Autor Wątek: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia  (Przeczytany 1368689 razy)

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #465 dnia: Listopada 15, 2005, 09:32:31 pm »
Dzis kupilem z GitS'em, ponoc jest duzo, podejrzewam ze nie ma w tych takich kioskach w ktorych sa wylozone czasopisma bo tam by mogl za latwo "odpasc" (jest w dodatkowym pudelku.

Na divx'ie mialem totalnie inne tlumaczenie, np: "Don't you dare disconnect me!" (wer. angielska) jest "Poczekaj chociaz na mnie!"  ;D Ladogniejsze teksty sa ze tak powiem. Zreszta, zapuscilem fragment po Japonsku i tez calkiem jakby inaczej jesli chodzi o emocje, niektorych tekstow nie bylo albo byly dodatkowo (znaczy tylko w stylu "damn!" takie ;) ).

Jak wracalem z pracy z kolega On do mnie:
- "co to za film? bajke kupiles?"
- "no... bajke.... o robotach"

;)

This user possesses the following skills:

Terminus

  • Gość
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #466 dnia: Listopada 16, 2005, 01:38:07 am »
Tak, ja też widziałem tę 'bajkę o robotach' w sklepie dzisiaj.
Wygląda zachęcająco ::)

nty_qrld

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • . . . . ...
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #467 dnia: Listopada 18, 2005, 03:57:24 pm »
Jest git(s)   ;)

pzdr

W dniu N o godzinie entej, w entym sektorze entego rejonu zostaniecie wyentowani z pokładu jednostki N."
Pamiętnik znaleziony w wannie

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #468 dnia: Listopada 18, 2005, 04:56:20 pm »
W Empiku da się kupić?

CU
Deck

nty_qrld

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • . . . . ...
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #469 dnia: Listopada 18, 2005, 10:39:06 pm »
Nie mam pojęcia - ja kupiłem w Albercie.

pzdr

W dniu N o godzinie entej, w entym sektorze entego rejonu zostaniecie wyentowani z pokładu jednostki N."
Pamiętnik znaleziony w wannie

Terminus

  • Gość
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #470 dnia: Listopada 19, 2005, 02:38:38 am »
Skoro już robimy kryptoreklamy, to ja widziałem w jednym z popularnych odbrytyjskich hipermarketów na literę T.

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #471 dnia: Listopada 19, 2005, 11:56:18 am »
A ja w slynnym "Kiosku Ruch"  ;D

This user possesses the following skills:

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #472 dnia: Listopada 20, 2005, 09:48:04 pm »
Widziałem wreszcie tego "Ghost'a" i mina ma potem nie była radosna.
Ale po kolei:
Fabuła w zasadzie stanowi typowy cyberowski schemat, a więc wielka polityka, wielkie korporacje, sekcje, departamenty oraz miotane tymi żywiołami jednostki-pionki. Sama opowieść jest prosta, mało treściwa i bazująca raczej na obrazie, ale na tyle stylowo reprezentatywna, że można by przymknąć na to oko i skoncentrowawszy się na klimacie potraktować jak miłą rozrywkę. Niestety twórcy mieli nieco ambitniejsze plany i nafaszerowali film sentencjami pseudofilozoficznego bełkotu na poziomie tego z "Matrix 3", którym to raczą nas bohaterowie opowieści w chwilach zadumy i uniesienia. W efekcie w pamięci po obejrzeniu pozostał mi nie nienajwyższych lotów wątek sensacyjno-kryminalny, a średnio żenujący traktat o duszy.
Przejdźmy jednak dalej i przyjrzyjmy się stronie wizualnej. To co widać na ekranie prezentuje się już znacznie lepiej. Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza tło akcji, które wykonane jest dużą dbałością o szczegóły, grę światła i barwę tworząc świetny zapadający w pamięć nastrój. Postaci wyglądają już nieco gorzej, ale nie na tyle, żeby trzeba się było czepiać. Znacznie słabiej wygląda jednak sprawa animacji. Bohaterowie a zwłaszcza pojazdy poruszają się często skokowo i bardzo nienaturalnie. Często w czasie zwolnionego tępa poklatkowość ruchu (również tła)jest bardzo wyraźna, widać twórcy nie planowali tycz spowolnień  wcześniej i wprowadzili dopiero przy ostatecznym montażu co w wyniku zbyt małej liczbie rysunków wywołuje ten właśnie efekt.

Reasumując, kiepska fabuła, ładny obraz, niedopracowana animacja, moim zdaniem film bardzo taki sobie.
« Ostatnia zmiana: Listopada 20, 2005, 09:48:31 pm wysłana przez Bladyrunner »

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #473 dnia: Listopada 20, 2005, 10:06:11 pm »
Obawiam sie ze poklatkowosc ruchu jest zrobiona specjalnie ;)


Dobrze uslyszec inny glos niz do tej pory. Mozesz dla porownania podac przyklad czegos co traktuje o podobnej tematyce a jest na odpowiednim poziomie?

This user possesses the following skills:

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #474 dnia: Listopada 21, 2005, 12:09:28 am »
Cytuj
Obawiam sie ze poklatkowosc ruchu jest zrobiona specjalnie ;)


Hm, jak tak sobie o tym teraz myślę, to może rzeczywiście tak być, jednak ta poklatkowość nie zawsze była w czasie zwolnienia ruchu obecna, a kiedy występowała, to też z różnym natężeniem. Zatem jeśli była czymś zamierzonym, to również wiązała się z brakoróbstwem.

Cytuj
Dobrze uslyszec inny glos niz do tej pory. Mozesz dla porownania podac przyklad czegos co traktuje o podobnej tematyce a jest na odpowiednim poziomie?


Obawiam się, że jedynym filmem o stricte cyber-punkowej tematyce, który osiągnął wysoki poziom jest "Blade Runner". Co do obrazów anime poruszających się w tej z tej problematyce, to widziałem tylko kilka, ale wszędzie bardzo kulała fabuła.

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #475 dnia: Listopada 21, 2005, 12:46:00 am »
Animacja w anime zawsze kulała. Zdaje się, że to taki styl. Niestety zawsze mnie to drażniło. Taka szarpana animacja zawsze wywoływała u mnie wrażenie tandety. Wiadomo nie od dziś, że anime i manga to masówka. Niektóre anime w ogóle mają tak okrojoną animację, że czasem zastanawiam się czy to nadal film animowany czy też zupełnie inny gatunek. Często można bowiem zobaczyć jakieś anime dla dzieci, gdzie powiedzmy: bohater skacze do góry, tło zamienia się w kolorowe paski (mające imitować prędkość), bohater jest zatrzymywany w bezruchu. Taki skok czasem potrafi trwać parę ładnych minut. Bahater wypowiada w tym czasie wiele ważnych kwestii.... hehehhehe

PS.
Niestety manga i anime nigdy mi nie odpowiadały.

PPS.
Narazie wciąż nie mam tego GITS'a.....  :-[

CU
Deck

Terminus

  • Gość
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #476 dnia: Listopada 21, 2005, 01:55:01 am »
Do Bladegorunnera.
Słuchaj. Nie umiem wytrzymać twoich postów! Wiesz czemu? (Bo jestem komuchem :) ) Nie, no...
Przez tą zakichaną szklankę! Jak można skalować coś takiego:


do kwadracika 65x65px. Dlatego też żądam do ciężkiej
cholery żebyś sobie w-awatarzył (nowe polskie słowo, wszelkie prawa do rękawa) tę szklankę
,
która jest jedyną-słuszną-szklanką.
Jej adres tu..
Jak tego nie zrobisz, to będe niemiły i będę Czytał Twoje posty z zasłoniętym lewym okiem ::)


A tera cisza, ja mówię.
A więc  'gits', jak wiadomo, przyprawia dzi o ślinotok przewlekły, więc po co ranić biedaka ::)
Moje zdanie o tym filmie już wypowiedziałem, jest trochę łagodniejsze niż Bladerunnera.

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #477 dnia: Listopada 21, 2005, 09:12:59 am »
Nie ma sprawyTerminusie, ja też tej szklanki miałem już dość. A tak wogóle to mam ładniejsze jej zdjęcie w swoim pc, ale nie wiem jak je umieścićna forum.

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #478 dnia: Listopada 21, 2005, 09:40:02 am »
Cytuj

Hm, jak tak sobie o tym teraz myślę, to może rzeczywiście tak być, jednak ta poklatkowość nie zawsze była w czasie zwolnienia ruchu obecna, a kiedy występowała, to też z różnym natężeniem. Zatem jeśli była czymś zamierzonym, to również wiązała się z brakoróbstwem.
Chyba przyznam racje ze przykladaja do tego mniej uwagi niz disney ;)


Cytuj
Obawiam się, że jedynym filmem o stricte cyber-punkowej tematyce, który osiągnął wysoki poziom jest "Blade Runner". Co do obrazów anime poruszających się w tej z tej problematyce, to widziałem tylko kilka, ale wszędzie bardzo kulała fabuła.
A o AI?
OK znam odpowiedz, tez Blade Runner...

Jesli o mnie chodzi to troche za malo tam przemyslen.

This user possesses the following skills:

Bladyrunner

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 507
    • Zobacz profil
Odp: Filmy SF warte i nie warte obejrzenia
« Odpowiedź #479 dnia: Listopada 21, 2005, 09:56:21 am »
Cytuj
A o AI?


W tej tematyce dosyć dobrą pozycją jest jeszcze "Saturn 3", to dosyć stary film będący protoplastą obcego i terminatora, ale próbowano tam ukazać psychikę A.I.

Tą problematyką zajmuje się też oczywiście doskonały wątek Hala 9000 w "Odysei Kosmicznej".

Nawet nieźle jest w "Grach wojennych", był tam superkomputer zarządzający amerykańskim arsenałem  rakiet strategicznych.

Sztuczna inteligencja była też dobrze ukazana w filmie "Ja robot", widać twórcy nie majstrowali tu za wiele przy tym co wymyślił Asimov, ale  za to cała reszta filmu jest niedopuszczalna.


Cytuj
Jesli o mnie chodzi to troche za malo tam przemyslen.


Bo "Blade Runner" (zwłaszcza wersja reżyserska) nie podaje ich wprost, ale tym co ukazuje zmusza do nich widza.
« Ostatnia zmiana: Listopada 21, 2005, 10:02:16 am wysłana przez Bladyrunner »