Autor Wątek: Patriotyzm: głupota czy konieczność?  (Przeczytany 180636 razy)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #150 dnia: Sierpnia 02, 2012, 11:55:24 pm »
PAX jest dobry. Zwłaszcza łaciński.
Problem jest źle ustawiany. Skoro Kwach zachował się po chamsku (inne zdjęcia, nb, lepiej to pokazują), to kilkanaście lat później inne chamstwo ma być usprawiedliwione? Panowie. Panowie...
W tej formie i USA i Brazylii możemy dołożyć i jednym i drugim. TVP Sport. Teraz.
Sport jak muzyka - łagodzi obyczaje :-)
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #151 dnia: Sierpnia 02, 2012, 11:57:46 pm »
Alez to ma duzo wspolnego, zwlaszcza okolicznosci. Zanim sie nawalil, byl trzezwy i wiedzial co sie bedzie dzialo. Kiedys elity, takze polityczne dawaly przyklad. I teraz tez daja. Ci buczacy to nie jest inna cywilizacja, czy galaktyka. To tez czesc spoleczenstwa. Ze chamska, to inna inszosc, ale skoro elita (a moze raczej parlamentarna holota) zachowuje sie tak, a nie inaczej, to co sie dziwisz zwyklakom? Nie da sie tego wszystkiego zwalic na PiS jedynie (patrz link Liva), choc wielu probuje.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #152 dnia: Sierpnia 03, 2012, 12:04:30 am »
Ty, ale o PiS to mówisz tylko Ty ;) ... Zresztą w opozycji do... Ja szczerze mówiąc nie wiem kto (wyznaniowo) buczał i na nikogo nie zwalam, kto buczał ten cham, on sam. Mi się wydaje, że cywilizacja potrzebuje jednak punktów stałych i takim punktem było zachowanie na cmentarzach... Było.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #153 dnia: Sierpnia 03, 2012, 12:04:44 am »
Cichojta, bo was rozbawię, że pękniecie.
Ze śmiechu.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #154 dnia: Sierpnia 03, 2012, 12:06:24 am »
Wal.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #155 dnia: Sierpnia 03, 2012, 12:06:37 am »
@ Nexus 09:57:46 PM
Nie.
Po pierwsze - chamstwo jednorazowe.
Po drugie - kilkanaście lat wcześniejsze (tych, co dzisiaj skandowali, praktycznie nie było wówczas na świecie).
Więc nie zachodzi związek przyczynowo-skutkowy. Ani przyczynowo-skutkowe usprawiedliwienie.
VOSM
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 03, 2012, 12:08:26 am wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #156 dnia: Sierpnia 03, 2012, 01:13:00 am »
Maziek, sorry o tym Pisie. Po prostu przeczytalem artykul o zdarzeniu w miedzyczasie, a w nim stara spiewka: pisowcy zrobili awanture n cmentarzu, Pis, tamto, owamto... No wlanie Tobie zdaje sie to wszystko wydaje takie straszne i z kosmosu, a dl mnie takie zachowanie jest pewna konsekwencja ogolnego schamienia w mediach, polityce etc.
Panie STAR, pomiedzy mna i Mazkiem jest pax, my sie bardzo lubimy (przynajmniej ja Maka), a ze mamy inny oglad na kwestie to i dobrze, inaczej bylo by nudno. I jesli dla Pana nie ma pewnego ciagu pomiedzy Kwachem, zdarzeniami i wypowiedziami pozniejszymi i tym co Maziek zapodal, to Panskie prawo. Ja to widze inaczej.  Juz samo to, ze sprawa sie rozeszla po kosciach a Kwach mial nadal duze poparcie wsrod ludu, swiadczy o upadku moralno-estetycznym narodu, ktorego czesc pozniej buczy n cmentarzu.

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #157 dnia: Sierpnia 03, 2012, 09:09:39 am »
Cytuj
jesli dla Pana nie ma pewnego ciagu pomiedzy Kwachem, zdarzeniami i wypowiedziami pozniejszymi i tym co Maziek zapodal, to Panskie prawo. Ja to widze inaczej.  Juz samo to, ze sprawa sie rozeszla po kosciach a Kwach mial nadal duze poparcie wsrod ludu, swiadczy o upadku moralno-estetycznym narodu, ktorego czesc pozniej buczy n cmentarzu.
1. Tak rozumiana ciągłość dotyczy wszystkich i wszystkiego. Już Mistrz pokazał, że na narodziny dra Kouski wpływ miał meteor sprzed 2,5 miliona lat. Ale i bez Mistrzowskich zdolności analitycznych czy prekognicyjnych łatwo dostrzec, że gdyby sławne taśmy TVN z Piatichatek zostały pokazane zaraz po nagraniu we wrześniu 1999, to Aleksander Kwaśniewski mógłby rok później sromotnie przegrać wybory, a tak wygrał je, i to dość triumfalnie. Do tego jednak, by taśmy mogły być pokazane szerokiej opinii publicznej, konieczny był mejnstrimowy pluralizm medialny, który jął rodzić się dopiero w roku 2004, dopiero po aferze Michnika-Rywina (http://www.remuszko.pl/blog.php/?p=1482). To zaś pokazuje czarno na białym, iż do przedwczorajszego chamstwa na cmentarzu sprawczo przyczyniła się przed dziesięciu laty "grupa trzymająca władzę", i temu Pańskiemu wywodowi mogę tylko przyklasnąć!
2. Mówiąc zaś już absolutnie serio, wolność i demokracja poczęte w Polsce 23 lata temu wyradzają się w kulturze także w chamstwo dlatego, że taka jest natura rzeczy. Po 45 latach komunizmu, każdy, kto głosił, że nie wszystko wolno, musiał być podejrzany. Teraz wahadło powoli zaczyna się wychylać w drugą stronę, ale odrobienie szkód, jakie narobiła polityka róbta co chceta (http://www.remuszko.pl/nie/) musi potrwać (jeśli w ogóle są one do odrobienia).
VOSM
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 03, 2012, 02:13:06 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #158 dnia: Sierpnia 03, 2012, 09:43:46 am »
Ot, roztropnie napisane.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #159 dnia: Sierpnia 03, 2012, 11:49:30 am »
dla mnie takie zachowanie jest pewna konsekwencja ogolnego schamienia w mediach, polityce etc.
Otóż ja nie rozumiem tego co piszesz, ponieważ młodszy jestem znacznie od niektórych gwiżdżących a nie obserwuję, abym chamiał od tego, co, niestety, zdarzy mi się zobaczyć na ulicy czy w tevu. Może to i jest jakiś szczątkowy argument w przypadku ludzi młodych i z domu nieokrzesanych, ale nie w przypadku ludzi dojrzałych, gdyż jak ustaliliśmy nikt normalny nie pójdzie gwałcić dlatego, że w gazecie przeczytał że inni gwałcą.
Cytuj
Panie STAR, pomiedzy mna i Mazkiem jest pax, my sie bardzo lubimy (przynajmniej ja Maka)
i vice versa... Ale myślę, że nie daliśmy w ogóle powodów, aby sądzić inaczej?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #160 dnia: Sierpnia 03, 2012, 02:08:49 pm »
Mysle, Maziek ze nieslusznie przykladasz swoja miare do zachowan wszystkich innych. Pamietaj, ze jestes osoba wyjatkowa  ;)  Nie kazdy jest zaimpregnowany na wycieki chamstwa w dusze. Nieslusznie tez zakladasz, ze jedynie mlodzi sa podatni wiek tu tak wiele nie zmienia,  moze w wypadku starszego dojsc efekt frustracji. U nas w biurze wisi agitka o Pygmalion Effect; ludzie dostosowyja sie zachowaniem do stawuanych wymagan. W ogolnosci i statystycznie. Stad tez formy obowiazujace w polityce i meiach wyciekaja  w spoleczenstwo i zawsze znajda jakis procent podatnych. Wiesz, latwiej  czlowiekowi obsikac deske w juz obszczanym miejskim kiblu niz w czysciutkiej hotelowej toalecie ;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #161 dnia: Sierpnia 03, 2012, 02:18:16 pm »
Ta, wyjątkowy, na pewno... Chyba mnie nie przekonałeś. Do różnych rzeczy względnie względnych można się przystosować, także negatywnie, ale nie do tych najważniejszych dla siebie.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #162 dnia: Sierpnia 03, 2012, 02:22:47 pm »
Z rozpędu napisałem komętażyk, który dziś tu, jutro u mnie (kolejność znamienna):

W połowie lat dziewięćdziesiątych pojechałem z doktorem Witoldem Kalinowskim (jego samochodem) na Mazury, by zrobić wywiad z panem Zdzisławem Sierpińskim (wpisz w gugle), który pół wieku wcześniej, 1 sierpnia 1944, na warszawskim Żoliborzu wdał się w potyczkę z Niemcami trzy godziny przed godziną "W", i tak przeszedł do legendy jako człowiek, który rozpoczął Powstanie. Witek napisał potem poruszający artykuł dla "Tygodnika Solidarność", ja zaś rozmowę nagrałem (profesjonalnym Marantzem), a jej fragmenty zostały nadane ze Sztokholmu w audycjach redakcji polskiej szwedzkiego radia, z którym wówczas miałem przyjemność współpracować. Zszywka "Tysola" sprzed kilkunastu lat leży pewnie gdzieś na redakcyjnej półce, a kaseta z taśmą w którejś z moich szuflad; jedno i drugie - w razie potrzeby - można jeszcze odnaleźć. Tylko z powstańcami porozmawiać coraz trudniej, ponieważ odchodzą; pan Sierpiński już osiem lat temu... Kto w 1944 miał lat kilkanaście, ten dziś ma ponad osiemdziesiąt, nieliczni zaś żyjący oficerowie są po dziewięćdziesiątce. W ciągu kilku, może kilkunastu lat umrą wszyscy. Taka jest nasza biologia. Ale zostaną wspomnienia dzieci, wnuków i prawnuków, zostaną niezliczone artykuły, kasety z nagraniami, książki, wystawy, zdjęcia i filmy. Zostanie długotrwała wielka narodowa pamięć.
Lecz warto wyciągnąć wnioski także z tegorocznego rocznicowego incydentu, gdy niestosowne okrzyki zakłóciły podniosłą uroczystośc na Powązkach i pod Kopcem Powstańczym. Warto zastanowić się, dlaczego jeden z najświętszych obyczajów naszej polskiej i europejskiej kultury - okazywany na cmentarzach i pod pomnikami szacunek dla zmarłych i poległych - został tak wyraziście pogwałcony? Oraz: co zrobić, by podobne skandaliczne zachowania się nie powtórzyły?
To oczywiście temat na esej, lecz zwięzłe wytłumaczenie jest proste: ci młodzi (w większości) ludzie nie wiedzieli, że naruszają jakieś tabu. Niemożliwe? Ależ możliwe, możliwe. Po 45 latach komuny, gdy zaczynała się nasza wolność i demokracja, każdy, kto głosił, że jednak nie wszystko wolno - był podejrzany. Przez pierwsze kilkanaście lat po Okrągłym Stole na nadwiślańskich poprawnych salonach obowiązywało słynne hasło: "Róbta co chceta", któremu basowały czołowe media z wiadomo kim na czele oraz ze wsparciem samego arcybiskupa Józefa Życińskiego. O tym, że nie koloryzuję, mogę osobiście zaświadczyć przed każdym sądem, ludzkim czy boskim; mam też nadzieję, że nie wyczyszczono archiwów telewizyjnych, radiowych i prasowych (scripta manent).
Teraz pomału następuje otrzeźwienie. "Gazeta Wyborcza" już czołówkowo nie rzuca rwami (Wolność dla każdego słowa!), już zaczynają ścigać za mazanie po zabytkowych murach, już można instalować kamery w miejscach publicznych, a na internetowe kradzieże cudzej własności intelektualnej już nie patrzy się przez palce. Lecz wiadomość główna jest zła: montaż, niestety, z reguły trwa dłużej niż demontaż. Tworzyć jest trudniej niż niszczyć. Warszawę zburzono w dwa miesiące, a odbudowa samych tylko jej zrębów zajęła lata...
Tym większa odpowiedzialność spoczywa na dzisiejszych żyjących - konkretnych ludziach i konkretnych elitach medialno-politycznych, znanych przecież z imienia i nazwiska oraz z prasowego tytułu i partyjnej nazwy. Na wszelki wypadek przypomnę: to wy jesteście dla społeczeństwa, nie społeczeństwo dla was...
Stanisław Remuszko
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 03, 2012, 02:26:11 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #163 dnia: Sierpnia 03, 2012, 02:47:00 pm »
Na wszelki wypadek przypomnę: to wy jesteście dla społeczeństwa, nie społeczeństwo dla was...
Stanisław Remuszko
Oj Remuszko, Remuszko, wszystko Wam się obywatelu poplątało... Ale my Wam pomożemy...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2185
    • Zobacz profil
Re: Patriotyzm: głupota czy konieczność?
« Odpowiedź #164 dnia: Sierpnia 06, 2012, 02:14:31 pm »
Zasadniczo oczywistym jest, że społeczeństwo podlega wpływom. Mamy pewien wektor, który przykładamy i on nam zachowania przesuwa. Figurski się spytał: a jak w ten sposób najeżdżaliśmy na pisiorów to było OK?
Redaktor Orliński pisze o Kubusiu i nim:
w kogo się wcielali w swoich antypisowskich tyradach, które chwaliliśmy na zasadzie „dobre bo słuszne”?

Owszem, może gwizdy nie najlepszym pomysłem są ale w porównaniu ze szczaniem na znicze prezentuje się i tak okazale. Doszły mnie jakieś niepokojące słuchy  o przebiegu, że do tej pory każdy winić mógł złożyć a tera platformersy zabroniły.
O Orlińskim: http://smocze.opary.salon24.pl/437985,rozumiem-ateistow