Ale żeby aż tak? W stosunku do samego cmentarza te lwy to pikuś.
Ta, chyba główny problem w napisach na tarczach (które zresztą w nowej wersji pominięto)
Co do zapudłowanych lwów –
maziek był w 2009, ja w 2012 i dalej ich nie było – nawet zapudłowanych – były wywiezione – na lwowskie rogatki.
Niemniej w tym okrąglaku u szczytu schodów (kaplica) była tablica – kilka informacji o cmentarzu, jego historii.
O, taka:
A na jej środku info o lwach:
Tak, myślę, że ten napis na tarczach był kluczowy.
Poza tym na tej tablicy – niestety zdjęcie zrobiłam niezbyt wyraźne – jest info o pomniku Lotników Amerykańskich (trzeci rząd od dołu, drugie zdjęcie od lewej) – zdewastowany w 1970 roku.
Odrestaurowany – bez angielskiego napisu. Napis pojawił się z powodu wizyty ambasadora amerykańskiego - w 2016 roku.
https://kresy.pl/wydarzenia/lwow-przed-wizyta-ambasadora-usa-ukraincy-odslonili-napis-ktory-wczesniej-zamalowali-foto/W 2012 pomnik wyglądał tak:
Był nieco brudny i już była szczerba. Ale blacha? To chyba nie blacha - tylko brudny kamień.
Pewnie w 2016 doczyścili i uzupełnili brak na szybko…
Za to – nie wiem czy ten szczegół to jeden z livovych trzech "znajdź różnice" – bo nie pisaliście o tym - w 2019 lotnik na lewej nodze zyskał biało-czerwoną opaskę…oryginalnie chyba jej nie było - ktoś domalował?
Psss...
maziek gdzie się zapodział Twój awatarkowy Kostek? Czy tylko ja go nie widzę?