Autor Wątek: Właśnie się dowiedziałem...  (Przeczytany 1955420 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13409
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2145 dnia: Października 12, 2008, 08:54:37 pm »
Właśnie się dowiedziałem, że jutro w Wyborczej cudem odnaleziona po 50-ciu latach prześmiewcza sztuka o Josifie Wissarionowiczu Stalinie. Lem napisał ją za czasów studenckich a potem schował tak dobrze, że odnalazł ją niedawno jego były sekretarz dopiero. Ponoć sam Lem wielokrotnie przetrząsał dom wraz z żoną w jego poszukiwaniu. A więc jutro hajda na kioski...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2146 dnia: Października 12, 2008, 09:22:14 pm »
Aleś mnie ucieszył i zaskoczył (bo o tej sztuce jako żywo nie słyszałem).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2147 dnia: Października 12, 2008, 09:39:23 pm »
Maziek, ajlowju  :D
Zajelo mi 2.5 minuty, zeby przeczytac news, zadzwonic do mamy i zlozyc zamowienie :) DZIEKIIII!!!

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2148 dnia: Października 13, 2008, 12:40:41 am »
TU więcej o Lemie w "wyborczej"...

ps. Na tle poprzedniego newsa to będzie istna profanacja, ale jako osobnik cierpiący na irracjonalną słabość do komiksów nie wydzierżyłem i podzielę się z Wami informacją, że właśnie się dowiedziałem, iż w sieci jest oficjalnie dostępny on-line pierwszy numer superbohaterskiego komiksu "Savage Dragon" oraz (wydrukowany później) webkomiks "You Go, Ghoul!" Johna Byrne'a (takim jak ja maniakom znanego jako twórca współczesnej wersji "Supermana", czy rysownik "X-Men: Dark Phoenix Saga" oraz "Green Lantern: A Ganthet's Tale" wg. scenariusza Larry'ego Nivena).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2149 dnia: Października 13, 2008, 10:54:17 am »
Tu informacja bardziej rzeczowa: http://solaris.lem.pl/content/view/338/203/

Ja dziś próbowałem kupić te Dzienniki... i jednak nie ma. Pewnie dlatego, że jak teraz wyczytałem, będą w środę  ;D

This user possesses the following skills:

Evangelos

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 639
  • Mistyk! Wierzy, ze istnieje.
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2150 dnia: Października 13, 2008, 11:01:19 am »
Tam jest podane, ze to 16-tomowa kolekcja. Mniemam, ze ta sama, ktora wygramy w konkursie na recenzje?

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2151 dnia: Października 13, 2008, 11:41:39 am »
Tu informacja bardziej rzeczowa: http://solaris.lem.pl/content/view/338/203/

dzi, dzięki. Po raz kolejny wyszło, że najciemniej jest pod latarnią... ;D

ps. maźku trza Cię i tak ozłocić za zwrócenie ócz naszych na tę kolekcję...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2152 dnia: Października 13, 2008, 12:10:34 pm »
Ja nie ozłacam, ja wiem z telewizji.

This user possesses the following skills:

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2153 dnia: Października 13, 2008, 12:45:44 pm »
Ale to ciekawe. Bo w latach 50. Lem wydał "Astronautów" i "Obłok Magellana",
które są bardzo prokomunistyczne. Potem zaczął pisać teksty zdecydowanie anty.
Ale to dopiero potem. A tymczasem - w gronie rodzinnym był antykomunistą, a
publicznie podlizywał się reżimowi?

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2154 dnia: Października 13, 2008, 12:54:36 pm »
A tymczasem - w gronie rodzinnym był antykomunistą, a
publicznie podlizywał się reżimowi?

Albo wierzył w komunizm lecz nie w Stalina...

(Zresztą niech osądza ten co wtedy żył...)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13409
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2155 dnia: Października 13, 2008, 06:47:03 pm »
No niestety, muszę Was zmartwić - ale moja informacja była precyzyjna. W środę to zaczyna wychodzić 16 tomowa edycja dzieł zebranych (czy tam wybranych) Lema i w 16 tomie ma być przedmiotowa sztuka + niedokończony kryminał a'la Chandler (nie mogę zapamietać: "schrzaniony kryminał" albo "spieprzony kryminał" czy coś koło tego - w jednej teczce z nim przechowała się sztuka). Do tegoż 16 tomu jest dodatek DVD a na nim filmowa wersja przygór Tichego (ale nie wiem, cóż to za zwierz? - tzn. ta filmowa wersja, bo Tichy wiem kto) więc oczywiście warto się zasadzić.

Natomiast dziś na 25 str. GW było dużo o Lemie (m. in. p.p. Zemek i Orliński), zaś na 26 stronie owa jednoaktówka. Niestety gruzuję w tej chwili w firmie, jak każdy prawdziwy kapitalista, więc nic więcej Wam nie powiem, bo wraz z wiekiem coraz więcej razy muszę czytać ten sam tekst nim coś mi we łbie zostanie.

W każdym razie fabuła jest nieskomplikowana ale absolutnie bezcenne są imiona i nazwiska głównych bohaterów. Z tym, że niestety pojąć to (bezcenność imion) może osoba mająca jakie-takie obycie z realiami tzw. komuny plus nikłe choć rozumienie rosyjskiego. Dobra, mogę złamać swoje zasady. Jesteśmy kolegami a ja mam skaner... Jesli chcecie rzecz jasna - prosze na priv.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2156 dnia: Października 13, 2008, 07:34:12 pm »
maźku nie musisz dla mnie łamać zasad (acz miło się to czyta ;)), kupiłem se tę "Wyborczą" pro forma, bo jakoś uwierzyłem Ci na słowo ;). Po komunikacie od dzi zwątpiłem (ten jeden raz zaraził mnie zwątpieniam ;)) i nie zaglądałem, ale przed chwilą (zanim zajrzałem na Forum) przejrzałem - tak pro forma, jak mi się zdawało. I mam!

Sztuka owa jest to taka sobie - w sumie - błahostka na tle innych dzieł Lema, ale dobrze wiedzieć, że Mistrz uległ heglowskiemu ukąszeniu mniej niż się zdawało.

Jeszcze raz dzięki :).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13409
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2157 dnia: Października 13, 2008, 08:49:18 pm »
Ale to ciekawe. Bo w latach 50. Lem wydał "Astronautów" i "Obłok Magellana",
które są bardzo prokomunistyczne. Potem zaczął pisać teksty zdecydowanie anty.
Dość szczegółowo omawia to w Tako rzecze... W skrócie napisał Szpital, który mu cenzura nie za bardzo zheblowała, ale już się doczepiła i wymogła na nim dopisanie dalszych cześci, których potem nie pozwalał wznawiać (wciąż do kupienia na allegro za grosze). Potem wpadł w ich łapy na dobre a polegało to na tym, że jak napisał książkę to cenzura ją czytała i mówiła że prawie dobrze, ale trzeba jeszcze w stu miejscach poprawić. Jak poprawił, to cenzura czytała i mówiła, że prawie-prawie dobrze, ale trzeba jeszcze w stu miejscach poprawić... On przyjeżdżał nocnymi pociągami z Krakowa do Wawy a tam spotykał sie oczywiście nie z osobą decyzyjną, tylko jakimś przydupasem, czy może przydupasem przydupasa, który mu wręczał poprzednią wersję z tymi stoma miejscami do poprawienia i tak w kółko. W pewnym momencie zorientował się (jak pisze), że to już nie są jego książki (zawartość cukru w cukrze ;) ). No i postanowił nic nie poprawiać. No i wydali mu nast. książkę bez poprawek, z tym, że sądzę, że gdyby tow. Wissarionowicz nie kopnął w kalendarz to mógłby długo na to czekać. Ale jakoś trafił w moment.

Q - ja myślałem, że Ty każdy zadrukowany kawałek natychmiast czytasz jak Zbój Gębon (ten z dyplojem), a Ty tyle godzin gazety nie tknąłeś?!

EV (mogę tak?) - dopiero przeczytałem, że Ty mnie lowju, no spox, w końcu jakiś temat związany z tematem tego forum ;-)...
« Ostatnia zmiana: Października 13, 2008, 08:52:40 pm wysłana przez maziek »
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2158 dnia: Października 14, 2008, 01:25:14 am »
Q - ja myślałem, że Ty każdy zadrukowany kawałek natychmiast czytasz jak Zbój Gębon (ten z dyplojem), a Ty tyle godzin gazety nie tknąłeś?!

Wiesz, przedłużyłem sobie weekend w żeńskim towarzystwie, więc nie lektury mi były w głowie ;).

Jeśli zaś chodzi o sztukę to była ona odreagowaniem "Jachtu Paradise", który sam Lem traktował jak typową chałturę...

ps. kolejna fajna akcja "GW"... Luca się ucieszy ;).
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

pirxowa

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
Re: Właśnie się dowiedziałem...
« Odpowiedź #2159 dnia: Października 14, 2008, 12:37:14 pm »
Dość szczegółowo omawia to w Tako rzecze... W skrócie napisał Szpital, który mu cenzura nie za bardzo zheblowała, ale już się doczepiła i wymogła na nim dopisanie dalszych cześci, których potem nie pozwalał wznawiać (wciąż do kupienia na allegro za grosze). Potem wpadł w ich łapy na dobre a polegało to na tym, że jak napisał książkę to cenzura ją czytała i mówiła że prawie dobrze, ale trzeba jeszcze w stu miejscach poprawić. Jak poprawił, to cenzura czytała i mówiła, że prawie-prawie dobrze, ale trzeba jeszcze w stu miejscach poprawić...

To by wyjaśniało sprawę. Może ja nie doceniam siły ówczesnej cenzury? Ale Astronautów to wobec tego cenzura musiała zdrowo pozmieniać. Przecież cały ten tekst to jedna wielka propagandówka. Spotkałam się też ze zdaniami różnych ludzi, że Lem na starość kreował się na bardziej antyreżimowego, niż był w istocie. Nie wiem, jak było, ale tego też nie można wykluczać z historyczno-literackiego punktu widzenia.