Autor Wątek: O muzyce  (Przeczytany 1368850 razy)

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #90 dnia: Października 01, 2008, 09:55:00 pm »
Droga Lil, obawiam sie, ze przeceniasz moje kompetencje, bom rowniez samouk, ale "problem" kciuka jest mi znany. Mysle, ze to jak ze wszystkim - regula na poczatek wazna, bo uczy podstaw "wlasciwego" ustawienia reki, gdy ktos jeszcze sam nie potrafi ukladac jej tak, by bylo odpowiednio. Colin McRae moze jezdzic samochodem bokami z 3 razy taka predkoscia, jaka jest zalecana, bo umie i ma opanowany do perfekcji sprzet. Clapton i inni bogowie gitary basowa strune E tez czasem lapia kciukiem i na pewno nie trzymaja go posrodku gryfu, tylko bawia sie po swojemu.
Dlatego jak ktos sie uczy jazdy samochodem niech sie stosuje do rad instruktora i jezdzi wolno, a jak ktos nie umie grac na gitarze, niech trzyma kciuk tak, jak ucza nauczyciele.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #91 dnia: Października 01, 2008, 11:10:50 pm »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

lilijna

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 312
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #92 dnia: Października 02, 2008, 12:21:11 pm »
Clapton i inni bogowie gitary basowa strune E tez czasem lapia kciukiem i na pewno nie trzymaja go posrodku gryfu, tylko bawia sie po swojemu.
Dlatego jak ktos sie uczy jazdy samochodem niech sie stosuje do rad instruktora i jezdzi wolno, a jak ktos nie umie grac na gitarze, niech trzyma kciuk tak, jak ucza nauczyciele.

I to chyba najlepsze podsumowanie. Bodajże Gombrowicz pisał, że ten kto wie, że nie należy jeść ryby nożem, ma prawo jeść rybę nożem.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #93 dnia: Października 02, 2008, 12:52:35 pm »
No to a'propos Gombrowicza i muzyki:
« Ostatnia zmiana: Października 02, 2008, 01:24:46 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #94 dnia: Października 02, 2008, 04:03:57 pm »
To też genialny sposób na niekonwencjonalną grę na instrumencie. Widziałam nawet gitarzystę, który używał do gry specjalnej miotełki, uderzając nią w odpowiednich momentach utworu w pudło rezonansowe. Czemu nie, oprócz tego, że się przyjemnie słucha, jest jeszcze na co popatrzeć.
Ja widzialem gitarzystow ze wspomnianego juz przez dzi nurtu deathmetalowego, ktorzy uzywali wiertarek. Patrzy sie ciekawie, ale jakos nie umiem znalezc przyjemnosci ze sluchania.
Ale mam nawet plyte w mp3 pewnego zespolu, ktorego nazwa zaczyna sie na F, konczy na K, a przy wpisaniu pozostalych dwoch liter filtr forum uzna ja za obrazliwa. Trzymam jako ciekawostke, ze i tak mozna.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #95 dnia: Października 02, 2008, 04:24:00 pm »
Death Metal mówicie? ;)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #96 dnia: Października 02, 2008, 04:29:36 pm »
Ja nic nie mowilem  :P

A propos kciuka - spojrzcie jak Eric w http://uk.youtube.com/watch?v=7T0awKzrVPg nim wywija - klasyczny przyklad na lapanie nim gornej struny i nie stosowanie sie do reguly :):)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #97 dnia: Października 02, 2008, 04:42:31 pm »
Coś mi się zdaje, że dzi się spodoba ;):
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #98 dnia: Października 22, 2008, 12:06:28 pm »
http://uk.youtube.com/watch?v=Tn_95hdy6Nw

Wklejam ze wzgledu na kontrabasiste, ale musi byc z niego fajny ktos  :D :D :D

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #99 dnia: Października 22, 2008, 01:35:03 pm »
Jak Ty tak, to ja pojadę moim filmidłem ;). "The Enterprise" by Jerry Goldsmith, performed by the Royal Scottish National Orchestra:
http://pl.youtube.com/watch?v=xO3YTmADY8w
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #100 dnia: Października 22, 2008, 04:04:33 pm »
Q, z czym do ludzi, z czym do ludzi? Moje staruorsy najmojsze sa (z usmiechem dla ANIEL-i  ;) ) i jak sie koncza takie konfrontacje wszyscy wiedza: http://uk.youtube.com/watch?v=VYzd6eu9GtU  :) :) ;) :D

Lepiej zamiast o glupotach porozmawiajmy o muzyce, chocby wspomnianej przez Ciebie Royal Scottish National Orchestra, ktorej dyrygentem przez 10 lat (83-93) byl Jerzy Maksymiuk, za ktorym bardzo przepadam. Mysle, ze jest w Polsce troche niedoceniany i traktowany malo powaznie, ale to jeden z tych, co oddaja sie wszystkiemu cala powierzchnia czupryny i reszty aplikacji :), mnie sie podobaja jego interpretacje i mysle, ze to znakomita osobowosc. howgh

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16081
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #101 dnia: Października 22, 2008, 05:04:39 pm »
i jak sie koncza takie konfrontacje wszyscy wiedza

Eeeetaam to je fanowska animacja, TU masz jak na dłoni:
http://uk.youtube.com/watch?v=hNxhrPaaCA4

Lepiej zamiast o glupotach porozmawiajmy o muzyce, chocby wspomnianej przez Ciebie Royal Scottish National Orchestra

Chętnie, tym bardziej, że owa orkiestra grywała różne dziwne rzeczy, które w jej wykonaniu ewidentnie zyskiwały na szlachetności brzmienia:
http://uk.youtube.com/watch?v=4_B_JWqpm4E
http://uk.youtube.com/watch?v=94QCplB8iR4
http://uk.youtube.com/watch?v=S-x0Dw_iu08
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Miesław

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 804
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #102 dnia: Grudnia 22, 2008, 01:36:17 pm »
Jeśli mowa o Star Wars i muzyce... nie mogę się powstrzymać przed wklejeniem tego: http://pl.youtube.com/watch?v=O61Do03ZCjw  ;D

To tyle, jeśli chodzi o Gwiezdne Wojny.
Polecam również 2 występy zespołu The Who (jednego z moich ulubionych), na gitarze gra Pete Townshend:
http://pl.youtube.com/watch?v=SCNeVHv3Mlg
http://pl.youtube.com/watch?v=nr81olQ1ibk (poprzedzony ciekawą rozmową  ;D)


Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2959
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #103 dnia: Stycznia 13, 2009, 03:32:12 pm »
Tak się składa, że lamp trochę mam. I to nie tylko na pokaz, bo grają, aż miło  ;D
Nie mów? Pewnie jakiś cholernie drogi wzmacniacz audio? Ja zanim napisałem poprzedniego posta zrobiłem rachunek sumienia i nie mam żadnej lampy poza superheterodyną babci i radiem Pionier dziadka, ale stoją na stryszku nieużywane. No tak, jeszcze kineskop tv i monitor jeden, ale to trochę co innego.

Na drogie wzmacniacze mnie nie stać - a nawet gdyby było, to pewnie i tak bym coś sam majstrował. Ten ze zdjęcia jest faktycznie cholernie drogi, bo coś chyba 80 tys. USD  ;D Chociaż są i droższe - ale trudno to rozpatrywać w kategoriach innych niż zdrowia psychicznego...

W audio tym "lepszym" lampy mają się dobrze, a i zaczynają być modne - nawet w niedrogich wieżach się z rzadka pojawiają (co akurat na walory brzmieniowe tychże niespecjalnie wpływa). Jest też trochę firm, które zajmują się produkcją, choć w największej cenie są sztuki z dawnych lat, zwłaszcza gdy nieużywane. Se lepiej dobrze tego pioniera obejrzyj...  ::)
http://www.tubedepot.com/6sn7.html?gclid=CPun3PPQi5gCFc0e3godGk8hCw

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13384
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: O muzyce
« Odpowiedź #104 dnia: Stycznia 13, 2009, 06:43:51 pm »
No dobra, przyznaj się, gdzie masz te lampy w domu ;)

Cos mi się obiło o uszy, że lampowe wzmacniacze stosuje SETI (że nie szumią). Nie wiem, czy tu koś gdzieś wrzucił, czy gdzie indziej w oko wpadło, bo końcówkę roku miałem taką, jak ten film co widzi osoba spadająca z 40-go piętra...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).