Autor Wątek: Co tępora, to mores...!  (Przeczytany 491664 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #375 dnia: Września 17, 2017, 09:16:27 pm »
W sumie jest mi to obojętne - jajo to jajo, potrzebne głównie jako tani emulgator...
A, znaczy do ajerkoniaku? A to dioksyna nie zaszkodzi, w myśl starego jasiokawału - kto pije i pali, ten nie ma robali :) .

P.S.
« Ostatnia zmiana: Września 17, 2017, 09:20:24 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #376 dnia: Września 17, 2017, 09:37:41 pm »
Cytuj
A to dioksyna nie zaszkodzi, w myśl starego jasiokawału - kto pije i pali, ten nie ma robali
W końcu poczytałem - coto, skoro już robi za  "czarnego luda".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dioksyny
I, ech...luzik; kluczowe ostatnie zdanie
Wielokrotnie więcej dioksyn przedostaje się do naszych organizmów wraz z tak zwanymi „potrawami z grilla”, a także na skutek palenia drewna w otwartych i źle wentylowanych kominkach.
Nie lubię jedzenia z grilla, czyli max 2 razy w roku. Kominka zaś nie posiadam, kiedyś ogniska lubiłem, ale nie wiem czy się liczy? Zatem dioksynki odjajeczne bilansu nie zabużą.
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #377 dnia: Września 17, 2017, 09:44:18 pm »
Ja tak ogólnie. U mnie wszyscy sąsiedzi naokoło spalają śmieci. Po co - nie wiem, zasadniczo obecnie śmieci wywożone są niezależnie od ilości "za darmo" tzn. w ramach abonamentu od ilości osób zameldowanych. Może przyzwyczajenie, a może oszczędność na opale. Widzę też, że naród nadal lubi wyrzucić do lasu. W każdym razie w kwestii spalania mój niewyrafinowany nos chwyta to natychmiast - i nie pachnie to zdrowo. Firmę mam na blokowisku i tam nigdy tego nie czuję. Jeszcze jedna ironia czasu - w blokowisku zdrowiej...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #378 dnia: Września 17, 2017, 09:52:18 pm »
Cytuj
Ja tak ogólnie.
Ja chyba też  :)
Cytuj
każdym razie w kwestii spalania mój niewyrafinowany nos chwyta to natychmiast - i nie pachnie to zdrowo.
Ułaaa, chyba lubię ten smrodek, taki atawizm. Podobnie jak zaciąganie się spaliną z Syrenki. Kiedyś.
To może jak szczepionka działa?
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #379 dnia: Września 17, 2017, 09:59:33 pm »
No nie wiem, jak zaleci to można "lubieć", jak zapach rozp. nitro czy właśnie tejże onże "skarpety" (gdzie wiosna spaliną oddycha) i tak dalej - ale tkwić w tym... Ja nie lubię.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #380 dnia: Września 17, 2017, 10:30:38 pm »
To nie zazdroszczę. Faktyczne, od czasu do czasu niuchnąć, jednak inaczej. I wrócić do czystego blokowiska, w dodatku na 4 piętro smrody dolatują mniej. W najgorszym razie woń obiadu od sąsiadów z dołu.
Z drugiej zaś, to jest może pole by dobór naturalny zaczął działać?  ::)
A wracając do sztucznego mięsa - gdyby ono jednak - ileż zwierzątek przestałoby być potrzebnych - wyobraziłem sobie. Raczej nie odzyskałyby wolności, zresztą niezdatne do samodzielnego... Nasuwa się analogia do zwierząt z cyrków, po praktycznym upadku tychże. Ot, hamletowski dylemat; być tucznikiem, czy nie być wcale?
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #381 dnia: Października 27, 2017, 12:18:16 am »
« Ostatnia zmiana: Października 27, 2017, 02:06:09 am wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #382 dnia: Listopada 25, 2017, 01:46:31 pm »
W sumie przekręty również stanowią o temporalnym moresie...a ten ma rozmach...otóż sprzedaję samochód i na ogłoszenie odpowiedział ktoś po angielsku: czy sprzedaję ja, czy firma, ostateczna cena - wietrząc podstęp - jednak odpisałam...to dostałam w odpowiedzi:
Hello,

Thanks for your responds, I want to assure you that I am going to pay for your car for your price but I have a business proposal on how I'm going to pay you.

My name is Dr Mike Litt , I am American citizen serving in Iraq. I am a Doctor working  with Doctors without Borders  which is controlled by the British Military on one year humanitarian program in secret hospitals in Iraq .www.doctorswithoutborders.org . I contacted you primarily in confidence hoping that you can be a trustworthy person and would also be helpful in this urgent  matter like this. I will be coming to your country in two months time to stay as soon as my contract here is over. I will need the property for myself when I come and that is why I contacted you.

On the other hand I want to inform you that I have in my possession the sum of $4.2 million US Dollars which was recovered from one of our raids on terrorists here in Iraq because they keep most of their money at home for evil activities which they normally get through illegal deals on crude oil. It happened during our last mission for a raid against the terrorist at their hide out I went with the men in my unit and we found money and ammunition's in their hideout. we submitted the ammunition's and some money to the government so our team decided by our commander decided to share some of the money within ourselves which we have done and I got a share of $4.2 million United States dollars which I packaged in a box. Based on the suffering we undergo here some of us do meet such luck so I see that as my share for my stress here in this evil land filled with suicide bombers.

Right now, everyone of us is moving out his share out of Iraq and I have decided to move my share through the United Kingdom Red cross that brought relief material from donors in Europe, I contacted a woman I know among them who is a diplomat to help me move my box into Europe as a diplomatic cargo and she accepted. I told her the box contains important document and family values, so she does not know the real content of the box is money but she will secured it as a diplomatic cargo in a way that no body will have the sole right to open it except the beneficiary. When the cargo arrives Europe another diplomat in Europe will be the one in charge to deliver the cargo to your address using his diplomatic immunity as I discussed with her. The airplane that would be used is Red cross jet which equally has immunity, also diplomats have immunity that covers them again any check.

I cannot move this money to the United states because i will be in your country for about for years, so I need someone I could deal with. If you accept I will make you the beneficiary of the cargo and transfer it to Europe  through that Red cross jet.

Please if you are interested in this transaction i will give to you the complete details you need for us to carry out this transaction successfully. I decided to find someone that is real and not imaginary and that is why i went to this secured car site where I can be sure that you are a real person.I believe i can trust you. where we are now i can only communicate through our military communication facilities which is secured so nobody can monitor our discussions. Be rest assured that our deal is safe 100% risk free for you until you receive the cargo from a diplomat.

If you are interested please reply me immediately so that I can explain to you more details on how we are going to carry out the deal successfully. I will give to you 20% of the total  sum if you help me after I have paid for your car, then you keep my own share which I want to use for investment and charity purpose when I come over soon. I hope am being fair on this deal.

I wait for your urgent response.

Mike Litt

Ktoś reflektuje na wojenne łupy? Odstąpię za 3% udziału;))
Nawiasem - czy naprawdę ktoś się daje na to złapać??? Skoro przekręt funkcjonuje? :-\
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #383 dnia: Listopada 25, 2017, 02:14:40 pm »
Cytuj
Mike Litt
He, zaiste, rozmachem przebił xpilowego Kouskę  ;D
https://www.youtube.com/watch?v=N__wlOt2oDw
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #384 dnia: Listopada 28, 2017, 10:05:44 pm »
Tymczasem Budweiser szykuje się do produkowania piwa na Marsie (dla Pirxa, na potrzeby "Ananke"?):
https://www.washingtonpost.com/news/food/wp/2017/11/27/when-man-reaches-mars-budweiser-wants-to-make-sure-there-will-be-beer/
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #385 dnia: Stycznia 06, 2018, 12:53:34 am »
Tja...sposób na lektury...zamiast streszczeń:
Słynna książka Carlo Collodiego “Pinokio” została przetłumaczona we Włoszech na „język” emotikon. To pierwszy przykład włoskiego dzieła literackiego wydanego w formie ideogramów. Jest to rezultat projektu naukowego, nad którym prace trwały prawie dwa lata.
http://www.wnp.pl/tech/quot-pinokio-quot-przetlumaczony-na-emotikony,314317_1_0_0.html

Włoskiego? To są już inne???
https://twitter.com/FChiusaroli/status/944586071618269184/photo/1?ref_src=twsrc%5Etfw&ref_url=http%3A%2F%2Fwww.eska.pl%2Fnews%2Fslynna_bajka_przetlumaczona_na_emotikony_sprawdz_czy_ja_rozpoznasz%2F148847
« Ostatnia zmiana: Stycznia 06, 2018, 12:55:35 am wysłana przez olkapolka »
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #386 dnia: Stycznia 06, 2018, 12:05:14 pm »
Mnie się zdaje, że to już było...



Tu na przykład stoi: szedłem sobie przez park, kiedy spotkałem dziewczynę, w parku grały Elektryczne Gitary, ale zaczęło padać a parasol został, pchałem łapy gdzie nie trzeba, wbiła mi widelec, poszedłem szukać suchego drzewa, żeby się powiesić - ale cholera były same świerki...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #387 dnia: Stycznia 06, 2018, 12:33:12 pm »
Cytuj
szedłem sobie przez park, kiedy spotkałem dziewczynę, w parku grały Elektryczne Gitary, ale zaczęło padać a parasol został, pchałem łapy gdzie nie trzeba, wbiła mi widelec, poszedłem szukać suchego drzewa, żeby się powiesić - ale cholera były same świerki...
;D ;D ;D
Dżepetto bezradnie rozłożył ręce. To był deszcz, ale bomb spuszczonych przez anunaki...i po nim wszystko było już inaczej. Z ciał zostały jeno szkielety.
Taksiak, punkt dla teorii cyklicznej.  ;)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 06, 2018, 12:36:30 pm wysłana przez liv »
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6889
    • Zobacz profil
Odp: Co tępora, to mores...!
« Odpowiedź #388 dnia: Stycznia 06, 2018, 12:38:24 pm »
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16038
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki