Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Q

Strony: 1 ... 848 849 [850] 851 852 ... 1090
12736
Hyde Park / Re: Z bieżącej chwili...
« dnia: Lutego 01, 2010, 12:27:43 pm »
Jak to szło? "Kto rano wstaje, temu robot daje":
http://www.sfora.pl/Nadchodzi-czas-seksrobotow-Pokochasz-maszyne-WIDEO-a16517

(Choć pomysł nie był Lema, a Leibera...)


Edit: więcej (i dosadniej) o tem samem:
http://technowinki.onet.pl/artykuly/czy-twoje-dziecko-poslubi-robota,1,3187033,artykul.html
(Sądząc z ostatnich zdań autor mógł czytać "Tragedię pralniczą".)

12737
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Lutego 01, 2010, 11:39:04 am »
maźku, moja niechęć do Aresów jest umotywowana czysto psychologicznie i przez to zapewne dość dziecinna. Po prostu głowę miałem pełną takich wizji jak obwieszone działami laserowymi Shuttle 2, megawypaśne X-30 i X-33 i śmigające tam i sam Hermesy (te pierwsze to chyba nawet dobrze, że nie powstały); do tego stałe bazy na Księżycu, "miasto" w punkcie L-5 i przygotowania do pierwszych lotów pozaukładowych. Jeśli zamiast tego dostaję Aresa, nie umiem się poprostu nim cieszyć.

Podobnie psychologiczne motywy mają moje nadzieje związane z projektami komercyjnymi, tzn. usiłuję się łudzić, że "jakoś to będzie". (Inna rzecz, że może być i tak, że NASA wykańczał demotywujący brak konkurencji. Firmy konkurujące o rządowe dutki mogą sobie fundnąć mini-wyścig kosmiczny i zaprezentować rzeczy zmyślne, a względnie tanie*. Przynajmniej chcę w to wierzyć, póki fakty temu jawnie nie zaprzeczą.)


* wersja dla zwolenników teorii spiskowych: tak jak koncerny z branży zbrojeniowej i naftowo-benzynowo-samochodowej stały za awanturami Busha - pierwszym wojna była potrzebna, by broń testować, drugim by źródła ropy mieć w garści, obu by zarobić tak teraz firmy żyjące z "kosmicznych" zleceń będą dusić na administracji większe fundusze z budżetu na kosmolocję, by se zarobić ;)



Cetarianie, z tą stacją to może być i tak, że daje w sumie mało medialne efekty, i - tak po prawdzie - nawet nas obchodzi trochę z "obowiązku" (nie entuzjazmujemy się nią) dlatego, iż miała być pierwszym krokiem ku dalszym, ambitniejszym celom (Mars), zaś stała się po trosze celem samym w sobie. Że ze stacji ruszyli dalej można entuzjazmem pałać, ale ileż się można cieszyć, że stacja nam nad głowami wisi? W końcu z Salutami i z Mirem przerabialiśmy to samo.

(Przyzwyczajenie, wręcz znudzenie, się wkrada, jak to ładnie było pokazane w początkowej partii filmu "Apollo 13", który zresztą mają dziś powtarzać.)

12738
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Stycznia 31, 2010, 05:35:45 pm »
Słyszałem (i chyba nawet któryś z "moich" Forumowiczów linkował)... Nawet mi się o tym gadać nie chciało...

(Inna rzecz, że fanatykiem akurat Aresów nigdy nie bylem.) Ciekaw jestem natomiast tych "prywatnych firm" i tego, co też one zaproponują... Bo może być, że nie ma tego złego...

Niektóre z tych pomysłów - podane nawet w wikipedycznym skrócie - wyglądają interesująco:
http://en.wikipedia.org/wiki/Private_spaceflight

(BTW. DC-X miał - jeśli wierzyć "Galileo" - koszt "jednej toalety na Space Shuttle" - więc może "prywaciarze" się na to skuszą.)

12739
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Stycznia 31, 2010, 12:33:36 pm »
TV4 przypomniał dziś w programie "Galileo" rakietę DC-X:
http://www.astronautix.com/lvs/dcx.htm
Toż to był piękny widok, rakieta schodząca "na ogniu" jak u Lema. Aż się łza w oku zakręciła. Rzucam się od razu do netu szukam i widzę, że... testy dawno przerwano :(. Szlag.

Ale popatrzmy, czasem - z braku innych możliwości - zostaje podniecać się obrazkami:

12740
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 30, 2010, 02:15:58 pm »
A'propos cudów i Carpentera, to ostatnio jakby prorokiem się czuję, bo ledwo wspomniałem w/w film, a w TVP go po nocy powtorzyli. Gadałem też z jedną damą o monologu Gajosa ("kultura i sztuka rzecz święta, więc się od niej jeden z drugim trzymać z daleka") włączam dziś tele-pudło i otóż on.

(A'propos "Terminatorów"-dokrętek już "trójka" od pierwszych scen ujawniała swoją całkowitą zbyteczność, ale producentom widać wciąż mało...)

ps. natomiast od "Avatara" faktycznie się tak łatwo nie uwolnimy, skoro we - w miarę - poważnych pismach go na prawo i lewo analizuja:
http://www.popularmechanics.com/technology/industry/4339866.html

Ale, żeby nie było, że tylko hoolywoodzizna, i hoolywodzizna, to może trochę informacji - także z "Popular Mechanics" - o interesujących filmach niezależnych:
http://www.popularmechanics.com/technology/reviews/4343219.html
http://www.popularmechanics.com/science/research/4314176.html
http://www.popularmechanics.com/technology/reviews/4301394.html
i jeszcze dwie recenzje - słusznie zachwalanego przez dzi - filmu "Moon":
http://www.cinematical.com/2009/01/16/sundance-review-moon/
http://www.wired.com/underwire/2009/06/review-masterful-moon-takes-shot-at-sci-fi-greatness/

12741
Hyde Park / Re: Klub PoLemistów
« dnia: Stycznia 30, 2010, 09:47:42 am »
Mam. Mam! Mam!!!

Potwierdzam Hokowe słowa - dziś łatwiej.

A sam filmik dobry - aż by się chciało dać to jakiemu Se-Ma-Forowi do płynniejszego zanimowania, ma Dzieć potencjał :).

12742
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Stycznia 29, 2010, 08:31:26 am »
Ciekaw jestem czyś czytał, jak stawiajacego pierwsze literackie kroki (a już cenionego) Le Clézio postrzegał Gombrowicz:
http://www.rp.pl/artykul/2,202671_Jean_Marie_Gustave_Le_Cl_zio__pisarz_zagubionych_swiatow.html

12743
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 29, 2010, 08:24:14 am »
olka, z tym "Dystryktem..." to trochę tak, że ocena zależy od tego w jakim kontekście go postawimy. Ty oceniasz go z punktu widzenia tego jako powinna być solidna SF - i tego testu to on - rzecz jasna - nie zdaje.
Ja, trochę na tle tego jakie jest kino "SF" en masse, a wg tej skali ocen np. film "They live!", który nie bez kozery przywołałem, uchodzi już za udany. A przecie film ten pokazuje idiotyczną inwazję humanoidalnych (czy raczej trupoidalnych ;)) Obcych, których główny bohater wykańcza z broni palnej (prawie jak ten z DOOMa ::)); mimo to bywa uważany za intelektualny sukces, bo ma przesłanie mówiące: "bierność i bezmyślna konsumpcja są złe". Jeśli tak ustawimy skalę to i "Dystrykt..." wypadnie uznać za relatywnie ambitną "SF", niezależnie od tego jak głupi jest to film. Dlatego od początku mówiłem o "kulawej metaforze" i czyniłem zastrzeżenie, że "na tle"...
(Przy czym nie, nie zamierzam go bronić...)


Tymczasem "Avatar" pobił (względny) rekord kasowy dystansując poprzednią produkcję Camerona (czyli "Tytanisko" czy jakoś tak ;)). Wzgledny, bo rekord bezwzględny, po uwzględnieniu inflacji, nadal należy do "Przeminęło z wiadrem" ;).

Dobra to okazja by przypomnieć obrazek gratulacyjny jaki Lucas wysłał Cameornowi gdy "Titanic" zatopił poprzedniego względnego rekordzistę - "Gwiezdne wojny":

Ciekawe czy teraz Cameron wysłał jaki obrazek sam sobie ;),

12744
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Stycznia 28, 2010, 08:09:34 pm »
No i to jest taki pierwszy wypadek, by udało się kogoś ustrzelić z... miecza dwuręcznego....  ;D (Fakt, dość nietypowego.)

12745
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Stycznia 28, 2010, 12:45:06 pm »
Rozumniem, Ola, zakładałaś też zapewne, że dres mnie zdobi, a łańcuch złoty ;).

A zdjęć z po balu nie ma co pokazywać, dość długo musiały ze mnie wietrzeć opary... snobizmu ;).

12746
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Stycznia 28, 2010, 12:19:21 pm »
maźku, tem żartem z Giocondą, któren miał posmak obrazy za pomocą obrazu, zraniłeś mnie prosto w moje kamienne serce, którego - jak wiadomo- nie mam ;).

Muszę załatwić rzecz po męsku, prawdziwą imitacją startrekowej broni!

12747
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Stycznia 27, 2010, 10:37:07 pm »
Raz kozie nostra, się odważę, choć zdjęcie niewyrafinowane, wręcz buraczane:

"Kju w oparach snobizmu" - czyli scena z tego balu co wiecie.

(Ja ten z szampitrem w garści.)

12748
Prezentacje maturalne / Re: [M] Twórczość ulubionego prozaika - Matura 2010
« dnia: Stycznia 27, 2010, 10:24:24 pm »
Nie no co Ty Q, Fiasko to ni czorta nie jest hard-sf. To jest hard-sf po przejściach i z refleksją ;)

No, i taka jest najlepsza. "Niezwyciężony" na tle "Fiaska" to materiał na film dla Camerona. "Fiasko" powierzyłbym Kubrickowi.

No, ale nie będę się kłócił ;), niech asertus decyduje.

12749
Prezentacje maturalne / Re: [M] Twórczość ulubionego prozaika - Matura 2010
« dnia: Stycznia 27, 2010, 09:31:10 pm »
Bezkształnej prezentacji odsłona Trzecia

Nieno, będzie z Ciebie komputer... Dobrze jest. Tylko tak się zastanawiam jak cały ten ambitny materiał pomieścisz w skończonym czasie prezentacji? (Stary jestem, to i narzekam ;).)

Z góry dzięki za pomoc w dobraniu odpowiedniej powieści do punktu 4

Sugerujesz "Solaris", albo "Niezwyciężonego", a ja bym się jednak monotemarycznie skłaniał ku "Fiasku". (Choć "Głos..." też dobry, ale mniej reprezentatywny, bo na Ziemi się toczy.)

12750
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 27, 2010, 02:13:21 pm »
Ostrzegałem (ze dwie strony temu), że przereklamowany? ;)

Ale nie zgodzę się, że ten film to jest Nic, nie: to jest taka biblia pauperum, dla tych co zakumać "Miasta..." nie są w stanie... Ponadto reżyser kładzie tymże łopatą do głowy: "rasizm JEST zły", a nawet i - co ponoć teraz w RPA na czasie - "rasim jest zły, niezależnie od tego czy rasistą jest biały, czy czarny". (Choć z prawdziwą SF ma to tyle wspólnego co ja z fruwaniem.)

ps. z tą przemianą gatunkową to uważaj se ;) ja tu świadomie ogródkami, a Ty takie psujlery walisz ;D

Strony: 1 ... 848 849 [850] 851 852 ... 1090