Stanisław Lem - Forum
Polski => Lemosfera => Prezentacje maturalne => Wątek zaczęty przez: asertus w Stycznia 13, 2010, 09:12:12 pm
-
Temat dość obszerny i przez to może nie co niewdzięczny.
W pracy chciałem wykorzystać następujące dzieła:
Solaris( głownie ze względu na popularność tej pozycji)
Dzienniki Gwiazdowe
Opowieści o Pilocie Pirxie
oraz Sknocony kryminał
Co do ostatniej wymienionej mam spore wątpliwości bo tematycznie niezbyt do reszty pasuje
w swojej prezentacji chciałem również uwzglednić liczne posłowia pana Jarzębskiego
Rozważam także wykorzystanie ksiązki jego syna do bibliografii
Z góry dziękuje za wszelakie sugestie czy rady i prosze o pomoc bo na razie moja prezentacja wygląda dosyc bezkształnie
-
Sprecyzuj ,za co go lubisz i każdą lubostkę egzemplifikuj książką.
Sknocony raczej wywal, no, chyba że lubisz knoty ;)
-
Tak dokładnie brzmi temat? Bo za bardzo nie rozumiem o czym ma być prezentacja... Jeśli o tym dlaczego konkretny autor jest ulubiony dla Ciebie to tylko Ty to możesz wiedzieć. Zapewne każdy tutaj lubi Lema za coś innego ;), ile ludzi tyle opinii.
Jeśli temat masz określony precyzyjniej, to podaj go tutaj w pełnej formie.
-
Skoro ulubione, to czemu nie brać swoich ulubionych pozycji? To chyba najprostszy wybór i na dodatek nie wymaga wiele przygotowań ;)
Ja bym dorzuciła jako "swoje" ulubione Głos Pana
A Sknocony też bym wywaliła - frustrujący brak zakończenia dla odbiorcy naiwnego, odbiorca wyrafinowany może się trochę pośmiać z zabaw językowych (nazwy miejsc i ludzi), ale fabuła nie zapowiada jakiejś rewolucji formalno-treściowo-gatunkowej.
No, chyba że to JEST Twoja ulubiona powieść ;-)
Do biograficznych rzeczy warto jeszcze: Wysoki zamek samego wysokiego autorstwa ;). Tako rzecze... Lem (i szczegóły biograficzne i poglądy). Co to są Sepulki Oramusa - sporo szczegółów i omówień poszczególnych utworów, Wszechświat Lema Jarzebskiego - niekoniecznie, to praca akademicka, może być za ciężka
-
Pamiętnik znaleziony w wannie ;D
Na Twoim miejscu skupiłbym się na kilku, dwóch albo trzech wybranych aspektach twórczości; tak jak poprzednik, polecam opracowanie Jarzębskiego - znajdziesz tam dużo przydatnych informacji, w dodatku książka może być pomocna przy wybieraniu owych aspektów twórczości... (np. związek między sf a polityką, istnienie Boga, i dużo innych [nie czytałem jeszcze...]).
-
Skoro Tworczosc ulubionego prozaika a nie Ulubione ksiazki Lema to wejsc tutaj:
http://solaris.lem.pl/ksiazki (http://solaris.lem.pl/ksiazki) i:
1) kliknac beletrystyke:wybrac ulubione pozycje z wymienionych kategorii
2)powtorzyc z esejami i apokryfami i innymi - to powinno zalatwic przeglad tworczosci S.L.
3)opracowac
4) i oczarowac komisje na egzaminie;)
Powodzenia:)
Jak wyjdzie za dluga przemowa to ograniczyc sie np do beletrystyki;)
-
Podzielam wątpliwości tzoka, jak my możemy Ci powiedzieć czy i za co lubisz Lema? Jak mamy Ci dobrać książki? Tożto nonsens. Jeśli go lubisz, to wiesz za co. Jeśli go nie lubisz, to pisz o kim innym.
Tylko w jednym przypadku Twoje zapytanie wydaje mi się sensowne - jeśli nie czytałeś żadnej książki Lema, i chcesz żebyśmy Ci powiedzieli które książki Lema wypada lubić:) ... Ce n'est pas acceptable!
(http://www.joemunzer.com/wp-content/uploads/2008/12/confused-chimp-chimpanzee-monkey1.jpg) ?
-
Z góry dziękuje za wszelakie sugestie czy rady i prosze o pomoc bo na razie moja prezentacja wygląda dosyc bezkształnie
Dość? Ona wygląda całkiem bezkształtnie no co Koledzy zwrócili już uwagę.
Nie wiem nawet wedle jakiego klucza dobierałeś tytuły (mam obawy, że w stylu: "Solaris" sfilmowano - wiec znany, Pirx i Tichy są słynni wiec weźmy zbiorki z nimi, a "Sknocony..." jest nowość*). Może po prostu tylko te znasz, może najbardziej je lubisz.
W każdym razie szkic wstępnego zarysu przymiarki do konspektu Twojej pracy (inaczej nie sposób tego - na tym etapie - zwać) przypomina przepis na postnego śledzia (bez głowy, bez oleju i bez ikry).
Rozwiń: czemu właśnie te ksiażki wybrałeś, jaki obraz twórczosci Lema chcesz zbudowac na ich podstawie? Czy są w jakiś sposób reprezentatywne? (Podpowiem - są, a przynajmniej można tak je przedstawić ;).)
O, to wtedy chętnie pospieszę z poradami. (No, chyba, że nie pomocy szukasz, a tzw. "gotowców", ale wtedy: nie ten adres.)
* gdyby, zamiast "Sknoconego...", było "Śledztwo" mógłbym chociaż zakładać (dość prostacki zresztą) klucz "ekranizacyjny" - "Solaris" dwakroć sfilmowano, o Tichym był serial, Pirxa też na ekran przenoszono, a wg. "Śledztwa" był jeden Teatr Telewizji; ergo: będzie z czego obrazki do prezentacji dobrać... ::)
-
Tylko w jednym przypadku Twoje zapytanie wydaje mi się sensowne - jeśli nie czytałeś żadnej książki Lema, i chcesz żebyśmy Ci powiedzieli które książki Lema wypada lubić:)
Taki temat pracy mi się podoba:
"Ulubiony pisarz, którego jeszcze nie czytałem" ;D
Asertus, nie załamywuj się. Daj jakiś przodek to będzie łatwiej.
-
Proponuje rozwinac temat nastepujaco:
"Przyczynek do Doskonalej Prozni: ulubiony pisarz SF, ktorego jeszcze nie czytalem czyli prezentacja maturalna w 7 odslonach.";)
Co Wy sie tak tego asertusa...przez napisal ze Tworczosc ulub pis...a nie zeby mu podac jego ulubione Lemy;)Zobaczycie...teraz napisze prezentacje o jakims innym Wielkim Ulubionym Pisarzu;)
-
Ja twórczo rozwijam myśl Terminusa a nie czepiam się ojca założyciela wątku :) .
Lem pisał recenzje do nieistniejących książek, więc pomysł mieści się w kanonie i na pewno komsja jeszcze czegoś takiego nie widziała ;) .
-
Prozaik Lem pisywał też ciekawe wiersze ;)
i tworzył rysunki.
Tobyś dopiero komisję zafrapował :D
-
Prozaik Lem pisywał też ciekawe wiersze ;)
Całkiem OT, ale jak najbardziej a'propos: znasz zamieszczony kiedyś w "Przekroju" (w '87? '88?) wiersz Lema zaczynajacy się od słów "Komputer był chory..."?
Nie wiem czy był kiedykolwiek wznawiany. (Owszem, błahostka, ale pióra Mistrza.)
-
Dzięki za rady. Odnosząc się do waszych pytań chciałem prezentacje przedstawić skupiając się przede wszystkim na pozycjach Lema które można zaklasyfikowć do sci-fi i odnieść je do innych dzieł pisarzy tego gatunku. Chciałem wskazać na swoistą grę z konwencją i stylem oraz na celowość i przyczynę wybrania tegoż właśnie "gatunku". Chciałem także pokazać humor w książkach Lema.
A sknocony kryminał miał być jakoby takim dodatkiem, bo nie można (chyba) przedstawiać dzieł Lema tylko jako sci-fi.
-
Jak chcesz wkomponować kryminał, to lepiej "Katar". Jest krótki, no i nie sknocony, a wręcz przeciwnie.
To jaki jest temat tej prezentacji?
Bo jak chcesz zagrać konwencjami, to "Prezentacja urojona", jak ulał ;)
-
asertus, powiedz może, na tle jakich autorów SF chcesz przedstawić twórczość Lema (osobiście polecam raczej słabych, by tym lepiej wypadła ;)). Zastanów się jednak, niezależnie od tego, czy ma sens poświęcać czas (prezentacja trwa dość krótko) na innych autorów, skoro można poświęcić go na dokładniejszą prezentację sylwetki twórczej Lema.
ps. zgadzam się z Przedpiścą ;) w kwestii "Kataru", tym bardziej, że sam ostatnio nieco kicham...
-
Jestem dzisiaj po rozmowie z moją polonistką.
Temat :Twórczość ulubionego prozaika. Stanisław Lem - pisarz Science-fiction
Spróbuje najdokładniej jak potrafie opisać jak to widze.
powiem jakie są cechy powieści sf
typu:
1.specyficzny typ czasoprzestrzeni
2.neologizmy związane z rozwojem techniki
3.kontakt z obcą cywilizacją
4.podróż w czasie
5.cudowne lub tragiczne skutki wynalazków technicznych i odkryć naukowych.
I teraz do każdej z tych cech chcialbym pokazać
jak to wyglada u Lema.
np. Kontakt z obcą cywilizacją np. jakakolwiek z przygód Ijona oraz Solaris i ocean (a odniesienie do innych dzieł sf innych autorow dosłownie w 2 zdaniach)
tak samo potem
podróż w czasie I przygoda ijona tichego i porownanie tego również bardzo krotko z np. Powrotem do przyszłości.
Porownania te mają służyć takiemu jakby uwypukleniu stylu Lema, ale chce się skupić TYLKO i wyłącznie na dziełach Lema.
A katar wykorzystam jako ciekawostke tak by móc jeszcze czymś zabłysnąć podczas pytań komisji.
Na koniec jeszcze bardzo gorąca prośba.
Jak by ktoś mógł mi podsunąć jeszce jakieś cechy powieści sf oprócz wymienionych 5 byłbym bardzo wdzięczny.
Również byłbym zachwycony gdzyby któś mógłby podsunąć jeszcze jakąś powięść w takowym klimacie(na razie wybrałem dzienniki Gwiazdowe oraz Solaris).
wszystkie sugestie mile widziane
i serdecznie dziękuje tym ktorzy zechcieli mi pomóc, jestem naprawdę bardzo wdzięczny
Edit: oczywiście zawre także krotką biografię lema( skorzystam we fragmentach z książki Tomasza Lema)(może też coś z wysokiego zamku)
i chciałbym w prezentacji multimedialnej wykorzystać rysunki pana Lema tylko nie wiem jak wygląda sprawa z prawami autorskimi w tym względzie
-
Problem w tym, że wg Lema KONTAKT był całkowicie i fundamentalnie niemożliwy (czemu dał wyraz w "poważnych" powieściach), zaś przygody Tichego to jednak ubrana w szaty s-f humoreska na ludzkość i PRL - a nie próby wysondowania i opowiedzenia, jak naprawdę taki kontakt mógłby wyglądać. Czy weźmiesz Eden, czy Niezwyciężonego czy Solaris, czy Głos Pana, czy Fiasko - KONTAKT nie może się udać.
Co do cech s-f to ja się nie znam na definicjach, ale podstawowa cech jest próba opowiedzenia historii zgodnej z nauką, a w szczególności z takimi przewidywaniami nauki, których jeszcze praktycznie nie udało się wykorzystać. Tak to rozumiał Lem i strasznie sarkał na wszelkie czary, telepatie i inne nieprawdopodobieństwa, które miały miejsce w "s-f".
-
ad. 1)
"specyficzny typ czasoprzestrzeni" - rozumiem, że rzecz dzieje się w przyszłości i /lub w Kosmosie (poza Ziemią)? Jeżeli tak - ciekawy przykład obu masz w Powrocie z gwiazd, możesz też wykorzystać Solaris
ad 2)
Neologizmy - znajdziesz w Solaris (aczkolwiek duża ich część wynika z problemu z oceanem a nie z rozwoju techniki), w Powrocie (z betryzacją na czele), we wszystkich w miarę wczesnych Lemach, w których pojawia się motyw podróży (Obłok Magellana, Eden, Niezwycięzony)
Jako neologizm traktowane jest także użycie słowa istniejącego w innym znaczeniu (zwykle w sposób kojarzący się ze znaczeniem pierwotnym), czyli będzie to także "mostek" czy "kapitan" pochodzące z żeglugi a użyte tu w nowym znaczeniu (mostek - miejsce dowodzenia rakietą) itp.
Przy neologizmach warto zauważyć, że wczesne powieści SF, a Lem szczególnie, chętnie właśnie posiłkowały się słownictwem morskim albo tworzono neologizmy na wzór słów z tej dziedziny (nautyki ;) ), np. astro-nauta (pływający wśród gwiazd)
ad. - inne cechy powieście SF)
1)
W Edenie masz także inna charakterystyczną cechę powieści SF, zwłaszcza wczesnych - postaci nie mają imion, ale tylko zawody (Doktor, Fizyk itp.) lub funkcje (Koordynator) - to nie jest cecha konieczna i konstytutywna dla tej literatury, ale wyraźna
Podkreśla to charakter tej literatury (zwłaszcza właśnie tej wczesnej, "hard") - skupionej na problemie, na przedstawieniu jakiegoś wynalazku/odkrycia/wizji, a nie na ludziach i ich charakterach
2)
do ważnych cech powieści SF należy także, że stara się ona naukowo lub zachowując pozory naukowości wyjaśnić i uzasadnić swój świat przedstawiony (tzn - u Lema są to solidne dane astronomiczne i podbudowane teorią wynalazki, w Avatarze :P - absurdalne ale dokonane przez naukowców i brzmiące naukowo "zmieszanie genów ludzi i kosmitów" )
A wymienione przez ciebie cechy SF pochodzą z definicji SF dostępnej m.in w Słowniku Literatury Popularnej, pod redakcją Tadeusza Żabskiego (jeżeli nie masz do niej dostępu, mogę ci skopiować)
-
Wielkie dzięki.
czytał ktoś z was : Jak jest „ślusaria” po angielsku? z Michaelem Kandelem rozmawia Wojciech Orliński
bo zastanawiam się czy byłby to trafiony wybór do neologizmow?
-
Asertus nie bierz tego do sie bo naszla mnie ogolna refleksja maturalna: jak mozna tak obszerne tematy (plus prezentacje multimedialne...)zawrzec w 15 minutowej prezentacji?Puff...wlasciwie klania sie znowu Kongres Futurologiczny (ktorego mi brak przy neologizmach) ze sposobem prezentacji;)
czytał ktoś z was : Jak jest „ślusaria” po angielsku? z Michaelem Kandelem rozmawia Wojciech Orliński
bo zastanawiam się czy byłby to trafiony wybór do neologizmow?
Chyba wtracajac jedno zdanie : o trudnosciach z przekladem neologizmow na obce jezyki o czym opowiada np p.M.K w rozmowie z W.O.....bo nie wyobrazam sobie zebys mogl w tych 15 minutach omowic szczegolowo te problemy.Skup sie (glownie ze wzgledu na czas ktory Cie ogranicza) na ich roli w SF i przykladach.
Pozdrawiam:)
-
No, to już jakoś wygląda.
Brakuje mi tylko rozwinięcia tej części tematu, która brzmi "ulubiony".Że co, oparcie na solidnej wiedzy ,wyobraźnia/fantazja, oryginalne słowotwórstwo, czarnowidztwo, sceny erotyczne...?
Za coś, do licha, go lubisz, skoro wybrałeś.
-
Problem w tym, że wg Lema KONTAKT był całkowicie i fundamentalnie niemożliwy (czemu dał wyraz w "poważnych" powieściach), zaś przygody Tichego to jednak ubrana w szaty s-f humoreska na ludzkość i PRL - a nie próby wysondowania i opowiedzenia, jak naprawdę taki kontakt mógłby wyglądać.
maźku, jedno zastrzeżenie. W "Podróży czternastej", tej z sepulkami ;), wbrew pozorom trochę poważnej "kontaktologii" jest przemycone. Niby istnieje międzyplanetarna turystyka, niby Tichy wchodzi z tubylcami w rozmaite interakcje, ale tak naprawdę ani oni go nie rozumieją, ani on ich. Przy pozorach kompletnego zrozumienia, mamy całkowitą OBCOŚĆ. Istotny jest też ten kawałek o kosmicznych misjach. Jak uczyć ZIEMSKIEJ religii istoty tak odmienne od ziemskich norm.
(Jak się domyślasz rozwijam temat tak łopatologicznie ;), bo usiłujemy tu wspólnie nauczyć czegoś asertusa.)
-
Q, jak wiadomo:
(http://kabbalapedia.info/blog/0C02.jpg)
I ja nie jestem ksiądz ;D . Asertus się może sam czegoś nauczyć.
-
Może nie jestem ekspetem w tej dziedzinie (głownie dlatego się do was zwróciłem), ale uważam że wcale mnie to nie dyskredytuje
-
Ale co, lub kto - dyskredytuje Ciebie? Ty się pytasz, my odpowiadamy. Nie wiadomo, czy pytasz, bo chcesz 3XZ, czy może faktycznie Lema lubisz. Nie ma to znaczenia. Nie frustruj się. My tu już stanowimy takie małe sanatorium bez klamek i jak Q podniesie lewą powiekę, to wszyscy wiedzą, co ja wtedy powiem a Aniela pomyśli. Ciebie to nie dotyczy ;) . Na razie - bo jak się wciągniesz to...
-
Maziek, Lema lubie ale raptem przeczytałem 5 jego dzieł więc wiedza ma w tym zakresie jeszcze ubogą pozostaje. I temu pytam. Bom świadom niewiedzy mej i otwarty na nowe doznania.Myślałem że doradzicie mi jakąś ciekawą pozycje , przeczytam i zweryfikuje wasze opinie
-
Wspaniałą książką jest Wizja Lokalna. Moim zdaniem to jest najlepsza książka Lema. Ale na maturę (na 15 minut) to sobie należy darować. Poza tym duża część tej książki to są delikatne aluzje do ZSRR i USA, które możesz (to nie przytyk) mieć problem odcedzić.
Doskonała jest Summa. Ale znów powyższe problemy. Jeśli chcesz jechać przekrojowo przez kilka książek, to ja bym się nie czepiał linii wyboru. Powiedziałbym nawet, że im mniej, tym lepiej. Bo każda z tych książek miała swój "sznyt". Tyle, że ja nie jestem komisja. Ja bym wołał pogadać 15 minut o konkretach w ramach jednej powieści, niż upewnić się, że abiturient zapamiętał 15 tytułów i po jednym-dwa zdania może powiedzieć o każdym.
-
To mówisz asertusie, żeby polecać...
Z tych co niepolecone jeszczcze, to oczywiście warto poznać "Fiasko", "Głos Pana", "GOLEMa XIV", "Nową kosmogonię" (szukać w zbiorach "Doskonała próżnia" i "Apokryfy") - rzeczy na swój sposób b. realistyczne, a z przeciwnego bieguna "Cyberiadę (wraz z "Bajkami robotów", "Cyfrotikonem...", "Zagadką", "Powrórką" e tutti quanti). Arcydzieła mojem zdaniem.
Warto też wspomnieć o ciągu dalszym "Wizji..." czyli "Pokoju na Ziemi" oraz o opowiadanku "Prawda".
(Aha, i stanowczo zgadzam się z maźkiem, ze lepiej trzy niż piętnaście.)
ps. za "Wizją..." w "Akademii..." też jestem, a i owszem... :)
-
To może by ją tak na warsztat i na plasterki ...
Jestem ZA.
-
Bezkształnej prezentacji odsłona Trzecia
Lem
1. Przedstawienie sylwetki pisarza
• krótka biografia
• Chłopiec z Wysokiego Zamku
pisze Jurij Andruchowycz
• Dziecko, którym byłem Jerzy Jarzębski
2.Czym jest a czym nie jest sf
• Cechy gatunku
3.Lem pół żartem...
• Dzienniki Gwiazdowe (wraz z posłowiem) czyli homo sapiens w krzywym zwierciadle
o specyficzny typ czasoprzestrzeni
o neologizmy związane z rozwojem techniki
o kontakt z obcą cywilizacją +(Jak jest „ślusaria” po angielsku?
z Michaelem Kandelem rozmawia Wojciech Orliński)
o podróż w czasie
o cudowne lub tragiczne skutki wynalazków technicznych i odkryć naukowych.
4. ...pół serio
• czyli co Lem o kontakcie naprawdę myślał (co to są sepulki(hasło kontakt))
• reprezentatywna powieść typu hard Lema( nie mogę sią zdecydować czy solaria czy niezwyciężony czy może jeszcze coś innego ??? )
5. Nie tylko sf
• Prezentacja Kataru oraz obraków autora
6.za co go lubie
• Czyli humor, bogactwo świata przedstawionego, elementy filozoficzne.itp...
7.zakończenie
• Wielka planeta Lem
z Siergiejem Łukjanienką rozmawia Anna Żebrowską
• Kto napisał Lema?
Jacek Dukaj
• Lema nie ma? Wojciech Orliński
//Ponadto w Literaturze
co to są sepulki oraz poslowia prof Jastrzębskiego
Z góry dzięki za pomoc w dobraniu odpowiedniej powieści do punktu 4 oraz za konstruktywną krytykę
-
Bezkształnej prezentacji odsłona Trzecia
Nieno, będzie z Ciebie komputer... Dobrze jest. Tylko tak się zastanawiam jak cały ten ambitny materiał pomieścisz w skończonym czasie prezentacji? (Stary jestem, to i narzekam ;).)
Z góry dzięki za pomoc w dobraniu odpowiedniej powieści do punktu 4
Sugerujesz "Solaris", albo "Niezwyciężonego", a ja bym się jednak monotemarycznie skłaniał ku "Fiasku". (Choć "Głos..." też dobry, ale mniej reprezentatywny, bo na Ziemi się toczy.)
-
Nie no co Ty Q, Fiasko to ni czorta nie jest hard-sf. To jest hard-sf po przejściach i z refleksją ;) . Ja bym brał Niezwyciężonego.
Wywal Dukaja i Orlińskiego i innych nie-Lemów ;) (z całym szacunkiem, ale nie o nich). Policz sobie swoje własne podpunkty - wychodzi mi koło 20 i podziel przez to 15 minut - wychodzi mi po circa 40 sekund na podpunkt - no to teraz sądzisz, że któryś z nich nie to że wyczerpiesz, ale napoczniesz w tym czasie? Z Lemem jest ten problem, że o ile jest cała masa pisarzy (także świetnych), których można doskonale scharakteryzować jedną książką (ba, niektórzy cały czas pisali tę samą książkę w odcinkach ;) ) - to Lem pisał bardzo różnorodnie. Na wyższym piętrze jego pisarstwo krąży w zasadzie wokół tych samych dwóch czy trzech głównych tematów, ale na poziomie poszczególnych utworów wygląda to na wszystko od Sasa do lasa. Lem napoczynał interesujące go sprawy z różnych pozycji i w różnych konwencjach. Miał taką tezę, że jego książki są sondami wysyłanymi na obcą planetę i on sam z tych książek się dowiaduje jak tam jest, nie wiedząc tego przed ich napisaniem. Moim zdaniem, jeśli nie zogniskujesz zasadniczej części prezentacji na jednym problemie (tym z tego "górnego" piętra) to całość zamieni się w recytację tytułów i imion bohaterów.
Swoją drogą to piekielnie trudne zadanie powiedzieć coś przekrojowego o Lemie w 15 minut ale może trzeba podążyć ścieżkami współczesnego kina i nie opowiadać całej historii lecz założyć, że widz domyśli się reszty NA PRZYKŁADZIE ;) .
-
Nie no co Ty Q, Fiasko to ni czorta nie jest hard-sf. To jest hard-sf po przejściach i z refleksją ;)
No, i taka jest najlepsza. "Niezwyciężony" na tle "Fiaska" to materiał na film dla Camerona. "Fiasko" powierzyłbym Kubrickowi.
No, ale nie będę się kłócił ;), niech asertus decyduje.
-
"Fiasko" powierzyłbym Kubrickowi.
Ta, i przez pół filmu facet płynąłby w kosmosie żabką sapiąc jak przez przystojność nie powiem przy czym a na koniec wyłaczany komputer zaśpiewałby kołysankę ;) . Ta-daamm. ;D .
-
Ponieważ masz w 4 puncie pytanie, co Lem serio myślał o kontakcie, to Solaris wydaje mi się jedyną opcją - pokazuje nie tylko, że nie bardzo umiemy się dogadać, ale także to, że nie wiadomo, czy w ogóle mamy z kim gadać
A w Niezwyciężonym podejrzanie łatwo przychodzi bohaterom rozpracowanie kim/czym są maleńkie stwory....
No i racja - na 15 minut to za dużo... chyba że "za drobną opłatą" zrobisz prezentację w imieniu paru osób ;)