Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Smok Eustachy

Strony: 1 ... 145 146 [147] 148
2191
DyLEMaty / Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« dnia: Czerwca 02, 2009, 03:36:32 am »
Albo owym barbarzyńcom?

Wyjście z barbarzyństwa? :P
Bądźmy poważni chociaż przez 5 minut.

2192
DyLEMaty / Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« dnia: Czerwca 02, 2009, 01:29:21 am »
Popadanie w ateizm tez?
To przeanalizuj sobie, kiedy się jakoś tam rozkrzewiał ateizm. Np w starożytności coś się tam działo ale jak czasy się pogorszyły to się rozlazło po kościach, bo cóż miał do zaoferowania kolesiom uciekającym przed hordą barbarzyńców? Albo owym barbarzyńcom?

2193
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Czerwca 02, 2009, 01:20:40 am »
To psychologiczne jest: być wszędzie gdzie nas nie ma. Tęsknota za nieosiągalnym...

Dobra. To teraz małe pytanko. Dlaczego - mimo tego niezadowolenia - Cembałowie nie rezygnowali z tych pałaców i haremów. I czemu większość ludzi mogąc żyć tak jak oni też by nie zrezygnowała?

(I czemu wreszcie Trurl powiada, że nędza nie jest lekiem na nadmiar dobrobytu?)
No bo byli Cembałami - to akurat proste. Zresztą wystarczyłoby, żeby wpadli na pomysł dobrowolnej ascezy.
2. Niektórzy rezygnują, albo popadają w narkotyki itp.

2194
Lemosfera / Re: Ateizm Lema?
« dnia: Czerwca 01, 2009, 12:42:13 pm »
Nieuwaznie czytasz

Dość uważnie, by spytać skąd twierdzenie, że coś czego nie można sobie z sensem wyobrazić, da się  logicznie wyindukować?

(I nie chowaj się, z łaski swojej, po nijakich Czajniczkach, na czas udzielania odpowiedzi.)
No to masz tego kwarka. Ni w ząb nie da się wyobrazić a ponoć się da wyindukować.
Oczywiście zakładając, że da się wyindukować wyjście ze skrzyni Corcorana.

2195
DyLEMaty / Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« dnia: Czerwca 01, 2009, 12:40:03 pm »
No trudno, nie podyskutujemy zatem.
Ja zastrzezen nie mam, niech sobie kazdy mowi co chce, byleby w konstruktywnej formie, bo wtedy mam szanse sie czegos nauczyc. "Ludzie przestali uwazac koty za diabelskie stworzenia, stad wyzwoleni, po wielu latach traumy zaczeli poswiecac uwage archetypicznym niemal kocim ofiarom, czego apoteoza jest Mickey Mouse i gumka-myszka". Rozumiesz, wlasnie to wymyslilem i to farmazon bez sensownych podstaw. Mniemam, ze teoria o tym, ze ludzkosc popada w autodestrukcjonizm (ktory kompletnie nie przystaje do ateizmu), bo sie zwieksza populacja jest podobnym bajdurzeniem (choc moge sie mylic, takze w przypadku Myszki Miki).
Nieistotne, szkoda czasu innych forumowiczow, pozdrawiam!

Bajdurzeniem? Naukowe badania o tym mówią, że zbytnie zagęszczenie osobników powoduje stresa i problemy. Nawet jak jest dość amciu.

2196
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Czerwca 01, 2009, 02:33:14 am »
/...../

Zresztą chętnie zamieniłbym współczesne ziemskie problemy na te luzańskie. Są doprawdy gorsze rzeczy niż nuda, i nadmiar dobrobytu.

To psychologiczne jest: być wszędzie gdzie nas nie ma. Tęsknota za nieosiągalnym...

"Będąc na planecie Cembalei ujrzałem skutki działań w duchu doskonałościowym wszczętych. Cembałowie od dawna inne sobie miano przyswoili, a to Hedofagów, czyli Szczęściojadów, lub w skrócie a po prostu Szczęsnych. Gdym do nich przybył, panowała Epoka Mnóstw. Każdy Cembał, to jest Szczęsny, siedział we własnym pałacu, który mu automatnia zrobiła (tak oni swe niewolnice zwą trybochrzęstne), wonnościami polewany, kadzidłami okadzany, elektrycznie miłowany, złotem - srebrem spowity, po klejnotach tarzający się, po skarbcach swoich przechadzający się, od brokatów kapiący , od dukatów dzwoniący, z gwardią na ulicy, z haremem w piwnicy, dący w trąby i w marmury, ale mimo tego wszystkiego razem dziwnie jakoś niezadowolony, a nawet jakby ponury. "

2197
Lemosfera / Re: Ateizm Lema?
« dnia: Czerwca 01, 2009, 02:14:01 am »
Pewnie że się da, ale najpierw trzeba by se ją wyobrazić porządnie.

Zatem Smoku drogi, oświeć nas jakie jest owo jedynie słuszne porządne wyobrażenie, a nastepnie je wyindukuj.

Będę miał trochę intelektualnej rozrywki ;).

Nieuwaznie czytasz:

O wiele gorzej idzie nam wyobrażenie sobie istoty nieułomnej, a nieułomnej wielkomocnej to już w ogóle.

2198
DyLEMaty / Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« dnia: Czerwca 01, 2009, 02:12:14 am »
Nasza populacja rośnie sobie i się zagęszcza. Aby uniknąć katastrofy populanty zaczynają świrować, czyli zachowywać się irracjonalnie.
Wybacz, zupelnie nie widze zwiazku.
No pewnie że nie widzisz. Niestety nie jesteśmy bakteriami; pińcset pokoleń w 3 dni, tylko ludźmi i na zobaczenie trzeba poczekać.

Cytuj
Ponieważ ludzie się rozwinęli i się gęsto robi, więc zanika instynkt samozachowawczy i pojawiająsię postawy autodestrukcyjne, m. i. ateizm.


JW, a nawet widze go mniej, zwlaszcza pomiedzy autodestrukcja a ateizmem.
Mysle, ze powyzsze tezy sa irracjonalne i nie umiem sie do nich odniesc, moge najwyzej pokiwac glowa. Albo jeszcze nie doszedlem do odpowiedniego poziomu wtajemniczenia.
Natomiast ja widzę że te zastrzeżenia są irracjonalne. :->

2199
DyLEMaty / Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« dnia: Czerwca 01, 2009, 02:07:45 am »
pojawiająsię postawy autodestrukcyjne, m. i. ateizm.

Żałuję, że Terminusa cos nie widac, jak on by Ci na takie dictum Dawkinsem przywalił, to byś niebo gwiaździste nad sobą wnet zobaczył ;D.

Ja tylko dodam od siebie, że społeczeństwo czeskie - na przykład - jest prawie do imentu ateistyczne, a aktów (auto)destrukcji raczej tam nie widać.

Czytałem Dawkinsa ostatnio. Miętki gość.[1] Pisze właśnie drobny komentarz. Wydźwięk jest taki że wolnomyślicielstwo jest mniej sprawne ewolucyjnie niż szybkomyślicielstwo.
Mogę wkleić prambambułę.

___
1 - tzn jak wchodzisz na ring to nie ma zdziwienia, że fange w nos dostajesz.

2200
DyLEMaty / Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« dnia: Czerwca 01, 2009, 12:37:30 am »
Jest jeszcze jeden aspekt: ludziom odbija palma z przyczyn zbytniego zagęszczenia, co rozwinę później. Np. Ateizm IMHO tez się z tego bierze - jest to efekt działania auto-dobór-naturalny-regulatora.
To znaczy, ze Q odbila palma i jest bardziej zageszczony, niz ktos wierzacy  ???
Nic juz nie rozumiem :-\

Wyobraź sobie że jest jakaś populacja czegośtam, utrzymywana w stanie równowagi przez różne czynniki. I nagle jakiś czynnik ograniczający przestaje działać. Np drapieżnik wytępiony. i teraz nasza populacja rośnie sobie i się zagęszcza. Aby uniknąć katastrofy populanty zaczynają świrować, czyli zachowywać się irracjonalnie. Pojawia się też agresja, czyli np. niedźwiedzie białe zaczynają prać sie po pyskach, obrażająsię i rozchodzą w różne strony. Pojawiają się zachowania autodestrukcyjne.

Ponieważ ludzie się rozwinęli i się gęsto robi, więc zanika instynkt samozachowawczy i pojawiająsię postawy autodestrukcyjne, m. i. ateizm.

2201
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Maja 31, 2009, 10:56:47 pm »
Ano, nie mam. I mam bolesną świadomość, że to właśnie brak tej oferty umożliwia tak bujny rozrost tego "grzybka".

A jako zwolennik poglądu, że człowiek (i ogólnie każdy Rozum jaki się gdziekolwiek objawi w jakiejkolwiek formie) powinien zmieniać świat na lepsze* czuję z tego powodu nieustający wyrzut sumienia.

ps. witaj, Smoku ;)


* z całą świadomością jak trudno jest czasem określić co jest "dobre"
Cze All!!!
Więc lepiej może nic nie robić - tez se tego nie wymyśliłem, tylko takie nieruchawe wszechmocniki siedzą se w Cybieriadzie chyba.Jest Summa z swoimi postuulatami a potem Wizja lokalna, gdzie widać, co z tej całej nauki wychodzi.

2202
DyLEMaty / Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« dnia: Maja 31, 2009, 10:42:56 pm »
Krowy wydzielają najwięcej - ze trzy razy razy więcej od świń, które są na drugim miejscu :) .

Smoku, wiara, że 6 mld ludzi robiących to, co zwykle ludzie robią
To jest podtekst sexualny?
:-)
Cytuj
nie ma wpływu na klimat tez jest wysoce religijna. Można oczywiście twierdzić, zapewne zresztą słusznie,
A wulkan? Wulkan Krakatau ile wyemitował?

Cytuj
że sama natura bardziej potrafi wstrząsnąć klimatem - ale co z tego? Śmierć od pioruna to dopust boży - ale to nie powód, żeby w domu gwoździa w kontakt pchać. Teza, że nie należy martwić się o klimat a doń dostosować jest fajna, dopóki nie przełoży się jej na konkrety i ludzi.
Ja tam myślę że pierdzące krowy nie zaszkodzą, nie ma większej różnicy kto pierdzi i tak co trzeba musi być wypierdziane. Jeśli się CO2 zwiększy to będą rosły większe chaszcze i tyle się narobi. 
 GLOBCIO ma dwojaki charakter:

1. Eskapistyczny, czyli sercu fana SF miły. Żeby się nie zajmować realnymi problemami uciekają w niego.
2. Kasa. Ktoś te wydatki na GLOBCIa skonsumuje i stworzy się lobby, żyjące z tego /już jest/ biadolące, ze trzeba walczyć.
Jest jeszcze jeden aspekt: ludziom odbija palma z przyczyn zbytniego zagęszczenia, co rozwinę później. Np. Ateizm IMHO tez się z tego bierze - jest to efekt działania auto-dobór-naturalny-regulatora.


2203
DyLEMaty / Re: kłopoty z globalnym ociepleniem
« dnia: Maja 31, 2009, 08:16:17 pm »
Cóż, jak pisze Macrofungel rzeczywiście szkoda, że nie znamy dokładnej zależności między zawartością CO2 w atmosferze a prawdopodobieństwem uformowania się huraganu.  

Niemniej nie ukrywam radości, że ktoś krytykuje Busha; nieprzestrzeganie protokołu z Kioto przez USA nikomu korzyści nie przynosi (poza prezesami kilku firm), więc zawsze dobrze się dzieje, że ktoś ich trochę skrytykuje.

Normalnym ludziom przynosi, bo mają za co żyć.
A czy komuś jeszcze przynosi? Przynosi bo "Protokół z Kioto" ma charakter quasi-religijny i w takich kategoriach powinien być rozpatrywany.

2204
Hyde Park / Odp: Sprawy różnakie
« dnia: Maja 31, 2009, 07:43:04 pm »
2. Zmiana nachylenia osi obrotu Ziemi

Ocean Solaris mógł se regulowac orbitę, to Gaja ośki nie może? ;)

Spytaj się go to Ci może powie. Wiesz, podanie, znaczek opłaty skarbowej, 2 zdjęcia.

2205
Lemosfera / Re: Ateizm Lema?
« dnia: Maja 31, 2009, 04:04:15 pm »

Czasem pewnie i zakłóciło, a i okazywało się nieraz, że badający widzieli to, co chcieli widzieć - stąd część "nadzwyczajnych" przypadków, w których tacy rozdzielenie bliźniacy nosili takie same krawaty i mieli w domu takie same sedesy (co zresztą samo w sobie też nie musi byc niczym nadzwyczajnym, bo przy dostatecznie dużej liczbie badań w grę wchodzi statystyka). Ale to tak zawsze jest. Temat był swego czasu dość popularny i takich badań zrobiono sporo, ile dokładnie, nie wiem, ale zbieżności charakterologiczne wykazano w sposób przekonujący. Literatura na ten temat jest dość obszerna i w zasadzie w każdej grubszej książce o psychologii się o tym wspomina  :)

I w nich jest napisane, ile tabunów naukowców dręczyło bachorów?
I ile jest takich par na świecie i czy przypadkiem nie 8?

Strony: 1 ... 145 146 [147] 148