Ty na czym Cetarianie?
Zauwaz ze 2 opcje postulowane przez Ciebie jako nierealne do realizacji ( pelna zgoda)de facto anihiluja czlowieka z czlowieka.Zgadzam sie na zwiekszone wydatki na edukacje:)
A poza tym Maziek ma rację. Dobrobyt i szczęście to dwie różne rzeczy. Tzn. przydaje się, ale tylko przydaje, nie gwarantuje. W nadmiarze niszczy.
Przysłowie szybkowzbogaconych - Jak się polepszy, to się popieprzy. (pewna bogata pani w TV)
Trzym się modzio - to ten smużnocienny wiek. Nie ty jeden. ;)
I po co było budzić misia?
Otoz to. Widac po to trzeba bylo go budzic;) A tym tropem pomyslalam sobie ze kobiece podcienia zaczynaja sie chyba pare lat wczesniej;)