Nie można powiedzieć, że fantasy powstało samorzutnie. Prawdą jest, że J.R.R. Tolkien jest najbardziej znaną osobą, która przyczyniła się do wielkiego sukcesu tego gatunku. Oprócz postaci z Władcy Pierścieni to wspomniany wcześniej Howardowski Conan z Cymerii jest ikoną fantasy.
Zgadzam się, że fantasy czerpie z mitologii oraz starożytnych legend wszelakiej maści. Fantasy jest jednak zupełnie nową jakością i podobnie jak science-fiction jej złoty wiek przypadł gdzieś na połowę XX w.
Innymi słowy dla mnie fantasy to swoisty rodzaj nowoczesnej mitologii dla ludzi XX w., którą jednakże stanowczo odcinam od starożytnej mitologii oraz legend znanych nam z kart książek historycznych. To nowy język, nowe sformułowania - w zasadzie cały nowy słownik określeń, nowe światy rozwijane przez wielu autorów - nie tylko pisarzy, ale także twórców gier RPG oraz komputerowych.
CU
Deck