Olu, oni wieszają na balkonach tylko je wcześniej każdy po swojemu zabudowali - zobacz, każde okno inne .
Ups...chyba masz rację:) Tak to wygląda - i to nie dlatego, że każde okno inne - tylko w niektórych miejscach przeziera druga para okien/drzwi:)
W niektórych nie i to jeszcze gorzej - sznurzą w salunach;)
Mniejsza - ogólnie wygląda to syfiasto. Może nwet nie to pranie, co ta stolarka partacka. Chociaż - to pranie jesze gorzej za tymi szybami niż na świeżym lufcie.
A może to tylko dlatego, że oko przywykło do odkrytego suszenia i czepło się zzaszybnego;)
Miałam jeszcze dodać, że Twoje opowiedziane było fajne - poza tym to nie był ostatni problem z blokami/domami wielorrr...potem nadszedł czas walki z talerzami na elewacjach oraz wymianą okien na innorozmiarowe i kolorowe...bez endu;)
W końcu jakiś ciekawy temat.
Jednak ta pralnicza leży Ci wyjątkowo;)
Próba syntezy.
Nooo...jak tak wieszasz pranie to nie dziwne, że spada