Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - maziek

Strony: 1 ... 781 782 [783] 784 785 ... 853
11731
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Eden]
« dnia: Lutego 19, 2008, 10:48:55 pm »
Cytuj
Cytuj
Chyba Lem chciał tu podkreślić, że Inyżnier był ściślakiem mat-fiz i o biologii tyle wiedział, ile mu z podstawówki zostało. Przecież zwierzęta nie produkują tlenu...

Albo też, chciał podkreślić, że Inżynier jest mentalnym geocentrystą i (podświadomie) przyjmuje, że życie moze istnieć tylko w ziemskiej formie - rośliny i zwierzęta. Te drugie tlenodyszne.

Chodziło mi o to, ze Lem może chciał podkreślić, to co napisałem, albowiem z istnienia tlenu wytwarzanego przezs rośliny nie wynika, że muszą istnieć zwierzęta nim oddychające - Inżynier wypowiadając kwestię, czy obecność tlenu zakłada istnienie roślin i zwierząt? okazuje sie biologicznym cymbałem...

11732
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Eden]
« dnia: Lutego 19, 2008, 09:21:50 pm »
Może te światłowce tlen produkowały, choć nie sa ani zwierzętami ani roślinami ani bakteriami...

Chyba Lem chciał tu podkreślić, że Inyżnier był ściślakiem mat-fiz i o biologii tyle wiedział, ile mu z podstawówki zostało. Przecież zwierzęta nie produkują tlenu...

Nie przychodzi mi koncept, jak tlen miałby się uchować na planecie, gdyby nic go tam nie produkowało. Chyba, żeby nie miał z czym reagować. Np. cała planeta byłaby ze złota. Ale może ktoś bardziej pozbierany w chemii coś wymyśli.

11733
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lutego 18, 2008, 05:06:45 pm »
Wiesz, kto kogo wybiera...

11734
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lutego 17, 2008, 06:25:24 pm »
Tu jest zupełnie inaczej. Czarny jest syna, a biały córki.

11735
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lutego 17, 2008, 05:12:32 pm »
Biały czy czarny?

11736
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lutego 17, 2008, 03:02:41 pm »
Twój co?

11737
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lutego 17, 2008, 01:02:49 pm »

11738
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Eden]
« dnia: Lutego 13, 2008, 10:16:54 pm »
Ha, ha, ja bym zostawił Wizję, ale to zły wybór dla świata bo to za mocno było umocowane w oparach nierealności CCCP-USA ;D.

Dla ludzkości najlepsza byłaby Cyberiada... Taki ładunek wiedzy o człowieku i ludzkości w dodatku unwiersalnie i łatwo podany. No i gruba odpowiednio jak na biblię. Co skończysz czytać to początek zapominasz i tak można od nowa hi, hi... Poza tym "warstwowa" jak cebula.

Ale nie to miałem na myśli. Fajnie mieć wszystko na półce, ale nie musisz wszystkiego czytać.

11739
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Eden]
« dnia: Lutego 13, 2008, 10:08:00 am »
Cytuj
na przykład nie powiem, że dana książka się zdezaktualizowała, bo nauka jest już na znacznie wyższym poziomie, tylko że stanowi świetny obraz czasów, w których powstawała.
Toteż nie napisałem, że winię Lema za anachronizmy. Jestem wielkim fanem jego zdolności do przewidywania i boleję, że mało kto pamięta, że te "anachronizmy" były w momencie swojego powstania bardzo przyszłościowe.  Natomiast wychodzi mi, że jak rakieta wryła sie ileś pięter w ziemię, to nikt nie przeżył, koniec kropka.

Cytuj
Albo to, że pisarz nie był jeszcze w pełni ukształtowany- to tylko przybliża nam go jako człowieka, a nie idealnego, nieomylnego twórcę
Niewątpliwie może to stanowić fajną ilustrację w tle, chodzi mi o to, że jak kupujesz koncert fortepianowy Szopena na płycie to raczej nie po to, żeby dowiedzieć się, że Zimmerman w szkole muzycznej jednak fałszował... Choć gdybyś chciała się dowiedzieć więcej o Zimmermanie "jako o człowieku" to oczywiście takie nagranie to byłaby gratka. Gdyby jednak - z drugiej strony - wszystkie nagrania poza tym jednym zaginęły, osoba poproszona o ocenę jego gry powiedziałaby zapewne, że kiepskim był grajkiem...

11740
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Eden]
« dnia: Lutego 11, 2008, 09:04:53 pm »
Lilijna - z Solaris zgadza się. Ja też dostrzegam inność tej książki, aczkolwiek w zasadzie problem ten sam. I zresztą Solaris specjalnie nie lubię szczerze mówiąc. Choc jest tam wspaniały pomysł otorbienia się świadomości innych osób w naszych mózgach - tak, że można ją póxniej wydostać.

Ale z Solaris jest trudniej, raz, że ogólnie przez wielu mądrych ludzi uważana jest za bardzo ważną, a dwa (i ważniejsze) że Lem ją za taką w swojej twórczości miał. Ponieważ mam się za głupszego od Lema, to trudno mi Solaris skwitować tak jak Eden.

Aniela, faktycznie uderza to "pierwszy, drugi, chemik, mechanik...". Ale Lem miał po temu (chyba?) inklinacje bo ogólnie brał za wzór oficerów i kapitana na okręcie, a przy tym często najważniejszy facet (astrogator, czy ktoś taki) u Lema (jak dobrze pamiętam?) pisany był z dużej litery i przedstawiany jako taki samotny, nieprzystępny prawdziwy el capitano... macho.

Q - nie nie wydaje mi się, żeby Astronauci i Obłok były lepszymi pozycjami. Jedno i drugie przerobiłem kilka miesięcy temu (w tym Obłok po raz pierwszy) i Astronauci to w zasadzie (wybacz mi panie Lemie) grafomania (co do poziomu, bo nie miał jeszcze po kim grafomanić), a Obłok w pewnych momentach jest jeszcze gorszy (tam, gdzie cenzura kazała dopisać te pierdoły o prawdziwych komunistach i amerykańskich kobietach z malowanymi na czerwono paznokciami).

Co do tego, że brak tam jakiejś metodologii, regulaminu badań, to Lem jeszcze nie wiedział, że start wahadłowca można czterdzieści razy odkładać bo czterdziesty pierwszy prztyczek po zadniej stronie szwankuje, kiedy się za głośno drzwiami trzaśnie... Ale masz rację, rzuca się to w oczy.

11741
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Eden]
« dnia: Lutego 11, 2008, 02:59:19 pm »
Hm cóż.

Ostatni raz czytałem tę książkę w szkole podstawowej, czyli circa 30 lat temu. Pewnie niewiele z niej zrozumiałem w głębszej warstwie, ale treść pamiętałem do dziś (lilijna, przeczytałem całą przez weekend, to dostanę cukerka? ;) ).

Uważam, że książka odstaje od twórczości Lema, generalnie sądzę, że jeszcze nie był do końca ukształtowany jako pisarz.  Pewne sprawy rażą mnie po stronie "technicznej" a pewne po stronie "filozoficznej".

Pominąwszy techniczną (nie chodzi mi tu przy tym oczywista o anachronizmy) to zupełnie abstrakcyjne są wątki o strzelaniu do mieszkańców, próbach wzięcia strony słabszych itp. Być może wtedy był jeszcze trochę inny czas jeśli chodzi o podejście do badania czegokolwiek, ale zwęglanie współbraci w rozumie bo być może poczuli do nas niechęć jest mocno naciągane.

Jest także trudna do akceptacji dychotomia postępowania - skoro widzi się, że planeta jest cywilizowana, to albo podejmuje się próby kontaktu, albo siedzi cicho, klepie młotkiem rakietę i zchrzania czym prędzej. A panowie poharcować postanowili jak u Sienkiewicza.

Na tym tle myśl, którą Lem od wówczas nosił stale w sobie (że nie można się porozumieć) jeszcze jakby do końca nie wypączkowała, nie oderwała sie od hard-fabuły, i przeprowadzona jest niedość przekonywująco. Skoro się gada z nieznajomym, to trudno zrozumieć, że nie można się dogadać, a jeszcze trudniej że przerywa się w pół tą rozmowę na zawsze - smażąc dodatkowo interlokutora we własnym ogniu wylotowym...

Być może zakończenie (te więzienia, w których osobnicy sami się trzymali w zamknięciu, władza, która udaje, że jej nie ma przeprowadzając przy tym na wszystkich własnych poddanych eksperyment tworzących z nich "nowych-innych" - dubletus sovieticus) to odniesienia to komunizmu - Eden jest bodaj z 1958 roku, czyli akurat na odwilż trafił, można było coś powiedzieć. Ale tak zawoalowane, że sam nie wiem, czy to nie jest tylko wyrobiona za późnego Gierka skłonność do doszukiwania się satyry i ironii w przemycanych chyłkiem aluzjach - nawet jeśli ich wcale nie było.

11742
Akademia Lemologiczna / Odp: Akademia Lemologiczna [Organizacja]
« dnia: Lutego 08, 2008, 07:34:04 pm »
Hehe, wyłapałem to wcześniej, ale nie chciałem ekhm na zboczeńca wyjść. Z tym, że moim zdaniem całe zdanie jest perełką, a nie tylko słowo wiadome
Cytuj
Rucha na forum mały, ale myślę że jest szansa kogoś jeszcze zwerbować.
Kogoś, oprócz małego, który już...

11743
DyLEMaty / Re: Opowiadanie
« dnia: Lutego 07, 2008, 11:34:02 pm »
Lilijna - brawo za pomysł. Teraz proponuję żeby było wierszem, tylko na literę "cy" i ogólnie językiem wyższej matematyki, hihi...

11744
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Lutego 07, 2008, 10:16:27 pm »
Chrzciny Merkurego: lista zamknięta

Na nasz apel przysłaliście blisko setkę nazwisk Polaków godnych krateru na pierwszej od Słońca planecie Dziękujemy! (tekst o tym dziś w Gazecie) Pełna lista propozycji jest w jednej z poprzednich notek.

W redakcyjnej burzy mózgów zdecydowaliśmy, że Unii Astronomicznej wyślemy 10 pewniaków z ułożonej przez was listy:

1 Stanisław Lem (dostał najwięcej głosów, pisaliście, że "na Zachodzie też go lubią", "całe życie przemierzał kosmos, w końcu osiądzie na jednej z planet")...


http://blognaukowy.blox.pl/html

11745
DyLEMaty / Re: Opowiadanie
« dnia: Lutego 07, 2008, 10:00:46 pm »
49. No to jesteśmy w domu. Nie skoczy nam Rusek czy Szkop, jak Ewolucja nie dała rady! Szable w dłoń!!! Chyba że chcesz powiedzieć, że Trurl był szpiegiem? Ale czyim? W niemieckim kapeluszu latał, naszych szpiegował? ZDRADA!!!

Strony: 1 ... 781 782 [783] 784 785 ... 853