Autor Wątek: Religijna Rzeźba  (Przeczytany 1183600 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1065 dnia: Czerwca 10, 2010, 01:24:59 pm »
nie do końca udana akcja ramienia ludzi zwących się humanistami imo.

W sumie masz rację. Kiedy minął mi rubaszny rechot uświadomiłem sobie, że założenie iż życie człowieka mogą organizować tylko albo w/w Księgi, albo wspomniane pisemka (choć dla wielu przypadków jednostkowych bywa prawdą) jest bardzo, bardzo smutne. Zwłaszcza gdy do takiej konstatacji dochodzą ludzie dla których ponoć - sama nazwa ma na to wskazywać - Człowiek (obowiązkowo przez duże "C") jest wartością nadrzędną...

(No i pytanie: co z tymi, którzy chcą czegoś więcej niż święte księgi czy świerszczyki?)

Lema by im dali, albo chociaż Voltaire'a na początek...
« Ostatnia zmiana: Czerwca 10, 2010, 01:39:11 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1066 dnia: Lipca 13, 2010, 06:57:19 am »
Godblock:
http://www.godblock.com/

(Reklamowany hasłem "Godblock - protect your children" filtr internetowy odsiewajacy tematykę religijną.)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1067 dnia: Lipca 14, 2010, 03:39:15 pm »
:)



maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13409
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1068 dnia: Lipca 19, 2010, 12:37:31 am »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1069 dnia: Lipca 20, 2010, 01:38:35 am »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1070 dnia: Sierpnia 17, 2010, 07:09:50 pm »
Seks prawdziwie misjonarski:
http://datetosave.com/

I coś spod znaku wielka jest wszechmoc i milosierdzie boże:
http://wiadomosci.onet.pl/2211026,11,smiertelny_wypadek_krzyz_spadl_na_bezdomnego,item.html

"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

DillingerEscPlan

  • Gość
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1071 dnia: Sierpnia 17, 2010, 07:41:13 pm »
Cytuj
wielka jest wszechmoc i milosierdzie boże
Taaaa... Jak byłem młody i wierzący, to podczas jednej mszy stałem w kościele wytrwale, chociaż słabo mi było, ufając, że bozia nie pozwolić mi zemdleć. Wylądowałem pod samym ołtarzem.  ;D Ale, ale! Może po prostu zostałem wystawiony na próbę?  ::)

Czytałem ostatnio, że Matka Teresa z Kalkuty miała poważne wątpliwości co do istnienia miłosiernego bozi. Ciekawe, że Kościołowi to nie przeszkadzało w beatyfikowaniu jej. Podobno zwątpienie to też próba wiary i sztuką jest pomimo niego trzymać się kurczowo swoich przekonań co do spraw transcendencji, nawet jeśli się tego kompletnie nie czuje. Z punktu widzenia "nawróconego" zgoła inaczej na to patrzę.  ::)

Co zaś do randek misjonarskich, to wątpię w powodzenie tego przedsięwzięcia (tzn. w skuteczność takiego nawracania), ale znajdą się na pewno chętni, którzy mimo pozostania przy swoich przekonaniach skorzystają na nich, chociaż nie w wymiarze duchowym. ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 17, 2010, 07:46:56 pm wysłana przez DillingerEscPlan »

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1072 dnia: Sierpnia 17, 2010, 08:22:45 pm »
Co zaś do randek misjonarskich, to wątpię w powodzenie tego przedsięwzięcia (tzn. w skuteczność takiego nawracania), ale znajdą się na pewno chętni, którzy mimo pozostania przy swoich przekonaniach skorzystają na nich, chociaż nie w wymiarze duchowym. ;)

Tym niemniej piękny byłby to zakon, odmęty Sieci zawierają już gotowe projekty habitów dla tej formacji:
1. http://www.crazyladies.pl/zasoby/images/ladies/middle/DG6001.jpg
2. http://www.partybox.pl/zasoby/images/middle/2007-12-27_09.44.49_28069.jpg
;)

Edit: jeszcze dwa newsy:

- "uzdrawiająca" woda i efekty jej działania:
http://wyborcza.pl/1,75477,7491622,Zatrucie_woda_swiecona.html

-i sataniści z... Watykanu:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,32794,title,Sekta-satanistow-dziala-w-sercu-Watykanu-papiez-wie,wid,12048034,wiadomosc.html
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 19, 2010, 01:31:50 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13409
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1073 dnia: Sierpnia 19, 2010, 05:36:29 pm »
Ja mam taką skromną propozycję. Ten wątek został założony dla (bardzo ciekawych) pytań i (dość emocjonującej oraz poważnej) dyskusji i może na potrzeby tego typu "lżejszego" spojrzenia na kwestię założyć odrębny wątek w Hyde?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1074 dnia: Sierpnia 19, 2010, 08:17:20 pm »
Kiedy akurat moim zdaniem (acz zdam się tu na wolę forumowej większości) te drobiazgi, wbrew pozorom nie są tylko bzdurnymi błahostkami, a też przyczyniają się do bardziej całościowego spojrzenia na tytułowy fenomen wierzeń religijnego typu. Nie sądzę też by wykluczały możliwość powrotu - w dowolnym momencie - do poważnej dyskusji.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13409
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1075 dnia: Sierpnia 19, 2010, 09:47:19 pm »
A może ja od tego krzyża przewrażliwiony jestem... A może mi to nie pasuje, bo to jakby rozmawiając o postępach współczesnej astronomii przytaczać twierdzenia Towarzystwa Płaskiej Ziemi... dla całościowego obrazu problemu. Czy twierdzenia Towarzystwa Płaskiej Ziemi wnoszą cokolwiek do postępów współczesnej astronomii?
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1076 dnia: Sierpnia 19, 2010, 11:04:59 pm »
Tylko widzisz. Dla astronomii twierdzenie o płaskości Ziemi to odległa przeszłość. Dla religii (teoretycznie tych duzych i poważnych) te ekscesy to norma.

Gdyby religia miała wyłącznie postać filzofującego buddyzmu a'la obecny dalajlama i filozofującego chrześcijaństwa a'la Heller (czy nawet Tischner) to przypuszczam, że mój stosunek do niej byłby obojętny lub wręcz pełen sympatii.

Astronomowie lubią czasem odwoływac się do swych poprzedników, pierwszych małpoludów patrzących w gwiazdy (masz takiego choćby w clarke'owej "Odysei..." ;), masz w różnej publicystyce), ale nie podzielają ich oglądu świata, tymczasem religie lubią się chełpić swą niezmiennością (ergo: co dobre dla obdartego pustynnego koczownika, dobre i dziś*).


* drobny przykładzik:
1.

2.

;)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 19, 2010, 11:12:35 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13409
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1077 dnia: Sierpnia 19, 2010, 11:26:18 pm »
IMO mylisz się w pierwszym zdaniu swojej odpowiedzi, (tfu, w drugim) ale...

... jakkolwiek źle by to w tym wątku nie zabrzmiało:


Vox populi - vox Dei.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 19, 2010, 11:31:55 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1078 dnia: Sierpnia 20, 2010, 12:28:22 am »
IMO mylisz się w pierwszym zdaniu swojej odpowiedzi, (tfu, w drugim) ale...

Ok, doprecyzuję: jest to częścią akceptowalnej normy. :)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 20, 2010, 12:30:46 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13409
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Religijna Rzeźba
« Odpowiedź #1079 dnia: Sierpnia 20, 2010, 08:16:31 pm »
Po pierwsze  jeśli na jednej szali stawiamy creme de la creme astronomów w postaci dokonań współczesnych w tej dziedzinie, a z drugiej religię rozumianą jako zbiorowość ludzką (a nie jej esencję, czyli doktrynę)  to niesprawiedliwe. Postaw na pierwszej szali zbiorowość ludzi, którzy sądzą, że maja jakiekolwiek pojęcie o astronomii - to będziesz miał równowagę.

Poza tym jaki to eksces, ze ludzie się zatruli święconą wodą? Dokładnie taki sam, jakby się zatruli zepsutym lekiem, zapisanym przez lekarza. W obu przypadkach zatrucie by nastąpiło inną substancją, niż spodziewali się przyjąć. Tego, że się maszyna zepsuła w fabryce leków i kilka osób poszło wąchać kwiatki od spodu nie uważasz pewnie za dowód na wyłącznie urojone działanie wszelkiej medycyny? 

Co do satanistów w Watykanie - wszystko możliwe. Jak mawia niezrównany gawędziarz, mój wykładowca rysunku arch. Ludomir Słupeczański zwany pieszczotliwie Słupem w dostatecznie dużej grupie zawsze znajdzie się wariat, złodziej i (piii) - niezależnie, czy to grupa biskupów, czy przedszkolaków. Dużej - to znaczy tak około 30 osób.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).