Wpadł mi w ręce magazyn "Książki" z grudnia 2018 - a w nim wywiad z Wojciechem Mannem...śmiech przez łzy:
- Z dawnych lat mam sporo klasyki kryminału: Chandlera, Christie, Hammetta, bardzo lubiłem stare sf, czyli Asimova, Bradbury'ego, Lema.
Ale żeby (nie) wyszło na poziomie, to dodam, że oczywiście również Żeromski, Byron, Dostojewski, Joyce i różni nobliści.
W drugim czytaniu wychodzi mi jednak, że autor miał na myśli iż "dawne lata" były na poziomie, a "oczywiście również" jakby...słabsze;)
Psss...jednak mózg płata figle, a za nim przepisujące ręce - w wywiadzie było: "ale żeby wyszło na poziomie" - ja dodałam "nie"...czyli pierwotne mieszane uczucie było właściwym:))