Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maziek

Strony: 1 ... 758 759 [760] 761 762 ... 853
11386
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Września 17, 2008, 11:03:19 pm »
I jeszcze odnośnie, że właśnie zobaczyłem... http://gizmodo.com/5049896/hubble-finds-unidentified-object-in-space

11387
DyLEMaty / Re: Piszemy opowiadanko on-line
« dnia: Września 17, 2008, 09:25:47 pm »
"Niech ja dopadnę tego dowcipnisia" - pomyślał kapitan i obudził się. Chwilę szamotał się jeszcze ze snem i nadprzestrzenią, prawie udało mu się tam wrócić, ale po raz drugi posłyszał hałas, który go przed chwilą zaalarmował. To go otrzeźwiło.

Wstał. Coś szurało, jakby metal o zgrzytał na kamieniach. Zdziwił się, środek nocy, 10 piętro. Odgłos dochodził zza zewnętrznej ściany, pochylił się ku niej przybliżając głowę. Wyrażnie posłyszał dźwięk wbicia łopaty w kamienisty grunt, sapnięcia, kiedy kopacz wyłamywał bryłę opornej ziemi i westchnienie ulgi, kiedy ją odrzucił. Wydało mu sie, że słyszy nawet osuwanie się mokrych bryłek i drobnych kamyków na powrót do jamy. Zgrzyt. Szur. Plask.

Zbyt zdziwiony, aby rozmyślać jak to możliwe otworzył balkon. Buchnęło na niego jesienne powietrze, niosące chłodem senne dźwięki dużego miasta, wypreparowane zapowiedzią poranka do granicy abstrakcji. Zimny powiew otrzeźwił go reszty, absurdalność własnego zachowania wzbudziła w nim złość i wstyd. W samych slipach, dygocząc z zimna, wyciągnął ręke aby zamknąć balkon, łapiąc sie na trwożliwym spoglądaniu, czy nie było świadków jego ekscesu.

Zgrzyt. Szur. Plask. Zesztywniał, głupiejąc do reszty. Zgrzyt wbijanej łopaty i sapanie kopacza wpłynęło do pokoju przez niedomknięty balkon ze zdwojoną siłą. Wydawało mu sie, że jest w stanie dokładnie zlokalizować ten dźwięk, przez głowę przemknęła mu idiotyczna myśl, że ktoś kopie w skrzynkach na kwiaty, które wisiały na balustradzie jego balkonu. Niemy wyrzut jego rozwodu, posępnie powiewający uschniętymi resztkami sprzed dwóch lat, kiedy jeszcze był szczęśliwy. Myśl o skrzynkach wytrąciła go do reszty z równowagi, na chwilę obsiadły go myśli o wszystkim co zamordował, miłość, małżeństwo - i nawet te nieszczęsne kwiatki.

Zgrzyt. Szur. Plask. Poderwał się. Myśli rozpierzchły się, opanowała go wściekłość. Zabije kawalarza. Szarpnął drzwi i wypadł na balkon nie bacząc już na ewentualnych świadków. Nagle oklapł.

To Q kopał tunel z roku 2008. I doszedł już do marca 2005.

11388
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Września 17, 2008, 05:48:11 pm »
A no pacz, własnie sobie FiF koło łóżka wczoraj położyłem, ku odświeżeniu...

11389
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Września 17, 2008, 03:29:43 pm »
Z czego to, bo coś mi Lemem zapachniało...

11390
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Września 17, 2008, 02:31:19 pm »
Słyszałeś zapewne te prawdę, że takie i inne fantastyczne zwierzęta zawsze sa sklejane z kawałków ziemskich zwierząt i jako takie nie mają sensu, ponieważ kawałki tych ziemskich zwierząt wyewoluowały w określonych warunkach jako część większej całości itd... Co prawda mówiło sie to o średniowiecznych bestiariuszach, ale jak widać XXI wieczni fantaści nie posunęli się specjalnie dalej...

11391
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Września 17, 2008, 12:20:20 pm »
A to sorki, bo jest takie załozenie, że brazowe karły i prawie brazowe karły to najczęstszy gwiezdny pomiot i że w związku z tym dość często powinno się zdarzać, że "normalną" gwiazdę obiega taka prawie-gwiazda.

A jeśli chodzi o dwarfy-planety to wiesz, że chodziło o klęskę urodzaju. Ale ostatnio czytałem gdzieś doniesienie, że z pewnych przesłanek wynika, że za orbitą Neptuna lata coś, co wyczerpuje nową definicję pełnoprawnej planety. Pracują nad tym.

11392
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Września 17, 2008, 12:08:57 am »
No dobra, ale dwarfy ;) tego miana pozbawili, a one też okrągłe.
Ale też na początku reakcje termodżądrowe mają (brązowe, bo inne karły to gwiazdy lub resztki całkiem zacnych gwiazd. Nasze Słoneczko to żółty karzeł).

11393
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Września 16, 2008, 10:49:07 pm »
Taak, zeby Bog dal mi jakis widoczny znak swojej obecnosci, na przyklad poprzez kilkumilionowy depozyt na moim koncie...
Takie sprawy to diabeł załatwia...  ;D

11394
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Września 16, 2008, 10:48:17 pm »
Swoją drogą ciekawi mnie co będzie dalej z definicją "planety" skoro mieści się w niej i taki większy od Jowisza gigant i mniejszy od Księżyca Merkury...
Nic. Pasuje jak ulał:

Planeta – obiekt astronomiczny okrążający gwiazdę lub pozostałości gwiezdne, nieprzeprowadzający reakcji termojądrowej w swoim wnętrzu, wystarczająco duży, by uzyskać prawie okrągły kształt oraz osiągnąć dominację w przestrzeni wokół swojej orbity. W odróżnieniu od gwiazd, świecących światłem własnym, planety świecą światłem odbitym.

BTW zapomniałem doadać, że planeta - pomijając ciążenie i ciemności - jest cholernie niegościnna, na powierzchni (jeśli jest tam coś w tym stylu) topi się żelazo. Choć może na zimę to nie jest taki zły wybór... No ale kurde Gwiazdka tak rzadko...

11395
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Września 16, 2008, 07:21:53 pm »
Co Ty tu Hopko jakies Returny to Castle Wolfenstein zapuszczasz?!

11396
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Września 16, 2008, 06:25:44 pm »
Własnie zobaczyłem (pierwsze chyba ever) zdjęcie planety pozasłonecznej. Co prawda gwiazda nie jest zachęcająca (brazowy karzeł) jako też i planeta miażdży (8 mas Jowisza) a także jest w nieco niegościnnej scenerii (orbituje 330x dalej niż Ziemia, Neptun na przykład tylko 30x). No, ale jest, 500 lat świetlnych stąd, w bliskiej podczerwieni...


11397
DyLEMaty / Re: Kobiety
« dnia: Września 15, 2008, 11:27:13 pm »
Dobre. Haha, uśmiałem się Draco, to Ci się udało. A więc najpierw byliśmy wszyscy kobietami. Muszę to przemyśleć.

11398
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Września 15, 2008, 11:19:29 pm »
wiem że swoją niemiecką tłumaczką po górach chodził.
Znaczy się, na barana go nosiła?!

No jednak niemieckie kobiety są jak niemieckie samochody!

11399
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Września 15, 2008, 03:00:58 pm »
Lil, świetne.

11400
DyLEMaty / Odp: Właśnie zobaczyłem...
« dnia: Września 15, 2008, 02:53:05 pm »
Steve Wonder do Kosmosu albo jak kto woli Kosmos do Steve Wonder'a...

Just ribbon in the sky...


Opis.

Strony: 1 ... 758 759 [760] 761 762 ... 853