No, powiedzmy, choć Lem zrobił Ci na złość - konsekwentnie stację Roembdenem zwie, a o Arctowskim ani dudu...

Skoro jednak na ilustracje zeszło, wrzucę nieśmiertelny, acz chyba trochę nieaktualny (czy atmosfera nie powinna być żółtawa?) obraz Tytana pędzla Chelsey'a Bonestella (kolejnego
łysego wizjonera Ery Kosmicznej, obok A.C.C. i Mistrza

):
.aspx)
(Użyty zresztą i w Lemopedii, niestety bez podania autora:
https://lem.pl/lemopedia/Roembden_Crater)