Stanisław Lem - Forum
Polski => Lemosfera => Wątek zaczęty przez: hippoo w Kwietnia 29, 2011, 06:26:43 pm
-
Witajcie, Lemolodzy ;)
Jestem właśnie w trakcie pisania pracy licencjackiej na bibliotekoznawstwie (UŚ), dotyczącej Lema (piszę o bibliotekach u Lema - od papierowych, przez mikrofilmowe, nośniki ferrytowe, rtęciowe, itp. aż do książki kryształowej i biblioteki trionowej). Jakiś czas temu znalazłem Wasze forum, a dziś chciałbym się do Was zwrócić z pytaniem:
Czy gdzieś można przeczytać w całości lub we fragmentach Teorię funkcji mózgu Lema, którą pisał jeszcze we Lwowie i którą porzucił po rozmowie z Mieczysławem Choynowskim w Krakowie? Czy ten dokument w ogóle jeszcze istnieje w jakiejś formie?
W 1981/1982 w rozmowie z Beresiem Lem powiedział o tej pracy tyle:
"Była to jedna wielka dziecinada, którą wówczas traktowałem śmiertelnie poważnie, przesiadywałem całymi dniami w bibliotece, czytałem Sherringtona i przekopywałem rozmaite materiały naukowe. Była to, jak widać dzisiaj, nieudolna fantastyka naukowa, aczkolwiek wtedy uważałem, iż piszę pracę stricte naukową. Miała około stu pięćdziesięciu stron i posiadała całą moc wykresów. Ze względów sentymentalnych zachowałem ją do dziś, ale ukryłem głęboko przed światem" (Tako rzecze... Lem, s. 35, więcej na s. 42)
W rozmowie z Fiałkowskim określił ją, że jest "zupełnie bezsensowna — wtedy tego oczywiście nie wiedziałem [...] W Krakowie poradzono mi, bym z nią poszedł do doktora Mieczysława Choynowskiego" który to "od razu też powiedział mi, że moja Teoria funkcji mózgu jest jednym stekiem bzdur" (Świat na krawędzi,s. 56-57)
O dziele tym wspomina też Smuszkiewicz: Stanisław Lem (s. 9), acz niczego nowego to nie wnosi...
Może ktoś z Was natknął się gdzieś choćby na urywki tego tekstu? No chyba, że Lem tak głęboko ukrył go przed światem, że nikt tego już na oczy nie ujrzy...? :-\
Pozdrawiam serdecznie :)
Hippoo
-
gdzieś chyba widziałem 8) poszukam w środę!
-
gdzieś chyba widziałem 8) poszukam w środę!
Dziękuję! Byłbym bardzo wdzięczny :D
Pozdrawiam serdecznie :)
Hippoo
-
skrzat jako czwarty do brydża?
So be it.
no chyba że ustąpisz miejsca terminusowi.
-
Że o co biega?
E... tak w ogóle to jutro chyba będę w Krakowie.
-
god damn it, żałuję że tu wczoraj nie wszedłem, ale dzisiaj jesteś jeszcze? :)
-
wygląda na to, że "Teoria funkcji mózgu" pomyliła mi się z "Etiologią nowotworów": tę ostatnią widziałem w formie odbitki z "Polskiego tygodnika lekarskiego".
-
wygląda na to, że "Teoria funkcji mózgu" pomyliła mi się z "Etiologią nowotworów": tę ostatnią widziałem w formie odbitki z "Polskiego tygodnika lekarskiego".
Czyli najwyraźniej Lem rzeczywiście ukrył ten tekst głęboko przed światem... ;). No trudno...
Niemniej jednak serdecznie dziękuję za szybki odzew, dobre chęci i poświęcony czas! :)
Pozdrawiam gorąco!
Hippoo
-
god damn it, żałuję że tu wczoraj nie wszedłem, ale dzisiaj jesteś jeszcze? :)
Nope:) W Muzeum Narodowym nie znaleźliśmy noclegu:)