Autor Wątek: Polityka smoleńska  (Przeczytany 272290 razy)

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #330 dnia: Maja 20, 2013, 07:13:52 pm »
Znakomite, chyba pójdę do "Romy"! Dzięki, panie Wiesiole, dodalem Panu naszej ursynowskiej karmy :-)
VOSM
pjes: ale czemu w katastrofie??? Dlatego, że Pan jeszcze wczorajszy?
No i się potwierdziło,że z "wąsatymi" na tym forum nie wygrasz.Tak ci kota odwrócą ogonem, albo jeszcze gorzej o ścianę walną,że bęc.
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #331 dnia: Maja 21, 2013, 10:55:08 pm »
- Giniemy, panie Maziek!
(wiesz-li Ty chociaż, skąd to?)
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #332 dnia: Maja 21, 2013, 11:19:00 pm »
Jedyne co mi się na szybko kojarzy to Kabaty. Ale jak znam życie - to pudło.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #333 dnia: Maja 21, 2013, 11:57:51 pm »
Encja, młotku :-(
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #334 dnia: Maja 22, 2013, 10:07:06 pm »
Nauka to naginanie się do rzeczywistości, a polityka to naginanie rzeczywistości do siebie.

Brzmi jak różnica pomiędzy filozofia Jasnej i Ciemnej Strony Mocy w "Gwiezdnych wojnach" ;D (olka wie skąd we mnie te skojarzenia ;) ):

"- Jednak nie przeszedłem na Ciemną Stronę! - zaprotestował, próbując przypomnieć sobie dokładniej ten okres, jakoś zawsze dziwnie słabo pamiętany. - Przynajmniej nie sądzę, abym to zrobił.
- Kwestia dyskusyjna, ale w tej chwili prawie bez znaczenia. Nie ulega natomiast kwestii, że dobrowolnie ją poznawałeś i stosowałeś. I od tego momentu zabarwia ona każdą twoją decyzję i każde postępowanie.
Luke'owi przypomniał się Yoda i jego ostrzeżenie: „Jeśli raz wejdziesz na ciemną drogę, na zawsze zdominuje ona twoje przeznaczenie...". Niechętnie, lecz zmuszony był przyznać słuszność Mistrzowi Yodze, gdy przypomniał sobie własne błędy, niekonsekwencje, pomyłki i arogancję z ostatnich dziewięciu lat.
- O czym ja, do cholery, myślałem?! - mruknął ponuro.
- Nie myślałeś. - Pytanie było co prawda retoryczne, ale Mara odpowiedziała na nie, i to z dziwną mieszaniną zniecierpliwienia i współczucia, tak w głosie, jak i w emocjach. - Reagowałeś, próbując własnoręcznie wszystko zrobić i wszystkich uratować.
I przy okazji prawie ci się udało zniszczyć samego siebie.
- W takim razie co się zmieniło? Co się stało?!
- Chcesz mi powiedzieć, że naprawdę nie wiesz? - zmrużyła podejrzliwie oczy. Luke skrzywił się z niesmakiem, zastanawiając się, dlaczego sam wcześniej niczego nie zauważył. Dotarło to do niego dopiero w pobliżu Iphigin, kiedy miał wizję śmiejących się Imperatora i Exar Kuna. Śmiejących się z niego...
- Wiem - przyznał cicho. - Podjąłem decyzję o ograniczeniu używania Mocy.
I niespodziewanie w uczuciach Mary wyczuł wszechobecną ulgę.
- No, nareszcie zrozumiałeś - powiedziała cicho.
- Ale dlaczego?! Moc jest potężna i dostępna dla Jedi. Tylko dlatego, że miałem kontakt z Ciemną Stroną, normalne jej użycie jest dla mnie niebezpieczne?
- Z pewnością jest to główny powód, ale podejrzewam, że kłopoty miałbyś nawet bez żadnych kontaktów z Ciemną Stroną Mocy. Tylko wydaje mi się, że mniejsze i później. Byłeś kiedyś w walcowni produkującej poszycia pancerne?
- Co... nie - przyznał, zaskoczony nagłą zmianą tematu.
- A w kopalni przy kruszarce rudy? Lando prawie zawsze ma jedną albo dwie, obojętne, czego by nie wydobywał i skąd.
- Widziałem taką z bliska na Varn - przyznał, spochmurniały nagle na dźwięk imienia Carlissiana.
Rosnące podniecenie, wywołane usłyszanymi właśnie rewelacjami, zostało stłumione przez nie do końca sprecyzowane odczucia dotyczące stosunków Mary i Landa...
- Czasami w górnych częściach wsporników zakładają gniazda ptaki. - Mara albo nie zauważyła zmiany w jego uczuciach, albo też ją zignorowała. - Słyszałeś, żeby któryś z nich choć raz zaćwierkał?
- Naturalnie, że nie - uśmiechnął się, rozumiejąc już, do czego Mara zmierza. - Jest tam zbyt głośno, by usłyszeć tak cichy dźwięk.
- Oczywiste, kiedy się to zrozumie, prawda? - uśmiechnęła się w odpowiedzi. - Moc to nie tylko potęga i zdolność robienia rzeczy niemożliwych, jak uważają nie mogący z niej korzystać. Moc to także przewodnictwo, od delikatnych ostrzeżeń, które nazywamy zmysłem zagrożenia czy niebezpieczeństwa, aż po wizje przyszłości. Problem w tym, że im bardziej się ją wykorzystuje jako źródło siły, tym mniej jest się zdolnym do korzystania z niej jako ze źródła rad. Zamieszanie, które wywołuje się własnym postępowaniem, zagłusza jej właściwości doradcze.
- Tak... - przyznał, pojmując nagle wiele niewytłumaczalnych dotąd spraw, jak na przykład dlaczego był w stanie odbudować zamek Dartha Vadera, podczas gdy Yoda mieszkał w lepiance na bagnie.
Najwyraźniej Yoda znacznie lepiej rozumiał wybór, jaki niesie ze sobą znajomość Mocy. Teraz on sam o wiele lepiej rozumiał mistrza/.../
I wtedy zrozumiała, że już jest po wszystkim; rozmowa, której bała się od chwili ujrzenia Luke'a w jaskini, ponieważ wiedziała, że musi się odbyć, odbyła się. I choć Luke nie był zachwycony wnioskami ani świadomością, jak spieprzył sobie i innym ostatnich parę lat, przyjął nowiny znacznie lepiej niż się spodziewała. Pytanie tylko, co zrobi z tą nowo uzyskaną wiedzą. Mógł ją zaakceptować i zmienić swoje postępowanie, a mógł świadomie poddać się szybkim rozwiązaniom i urokowi władzy. Jeśli pójdzie tą łatwiejszą drogą, skończy po Ciemnej Stronie. Na pewno i na stałe.
Ponieważ już nic więcej nie mogła zrobić, postanowiła czekać i obserwować."


Timothy Zahn, "Ręka Thrawna: Wizja przyszłości"

Ciekawe co na to Darth Kleiber? ;)

Różne były koleje losu i za PRL-u jak się było uczciwym, to na stanowisku trzeba było manewrować, Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek. Kleiber nie musi, PAN jest całkowicie samojezdny - a więc po prostu chce.

Widać Kleiber ma nawyki z PRL-u.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #335 dnia: Maja 27, 2013, 04:18:26 pm »
startrekowe socjalistyczne ludziki

Jakie socjalistyczne?!? Wypraszam se, toż to klasyczni komuniści (patrz rozdział 18.) obłoczni są.

byłyby raczej po innej stronie mocy.

Ino po której? ;)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #336 dnia: Maja 30, 2013, 11:45:30 am »
[Ino po której? ;)
Wiadomo,po właściwej  ;)
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16036
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #337 dnia: Maja 30, 2013, 05:24:37 pm »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #338 dnia: Maja 30, 2013, 09:33:01 pm »
O polityce smoleńskiej w "Niu Jork Tajmsie"
http://www.nytimes.com/2013/05/29/movies/polands-divide-over-smolensk-film-on-2010-air-crash.html
Z całego tekstu utrwaliło mi się nazwanie GW lewicową.W końcu NYT zdaje się to brat.Empatia największa tu nie pomoże,Moskwa znowu rządzi i to jest fakt.Niech chcę przez to powiedzieć,że jakiś miało to wpływ na autora tekstu,tylko w ogóle i w szczególe i  poza nawiasem.Hej!
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta

Terminus

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 770
  • AST-Pm-105/044 Uniwersalny Naprawczy
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #339 dnia: Czerwca 04, 2013, 04:18:40 pm »
Moskwa ma w d... zarówno Wyborczą, jak i całą Polskę, believe me...

Edit: Przeczytałem, i 'left-leaning' nie  oznacza lewicowej. Ale pewnie Ty i tak swoje wiesz, hehe...
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2013, 04:21:51 pm wysłana przez Terminus »

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #340 dnia: Czerwca 04, 2013, 09:10:32 pm »
Cytuj
Moskwa ma w d... zarówno Wyborczą, jak i całą Polskę, believe me...
O, to o moim miejscu zamieszkania.
Fucktycznie, często zalatuje tu charakterystycznym smrodkiem. Gównie od góry.
Mam nadzieję, być w niej hemoroidalnie.
Ale wbrew pozorom, to ważna część ciała.
Ciężko bez niej rzyć.
Mać. ;)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2013, 10:08:56 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2185
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #341 dnia: Czerwca 05, 2013, 12:41:50 am »
Moskwa ma w d... zarówno Wyborczą, jak i całą Polskę, believe me...

Edit: Przeczytałem, i 'left-leaning' nie  oznacza lewicowej. Ale pewnie Ty i tak swoje wiesz, hehe...
Chyba że chce budować jakiś rurociąg....

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #342 dnia: Czerwca 05, 2013, 06:54:10 pm »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #343 dnia: Czerwca 05, 2013, 08:56:39 pm »
@wiesiol, bardzo rozsądna autopoprawka. Post ad personam, pewnie satysfakcjonujący, mógłby jednak per saldo podnieść oglądalność tego, co w meritum. Słusznie uznałeś, że lepiej pomilczeć, a może nikt nie zauważy :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

wiesiol

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1014
    • Zobacz profil
Odp: Polityka smoleńska
« Odpowiedź #344 dnia: Czerwca 05, 2013, 09:05:58 pm »
Moskwa ma w d... zarówno Wyborczą, jak i całą Polskę, believe me...

Edit: Przeczytałem, i 'left-leaning' nie  oznacza lewicowej. Ale pewnie Ty i tak swoje wiesz, hehe...
Takie ogólne,pejoratywne określenie może mieć wiele znaczeń,chociażby, że ma nas w garści.... przydałoby się uściślenie  ;) Co drugiego,to nie jestem pewien,to może "lewicowo odchylony"  :D
jak się mać skoro tego nikt nie pamięta