Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Deckard

Strony: 1 ... 48 49 [50] 51
736
Lemosfera / Re: Quiz
« dnia: Stycznia 21, 2005, 10:42:47 am »
Nie no złota czcionka dla Bartka!!! Hip Hip Hurra dla Bartka!! ;D ;D ;D

nty_qrld - fajna riposta. Jakiż piękny może być polski język  ;D ;D

737
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 21, 2005, 10:39:28 am »
No dobrze.

Wiem o co Ci chodzi. Zatem istnieje SF i fantasy, gdzie fantasy nie jest podzbiorem SF. Teraz chyba się zgadzamy. Pisałem poprzedniego posta bardziej ogólnikowo.

Pozdrawiam,
Deckart


738
Lemosfera / Re: Ateizm Lema?
« dnia: Stycznia 21, 2005, 10:36:49 am »
W takim razie to co napisałeś jeszcze bardziej podchodzi pod deizm. Ale do rzeczy... już wyjaśniam:

ateizm - przedrostek a - czyli nie, oraz reszta określenia tei - czyli Bóg. A więc jest to niewiara w jakiegokolwiek Boga. Bóg nie istnieje i kropka. Nie należy tego mylić z antyteizmem, gdzie anty, czyli przeciw oznacza pojęcie zwalczania wiary. Antyteizm był powszechny jeszcze jakiś czas temu w naszej PRL-owskiej rzeczywistości.

agnostycyzm - postawa określająca osoby, które nie wierzą w Boga, ale nie zaprzeczają też temu, że On nie istnieje. Jest to więc postawa osób wachających się. Tak bym to określił.

deizm - światopogląd, według którego z całą pewnością istnieje jakaś ponadnaturalna siłą sprawcza, którą pewnie możnaby nazwać Bogiem. Nie ma ona jednak obecnie bezpośredniego wpływu na nasze życie. Istnieje bardziej w charakterze obserwatora... Myślę, że dobrze to wyjaśniłem.

Pozdrawiam,
Deckart

739
Lemosfera / Re: Ateizm Lema?
« dnia: Stycznia 21, 2005, 10:07:36 am »
,,wierzyć w Boga ale o tym nie wiedzieć''

To jest bardzo ciekawe sformułowanie - naprawdę!  Być może jest to ateizm, chociaż samo stwierdzenie bardziej podpada mi pod agnostyzm.


740
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 21, 2005, 09:58:20 am »
Jeszcze w sprawie samego SF. Dzisiaj jest to naprawdę szerokie pojęcie. Weźmy pod uwagę taką Ucieczkę z NY. Gdyby wyeliminować z tego filmu fakt, że przedstawia niedaleką przyszłość i opisuje pewien bardzo specyficzny sposób "przechowywania" więźniów to film ten byłby filmem sensacyjnym.  Należy jednak do SF dzięki dwóm powyższym faktom.
Jest tu więc trochę fikcji i prawie nie ma w ogóle nauki za to jest cała masa akcji. W zasadzie rozróżniam na dzień dzisiejszy dwa gatunki SF, są to:
1. typowe SF (a więc trochę nauki i trochę fikcji - w zasadzie proporcje są tu prawie dowolne)
2. fantasy (historie niejako SF, ale usytuowane w odległej przeszłości - np: Conan, LOTR itp...)


741
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 20, 2005, 09:49:48 pm »
Zgadzam się w 100% z Sokratesem w sprawie określenia czym jest SF.

W sprawie wypowiedzi nty_qrld. Ja zdecydowanie polecałbym Kontakt. Co tam zakończenie... Film był dobry!
Sam poszukuję Odysei 2001 a posiadam 2010. Też dobry i też polecam. Dam ci znać na forum jak gdzieś zauważe 2001, bo powiem szczerze, że gdzieś niedawno to widziałem i z wielkim bólem serca musiałem obejść się smakiem - brak gotówki... :'(

Przy okazji polecam jeszcze jeden film - Kula. Podejrzewam, że będę w mniejszości jeśli chodzi o tą pozycję, gdyż z rozmów ze znajomymi  wynika, że film ten naprawdę podobał się garstce ludzi, a cała reszta uważa go za przysłowiowe dno - mimo to podobał mi się.

742
Lemosfera / Ateizm Lema?
« dnia: Stycznia 20, 2005, 09:33:39 pm »
Sprawa pojawiła się w wątku na temat fenomenu Solarisa, gdzie zapytałem Was o podejście Mistrza do kwestii istnienia Boga. Rozpocząłem od Solaris i porównania oceanu do nieokreślonego istnienia czy też bytu o boskim pierwiastku.

Wstępnie sformułowałem swoje zapytanie opierając się na stwierdzeniu, że Mistrz jest ateistą. W krótce padła jednak odpowiedź, że może być (lub też jest) agnostykiem. To spora różnica w podejściu... Mistrz przelewa na papier swych książek swoje rozważania i wnioski odnośnie Boga. A więc jeszcze raz:
- w których książkach porusza ten temat i jak?
- co sądzicie o jego podejściu do problemu istnienia Boga?
- czy mistrz jest agnostykiem, ateistą a może jeszcze kimś innym (wasze zdanie + argumenty).
- inne pytania (pewnie nasuną się same w trakcie dyskusji)

Na życzenie dzi rozpoczynam więc ten wątek i oczekuję na odpowiedzi.

Pozdrawiam,
Deckart

743
Lemosfera / Re: Skąd się bierze fenomen ,,Solaris''?
« dnia: Stycznia 20, 2005, 01:57:10 pm »
Oczywiście chodzi mi o poruszanie kwesji Boga przez Lema.

744
DyLEMaty / Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« dnia: Stycznia 20, 2005, 01:37:53 pm »
Coś takiego?! Myślałem, że ten topic już "umarł" ;)

Jeśli chodzi o "Tajemnice Syriusza", którą "zjechałem" to nadal się pod tym podpisuję. A tak przy okazji to tłumacze z angielskiego czasem "nieźle" się głowią przy okazji spolszczania tytułów angielskich, np: ten SCREAMERS - w samym filmie pojawia się określenie "wrzeszczoty" - poco więc ten cały dodatkowy tytuł. Inne przykłady (zupełnie off-topic, ale przytoczę)

Tytuł Angielski                              Tutał polski
Dirty Dancing                               Wirujący sex?
Why me                                       Ogień Bizancjum?
Die Hard                                       Szklana pułapka?
Finding Neverland                        Marzyciel?
Blade Runner                               Łowca Androidów?
Dangerous Minds                        Młodzi gniewni?
Robocop                                      Superglina?
Terminator                                  Elektroniczny morderca?



Może się i trochę czepiam ;), ale o ile łatwiej byłoby rozmawiać ze znajomymi po angielsku, gdyby tłumaczeń wielu tytułów nie było (jeśli nie da się tego zrobić dobrze) lub jeśliby tłumczenie było dosłowne i dobrze brzmiałoby po polsku.

PS.
Pastor nie poleca Ucieczki z NY???? Człowieku to dzisiaj klasyk..... To samo tyczy sie Diuny....



745
Lemosfera / Re: Skąd się bierze fenomen ,,Solaris''?
« dnia: Stycznia 20, 2005, 12:57:30 pm »
Solaris czytałem jakiś czas temu i  bardzo mi się podobał. Wyśmienita narracja, itp, itd.... jak to u Mistrza w zwyczaju.
I stąd moje pytanie do Was:
Nie wiem czy jest to 100% prawdziwe, ale wiem, że Mistrz jest ateistą.  W Solaris pojawia się pod koniec książki dywagacja na temat oceanu i jednym z możliwych wyjaśnień jest określenie go jako "kalekiego Boga" (czy coś w tym rodzaju). Jakiegoś bytu kosmicznego, którego rozwój jest być może dla niego samego stanem niemowlęctwa, ale dla nas - ludzi i tak jest już nieosiągalnym i niepoznawalnym istnieniem.

Dowiedziałem się, że w innych książkach Mistrza też pojawią się tematy poruszające problem istnienia Boga. Co możecie w tym temacie powiedzieć?

Pozdrawiam z L.A. 2019,
Deckart

746
DyLEMaty / Re: eugenika
« dnia: Stycznia 06, 2005, 10:16:36 am »
Moje zdanie jest podobne, ale nieco inne.
Nie uważam, że eugenika to wybryk nauki czy też hańba. Uważam, że jest naturalnym wynikiem rozwoju naszej nauki i co więcej jest nieunikniona.
Tak samo jak Ty mam jednak spore obawy. Z jednej strony technologia ta sprawi, że będziemy np: odporni na większość chorób, ale z drugiej strony doprowadzi do klasowości i z pewnością zostanie także wykorzystana przeciwko nam samym (jak to zwykle bywa).

BTW, coś tak mi się przypomina, że dawno, dawno temu na podobny pomysł wpadli Spartanie. Eliminowali ze swojego społeczeństwa wszystkie słabsze jednostki mając w planie zbudowanie w ten sposób niepokonanej armii......

Pozdrawiam,
Deckart

747
DyLEMaty / Re: Taka nieśmiała teoria
« dnia: Stycznia 06, 2005, 10:05:31 am »
Może trochę niewłaściwie się wyraziłem. Przez pojęcie science chodziło mi o to, że istnieją już poważne teorie, które stanowią podwaliny do tego by teleportacja zadziałała. Znamy już teoretycznie mechanizm, który za tym stoi.

Pozdrawiam,
Deckart

748
DyLEMaty / Re: Taka nieśmiała teoria
« dnia: Stycznia 05, 2005, 08:13:11 pm »
 ;D Tak?

Takich teorii jest więcej, np: teleportacja kwantowa.  Jeszcze jakiś czas temu uważałem to za science-fiction, a dzisiaj jest to już science bez fiction. :-)

Pozdrawiam,
Deckart

749
DyLEMaty / Re: eugenika
« dnia: Stycznia 05, 2005, 02:23:12 pm »
Jak to zwykle bywa z nowymi technologiami wszystko najpierw testuje sie na wojsku.  Mimo iż eugenika bedzie dostepna dla zwyklych śmiertelników, za naszymi plecami będą się odbywać tajne eksperymenty wojskowe ulepszające żołnierzy, pojawią sie więc, np:

- żołnierze z rewelecyjną odpornością na wirusy,
- żołnierze ze świetną adaptacją wzroku do zmieniającego się natężenia światła.
- itp.... itd....

Sądzę, że jest to bardzo realne. Kto wie, może w jakiejś części to się już dzieje.

Pozdrawiam,
Deckart

750
DyLEMaty / Re: Taka nieśmiała teoria
« dnia: Stycznia 05, 2005, 11:24:32 am »
Cytuj
jesli chodzi o wykorzystanie czarnych dziur jak zgaduje do przyspieszania (?) swiatla w komputerach kwantowych to niby jak to z czego te komputery byly by zbudowane mialo by sie ostac w takiej grawitacji? (zakladajac wielce optymistycznie ze: 1. czarne dziury istnieja; 2. sa tym czym zgadujemy ze sa)


Chyba nie do końca chodzi tu o światło. Chodzi o to, że nasza wiedza na temat czarnych dziur ulega ostatnio zmianie. Okazało się, że czarne dziury nie są "bytami", które tylko zasysają czasoprzestrzeń jednocześnie zamazując trwale wszelki ślad po materii. Dowiedziono istnienia specyficznego promieniowania, które emitują czarne dziury, co więcej najnowsze teorie fizyczne twierdzą, że w energii tego promieniowania może być zawarta pewna informacja, która jest wynikiem obliczeń, jakie przeprowadza czarna dziura, w skutek anihilacji materii po jej przejściu pod horyzont zdarzeń.

Ponoć już za niedługo uda się taką mini czarną dziurę zasymulować na Ziemi. Wynalezienie jednak maszyny, która wykorzystywałaby to zjawisko i była komputerem jest chyba jeszcze bardzo odległą przyszłością.

Poza tym sama teoria, że promieniowanie Hawkinga rzeczywiście zawiera pewną spójną informację wyjściową jest też na razie tylko teorią :-)

Pozdrawiam,
Deckart

Strony: 1 ... 48 49 [50] 51