Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Kagan

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 39
61
Wyszalnia / Odp: kaganajama
« dnia: Stycznia 01, 2020, 11:05:00 pm »
‎Co tu jest niewłaściwe:

OK, ale co to wnosi do naszej wiedzy o Lemie? Przedwojenne dzieje Le(h)mów znamy przecież ‎doskonale i nic tam ciekawego już się raczej nie znajdzie. Jaźniewicz chyba już wszystko co ‎można znalazł i opublikował na ten temat. Natomiast kluczowe jest pytanie o to, co Lemowie ‎robili podczas wojny, szczególnie zaś podczas niemieckiej okupacji Lwowa. Czy byli on tylko ‎ofiarami nazizmu, jak to stara nam się wmówić np. pani Gajewska, czy też raczej kolaborantami? ‎Jakim cudem Le(h)mowie przeżyli w ogóle Holokaust (Shoah) i okupację niemiecką, skoro ‎znani byli w całym Lwowie, który przecież znów tak wielki nie był, jako Żydzi? Co miało tu do ‎rzeczy to, że Samuel Le(h)m służył jako oficer (lekarz wojskowy) w Armii Austro-węgierskiej ‎podczas I wojny światowej, a do czego się później nie przyznawał po wojnie, a wiem to z ‎dokumentów udostępnionych mi przez IPN. Dlaczego też Stanisław Lem pisał zaraz po wejściu ‎Armii Czerwonej do Lwowa te wiernopoddańcze listy do Moskwy z projektami m. in. czołgów? ‎Dlaczego Lem nie mówił prawdy o dacie ich repatriacji do Polski? Dlaczego Lemowie nie ‎przenieśli się z całym „polskim Lwowem” do Wrocławia, gdzie ojciec Lema nie musiałby ‎pracować w szpitalu UB, gdzie też można było studiować i to nawet medycynę i gdzie Lemowie ‎dostali by lepsze mieszkanie? Dlaczego Stanisław Lem odrzucał propozycje wizyty w USA? ‎Przecież to była wówczas „Mekka” i ojczyzna SF. Itp. Itd. Zechcesz mi pomoc odpowiedzieć na ‎te pytania?‎
‎(01-01-2020)‎

62
Lemosfera / Odp: Szkice genealogiczne
« dnia: Stycznia 01, 2020, 11:04:02 pm »
Liv - hurtem:‎
‎1. „Z dość pewnego źródła wynika, że było ich 12 przynajmniej pod koniec II wojny. W ‎czasach małego Stanisława musiało być podobnie.” - Niekoniecznie, gdyż mieszkania mogły ‎być podczas wojny czy też po niej podzielone na części.‎
‎2. Faktem jest, że Le(h)mowie mieszkali na Brajerowskiej.‎
‎3. Żaden to cud, że mimo zejścia Mojżesz Lehm zmarły w roku 1895 wciąż występuje jako ‎właściciel tejże realności w książce adresowej Lwowa z roku 1897. Przecież nie takie cuda ‎widzieliśmy podczas i po prywatyzacji kamienic w Warszawie i nie tylko w Warszawie. ‎Nieżyjący osobnicy odzyskiwali całkiem realnie istniejące nieruchomości. A podobnie było ‎przecież i przed wojną (kapitalizm realny!).‎
‎4. Ciekawe: na 7 Lehmów, tylko jeden (kolejarz) żyje z uczciwej pracy własnych rąk i własnego ‎mózgu.‎

63
Wyszalnia / Odp: kaganajama
« dnia: Stycznia 01, 2020, 10:43:22 pm »
‎Do Liva ad Szkice Genealogiczne:
OK, ale co to wnosi do naszej wiedzy o Lemie? Przedwojenne dzieje Le(h)mów znamy przecież ‎doskonale i nic tam ciekawego już się raczej nie znajdzie. Jaźniewicz chyba już wszystko co można ‎znalazł i opublikował na ten temat. Natomiast kluczowe jest pytanie o to, co Lemowie robili ‎podczas wojny, szczególnie zaś podczas niemieckiej okupacji Lwowa. Czy byli on tylko ofiarami ‎nazizmu, jak to stara nam się wmówić np. pani Gajewska, czy też raczej kolaborantami? Jakim ‎cudem Le(h)mowie przeżyli w ogóle Holokaust (Shoah) i okupację niemiecką, skoro znani byli w ‎całym Lwowie, który przecież znów tak wielki nie był, jako Żydzi? Co miało tu do rzeczy to, że ‎Samuel Le(h)m służył jako oficer (lekarz wojskowy) w Armii Austrowęgierskiej podczas I wojny ‎światowej, a do czego się później nie przyznawał po wojnie, a wiem to z dokumentów ‎udostępnionych mi przez IPN. Dlaczego też Stanisław Lem pisał zaraz po wejściu Armii Czerwonej ‎do Lwowa te wiernopoddańcze listy do Moskwy z projektami m. in. czołgów? Dlaczego Lem nie ‎mówił prawdy o dacie ich repatriacji do Polski? Dlaczego Lemowie nie przenieśli się z całym ‎‎„polskim Lwowem” do Wrocławia, gdzie ojciec Lema nie musiałby pracować w szpitalu UB, gdzie ‎też można było studiować i to nawet medycynę i gdzie Lemowie dostali by lepsze mieszkanie? ‎Dlaczego Stanisław Lem odrzucał propozycje wizyty w USA? Przecież to była wówczas „Mekka” i ‎ojczyzna SF. Itp. Itd. Zechcesz mi pomoc odpowiedzieć na te pytania?‎

64
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 01, 2020, 10:38:49 pm »

Tak, faktem jest, że Polska odrzuciła w marcu i kwietniu 1939 roku chęć pomocy ZSRR w ‎związku ze spodziewaną agresją Niemiec. Oto jeden z licznych dowodów:‎
‎„Paryż i Londyn czyniły zresztą co mogły, aby skłonić Rząd RP do akceptacji żądań radzieckich, ‎naiwnie ufając, ze dałoby to szansę włączenia ZSRR do koalicji antyhitlerowskiej. Rząd polski ‎nie mógł oczywiście zgodzić się na wkroczenie Armii Czerwonej na terytorium RP, gdyż nawet ‎optymistycznie nastrojona polska ekipa rządowa zdawała sobie sprawę, jakie miałoby to skutki ‎dla bytu państwowego Polski.” (Jerzy Łojek „Agresja 17 września 1939” Warszawa 1990, str. ‎‎32).‎
Oczywiście Łojek nie pisze tu całej prawdy, czyli tego, że sanacyjni pułkownicy byli zawsze tak ‎wrogo ustosunkowani do ZSRR, że nigdy na serio nie rozważali oni jakiejkolwiek współpracy ‎militarnej z tym państwem i wciąż liczyli na dogadanie się z Hitlerem.‎

65
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 01, 2020, 10:28:30 pm »
To powtórz to MERITUM, proszę.

66
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 01, 2020, 10:27:28 pm »

‎1. Dzieci i wnuki wykształcono mi zagranicą i to głównie na Bardzo Dalekim Południowym ‎Wschodzie (NZ i Australia).‎
‎2. Pomniejszanie bywa często gorsze niż pomijanie. Np. dziś pomniejsza się rolę ZSRR w ‎zwycięstwie nad III Rzeszą a pomija praktycznie udział I i II Armii (L)WP w tym zwycięstwie.‎
‎3. Wikipedia twierdzi, że ZSRR zawarł pakt z Niemcami, gdyż 23 sierpnia 1939 utknęły w ‎martwym punkcie trójstronne negocjacje w sprawie sojuszu wojskowego między Francją, ‎Zjednoczonym Królestwem a Związkiem Radzieckim a więc ZSRR nie miał innego wyjścia, jak ‎tylko zawrzeć pakt z Niemcami, aby opóźnić ich agresję na ZSRR. Pytasz się też „Kto kogo ‎odesłał z kwitkiem?” Zachód odesłał wtedy z kwitkiem ZSRR, przy czym żadna z tych stron nie ‎była oczywiście owym „gołąbkiem pokoju” a Anglia i Francja chciały wygrać wojnę z ZSRR ‎używając do tego celu III Rzeszy. A ZSRR w rewanżu pragnął wojny Niemiec z Anglią i Francją. ‎I na tym polega wielka polityka, w której Polska się oczywiście nie liczy.‎
‎4. Co rozumiesz przez ‘ruch komunistyczny”? Bolszewizm? Jeśli tak, to masz rację, ale istnieje ‎wiele nurtów w tymże ruchu, np. maoiści, dziś reprezentowani głównie poza Chinami, trockiści ‎czy też np. eurokomuniści (silni np. w Portugalii czy na Cyprze) etc. etc.‎
‎5. Polska w roku 1939 nie miała żadnego wyboru i nie ma go też i dziś. Przez marsz ‎Piłsudskiego na Kijów w roku 1920 popsuliśmy sobie stosunki z ZSRR, a Niemcy, od czasów co ‎najmniej Bismarcka, postawili na Drang nach Osten, a my, czyli Polacy, staliśmy zawsze ‎Niemcom na drodze podboju owego Wschodu, czyli inaczej Rosji wraz z Syberią i okolicami. ‎Polska zawsze była i jest gospodarczo, demograficznie a więc też i militarnie za słaba, aby ‎wygrać wojnę nawet osobno z Niemcami i osobno z Rosją (ZSRR), a na Zachód, jak wiadomo, ‎liczyć nie mamy co. Nie pomogli nam za rozbiorów, ani podczas powstań, ani też w roku 1939, ‎a pod koniec II wojny światowej oddali nas w pacht Stalinowi. Takie są fakty...‎
Szalom!‎

67
Wyszalnia / Odp: kaganajama
« dnia: Stycznia 01, 2020, 10:01:48 pm »

OK, ale co to wnosi do naszej wiedzy o Lemie? Przedwojenne dzieje Le(h)mów znamy przecież ‎doskonale i nic tam ciekawego już się raczej nie znajdzie. Jaźniewicz chyba już wszystko co ‎można znalazł i opublikował na ten temat. Natomiast kluczowe jest pytanie o to, co Lemowie ‎robili podczas wojny, szczególnie zaś podczas niemieckiej okupacji Lwowa Czy byli on tylko ‎ofiarami nazizmu, jak to stara nam się wmówić np. pani Gajewska, czy też raczej kolaborantami? ‎Jakim cudem Le(h)mowie przeżyli w ogóle Holokaust (Shoah) i okupację niemiecką, skoro ‎znani byli w całym Lwowie, który przecież znów tak wielki nie był, jako Żydzi? Co miało tu do ‎rzeczy to, że Samuel Le(h)m służył jako oficer (lekarz wojskowy) w Armii Austrowęgierskiej ‎podczas I wojny światowej, a do czego się później nie przyznawał po wojnie, a wiem to z ‎dokumentów udostępnionych mi przez IPN. Dlaczego też Stanisław Lem pisał zaraz po wejściu ‎Armii Czerwonej do Lwowa te wiernopoddańcze listy do Moskwy z projektami m. in. czołgów? ‎Dlaczego Lem nie mówił prawdy o dacie ich repatriacji do Polski? Dlaczego Lemowie nie ‎przenieśli się z całym „polskim Lwowem” do Wrocławia, gdzie ojciec Lema nie musiałby ‎pracować w szpitalu UB, gdzie też można było studiować i to nawet medycynę i gdzie Lemowie ‎dostali by lepsze mieszkanie? Dlaczego Stanisław Lem odrzucał propozycje wizyty w USA? ‎Przecież to była wówczas „Mekka” i ojczyzna SF. Itp. Itd. Zechcesz mi pomoc odpowiedzieć na ‎te pytania?‎

68
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 01, 2020, 09:15:25 pm »
Cytuj
... autocenzura  :)
OK, doceniam to.

69
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 01, 2020, 09:13:17 pm »
 

Co ja konkretnie zarzucam Lemowi i Remuszce? I czy antysemityzmem jest pisanie o tym, że ‎Le(h)mowie byli Żydami i że Samuel Le(h)m służył w latach 1945-1954 w UB? Przecież to są ‎fakty poparte dokumentami z IPN, UJ, Archiwum Akt Dawnych etc.‎

70
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 01, 2020, 09:08:10 pm »

‎1. Zarzucanie mi senilności, czyli wyśmiewanie się z mojego wieku - czy to jest według ciebie ‎OK?‎
‎2. Pisanie o mnie, że jestem nic nie wart, gdyż nie mam nawet dzieci - czy to jest według ciebie ‎OK?‎
‎3. Faktem, że Polska (wł. jej (nie)rząd sanacyjnych pułkowników) odrzuciła w marcu i kwietniu ‎‎1939 roku chęć pomocy ZSRR w związku ze spodziewaną agresją Niemiec, gdyż liczyła na ‎pomoc ze strony tzw. Zachodu i nie chciała wchodzić z powodów ideologicznych w żadne ‎układy z „bezbożnymi Sowietami”.‎
‎4. To nie ja zaglądam w majtki, a tylko ci, którzy mi tu zarzucają antysemityzm.‎

71
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 01, 2020, 09:00:46 pm »

‎1. Zostały ci już tylko chamskie ataki ad personam.‎
‎2. Pakt monachijski był zawsze omawiany w szkole za PRL-u, ale dziś o nim się nie wspomina ‎w reżymowej propagandzie. I jak najbardziej był on omawiany w technikum, do którego ‎uczęszczałem.‎
‎3. Fakty takie, że mam dwójkę dzieci i tyleż samo wnuków. Znów atak ad personam.‎
‎4. Gdzie ja negowałem omawianie tego paktu za czasów PRL-u? Stwierdziłem tylko, że dziś się ‎pomniejsza jego znaczenie zarówno w oficjalnych podręcznikach jak też i w reżymowej ‎propagandzie.‎
‎5. Czy omawiając japońską agresję na Dalekim Wschodzie, uczy się dziś w szkołach o ‎okrucieństwach popełnianych przez Japonię, głównie w Chinach i o roli KPCh pod wodzą Mao-‎Tse-Tunga w zwalczaniu japońskiej agresji?‎
‎6. Czy omawiając ekspansję Włoch, mówi się o okrucieństwach wojsk Mussoliniego w Abisynii, a ‎omawiając wojnę domową w Hiszpanii, czy mówi się o Polakach, którzy tam walczyli po stronie ‎republikańskiej a za co byli później prześladowani przez sanacyjny reżym?‎
‎7. Czy omawiając remilitaryzację Nadrenii, politykę ustępstw Zachodu wobec Niemiec i układ ‎Monachijski mówi si o tym, że Zachód popierał wówczas Niemcy Hitlerowskie, licząc na to, że ‎zaatakują one nie zachód Europy, a tylko „bezbożnie Sowiety” czyli ZSRR?‎
‎8. Czy wreszcie mówi się dziś w polskich szkołach tym, że ZSRR zawarł pakt z Niemcami, gdyż ‎‎23 sierpnia 1939 utknęły w martwym punkcie trójstronne negocjacje w sprawie sojuszu ‎wojskowego między Francją, Zjednoczonym Królestwem a Związkiem Radzieckim a więc ‎ZSRR nie miał innego wyjscia, jak tylko zawrzeć pakt z Niemcami, aby opóźnić ich agresję na ‎ZSRR?‎

72
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 01, 2020, 08:50:44 pm »
Napisałeś: "Tak właśnie myślałem. Senilność to powrót w światy dzieciństwa."
No cóż, zostały ci już tylko chamskie ataki ad personam.‎ Oczywiście tolerowane przez tzw. moderację zgodnie z tzw. moralnością Kalego. :-(

73
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 01, 2020, 08:46:32 pm »
 

Powtarzam za Wikipedią: „Sytuacja osiągnęła ogólny kryzys pod koniec sierpnia 1939 roku, gdy ‎wojska niemieckie nadal mobilizowały się przy polskiej granicy. 23 sierpnia 1939 roku, gdy ‎utknęły w martwym punkcie trójstronne negocjacje w sprawie sojuszu wojskowego między ‎Francją, Zjednoczonym Królestwem a Związkiem Radzieckim, Związek Radziecki podpisał pakt ‎o nieagresji z Niemcami.”‎
I nikomu w majtki nie zaglądam, a tylko pytam się, czy wolno mi krytykować pewne osoby bez ‎narażania się na zarzut antysemityzmu.‎

74
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 01, 2020, 08:42:04 pm »
DO MODERACJI - proszę to usunąć jako niezgodne z etykietą i zasadami współżycia społecznego:
Cytuj
Tak właśnie myślałem. Senilność to powrót w światy dzieciństwa.

75
Hyde Park / Odp: Co tępora, to mores...!
« dnia: Stycznia 01, 2020, 06:56:01 pm »

Nieprawdą w podręczniku pań Janiny & Gryzeldy jest tylko błędna interpretacja faktów, zgodna ‎z wulgarnym marksizmem (tzw. marksizmem-leninizmem-stalinizmem) wówczas ‎obowiązującym w ZSRR i wasalach tegoż państwa oraz przemilczanie niektórych faktów, takich ‎jak np. Pakt Ribbentrop-Mołotow - analogicznie do przemilczania przez obecną propagandę ‎reżymową i obecne podręczniki historii Paktu Monachijskiego, który to de facto zakończył tę, ‎jakże zresztą nędzną, egzystencję przedwojennej sanacyjnej Polski, oddając ją, wraz z ‎Czechosłowacją, pod zarząd III Rzeszy.‎
I p.s. - czy krytykowanie Pani Schönbrenner nie jest przypadkiem odmianą antysemityzmu? ‎Choć oficjalnie była ona, tak jak np. Karl Marx, Ewangeliczką, więc chyba wolno ją krytykować? ‎Patrz też: https://www.ipsb.nina.gov.pl/a/biografia/janina-schnbrenner-schoenbrenner
natomiast co do pani Gryzeldy Missalowej, to wiadomo o niej niewiele:‎
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gryzelda_Missalowa
http://pthlodz.uni.lodz.pl/poziom2/gmis.html
Choć jej guru, czyli Marceli Handelsman, był prawnikiem i historykiem żydowskiego ‎pochodzenia i wolnomularzem: https://pl.wikipedia.org/wiki/Marceli_Handelsman

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 39