Autor Wątek: Eksploracja Kosmosu  (Przeczytany 681288 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1455 dnia: Czerwca 15, 2020, 05:28:01 pm »
Opowiadam Ci o moim wrażeniu z naocznego czy też raczej nausznego słuchania takiego eksperymentu :) - dźwięk cichnie oczywiście, ale powiedziałbym, że zdecydowanie nieliniowo (na początku niemal wcale) i jest słyszalny - coraz bardziej cichy - ale słyszalny niemal do końca pompowania. Natomiast zdecydowanie nie następuje zmiana wysokości dźwięku, choć na pierwszy domysł tak powinno być.


PS wyląduje za 7 miesięcy czyli w lutym 2021 - o ile wystartuje zgodnie z rozkładem. Nie zakładam się.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 15, 2020, 05:30:30 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1456 dnia: Czerwca 15, 2020, 05:59:57 pm »
A propos tej cyrylicy, znalazłem słowo pastiepienno, i przypomniała mi się zgrabna fraza z liceum: izza kustow razdawałasa dziewiczyj gałos pastiepienno pieriechadziaszczyj w żenski...

Gdyby LA zechciał, to będę wdzięczny za poprawki, bo to pochazi jak moja babiczka: sprzed pół wieku :-)

Maźkowi dziękuję za wieści landingowe i proszę Pana Boga o przeżycie do czasu filmowanego omsknięcia się na pysk wiadomego wiertolota, co to LA jest rajt, a maziek ganc wrong.

R. 
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1457 dnia: Czerwca 15, 2020, 10:06:29 pm »
Opowiadam Ci o moim wrażeniu z naocznego czy też raczej nausznego słuchania takiego eksperymentu :) - dźwięk cichnie oczywiście, ale powiedziałbym, że zdecydowanie nieliniowo (na początku niemal wcale) i jest słyszalny - coraz bardziej cichy - ale słyszalny niemal do końca pompowania.
Cóż, parafrazując chińskie przysłowie, lepiej usłyszeć coś raz, niż czytać o tym tysiąc razy :)
Cytuj
Natomiast zdecydowanie nie następuje zmiana wysokości dźwięku, choć na pierwszy domysł tak powinno być.
No, jeśli chodzi o dzwonku budzika, chyba jasne, dlaczego zmiana wysokości dźwięku nie następuje. Źródłem dźwięku w tamtym dzwonku jest metalowy talerz, własna częstotliwość drgań którego zależy od masy i, być może, od formy geometrycznej, ale prawie nie zależy od gęstości otaczającego powietrza. W odróżnieniu od np. dętych instrumentów muzycznych lub fałdów głosowych człowieka, gdzie źródłem dźwięku jest drgający słup powietrza. W tym przypadku gęstość środowiska bezpośrednio wpływa na częstotliwość. Sądzę, to samo poniekąd dotyczy i obracającego się śmigła.

@S.R.
Cytuj
Gdyby LA zechciał, to będę wdzięczny za poprawki...
Nie mam poprawek, wszystko oł rajt :)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1458 dnia: Czerwca 15, 2020, 10:57:22 pm »
No, jeśli chodzi o dzwonku budzika, chyba jasne, dlaczego zmiana wysokości dźwięku nie następuje. Źródłem dźwięku w tamtym dzwonku jest metalowy talerz, własna częstotliwość drgań którego zależy od masy i, być może, od formy geometrycznej, ale prawie nie zależy od gęstości otaczającego powietrza. W odróżnieniu od np. dętych instrumentów muzycznych lub fałdów głosowych człowieka, gdzie źródłem dźwięku jest drgający słup powietrza. W tym przypadku gęstość środowiska bezpośrednio wpływa na częstotliwość. Sądzę, to samo poniekąd dotyczy i obracającego się śmigła.
Czy to nie sprzeczność, że powietrze drgałoby inaczej, a jednak przenosiło dźwięk talerza z taką samą częstotliwością? Gdyby na skutek obniżania ciśnienia powietrze drgało coraz wolniej (miało coraz dłuższy okres własny) - to znaczy, że wierzchołki fal byłyby coraz dalej, jak w efekcie Dopplera, a to powodowałoby obniżenie dźwięku, mimo, że źródło emitowałoby go ze stałą częstotliwością. Nie obserwuje się zmian głosu ludzi w sytuacjach takich jak podwyższone ciśnienie (maski foniczne nurków, komory hiperbaryczne) czy obniżone ciśnienie (góry, samolot, czy pierwsi astronauci w ułamkowym ciśnieniu). Przy czym w przypadku śmigła i tak tego byśmy nie zaobserwowali, bo sądzę, że nagrany eksperyment był przy stałym ciśnieniu. Byłem osobiście na wysokości, na której ciśnienie wynosiło ~2/3 normalnego - nie zauważyłem, aby znane mi osoby miały zmieniony głos. Ciekawa sprawa.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 15, 2020, 10:59:30 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1459 dnia: Czerwca 15, 2020, 11:11:42 pm »
Cytuj
Byłem osobiście na wysokości, na której ciśnienie wynosiło ~2/3 normalnego - nie zauważyłem, aby znane mi osoby miały zmieniony głos. Ciekawa sprawa.

Chyba koło 4000 m n.p.m. Czy znane Ci osoby towarzyszyły Ci na tej wysokości i odzywały się do Ciebie? Na moją pamięć zdjęciową, to był Taurus.

R.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 15, 2020, 11:20:45 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1460 dnia: Czerwca 15, 2020, 11:31:19 pm »
Nie, ok. 3000 m. Olimp. Spadek o 340 hPa. Tak, odzywaliśmy się do siebie.


PS "Najważniejszym czynnikiem wpływającym na prędkość dźwięku w powietrzu jest temperatura, w niewielkim stopniu ma wpływ wilgotność powietrza. Nie zauważa się, zgodnie z przewidywaniami modelu gazu doskonałego, wpływu ciśnienia".
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87_d%C5%BAwi%C4%99ku .
« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2020, 10:43:18 am wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1461 dnia: Czerwca 16, 2020, 06:32:54 pm »
PS "Najważniejszym czynnikiem wpływającym na prędkość dźwięku w powietrzu jest temperatura, w niewielkim stopniu ma wpływ wilgotność powietrza. Nie zauważa się, zgodnie z przewidywaniami modelu gazu doskonałego, wpływu ciśnienia".
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87_d%C5%BAwi%C4%99ku .
Przyznaję, mea culpa. Z tym ciśnieniem i prędkością dźwięku trafiłem jak kulą w płot. Zwyciężyłeś, Galilejczyku! :)
Idę jeść krawat ;D
Cytuj
Czy to nie sprzeczność, że powietrze drgałoby inaczej, a jednak przenosiło dźwięk talerza z taką samą częstotliwością? Gdyby na skutek obniżania ciśnienia powietrze drgało coraz wolniej (miało coraz dłuższy okres własny) - to znaczy, że wierzchołki fal byłyby coraz dalej, jak w efekcie Dopplera, a to powodowałoby obniżenie dźwięku, mimo, że źródło emitowałoby go ze stałą częstotliwością.
Hm. No dobrze, z rozrzedzonym powietrzem w porządku. A jak sprawa stoi w przypadku helu? Czy w atmosferze helu (v=965 m/s) dzwonek budzika, tak samo jak głos człowieka, będzie brzmiał o oktawę wyżej?
Wydaje mi się, że nie. A Ty jak sądzisz, maźku?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1462 dnia: Czerwca 16, 2020, 09:34:07 pm »
Tylko nie umieraj ;) . Mi te z się wydaje, że nie. To tak jakby rzucać cegły na pas transmisyjny. Nieważne jak szybko porusza się pas - cegły będę spadać z niego dokładnie w takim odstępie, w jakim są nań wrzucane, chociaż dana cegła, zależnie od szybkości pasa, przejedzie po nim wolniej lub szybciej. Gadanie na odległość przez dwie puszki połączone drutem czy sznurkiem nie zmienia wysokości głosu, choć sznurek a zwłaszcza drut przenosi dźwięk kilkanaście razy szybciej niż powietrze.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1463 dnia: Czerwca 16, 2020, 10:23:02 pm »
Sznurek jak sznurek, ale drut z prędkością światła.

R.
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1464 dnia: Czerwca 17, 2020, 02:16:21 am »
Trzeba zacząć od tego, że prędkość światła w drucie jest niższa od prędkości światła w próżni (więc tak ogólnikowa wypowiedź, choć nie fałszywa, może być myląca):
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/jak-predko-plynie-prad-elektryczny/
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/szybki-prad-elektryczny/
A dochodzą i kolejne kwestie. W efekcie rekord przesyłu informacji w drucie miedzianym to raptem 10 Gb/s na mało imponującym dystansie 30 m*:
https://tech.wp.pl/10-gb-s-nowy-rekord-transmisji-po-zwyklych-kablach-telefonicznych-6034815951229569a
Światłowody są szybsze (ale, by biły kolejne rekordy, ich twórcy muszą już kombinować):
https://www.chip.pl/2014/08/43-terabity-na-sekunde/
https://www.chip.pl/2019/03/padl-rekord-predkosci-internetu/

* Owszem dla sygnału czysto dźwiękowego wystarczy wykładniczo niższa przepustowość. Pierwsze telefony używały kodowania kilkubitowego:
https://download.kamami.pl/p197002-paccatip_rozdz1_fragment.pdf
Maniacy hi-fi zadowalają się dopiero setkami Mb/s:
https://www.hifi.pl/porady/pliki-przeplywnosc-bitowa.php
« Ostatnia zmiana: Czerwca 17, 2020, 11:15:04 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1465 dnia: Czerwca 17, 2020, 09:53:43 am »
Rajt, ale co tu ma do rzeczy prędkość światła? Zdaje się, maziek miał na myśli telefon "mechaniczny", w którym naciągnięty drut jest przewodnikiem fal dźwiękowych, nie elektromagnetycznych.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1466 dnia: Czerwca 17, 2020, 11:09:29 am »
Tak, oczywiście, że mechaniczny, ale jak to się rozwinęło ze wsparciem googla ;) (nawiasem mówiąc prędkość przesyłu nie ma wiele do przepustowości)... Miałem na myśli to, co nieco bardziej technicznie wykorzystano w pamięciach rtęciowych lub drutowych na zasadzie linii opóźniającej. Jak działa taka linia ideowo: https://www.reddit.com/r/oddlysatisfying/comments/h98akj/amazing_pipe_jazz/ .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1467 dnia: Czerwca 17, 2020, 12:01:10 pm »
nawiasem mówiąc prędkość przesyłu nie ma wiele do przepustowości

Ma o tyle, że jeśli chcesz przesyłać więcej danych, niż Ci przepustowość pozwala, powstają opóźnienia.
(Wyobraźmy sobie, że masz kabel, którym jesteś w stanie przesyłać tylko jeden bit informacji na sekundę. Nawet jeśli postawisz na skrajne uproszczenia - dzwięki wypowiadane do mikrofonu identyfikowane będą jako głoski, a te przepisywane na kod Morse'a, który to kod będzie następnie po drugiej stronie odczytywany i przetwarzany na syntetyzowaną mowę, i tak parę dobrych minut minie zanim tak pojęty telefon odbiorcy słowa nadawcy wyduka. A teraz spróbuj przesłać wspomnianym kablem pięciominutowe nagranie dzwięków wydawanych przez wspomniany helikopterek, zapisane w którymś ze współczesnych systemów kodowania, niechby i w najprymitywniejszym - 6 kb/s. Każdą sekundę takiego nagrania będziesz przesyłać 6144 s.
Owszem, przy obecnych przepustowościach jest to problem akademicki, by nie rzec - wydumany, gdy mowa o przesyłaniu dźwięku.)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 17, 2020, 02:43:51 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1468 dnia: Czerwca 17, 2020, 12:32:22 pm »
@ LA

Jeśli dobrze rozumiem, nośnikiem dźwięku w telefonie drucianym (przewodowym) jest prąd elektryczny. Ten gna z prędkością światła, choć same elektrony przemieszczają się w tempie centymetrów na sekundę. Ale może nie rozumiem dobrze.

R.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 17, 2020, 12:37:38 pm wysłana przez Stanisław Remuszko »
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Eksploracja Kosmosu
« Odpowiedź #1469 dnia: Czerwca 17, 2020, 12:43:40 pm »
@SR - czy ja mówiłem o telefonie? Ja mówiłem o dwóch puszkach połączonych sznurkiem lub drutem https://www.youtube.com/watch?v=uhliioOI9E4 .

@Q - nie, to są dwie różne sprawy. Przepustowość oznacza ile jednostek informacji można nadać/odebrać w jednostce czasu. A to ile można nadać lub odebrać nie ma związku z prędkością przesyłu tylko, uogólniając, z szerokością pasma, czyli mówiąc prościej, ile bitów można wpuścić na raz do danej linii, żeby dało się je rozróżnić po jakimś parametrze (np. częstotliwości) na drugim jej końcu. Jeśli będziesz nadawał na dwóch liniach - jednej akustycznej 340 m/s i drugiej świetlej 300k km/s - ale w jednostce czasu na obu liniach nadasz tyle samo bitów, to przepustowość będzie dokładnie taka sama. Różny będzie czas, kiedy adresat zacznie otrzymywać dane, ale prędkość z jaką będą spływały po nawiązaniu połączenia będzie identyczna.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).