Autor Wątek: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia  (Przeczytany 1353897 razy)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3031 dnia: Czerwca 01, 2023, 02:08:58 pm »
Zapowiedź nowego filmu SF Garetha Edwardsa, zatytułowanego "The Creator":


I żarcik, czyli "SW", "Władca pierścieni" i "Avatar" w stylu Wesa Andersona, według AI:




« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2023, 02:37:48 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3032 dnia: Czerwca 11, 2023, 10:12:48 pm »
"Parkowi jurajskiemu" stuknęła trzydziestka (czyli przekroczył Terminus terminus):
https://www.inverse.com/culture/jurassic-park-30-year-anniversary
Ciekaw jestem jak go oceniacie z perspektywy lat?
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2204
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3033 dnia: Czerwca 13, 2023, 02:35:44 am »
Jak na Park Jurajski to nieźle.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3034 dnia: Czerwca 19, 2023, 12:01:24 am »
Zwiastun netflixowskiej ekranizacji "Problemu trzech ciał":


Szykuje się też niemiecki film SF (również od N.) pt. "Paradise":

https://theeurotvplace.com/2023/05/paradise-netflix-sets-premiere-date-for-german-action-sci-fi-thriller/
« Ostatnia zmiana: Czerwca 20, 2023, 05:20:59 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3035 dnia: Czerwca 29, 2023, 03:28:34 am »
Trailer nowego sezonu "Futuramy":


I drugi zwiastun drugiej części drugiej filmowej "Diuny" ;):
« Ostatnia zmiana: Czerwca 30, 2023, 02:46:51 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3036 dnia: Sierpnia 16, 2023, 01:01:53 pm »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3037 dnia: Sierpnia 23, 2023, 03:48:57 pm »
Zack Snyder od superherosów pozazdrościł Lucasowi i kręci spejsoperę pt. "Rebel Moon" (na początek ma być dwuczęściowy film, potem - jeśli kasa się zgodzi - ciągi dalsze i ciągi dalsze...):
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3038 dnia: Września 13, 2023, 08:01:31 pm »
Finalny zwiastun w/w filmu "The Creator":


I zapowiedź 4 sezonu "For All Mankind":
« Ostatnia zmiana: Września 13, 2023, 08:15:04 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3039 dnia: Października 12, 2023, 11:56:58 pm »
Ridley'a Scotta wzięło po latach na (niecenzuralne) polemiki z krytyk(ant)ami "Bladego..." ;):
https://naekranie.pl/aktualnosci/ridley-scott-blade-runner-lowca-androidow-krytyka-glupiutki-powolny-1696977540

ps. Są najwidoczniej rzeczy, do których wraca się co jakiś czas, by sprawdzić czy są tak złe, jak się ostatnio zapamiętało. Wygląda na to, że dla mnie takim czymś jest film "Interstellar" po który ponownie sięgnąłem (zarywając nawet w tym celu kawałek nocy). Cóż, muszę wycofać się ze wcześniejszych słów, że jest to durne współczesne blockbusterzydło (bo z tej parafii są tylko scena ucieczki przed falą na pierwszej odwiedzonej planecie i karykaturalna postać doktora Manna na drugiej, oraz wiadome - początkowo dające się złożyć na karb emocjonalnego stanu bohaterki, ale potem fabularnie kluczowe - ględzenie o miłości), niemniej jest to durne blockbusterzydło, tylko jakby wyjęte z innej epoki.
Owszem, sceny kosmiczne (w tym te z prawie-realistyczną czarną dziurą) wypadają zadowalająco (może poza finalnym lataniem zdezelowanym statkiem) i w istocie w ich powolnym, bezdźwięcznym, celebrowaniu widać wpływ Kubricka, ale już staczanie się Ziemi w ostry kryzys żywnościowy (i idący za nim odwrót od technologii) ukazany jest dość naiwnie. Widać też, że był to scenariusz pisany dla Spielberga, bo wylewa się z niego ckliwa familijność i emocjonalność, na pograniczu mimowolnej parodii stylu Stevena S. (zawierająca w dodatku kalki z otwarcia "Misji na Marsa"), a sposób w jaki protagonista komunikuje się przez czas z własną córką (i z samym sobą) ma coś w sobie z uboższej wersji kontaktowania się Obcych z wybrańcami w "Bliskich spotkaniach..." (pamiętaj, widzu, Nieznane wejdzie ci do domu!), przy czym niezbyt wiadomo dlaczego potężni postludzie z przyszłości narzucili praszczurowi taką formę stworzenia czasowej pętli, choć mieli znacznie potężniejsze narzędzia komunikacji (w końcu budowali do woli wormhole i artefakty-tesserakty). Nad częścią wyprawową filmu unosi się natomiast - mimo pozorowania powagi - klimat radosno-awanturniczy w stylu - góra! - "Milczącej gwiazdy" (która jednak zdaje się być bardziej serio).
Niemniej "Interstellar" jakby zyskał w moich oczach, odrobinkę. Ot, na tyle, by uznać, że jest tylko infantylny, choć ładny wizualnie, nie - nieoglądalny.

Powtórzyłem też sobie guzik wart elaborat... "Contact", uchodzący za duchowego poprzednika "Interstellaru":
https://www.vulture.com/2014/11/contact-interstellar-matthew-mcconaughey.html
Mistrzowa i ziemkiewiczowa krytyka założeń książki, na której ten film bazuje jest powszechnie znana, tak jak i zastrzeżenia podnoszone względem programu SETI w jego klasycznej, radiowej, formie, dlatego  oczywistości zostawię na boku, a skupię się na innych aspektach w/w produkcji. Zacznę od tego, że widać, iż jest to produkt lat '90, widać również, że Zemeckis zaczynał u boku Spielberga, bo funduje nam wątek ojcowsko-córczyny (ewidentnie stanowiący inspirację dla późniejszego, nolanowego, ale znacznie lepiej przeprowadzony, i ładnie pokazujący wpływ wczesnej, domowej, edukacji naukowej na późniejszy rozwój ściślackich talentów). Otwarcie - czytelnie "Powers of Ten" inspirowane - prezentuje limit pś w praktyce. Niezgorszy jest też - choć siłą rzeczy skrótowy - portret samego programu nasłuchowego, a także towarzyszącej robieniu nauki otoczki polityczno-społeczno-religijnej (o czym u nas pisał bodaj Hornet). Ale dyskutowanie o Bogu z kobietą w łóżku? Chyba tylko Amerykanie tak potrafią. Arecibo i Мир - łezka się w oku kręci. Kluczowy fabularnie Hadden (co to i odszyfruje i zasponsoruje)? Clarke przerobiony na miliardera (gdyby opatentował - byłyby...), ale jest w nim i dużo z Lema upopkulturowionego (vide Lheński). Miły akcent w każdym razie. Zakończenie? Sposób ukazania - teoretycznie centralnego - epizodu z Maszyną cokolwiek łagodzi powieściowy hurraoptymizm, czyniąc Kontakt bliższym tego z "Głosu Pana", bo nie niosącym nic poza mocniejszą nadzieją, że nie jesteśmy sami (przy czym utajnienie kluczowego dowodu wygląda na ukłon w kierunku obcologicznych teorii spiskowych). (Po drodze jeszcze protagonistka wchodzi w tryb Kelvina-według-Tarkowskiego z finału "Solaris" jego ;), ale szczęśliwie się z tego zaraz otrząsa.) Wreszcie... dostajemy - godną Templetona ;) - sugestię, że inteligentny teista i inteligentny ateista - czy raczej ateistka - znajdą wspólny grunt (i emocjonalny, i podobnych filozoficznych pytań). Oraz swoistą autodemaskację SETI (i wszelkich dotyczących Pozaziemców nadziei, choć te IRL występują częściej w hollywoodzkich filmidłach i wśród ufomaniaków, niż w świecie naukowym) jako quasi-religijną wiarę w Wielkiego Brata, który (życzliwie) spojrzy gdzieś z wysoka. Średni film, ale jeden z lepszych na poletku SF, mimo wszystko.
« Ostatnia zmiana: Października 15, 2023, 05:10:27 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3040 dnia: Października 30, 2023, 11:49:54 pm »
Pojawił się kolejny (po "The Passengers") romansowy film SF - "If You Were the Last":
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3041 dnia: Listopada 10, 2023, 12:29:17 pm »
O "Odysei kosmicznej":
https://www.youtube.com/watch?v=NNE9vxLUGpE
Oraz "Blade Runnerze" po raz kolejny:
https://www.youtube.com/watch?v=DvUEkEF9Nrg
« Ostatnia zmiana: Listopada 10, 2023, 01:23:14 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3042 dnia: Listopada 17, 2023, 01:56:29 pm »
Kolejny trailer 4 sezonu "For All Mankind":

Można też odnotować, że "The Abyss" powraca w wersji 4K:

A tu jeszcze mamy rzut fachowego oka ;) na rozmaite filmy kosmiczno-powietrzne ;):
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16097
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3043 dnia: Listopada 24, 2023, 02:21:26 pm »
Specjalny mini-odcineczek serialu "Doctor Who" - "Destination: Skaro":
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2204
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #3044 dnia: Grudnia 02, 2023, 07:00:22 pm »
Shin Godzilla to bardzo dobry film. A Minus One planuję obejrzeć jutro.