Polski > DyLEMaty

Diuna i wizja przyszłości

<< < (2/6) > >>

Falcor:
Odniosę się jeszcze do technologii. Pisząc, że nie odgrywa ona tam takiej roli nie miałem na myśli iż jej w ogóle nie ma, ale nie poświęca się jej większej uwagi (nie jest to "gadżetowe" sci-fi).

Frank Herbert starał się raczej skupić na tym jak może w przyszłości ewoluować sam człowiek.

Ponieważ Terminus bardzo rozwinął opis treści zawartych w książkach o Diunie, to mi także coś tam się przypomniało  :)

Dobrym przykładem na rozwój samego siebie jest właśnie zakon Bene Gesserit, który poprzez liczne, perfekcyjnie obmyślone oraz dopracowane intrygi, w niemałym stopniu planuje i kontroluje przyszłość. Jest to możliwie właśnie dzięki samodoskonaleniu się sióstr w przewidywaniu przyszłych zdarzeń oraz doskonałym zrozumieniu istoty postępowania innych ludzi.

Zresztą nie tylko ów zakon stosuje takie metody. W działaniach tych wyprzedził go (i niejako pokonał) zarówno Poul Muad Dib (główny bohater) jak i jego potomkowie (ze szczególnym uwzględnieniem "Złotej Drogi" jaką swymi działaniami, na tysiąclecia zapewnił ludziom Leto II zwany Tyranem).

Wachlarz ukierunkowywania danych osób jest tu dość obszerny. Od indoktrynacji głosem (umiejętne jego stosowanie sprawiało, że dana osoba, nie przeszkolona w tej metodzie, nie była w stanie przeciwstawić się rozmówcy), poprzez związanie genetyczne (dokładna selekcja odpowiednich małżeństw tak, aby dały potomków o konkretnych zdolnościach), na uzależnieniu seksualnym skończywszy (jest to rozwinięte w ostatniej części - "Kapituła Diuną" lub "Diuna: Kapitularz" - gdzie swego rodzaju konkurencyjny Zakon, doprowadził sprawy łóżkowe do takiej perfekcji, iż uzależniał od nich jak od bardzo silnego narkotyku. W dodatku tamtejsze siostry były monopolistkami w tym kierunku ;D ).

To samo widać wśród wojowników (ruchy i szybkość praktycznie nie spotykane wśród dzisiejszych ludzi, mimo iż ich budowa się nie zmieniła).

Podobnie u mentatów - żywe komputery - to określenie oddaje wszystko.

Istotnym jest fakt, że przyprawa wspomagała nie tylko nawigatorów Gildii. Dzięki niej ludzie dłużej żyli, mentaci lepiej kalkulowali, wojownicy stawali się jeszcze szybsi. Taki ogólny "usprawniacz", który jak się już zaczęło zażywać to nie było odwrotu.

Terminus:
Kolega Marioo chyba nie za bardzo się zainteresował tymi opisami ::) Może damy sobie spokój, póki nie odzyska zainteresowania.

Rachel:

--- Cytuj --- Kolega Marioo chyba nie za bardzo się zainteresował tymi opisami ::) Może damy sobie spokój, póki nie odzyska zainteresowania.
--- Koniec cytatu ---



Może zrobił tylko Ctrl C i poprawił Ctrl V i po sprawie ;D

Falcor:
Istotnie, nie ma na razie po co strzępić dalej języka.

maziek:
Moim zdaniem taka dawka informacji zwaliła go z nóg ;D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej