Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - liv

Strony: 1 ... 378 379 [380] 381 382 ... 441
5686
Cytuj
Nie, nieprawda:) Lubię SF, nie lubię Diuny - nawet parę miesięcy temu zweryfikowałam się filmowo...negatywnie.
hihi (zamiast słoneczka)
Diuna leży na półce od 27 lat. Parę prób sięgnięcia, zakończone na pomacaniu grzbietu tomu pierwszego.
 Film, niedooglądany, zniechęcił do reszty.
Zdaje się, że nie lubię sag.
Wszystkie kojarzą się z sagą rodu Forsyteów, Palliserów, czy innych Połanieckich.
Tyle, że fajne robaki. Więcej z filmu nie pamiętam.
A, walczyli o jakiś surowieć.
Ale zawsze o coś walczą - nuda.
Zaś Baudbery...
Fahrenheit - i film i książka bardzo.
Lubię papierowe książki.  :)
Kroniki marsjańskie zaskoczyły poetyckim klimatem.
Nastrojowe.
A, jak zaskoczyły, to już dobrze.
Więc podobałymisię.

5687
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Kwietnia 25, 2012, 01:46:18 am »
Cytuj
Ależeco?;)
Cytuj
No właśnie.Mistrz raczej audiofilem nie był.
Dlatego właśnie -  wyzwanie :)
Cytuj
Temat jakąś psychokozetką forumową jest?Przyznam sie sam mam ochotę zapodać parę linków,ale już mam tyle minusów,że autentycznie sie wstydzę.
Daj spokój z tą karmą. Masz coś fajnego? - wrzuć. Może i kozetka, ale ponoć muzyka łagodzi obyczaje.
 Zresztą, jak wygodna? I w takim towarzystwie. ::)
A teraz,
 uraczę was moim ulubionym coverem.
 Cobym, dla odmiany, na  zbytniego młodzieniaszka nie wyszedł :)
Wiem - tekst. I co ja zrobię, że głupi. Miłość jest ślepa. Zresztą nie tyle durny, co schizowy. Jak na sajakdelic peerelic przystało.
Jakiś optymizm z niego promieniuje.
A pod koniec, nawet metafizyczny. 8)
A Schulz w tym kawałku, ciągnie lepiej niż Bailey.
 Jak dla mnie.
Grażyna Łobaszewska, Piotr Schulz - Autostradą do nieba
Znaczy Q zrobił odejście.
 Więc "uchod".
Mistrzowi na pewno się spodobało. By. Się.
To pierwszy post w lemacie "Ta muza Lema". Wiarygodnym jak biblijne historie. :)

5688
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Kwietnia 24, 2012, 07:23:29 pm »
Nuda..., no dobra. Żebym już na zupełnego ramola nie wyszedł :)
Wprawdzie Wiesiol w sąsiednim wątku dodał mi skrzydeł, odejmując conieco (za co jestem głęboko wdzięczny), aleć są lustra :)
Bardzo lubię głos tego pana, nawet więc, jak płyta denna ("Scream" - zjechana totalnie), słucham.
Zresztą ,wcale nie taka zła. Im częściej słuchana, tym lepsza.
A na pewno użytkowa.
Znakomicie nadaje się do wycierania kurzu, ogólnie sprzątania (testowana przedświątecznie) i zagłuszania zbyt głośnych sąsiadów.
A nawet wiertarki udarowej (choć przyznam, tu lepszy Rammstein)
Part of Me - Chris Cornell HQ
A Prodiże, jakoś nigdy mi nie podchodziły. Nie potrafię nawet powiedzieć - dlaczego?
Na dokładkę to:
Ozric Tentacles - Mooncalf
Już trx, będzie wiedział, warum?
 A, nie trx, tylko zaginiony nty_qrld. :)
I kończąc, tak sobie myślę - nadmuchać wątek "muzyczny Lem".
To byłoby wyzwanie. ;)

5689
Hyde Park / Odp: Polityka smoleńska
« dnia: Kwietnia 22, 2012, 11:09:18 pm »
Cytuj
Skoro tak to rozumiesz nie będę ingerował w twój umysł.
Dzięki :)
Jest mało stadny, czasem dziwaczny, ale jestem doń przyzwyczajony.
 Niedziela?
Może coś jest na rzeczy. ;)
Natomiast, błędy punktuj śmiało.
Nie uważam się za nieomylnego, a nawet wręcz przeciwnie.
Nie jestem też obrażalski.
Ciekawi mnie zwłaszcza program pozytywny.
Że jeszcze raz po leninowsku zapytam - "Co robić?".
Bo "ogarnijcie się" to trochę mało.

Beck pięknie przemawiał w sejmie 5-05-1939. I dumnie .
Było o pokoju, o honorze...bezcennym.
Była owacja na stojąco.
Rok później, zajmował się pisaniem pamiętników i modelarstwem jako internowany w Rumunii. W porównaniu z resztą narodu i tak może mówić o szczęściu.
Był jednym z sprawniejszych dyplomatów swojej epoki.
Wybitnym na pewno.
Ale to okazało się za mało.
Na rzeczywistość.


5690
Hyde Park / Odp: Polityka smoleńska
« dnia: Kwietnia 22, 2012, 07:01:00 pm »
Cytuj
Sam nie przeczytałem, bo zaciąłem się na lemingach - nie wiem dlaczego w tym artykule pada nazwa tego zwierzęcia?
Też, to zresztą najbardziej oryginalna część felietonu. Aleć, mimo lemingowej czkawki, doczytałem do końca.
Jak widać, dziennikarstwo u nas, to interes dziedziczny. Za to, zaczynam wątpić w dziedziczenie inteligencji.
Tata Bronisław, bardziej przenikliwy.
Pozostaje młodzieńczy entuzjazm.
http://wpolityce.pl/dzienniki/klub-wtorkowy/23997-wojciech-mucha-i-dawid-wildstein-czyli-mlodzi-pod-rzadami-donalda-tuska-koniec-europejskich-mirazy
Wracając do lemingów.
Autor zwraca się do nich odgórnie. Pachnie też pogardą.
Chyba uważa, że sam lemingiem nie jest.
Oświeca maluczkich?
A lemingi, jak to lemingi - pójdą za nim stadnie?
Niech będzie, gdzie więc chce prowadzić nasz guru? Szukam programu pozytywnego.
Co robić?
Niemcy, be. Francja, be. USA, be odwrócone. Bruksela ratuje warunkowo papierkowo.
W tej sytuacji autorskim wkładem pana Dawida jest, cytuję - "ogarnijcie się !".
Czyli co?
 Z kontekstu wynika - Na Rosję.
 Zawrzemy sojusz z Gruzją i tak oskrzydloną przydusim matuszkę?
Znaczy, ma naprawdę swych odbiorców za lemingów (drogi Wiesiolu, on pisze dla czytelników G.P.)
Dlaczego tu, to podrzuciłeś?
Chyba, że jako ciekawostkę przyrodniczą.
Może młodszy W. nie wie, że historie o lemingach, to cokolwiek mity.
Do sprawdzenia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Leming
Natomiast jest zastanawiający fragment, pozwolę zacytować:
Niektóre gatunki lemingów, gdy gęstość populacji zbytnio wzrasta, ulegają popędowi poszukiwania nowych siedlisk i migrują dużymi grupami. Lemingi umieją pływać, więc natrafiając na wodną przeszkodę w wędrówce podejmują próbę jej przebycia. Robią to nie kalkulując „opłacalności” ze względu na dystans czy prędkość nurtu wody, więc wiele z nich przy tym ginie.
I kto tu jest lemingiem?

A ponieważ masz ładne motto o pamięci, może zainteresujesz się wpływem masonerii (francuskiej) na wybuch insurekcji kościuszkowskiej , powstania listopadowego...bo temat Żydów w powstaniu styczniowym, jest raczej powszechnie znany.
A historycznych przykładów pana Dawida nie zrozumiałem (tych z republiką weimarską).
Ot, i ja widać leming. :)
Skąd ci masoni?
A stad:
http://www.pardon.pl/artykul/3752/wildstein_nie_wstydze_sie_ze_bylem_masonem

5691
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Kwietnia 22, 2012, 12:20:36 pm »
Ta sobie rozmyślam kulinarnie, gdyż obiad właśnie przyrządzam.
Jak to jest?
Że niektóre składniki, same w sobie nie do strawienia, jako przyprawy dają znakomite efekty.
Dobrze przyprawione, podobnie.
Ważne są proporcje.
Takie kulinarne "numerus clausus", zależne od  celowanej potrawy.
Muszę uważać, żeby nie przesolić.
Albo, co gorsza - nie przepieprzyć.

Cytuj
Ma być jedna rasa: lucka rasa!!!
I jest przecież.
Ale ludzie są łaciaci. Najprawdziwsza prawda.
 Kto to napisał? :)
Cytuj
Nawet zwykłe internetowe wydanie tygodnika "Wprost" podaje z detalami, jaka jest przeciętna inteligencja Słowian, Amerykanów, Japończyków, nowozelandzkich Maorysow i kandayjskich Eskimosów, ale o IQ Żydów - w necie ani mru-mru.
To by potwierdzało tezę Szlomo Sanda, że nie istnieją.
Poparte pańską - "czego nie ma w necie - nie istnieje".
Bo wariant, że istnieją Żydzi, ale bez IQ - odrzucam.
A na wyższe IQ nieistniejących, ciężko zebrać "twarde dowody".
A z tym rasizmem, żartowałem tylko... 8)

5692
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Kwietnia 22, 2012, 10:23:18 am »
Wymyślili też kapitalizm  :)
http://niniwa2.cba.pl/attali_jacques_wywiad_bogactwo_zydow.htm
I alternatywnie komunizm. :D
I to jest kluczowy dowód na inteligencję.
Tak przebudować system społeczno gospodarczy w skali światowej, by dopasować do swych zalet i talentów, to naprawdę wielka sztuka.
Tylko, chwilami myśl głupia przez głowę przelata, czy teoria szanownego ReMęberyty, nie zahacza o rasizm.
Ale jednak nie - w tą stronę można. ;)

5693
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Kwietnia 21, 2012, 10:08:43 pm »
trx  ;D
ziomalu,
dzięki wielkie za przywrócenie właściwych proporcji sprawom.
A i szacun - za dóże age.
Dwa szacuny dałem dziś . Tobie i eMDeq. Coza dzień!
To pierwsza muza ciut lepsza.
Dosłownie o cipinkę.
Klaxonsi?
Trza będzie zaklepać w łepetynie.
Cytuj
niech się coś zmiesza, wzruszy, zamąci, drgnie chociaż odrobinę tylko.
Drgnęło, cieply sobotni wieczur, zakladam srebra rodowe na szyje, na golf czarny jak ma bryka i....bzrrrummm.
Mmoc w noc.
BMW DTM z dobrą muzyką

5694
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Kwietnia 21, 2012, 09:22:39 pm »
Wyobraziłem sobie   :) :D ;D
A do chasydów mam same ciepłe uczucia.
Wyimki w wiki
    Głosili zwalczanie zła nie złem, ale dobrem, które należy dostrzec jako aspekt pewnego rodzaju boskości i sprowadzenia go następnie ku dobru. W myśl tego każdy mógł liczyć na oczyszczenie i nagrodę, gdyż człowiek (a w zasadzie jego dusza) jest złączony z Bogiem miłością (hebr. dewekut – "przylgnięcie", "zespolenie się").
    Złączenie się z Bogiem było osią intelektualną chasydyzmu. BeSzT nauczał, że Boga należy chwalić nie poprzez umartwianie się i ascezę, ale poprzez mądre i radosne korzystanie z życia i darów, jakie z sobą niesie. Pobożność w tym ujęciu była afirmacją życia.
    Wynikała stąd niespotykana na taką skalę forma czczenia Boga poprzez taniec i śpiew.
Atutem chasydyzmu była jego prostota i radosny odbiór świata, niestawiający barier i wymogów, takich jak asceza czy pokuta. Idee radości, braterstwa i miłości stanowiły osłodę w tak trudnym dla Żydów kresowych okresie dziejów.

Nie tylko za taniec i śpiew.

5695
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Kwietnia 21, 2012, 08:45:23 pm »
Żeś Pan temat poruszył, Panie Stanisławie 8)
Cytuj
Dlaczego akurat Żydzi?
A może tylko dlatego?
http://palestyna.wordpress.com/2010/10/23/rabin-ovadia-yosef-goje-zyja-po-to-by-sluzyc-zydom/
Dawno temu, historyk Feliks Koneczny, obszernymi elaboratami próbował pokazać, że Żydzi są bardziej inni.
  Niż Europejczycy.
Bliżej im do Arabów.
Wszak jedni i drudzy - Semici.
A ci pierwsi, też kochani raczej nie są.

Jest też problem z definicją podmiotu litycznego.
Linkowałem kiedyś, ale niech tam powtórzę, bo pasuje do tematu
http://www.ahistoria.pl/index.php/2010/06/nie-ma-narodu-zydowskiego-jest-inny/

Maziek - dane z takich badań, zwłaszcza wskazujące na tą korelację, mogą budzić wątpliwość, co do jakości testu.
 Pamiętam, jak w czasowych okolicach przełomu obłomeblowego, badano dzieci na podobną okoliczność. Nasze wypadły oczywiście gorzej. Biedniejsze = głupsze.
Pasuje.
W tym teście było m.in. pytanie - "Co zrobisz jak ktoś w domu zasłabnie".
Prawidłowa modelowo odpowiedź inteligentnego dziecia - "dzwonię po pogotowie, lekarza etc."
Sam wiesz, dlaczego wtedy, polskie dzieci raczej nie wpisały się w model wysokiej inteligencji.

5696
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Kwietnia 21, 2012, 02:49:52 pm »
Cytuj
Jedyny taki w Polsce i kilometrów jakby mniej:)
Dzięki za info.
Przynajmniej się poślinię ;)
Ode mnie, droga do Berlina niewiele dalsza.
Gdybyś się wybrała - "wąskiej tani" (jak mawia kolega) :)
Inną drogą, że też jeszcze istnieją takie MDKi.
Szacun.
Cytuj
Filmowo i w dodatku they alive:
http://w980.wrzuta.pl/audio/4kQhLJKtclX/makowicz_-_mozdzer_duo_-_krzysztof_komeda_-_rosemary_s_baby
Śliczne nutki, przednie wykonanie.
I obaj żyją - widzę duży postęp! :)
Może nie domknięcie, ale taka hipnotyczna interpretacja. Jak cała płyta zresztą.
Morte Macabre-Lullaby

5697
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Kwietnia 15, 2012, 11:13:31 pm »
Cytuj
Ale mam dla kolegi dobrą wiadomość!
Zasłużonym uczestnikom Forum NFZ przydziela wózki elektryczne.
Na pewno wózki?
Nie krzesła?

5698
Akademia Lemologiczna / Re: Akademia Lemologiczna [Dzienniki gwiazdowe]
« dnia: Kwietnia 15, 2012, 08:40:02 pm »
Pogoniony:
Skojarzenia mam dwa.
- z dzieciństwem podstawówkowym, gdy tąż podróżą szkoła katowała. Chyba do dziś został mi bżut na... wzniośle się wyrażę, podśladkowości.
- z Japonią, społeczeństwo pracusiów.
Żeby nie spać!?
A marzenia senne, sfera podświadomości, cudowne pierwsze dotknięcie Morfeusza - jeszcze na granicy jawy , drzemeczka poobiednia...
Brrr
Czekanie jest wartością społeczną. Tworzy więzi. To zdolność, umiejętność, która odróżnia istoty żywe od robotów.
I ta noc poślubna.
Zamiast
 - zmęczona, zasnęła w jego ramionach, kręcąc przesennie czułe kędziorki na włochatej piersi. On wpatrzony w nią zamglonym wzrokiem muskał delikatnie...
 -  A teraz, kochana, wejdźmy do aparaciku, rozpylimy się. I migiem wzpyleni (jakie jest przeciwieństwo do rozpylić?) - do roboty.
Parę lat później - kochanie (przesadzam chyba), włóż dzieci do skrzyneczek, bo głowa mnie rozbolała i sama zaraz też się rozpylę.
Od snu - wara!
Non possumus, a nawet - no pasaran.
Nie ma sztuki, poezji, malarstwa abstrakcyjnego i góralskiej muzyki.
Bohater filmu Lecha Majewskiego, reżysera "Ogrodu rozkoszy ziemskich", próbował podobnie ze zmarłą kochanką.
Nasypał czego i ile trzeba do wanny.
Nie wyszło.
Nie miał rysopisu atomowego?
Ogólne  ;)

5699
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Kwietnia 15, 2012, 06:31:30 pm »
Cytuj
Kolega się lekko przymówił  ;), bo jemu samemu wczoraj stuknęło.
Oj, stukło, a jak stukło to i strzykło. Da się te 3 świeczki na gustowne protezki w kolorze słonecznej ochry z nutką piżmu, pomieniać?
Jak nie, też dziękuję. :)
Cytuj
Vicevers i 101 lat, ale 3 latka to już przedszkole - bezpieluchowe;)
Ale ze spankiem chociaż, co?
 Najlepiej obowiązkowym i koedukacyjnym.
Cytuj
Uważam, że reakcja publiczności jest przesadna. Zwłaszcza około 2:58 i pod koniec...::)
Niech tam, wyjdę na purystę, ale uważam, że orkiestry symfoniczne i kapele rockowe nie powinny grać z playbacku.
Dlatego - nie dziwię się, iż z publiki emanował taki entuzjazm, jak z kółka spirytystycznego wywołującego właśnie ducha.
 Może na coś czekali?
Nawiasem, ta publika to jakoweś gimnazjum spędzone, z paniami uczycielkami chyba?

I już chciałem z żywymi iść, ale patrzę niedawno odszedł.
Issac Hayes: Shaft (High Quality)
Bo po sprawiedliwości, to mniejsi od większych też...
Dodać głos profesor Krystyny i...
Krystyna Prońko - Deszcz w cisnej
ufff, w końcu ktoś żywy.
A ogarek?
też hmmm... ::)
Może chociaż zielony

5700
Hyde Park / Re: O muzyce
« dnia: Kwietnia 15, 2012, 01:31:18 pm »
Spirity dużo pomysłów mieli, patrz, a tego taurusa nie znałem:)
Tylko płytę sardoniczną.
I tak, skoro grzebiemy się w tym czasie, spóźnione gratulacje z okazji trzylectwa.
Słodkie dziecię :)
Czas do żłobka - idziesz?
Cytuj
Z żywymi...pewnie, ale w końcu nie wszyscy zmarli;)
Ale wielu tak.
Taa..., dziwny jest ten świat.
 Na pozór szowinistyczny...
James Brown-This is a mans world.

Strony: 1 ... 378 379 [380] 381 382 ... 441