Trwają liczbowe dożynki (zwłaszcza w wydaniu PKW), ale SEDNO się nie zmieni. Jako ludzie światli, powinniśmy pokornie przyjąć do wiadomości, że poglądy statystycznych Rodaków przesunęły się na prawo (lewo, ku środkowi, co tam komu podchodzi), w każdym razie w ciągu czterech lat zmieniły się z PO na PiS. Dlaczego - to inna sprawa. Sorry, Winnetou, taką mamy Ojczyznę...
Zgadzam się z Maźkiem, że bardziej spektakularne (przynajmniej dla mnie) od przegranej PO, którą, notabene, Maziek przewidział (jako proces naturalny) dobre pół roku temu i którą uważam za umiarkowaną, są rozmiary triumfu PiS. Będzie co analizować.
R.
pjes: wypełniając powyższy postulat, pokornie i publicznie przyjmuję do wiadomości, że jestem, a w każdym razie byłem głupi, naiwny i chciejski...