Autor Wątek: Ciemnogród  (Przeczytany 112929 razy)

DillingerEscPlan

  • Gość
Re: Ciemnogród
« Odpowiedź #195 dnia: Sierpnia 19, 2014, 12:41:54 am »
Cytuj
moim zdaniem trudno mieszać, kiedy zadaje się proste pytania, na stole są 4 przedmioty połączone kabelkami, którymi płynie prąd, a pytanie brzmi czy można odróżnić prąd z bateryjki od prądu z kondensatora

Jak Ci nie odpowiada "mieszać", to przyznam, że tutaj pasuje także "rozdzielać". Zrobiłeś analizę, ale wziąłeś sobie jeden jej produkt ("za pojedyncze wrażenie mogą odpowiadać różne bodźce fizyczne- to wynika z budowy systemu nerwowego- stąd wrażenie nie niesie pewnej informacji o swoim fizycznym źródle"), który sens ma tylko w zestawieniu z resztą (jak w sytuacji: "czuję ukłucie (to ten bodziec czy wrażenie, które może być fałszywe i kazać mi klepać się niepotrzebnie po nodze), ale wiem, że nic mnie nie ukłuło: komara nie ma, bąbel też nie rośnie (to ta reszta, która pozwala wyciągać wniosek o zawodności poznawczej bodźca)"), i wyciągasz na jego podstawie daleko idące wnioski ("Twój mózg nie ma dostępu do źródła bodźców. Nie wydaje mi się, aby Twój mózg wyłaził przez nos i sprawdzał, czy na pewno Twoje oczy patrzą przez okno, czy tylko na telewizor. Masz tylko impulsy na kabelkach."  ???).

Pięknym przykładem tego rodzaju błądzenia jest dialog w Platońskim "Parmenidesie" (tam są inne, matematyczne kwestie poruszane).

Odpowiem też za Ciebie, skoro już masz dość, na postawione przeze mnie pytanie. Nie sposób dać przykładu oznaki tego, że chłop w skrzyni wie, że właśnie skrzyni siedzi. Za takim przekonaniem ("siedzę w skrzyni") nic nie idzie, nie ma żadnej adekwatnej do tego reakcji, jaka istnieje w przypadku wiedzy o tym, że rumień w miejscu ukąszenia kleszcza jest symptomem boreliozy, albo, że E=mc^2. Nie miałoby w przypadku skrzynio-chłopa żadnego sensu orzeczenie "wie", ale skoro tak, to tak samo i "nie wie".

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Re: Ciemnogród
« Odpowiedź #196 dnia: Sierpnia 19, 2014, 12:55:08 am »
Dobrze Ci tak, Globalny, za wszystkie moje TAKIE SAME cierpienia z Twojego powodu. Miłe ciepełko perystaltycznie masuje mi wątpia, gdy widzę, słyszę i czuję (bo jestem z Miasta!), jaK Ęd dokucza Twemu rozumowi. O, dobry Panie Boże, dzięki Ci, że wyngrodziłeś słudze Swemu jeszcze za jego marnego żywota na tym padole...
vosbm
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Ciemnogród
« Odpowiedź #197 dnia: Września 18, 2015, 08:59:51 am »
Ciekawe dzieło ukazało się nakładem PWN-u (tak, mającego "Wydawnictwo Naukowe" w nazwie):
http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/baptist-de-pape/sila-serca

Pomijam panie Allende i Angelou, choć żadna z nich nie jest naukowcem, że już o Goodall nie wspomnę, ale reszta autorów to - krótko mówiąc - szarlatani (ew. nawiedzeni). I jak tu się za głowę nie łapać?
« Ostatnia zmiana: Grudnia 30, 2016, 07:23:49 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Ciemnogród
« Odpowiedź #198 dnia: Grudnia 30, 2016, 07:01:40 pm »
Taki tekścik:
http://www.culturva.pl/2016/12/5-powodow-degeneracji-rozowju-osobistego.html

Cóż... Nie twierdzę, że coaching jest stuprocentowo bezwartościowym zjawiskiem (bo co stuprocentowo bezwartościowe jest?), ale mam wrażenie, że metodologicznie jest to szamaństwo pełniące w dodatku często rolę nowego świeckiego duszpastuchostwa (bo duszpasterstwo to za duże słowo). No, ale sporo ludzi gotowych jest słono płacić za dobre samopoczucie...

(Nawiasem: wyobrażacie sobie Pirxa czy Rohana latającego po "kołczach"? ;))
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ciemnogród
« Odpowiedź #199 dnia: Grudnia 30, 2016, 07:41:13 pm »
Kju, to jest cierpiącym ludziom bardzo potrzebne, leczy ich duszę (niechby objawowo), ja się z tym zetknąłem osobiście, na seansach, wprawdzie nie psychobijoenergoterapeutycznych, lecz stówę za każde spotkanie z Panią Pogaduchową trza było wybulić...
Wracając ad rem...
Rem.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Ciemnogród
« Odpowiedź #200 dnia: Marca 12, 2017, 12:00:06 pm »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Ciemnogród
« Odpowiedź #201 dnia: Maja 08, 2017, 11:26:15 am »
Jak się z przykrością dowiedziałem (m.in. od własnej ciotki i od forumowicza z ST.pl) wiara w płaską Ziemię powróciła. I piszą w "Guardianie", że jest to zjawisko dość masowe:
https://www.theguardian.com/science/2016/jan/20/flat-earth-believers-youtube-videos-conspiracy-theorists

Taki kreacjonizm2.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 18, 2018, 07:28:32 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2019, 01:44:25 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

xpil

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 234
    • Zobacz profil
Odp: Ciemnogród
« Odpowiedź #204 dnia: Kwietnia 29, 2019, 10:53:00 am »
A mnie zawsze intrygowało ilu antyszczepionkowców jest zarazem płaskoziemcami...

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Ciemnogród
« Odpowiedź #205 dnia: Kwietnia 29, 2019, 03:50:40 pm »
Niewielu, sądząc po tym, że szczepionek - w mniejszym czy większym stopniu - boją się miliony ludzisków (dla USA np. było to bodaj 37% populacji niedawno, w Europie - jak wynika z powyższych linków - nawet 48%), a liczba płaskoziemców jest jednak (choć parę postów temu pisałem o względnej masowości) dość mizerna - na ich konwencje jeżdżą setki ludzi, a liczba followersów ichnich stron i kanałów sięga dziesiątek tysięcy (z których część może subskrybować takowe dla beki lub być botami).

Inna sprawa, że antyszczepionkowcy w istocie zdają się bardziej predystynowani do zostania również płaskoziemcami, bo występuje u nich zjawisko tzw. paranoicznej niewiary, odpowiedzialnej za uleganie teoriom spiskowym.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 29, 2019, 04:11:25 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

xpil

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 234
    • Zobacz profil
Odp: Ciemnogród
« Odpowiedź #206 dnia: Kwietnia 29, 2019, 05:03:02 pm »
... antyszczepionkowcy w istocie zdają się bardziej predystynowani do zostania również płaskoziemcami, bo występuje u nich zjawisko tzw. paranoicznej niewiary, odpowiedzialnej za uleganie teoriom spiskowym.

To znaczy, że szkodliwość szczepionek jest bardziej spiskowa od płaskości naszej planety? :)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Ciemnogród
« Odpowiedź #207 dnia: Kwietnia 29, 2019, 05:50:20 pm »
Powiem tak... Szczepionki mają większy związek z życiem przeciętnego człowieka niż sprawa kształtu Ziemi (większość z nas była jednak w dzieciństwie kłuta i niewykluczone, że temu zawdzięcza swoje obecne istnienie ;), a bez wiedzy o geometrii planety da się jednak dość gładko przeżyć, tak jak żyje się bez pewnej wiedzy o geometrii Wszechświata), walka z nimi jest też bardziej szkodliwa niż batalie płaskoziemców (wierzący, że Glob jest płaski szkodzi tylko sobie, i to wyłącznie w pewnym, dość marginalnym, aspekcie, góra może nie przekazać swoich genów, jeśli zadziała rozszerzony efekt "nie czytasz - nie idę z tobą do łóżka" ;); antyszepionkowcy zagrażają tzw. odporności stadnej, a więc stanowią niebezpieczeństwo i dla innych). Czyni to walkę z antyszczepionkowymi narracjami dość istotnym priorytetem, ale skoro sprawa jest głośno dyskutowana, to - siłą rzeczy - odsetek skłonnych myśleć "a nuż coś w tym jest" wśród niezorientowanych (a w efekcie i skłonnych grać antyszczepionkową kartą wśród politycznych cyników) rośnie, ot, takie błędne koło.
Ponadto tezy anti-vaxx przenikały jednak do recenzowanych pism naukowych (owszem, wsparte fałszerstwami - kłania się sprawa Wakefielda i jego tekstu w "Lancecie", który uruchomił lawinę), wywodów o płaskości kuli nikt w nich natomiast nie zamieści, z przyczyn oczywistych (astronomowie za często operują danymi z satelitów, by się tak ośmieszać). Co nie pozostaje bez związeku z tym, że krzywiznę Ziemi da się ustalić metodami szkolnymi, natomiast zrozumienie jak działają wakcyny i rozmaite ich komponenty wymaga jednak pewnej wiedzy (co i ułatwia robotę przebranym w szatki uczoności pseudonaukowcom). Wreszcie - skoro o aspekcie paranoicznym mowa - łatwiej szaremu ludziowi uwierzyć w spisek koncernów farmaceutycznych, niż w to, że ktoś ma jakiś interes w poświadczaniu nieprawdy nt. kształtu planety.

W skrócie: trzeba być większym nieukiem i/lub świrem, by zostać płaskoziemcem*.

* Choć - z drugiej strony - antyszczepionkowcy bardziej wyczerpują znamiona biernie podążającej za pogłoskami szarej masy, podczas gdy Flat-Earthers cechuje swoista ciekawość naukowa (starają się eksperymenty mające potwierdzać ich wiarę robić):
https://www.axios.com/fake-news-conspiracy-theories-science-pizzagate-flat-earth-d24e1e9e-764e-48af-8f23-c61636dba3c2.html
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 29, 2019, 08:23:47 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Ciemnogród
« Odpowiedź #208 dnia: Czerwca 30, 2019, 06:57:47 pm »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Ciemnogród
« Odpowiedź #209 dnia: Listopada 28, 2019, 12:09:49 am »
Płasko, coraz płaściej ;):
http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103086,25449273,stawiszynski-jak-ukrocic-ekspansje-plaskoziemcow.html

I tam istotne zdanie o stanie świadomości płaskoziemców:

kolportują te kłamstwa rozmaite ośrodki władzy – jawnej i niejawnej. Po co to robią? Żeby przekonywać ludzkość do absurdalnej, ponurej wizji, w myśl której wszechświat jest pustą, nieskończoną przestrzenią wypełnioną bryłami materii, wszelkie życie natomiast to wyłącznie dzieło ślepego przypadku.

A więc Lovecraft miał rację z tą ucieczką od wiedzy - w przytulną ciemnotę.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki