Autor Wątek: Ja, Remuszko :-)  (Przeczytany 608495 razy)

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #780 dnia: Sierpnia 19, 2019, 04:34:02 pm »
Nie widzę sposobu weryfikacji tych opinii.

Ale z Moskwy dostałem wieść, że ten II pilot ma 23 lata. Przypuszczałem, że to może być czeski błąd (23/32), i weryfikuję ten wiek źródlanie, ale mój druh, 86-letni kapitan Marian Nowotnik, powiedział mi przed chwilą, że to TERAZ jest możliwe. Trudno mi się z nim spierać. Czy Agencja Novosti może w takiej sprawie kręcić?
https://express-novosti.ru/interesting/facts/2147500394-damir-yusupov-i-georgij-murzin-pilotyi-blagodarya-kotoryim-233-cheloveka-ostalis-zhivyi.html

Owszem, "GW" cztery dni temu odnotowała:
http://wyborcza.pl/7,75399,25089900,awaryjne-ladowanie-samolotu-w-rosji-mewy-wlecialy-do-silnikow.html
wybijając w tytule siniaki i zadrapania. No i biedne niewinne dzieci... Zajrzyj do komentarzy pod tekstem. Mam nadzieję, że poszkodowani pasażerowie wystąpią o sutą rekompensatę.

A jak to się ma do wielodniowej medialnej światowej fety po wodowaniu na Hudson?

A gdzie jest Wielki Okrzyk "Hurrraaa" światowych mediów z okazji kukurydzianego cudu?

Cytuj
Cudu pod Moskwą nie było, nie ma i nie będzie. Ruskiego kulawego lotnictwa promować nie będziemy!

R.
 
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13635
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #781 dnia: Sierpnia 19, 2019, 06:26:13 pm »
Być może masz rację, ja nie śledzę massmediów w ogóle poza czytaniem newsów, nie oglądam telewizji itd.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #782 dnia: Sierpnia 19, 2019, 06:48:07 pm »
Dlatego (zapewne m. in.) jesteś człekiem szczęśliwym.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #783 dnia: Sierpnia 19, 2019, 07:17:25 pm »
Nowosti donosi, że ten drugi pilot po lądowaniu w kukurydzy został hospitalizowany, ponieważ paucził uszyb grudi. Tłumacz gugla przełożył to na "nabawił się siniaków". Koszmar!
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #784 dnia: Sierpnia 20, 2019, 07:22:59 pm »
Życzliwy (mam nadzieję) internauta zwrócił mi uwagę, że zamiast ograniczać się do linku

http://www.remuszko.pl/blog.php/?p=5986

powinienem podać stosowny fragment in extenso. Może internauta ma rację, więc na wszelki wypadek przepraszam zainteresowanych i się cytuję:

Choć Forum pana Lema odwiedzam rzadko, to przecież po dziesięciu latach intensywnej bytności tkwię tam po uszy, a nawet jak amen w pacierzu. Odnoszę przy tym wrażenie, że nieliczni pozostali przy życiu P.T. Forumowicze chętnie skasowaliby ów przykry widok Remuszki jako rzucającego się w oczy wieloletniego Założyciela Poczytnych Wątków, i jeśli komuś zależy, to nie mam nic naprzeciw, by te moje personalia zastąpić dowolnym innym nazwiskiem stałym lub różnymi nazwiskami za każdym razem dobieranymi losowo przez martwą forumową machinę.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #785 dnia: Sierpnia 21, 2019, 01:57:09 pm »
To w zasadzie lepiej pasowałoby do wątku "Pytam" albo "Zagadki".

Twórca pierwszej polskiej encyklopedii ksiądz Benedykt Chmielowski w XVIII wieku postawił sprawę jasno: Koń jaki jest, każdy widzi. Ciekawe, co napisałby dziś w haśle „Żyd”.

Jeśli rzucić okiem na współczesne encyklopedyczne hasło „antysemityzm”, to gołym okiem widać, że niechęć do Żydów jest bardzo starożytna, bardzo uniwersalna, i nie ma drugiej podobnie „niechętnej” nacji w całej historii wszystkich narodów świata.
 
Wydawałoby się, że przyczyny tak wyjątkowego społecznego zjawiska w dziejach ludzkości dawno zostały naukowo zbadane, przeanalizowane i klarownie wyłożone. Niestety, lektura popularnej podręcznej wikipedii dowodzi czegoś odwrotnego:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Antysemityzm

W początkach XXI wieku szykujemy się do wyprawy na Marsa, znamy dokładnie wiek Wszechświata, lecz racjonalne źródła antysemityzmu pozostają totalną tajemnicą. Mistrz rzekłby: tłumaczy go sto teorii, a każda inaczej.
 
Jak taki stan wiedzy/niewiedzy jest możliwy?

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #786 dnia: Sierpnia 23, 2019, 05:04:02 pm »
Zaraźliwość elektronowego promieniowania, zwłaszcza w wydaniu miarodajnej BBC, bije na głowę poprzednią zagadkę:

https://fakty.interia.pl/swiat/news-rosja-lekarze-napromieniowani-po-kontakcie-z-poszkodowanymi,nId,3164155

Dla Brytyjczyków za to odkrycie kroi się podwójna nagroda Nobla, z medycyny i fizyki.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #787 dnia: Sierpnia 30, 2019, 01:19:14 pm »
 https://forum.lem.pl/index.php?topic=537.msg60516#msg60516

Nie byłem pewien, czy mi się to śniło, czy upalnie konfabuluję, czy też już o tym pisałem, ale okazało się – dzięki forumowej wyszukiwarce – że to trzecie. Ponieważ zaś przed chwilą przeczytałem wypowiedź pana LA o mrówkach [ https://forum.lem.pl/index.php?topic=447.msg77287#msg77287 ]
przypomnę to, co o mrówkach wymyśliłem pioniersko cztery lata temu (a może i wcześniej):

Cytuj
Nie uważalibyśmy za normalnego człowieka, który oczekiwałby czegokolwiek (w szczególności hołdów i czci) od mrówek - ze względu na zasadniczą różnicę (eufemizm...) dzielącą "umysł człowieka" od "umysłu mrówki" (cokolwiek to znaczy). Tymczasem "umysł Pana Boga" (cokolwiek to znaczy) od naszego umysłu dzieli z założenia odległość nieskończenie większa. Wynika stąd, moim zdaniem, że Panu Bogu "do głowy nie przyszło" oczekiwać od nas jakichkolwiek przejawów posłuszeństwa, oddania i miłości. Innymi słowy, nasze hołdy Panu Bogu wiszą znacznie bardziej, niż nam wisiałyby hołdy mrówek. Stąd moja agnostyczna teza: jaki jest Pan (jeśli jest) - nie wiem, ale nie wierzę, by od człowieka oczekiwał czci.

I teraz tak: gdyby astrofizycy Michał Heller i Józef Życiński byli cywilami, ich stosunek do religii nie miałby dla intelektualnych obserwatorów specjalnego znaczenia. Mogli by teistami  równie dobrze jak ateistami, agnostykami czy indyferentykami. Jednakże są bardzo konkretnymi (kapłaństwo) katolikami, a więc MUSZĄ wierzyć w to, co zawiera Katechizm
[ https://pl.wikipedia.org/wiki/Katechizm_Ko%C5%9Bcio%C5%82a_Katolickiego

Jak pogodzić tę wiarę uczonych księży profesorów z argumentem mrówczanym?

R.
 
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #788 dnia: Sierpnia 31, 2019, 03:02:09 pm »
Miłość ogólna da się podzielić jeszcze na czynną i bierną. Serdecznie dziękuję wszystkim kochającym mnie biernie, to jest czytelniczo! Takich miłośniczych odwiedzin licznik forum odnotował w ciągu minionej doby równe 158 :-)))

R.
     
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #789 dnia: Sierpnia 31, 2019, 10:47:49 pm »
Jeśli przyjąć wikipedyczną definicję ludobójstwa, powiązać ją z wikipedyczną definicją rasizmu i zaadaptować obie definicje do bajkowej literatury – Tolkien był w swej głównej powieści klasycznym rasistą-ludobójcą, na dodatek kompletnie bezrefleksyjnym.
 
Dlaczego? Dlatego, że dla innej rasy (orkowie) postulował de facto jedyne ostateczne rozwiązanie: zabić wszystkich. Porozumienie (pojednanie, rozejm, kapitulacja, układ, poddaństwo, niewolnictwo etc.) nie wchodziło w grę. Orków trzeba było wybić co do nogi. Uśmiercić co do jednego.

Z opisów wynika, że orkowie (gobliny) były żywymi istotami, się mnożyły i władały mową, miały oczy, płuca, serca, głowy, kończyny, krew i tak dalej. Ponieważ jednak nie były ani elfami, ani ludźmi, ani krasnoludami, ani hobbitami (onodrimów i inne istoty pomijam) – nie zasługują nawet na taki szacunek, jaki we współczesnej ludzkiej kulturze przynależy zwierzętom. Szczury się tępi.
 
Przy kolejnej (po latach) lekturze straciłem sporo sympatii dla pana Tolkiena.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #790 dnia: Września 01, 2019, 07:42:26 pm »
https://forum.lem.pl/index.php?topic=689.msg77298#msg77298

Dziś zreflektowałem się, że cierpiętnictwo martyrologiczne (świętowanie narodowych klęsk) niesłusznie i nielogicznie połączyłem w tym wpisie z narodową pamięcią. To są dwa rozłączne tematy.
Nadto, zbyt dużo żyje jeszcze osób, których DWŚ wciąż bardzo osobiście obchodzi. Zainteresowanych/dotkniętych - przepraszam.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #791 dnia: Września 16, 2019, 08:35:26 pm »
13 października 2019

Z domowej skrzynki pocztowej właśnie wyjąłem edukacyjna ulotkę Państwowej Komisji Wyborczej, z której wynika, że tego dnia między godziną 7 rano (gdy chrześcijanin śpi snem sprawiedliwego) a godziną 9 wieczorem (exit poll) będę mógł postawić dwa krzyżyki, a rok później jeszcze jeden. Starzec nie jest pewien dnia ani godziny, więc na wszelki wypadek już dziś wyjawiam swe parlamentarne oraz prezydenckie wyborcze zamiary.
Z sondaży, na których znam się jak mało kto, jasno wynika, że zwycięży Prawo i Sprawiedliwość, i tylko nie wiadomo, jak bardzo dołoży innym ugrupowaniom. W ostatnich miesiącach wiele razy na rozmaitych portalach proponowałem zakład, czy przeklęty/zbawienny PiS zdobędzie 50% sejmowych foteli, ale jakoś nikt się nie kwapił założyć. Uważam, że pod wodzą podłego/genialnego Kaczora Starszego PiS osiągnie właśnie taki sukces i dlatego rzucam tę rękawicę na forum Mistrza. ON bez wątpienia by ją podjął. Wielka Wedlowska z Całymi Orzechami, a nawet – do wyboru przez Drugą Stronę – zielonkawa stówa z Jagiełłą. Uprzejmie proszę traktować to jako przyrzeczenie publiczne w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Z oczywistych względów (marna satysfakcja obstawiać pewność) nie zagłosuję na PiS ani na Placformę. Postawię swój krzyżyk przy Konfederacji. Dowód: zdjęcie z karty wyborczej, na której od lat zawsze podpisuję się imieniem i nazwiskiem. W zasadzie zrobię to przez wzgląd na Morfina-Pikkego (Lem), który to JK-M doda bezsprzecznego unikatowego kolorytu nowemu sejmowemu składowi.
Głos senacki oddam na panią Monikę Jaruzelską. Dama wydaje mi się bardzo rozsądna i umiarkowana. Dzieci nie odpowiadają za rodziców, ale na odwrót – jak najbardziej tak.
No i na prezydenta Polski w latach 2020-24 dam swoją kreskę panu Donaldowi Tuskowi. Pomijając inne argumenty, jestem za politycznym pluralizmem, przeciw dominacji i hegemonii.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #792 dnia: Września 17, 2019, 09:38:47 pm »
Gdyby ktoś chciał obejrzeć sobie dzisiejszych (17 września 2019) zdrajców i zaprzańców, to uprzejmie polecam:

https://pl.sputniknews.com/opinie/2019091711062609-medal-dla-jaruzelskiego-na-75-lecie-wyzwolenia-pragi-wideo-sputnik/

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #793 dnia: Września 17, 2019, 10:29:44 pm »
O, cholera! Przeczytane równe 10 000 razy!
Dziękuję :-)))

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Ja, Remuszko :-)
« Odpowiedź #794 dnia: Września 23, 2019, 07:38:06 pm »
DEeska jako DEzyderat

Od strony czysto językowej, to wyjątkowo wdzięczny temat na felieton. Może być zwykła deska stolarska, może być De S-ka (arystokratyczna spółka polsko-francuska), może być samochodowa deska rozdzielcza, deska grobowa, deska kreślarska, deska trałowa (wpisz w gugle: trał), ostatnia deska ratunku, a nawet prozaiczny przedmiot codziennego użytku, czyli sedeska. Samych desek sportowych jest kolejne multum: deska surfingowa, deska snowbordowa, deska jako rakietka do ping-ponga, deskorolka, wreszcie moja ulubiona deska lekkoatletyczna. Dziś będzie właśnie o niej!

Żeby skok był ważny, skoczek musi odbić się nie ze sprężystej bieżni, po której się rozpędzał, lecz z twardej deski. Taka deska ma zaledwie 34 centymetry szerokości. Odległość skoku mierzy się od plastelinowej krawędzi deski do pierwszego śladu zostawionego przez zawodnika na piachu. Jeśli plastelina zostanie dotknięta – skok jest spalony, czerwona chorągiewka sędziego wędruje do góry, i odległości się nie mierzy, nawet gdyby na oko padł rekord świata.

Co w tym stanie rzeczy jest pierwszorzędnym celem skoczka? Pofrunąć jak najdalej? Nie! Pierwszym celem jest dobrze trafić rozpędzoną stopą w deskę!!!

Uważam, że to są przepisy archaiczne, wręcz starożytne. Każdy amator transmisji lekkoatletycznych wie, że zawodnik jeszcze nie doleci do piachu, a już kamery dzięki zmyślnym programom i laserowej aparaturze pokazują z dowolną dokładnością, jak daleko od plasteliny skoczek się odbił (albo ile spalił). Dlatego najwyższa pora skończyć z takim sposobem mierzenia, tak jak kiedyś zrezygnowano z pomiaru odwijaną taśmą. Mój autorski dezyderat pod adresem IAAF (wpisz w gugle) brzmi: mierzmy zgodnie z rzeczywistością, czyli OD CZUBKA BUTA!  Reszta bez zmian, najwyżej deskę można poszerzyć do na przykład 75 cm (bez plasteliny).

Co się stanie? Praktycznie znikną skoki spalone, poprawione zostaną rekordy, zasadniczo wzrośnie atrakcyjność dyscypliny. Ze starożytności zostanie tylko dewiza:  citius (adhuc), altius, fortius.
Amen!

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )