I to wszystkie Ψ w formie metylowanej. Można założyć, że właśnie na tym polega technologia maksymalnej stealth'owatości sekwencji RNA.
Gdzie jeszcze wirusik mógłby "pożyczyć" takiego high tech'u, jeśli nie ze szczepionki?
No dobra, załóżmy że pożyczył. Wręcz załóżmy, że spreparowano takiego wirusa, który ma podstawione te "widły" zamiast U. I on wnika dzięki temu do komórki, zakaża ją, komórka produkuje jego kopie. Czy jest możliwość, aby kopie wirusa również miały wstawione Ψ? Najprostszy przypadek - kiedy materiał genetyczny wirusa jest wprost przez komórkę traktowany jako mRNA.
Tak w ogóle, w szerokim planie, to zasadniczo zgadzam się z Tobą, że życie (jakkolwiek dziwnie to nie brzmi w odniesieniu do wirusów) zawsze znajdzie drogę, a zwłaszcza zarazki są w stanie ją znaleźć jako największa na Ziemi "maszyna losująca". Tylko w naszych, tak krótkich czasach już to widać - AIDS, potem te covidy. A także historia zwycięstw obecnie zmierzających do ostatecznej klęski - historia antybiotyków. Która jako żywo przypomina mi Afganistan, gdzie najpierw ZSRR starł się w 1978 z jakimiś pasterzami ze strzelbami skałkowymi w górach, a obecnie, po 40-kiku latach ci pasterze, pomimo niszczenia wszelkimi możliwymi środkami triumfują i są zdolni temu się przeciwstawić. Pytanie, czy w ogóle istnieje zabezpieczenie, którego życie nie może złamać?
Czytałem o eksperymencie, chyba nadal prowadzonym, w którym w pewnej chyba bakterii (nie pamiętam szczegółów niestety) zmieniono kod genetyczny (tzn. trójki kodujące). Ponieważ przypisanie trójki do białka jest jak się sądzi przypadkowe, to komórka powinna działać jeśli zmieni się przypisanie białek do trójek, syntetyzując równocześnie od nowa jej DNA w taki sposób, aby była w sensie informacji genetycznej zapisanej nowym alfabetem identyczna z bakterią wyjściową. Identycznie jak można pozamieniać symbole graficzne liter w alfabecie, np. a z b i o ile się o tym wie, to nadal wiadomo, że BAAB to ABBA (taki zespół). Czyli będą to identyczne bakterie, o identycznej budowie i procesach życiowych, tylko jedna będzie miała genom napisany po chińsku, a druga po angielsku. Okazało się to nie takie proste jak się zdawało...