Autor Wątek: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany  (Przeczytany 69245 razy)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #150 dnia: Lutego 21, 2023, 10:50:08 pm »
Cytuj
Jakoś tego nawiązania nie wychwyciłem. (Wyprawa niby załogowa, ale jednak jest samotna). Może zgliszcza i wypalona sceneria, ale to już bardziej przy okazji późniejszej wyprawy do sektora japońskiego?
i
Cytuj
Może zgliszcza i wypalona sceneria, ale to już bardziej przy okazji późniejszej wyprawy do sektora japońskiego?
Tak, chodziło mi o wypaloną osadę, nadtopioną prawdopodobnie od wybuchów jądrowych. Ten fragment...
Przeciwnie, im bardziej tam się zbliżałem, tym wyraźniej ukazywały się częściowo potrzaskane i osmalone fasady niskich zabudowań, czarne plamy nie były zwykłymi cieniami, lecz ziały, co prawda nie tak regularne, jak otwory okienne, ale równie wielkich dziur w żadnych księżycowych skałach, i to jeszcze tworzących niemal regularny szereg, nikt dotychczas nie odkrył. Piasek przestał mi się naraz zapadać pod nogami. Buty uderzały w chropawe, grube szkliwo, jakby w zakrzepłą lawę, ale nie była to lawa, lecz bodaj stopiony i zastygły piach, poddany działaniu bardzo wysokiej temperatury. Nie myliłem się, skoro ta skorupa błyszczała mocno w Słońcu i pokrywała całe łagodne zbocze, po którym wznosiłem się w stronę ruin.
...z wenusjańskim.
Ale nie wykluczam, ze wkleiła mi się scena z filmu ; tak gdzieś na1:05

Cytuj
Sumując rozdział V...mamy spotkanie z lustrem, które przepuszcza rękę, ale rykoszetuje pociski (poprzednie akcje),
Strzelają laserami, więc może może?  :)
Cytuj
(Czyj to może być sektor?)
A jakie w ogóle są? Do rozkminienia  ;D
a ponadto rozeznanie, czy będę lądował w sektorze US, SU, F, G, E, I, C, CH, czy pod inną literą alfabetu, miało wysoce akademicki charakter.
Gorące klimaty i dziewczyny...czyżby Kuba?  ;)
Cytuj
Ten wpis zakończę bezkompromisowym podsumowaniem wygłoszonym przez Tichego:
Mogłem rozmawiać z bazą, ale nie było o czym.
...sążniste rozmowy, konsultacje...
:D
Taa... co za niesforny wędrowiec. Myśli , że informacja zwrotna ze zdalnika dociera tylko do niego.
Widać pisarz nie miał jeszcze doświadczeń użytkowników współczesnych urządzeń elektronicznych, zwłaszcza smartfonów  ;)
Przy tym popadł w sprzeczność z telebimem...znaczy "mikropami" , które zależnie od potrzeb akcji raz są ślepawe;
aż usłyszałem Wivitcha, który widział, że coś tłukę saperką, ale nie widział dobrze co. Obraz przekazywany przez mikropy nie był widać dostatecznie ostry. Powiedziałem, że nic takiego i poszedłem prędko dalej z głową pełną myśli.

Innym razem nieomal holograficzne;
ale zobaczyłem mikropy jak małe roziskrzone chmurki, mknące i z góry, i od horyzontów. Część zawisła nade mną, wzdymając się, falując i błyszcząc niby rojowisko złotych muszek, igrających beztrosko w słońcu. Inne, tworzące odwody, mogłem zauważyć tylko chwilami, kiedy któraś z nieruchomo świecących gwiazd mrugała i gasła na mgnienie, przesłonięta obłokiem moich mikroskopijnych stróżów. Mieli mnie na wszystkich ekranach, z góry, en face i z profilu.

a nawet dosłownie holo
Zbudowane na zasadzie owadziego oka, rozstrzelonego tak, że jego pojedyncze ommatidia - pryzmatyczne oczka - lecąc, zajmowały ponad osiemset metrów kwadratowych przestrzeni.
Uzyskiwany obraz był holograficzny, trójwymiarowy, barwny i ostry nawet, gdyby trzy czwarte rzutu uległo oślepieniu.

Cytuj
..i z najzwyklejszymi wnykami.

Te miny pułapki we kształcie kabla do których trzeba podejść, wyszarpywać z podłoża, potraktować saperką i... wtedy wybuchają!
Dobre.
W jednym sterczało w piasku coś podobnego do zeschłej, grubej gałęzi. Wziąłem ułomek w garść i pociągnąłem, jakbym wyrywał z gruntu głęboko wrośnięty korzeń. Pomogłem sobie małą składaną saperką, którą nosiłem przytroczoną do boku, i spod sypkiego miału wyłoniło się zetlone gorącem żelastwo.

Ale i tak najwięcej radochy dostarczył mi krokomierz, krokomierz wpuszczony w głęboką kieszeń, że nie idzie poń sięgnąć , stąd nie wiadomo ile wiorst zdalnikowi się  przeszło.
Jakoś ten kieszonkowy krokomierz na Księżycu w zestawieniu z twardym promieniowaniem kosmicznym, którym steruje się zdalnika rozbroił - już nawet mijając tę nieszczęsną kieszeń.
Na grzyba zdalnikowi kieszenie?
Brakuje tylko koszyczka i czerwonego kapturka. Mam ręce w kieszeniach, a kieszenie jak oceeaaaan...  8)

Kończę nowym./starym słówkiem, którego nie znałem - "połoga wydma" .
https://sjp.pl/po%C5%82oga
Jeszcze by można o popsutej klimatyzacji w zdalniku,ale już chyba za dużo tego. :)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #151 dnia: Lutego 22, 2023, 09:16:39 am »
Cytat: liv
Cytuj
(Czyj to może być sektor?)
A jakie w ogóle są? Do rozkminienia  ;D
a ponadto rozeznanie, czy będę lądował w sektorze US, SU, F, G, E, I, C, CH, czy pod inną literą alfabetu, miało wysoce akademicki charakter.
Gorące klimaty i dziewczyny...czyżby Kuba?  ;)
1.
Doceniłbym mocarstwowe ambicje kosmiczne również Kuby. Programy bojowe mogliby narzucać (ewolucja zbrojeń, ...). W Afryce i w Ameryce Pd. bywali z robotą narodowowyzwoleńczą.
[Kuba była straszakiem, a teraz jest w podobnej roli Korea, albo Iran].

2.
"Inne litery alfabetu..."
Jako mocarstwa od kosmicznych zbrojeń pasowałyby też Chiny i Indie, bardziej od Kanady lub Szwajcarii.
Miniaturowe hordy  z Japonii są za małe i zbyt oszczędne.

3.
Na szczęście pod literkami I,C może skrywać się wielu żandarmów od porządku. Można pofantazjować, ale to jałowy wysiłek.
I - czyli Japonia, Indie, Iran, Izrael, Włochy?
C - Chiny, Kuba, Kanada?
CH - to raczej wskazanie na Szwajcarię.
 
4.
Było jeszcze o psuciu się techniki. Może sprzyja to ewolucji technicznej?
« Ostatnia zmiana: Lutego 22, 2023, 10:54:44 am wysłana przez xetras »
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2424
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #152 dnia: Lutego 22, 2023, 09:35:55 am »
Strzelają laserami, więc może może?  :)
Swoją drogą, lasery, w które wyposażone są zdalniki, robią wrażenie.

- Automaty miały takie same lasery jak ludzie - zabrzmiał naraz głos Wivitcha, aż drgnąłem. - Model E-M-dziewięć. Dziewięć procent emisji w zakresie rentgenowskim i gamma, reszta niebieska.
- Światło widzialne? Ultrafiolet też?
- Też. Widmo nie może urwać się nagle. A co?
- Zaraz. Maksimum emisji w pasmach nadświetlnych?
- Tak.
- Ile procent?
Znów cisza. Czekałem cierpliwie, czując jak skafander z lewej strony, gdzie oświecało go słońce, powoli się nagrzewa.
- Dziewięćdziesiąt jeden procent w pasmach nadświetlnych. Halo, Tichy. Co się tam dzieje?


Nie do wiary. Laser i grazer, two-in-one :)
Do tegoż najwidoczniej nie monochromatyczny, lecz o widmie ciągłym.
Taaa... w świetle powyższego, pytanie Tichego, czy jest neodymowy, brzmi nieco naiwnie i anachronicznie 8)

Cytuj
Ale i tak najwięcej radochy dostarczył mi krokomierz, krokomierz wpuszczony w głęboką kieszeń, że nie idzie poń sięgnąć , stąd nie wiadomo ile wiorst zdalnikowi się  przeszło.
Jakoś ten kieszonkowy krokomierz na Księżycu w zestawieniu z twardym promieniowaniem kosmicznym, którym steruje się zdalnika rozbroił - już nawet mijając tę nieszczęsną kieszeń.
Na grzyba zdalnikowi kieszenie?
Brakuje tylko koszyczka i czerwonego kapturka. Mam ręce w kieszeniach, a kieszenie jak oceeaaaan...  8)
;D
Cóż, taki swoisty mix hajteku i zabytkowych akcesoriów z minionej epoki dodaje uroku i stanowi niejako "znak firmowy" Patrona. Jak na przykład żelazny piecyk, do tegoż używany, który posłużył Tarantogie za produkt wyjściowy do budowy spowalniacza czasu :)

Cytuj
Kończę nowym./starym słówkiem, którego nie znałem - "połoga wydma" .
https://sjp.pl/po%C5%82oga
Hm. Moim skromnym zdaniem, "połogi" znaczy nie tyle "rozległy", co "pochyły", lekko się opadający lub wznoszący.
https://pl.wiktionary.org/wiki/połogi
 :-\

Q

  • YaBB Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16084
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #153 dnia: Lutego 22, 2023, 10:30:30 am »
Jakbym się nie wysilała to dziecko (nawet 4 metrowe) nie kojarzy mi do gołej kobitki zrobionej na wzór gwiazdy filmowej...

A spójrz tak: "człowiek", naprawdę niczym ludzkim nie będący, na obcym ciele niebieskim, bez skafandra (co jego nieadekwatność w tym miejscu podkreśla), przez coś nieludzkiego wykreowany...

znaczy "mikropami" , które zależnie od potrzeb akcji raz są ślepawe;
/.../
Innym razem nieomal holograficzne;

Znam dobrze te mikropy ;):
https://forum.lem.pl/index.php?topic=497.msg42618#msg42618
Niekonsekwencje w ich fabularnym stosowaniu - też...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #154 dnia: Lutego 22, 2023, 02:46:00 pm »
Cytuj
(Czyj to może być sektor?)
A jakie w ogóle są? Do rozkminienia  ;D
a ponadto rozeznanie, czy będę lądował w sektorze US, SU, F, G, E, I, C, CH, czy pod inną literą alfabetu, miało wysoce akademicki charakter.
Gorące klimaty i dziewczyny...czyżby Kuba?  ;)
Tja...brakuje Cuba Libre... ;D
Ale te literki chyba nie takie trudne. Wprost są wymienione tylko trzy sektory: francuski, japoński i amerykański. Poza tym występują dwa szeregi:
US, SU, F, G, E, I, C, CH,
US, G, I, F, SU, S, N
Nie sądzę by Lem kierował się jakąś międzynarodową listą - raczej angielskimi odpowiednikami i czasem pasują do dzisiejszej listy kodów państw.
Wg mnie:
US - United States
SU - Soviet Union
F - France
G - Germany
E - England
I - Italy
C - Cube
CH - China
S - Sweden
N -Norway
Jeszcze by można o popsutej klimatyzacji w zdalniku,ale już chyba za dużo tego. :)
:))
O tym ja chciałam, ale odpuściłam, bo stwierdziłam, że to jednak...Tichy...:
Cóż, taki swoisty mix hajteku i zabytkowych akcesoriów z minionej epoki dodaje uroku i stanowi niejako "znak firmowy" Patrona. Jak na przykład żelazny piecyk, do tegoż używany, który posłużył Tarantogie za produkt wyjściowy do budowy spowalniacza czasu :)
Otóż to:))
Jakbym się nie wysilała to dziecko (nawet 4 metrowe) nie kojarzy mi do gołej kobitki zrobionej na wzór gwiazdy filmowej...

A spójrz tak: "człowiek", naprawdę niczym ludzkim nie będący, na obcym ciele niebieskim, bez skafandra (co jego nieadekwatność w tym miejscu podkreśla), przez coś nieludzkiego wykreowany...
Spoglądam i nic..nic...tyle, że zjawy pokazujące się człekom na obcych terytoriach - zupełnie inny sposób kreacji, opisu (naukowy - potoczny), konotacje kulturowe, społeczne, osobiste itp. postaci  - słowem to zupełnie coś innego niż "Solaris".
A jeśli już miałabym wybierać postać z Solaris to wybrałabym raczej Harey - jako zjawisko, które miało doprowadzić do unicestwienia przybysza - jak ta naga dziewczyna miała zgładzić w jakiś sposób zdalnego Tichego.

Wracając do książki.

Było jeszcze o psuciu się techniki. Może sprzyja to ewolucji technicznej?
Albo namnażaniu błądzących błędów i wytworach typu zaminowane wnyki;)

Gdzie my to jesteśmy? W VI? Co tam jeszcze Tichy zmajstrował?
Zgrabną teoryjkę o odróżnianiu przez księżycowe środki masowego rażenia organizmów żywych od martwych.
To spotkanie z gadającym robotem - jakoś Pirxem mi pachnie...w każdem program lingwistyczny miał oryginalny:
Ciekawe urządzeńka - rzekł, wstając. - Fintifluszki rozmaite.
Wprost; dobrodziej!:)

Ale...też myślę, że ten "brat rodzony" był w ruskiej strefie...ten charakterystyczny  poziom zakłamania...czyli masakra.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #155 dnia: Lutego 22, 2023, 09:35:24 pm »
Cytuj
Hm. Moim skromnym zdaniem, "połogi" znaczy nie tyle "rozległy", co "pochyły", lekko się opadający lub wznoszący.
https://pl.wiktionary.org/wiki/połogi
Tak, takie wyłożenie bardziej pasuje do treści.
Cytuj
, że to jednak...Tichy...:
No prawda - to wiele wyjaśnia  ;D Zatem mamy groteskę?
 Stąd;
Cytuj
To spotkanie z gadającym robotem - jakoś Pirxem mi pachnie...w każdem program lingwistyczny miał oryginalny:
Ciekawe urządzeńka - rzekł, wstając. - Fintifluszki rozmaite.
Wprost; dobrodziej!:)
wrzuciło mnie w podroż jedenastą.
Ale Pirx też..  i trochę Powrót z gwiazd, wlokący bezwładne ciel...żelsko... gdzie ta scena z zdemolowanymi robotami – proszszę puana… proszszę łasskawie… – ocalę was…, co ?
 A trop A-5 Gie nie włączył się?  ;)
Dam te fintifluszki, boć znakomite
https://sjp.pwn.pl/doroszewski/fintifluszka;5427834.html
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #156 dnia: Lutego 23, 2023, 08:38:54 am »
W kolejnym rozdziale VII mamy o rezonansie, wibracjach użytych do niszczenia materii (tzn. fortecy) w drobny pył.
Jest to niby o kilkunastu kolejnych zdalnikach, ale właściwie tylko o trzecim.
Poniekąd opowieść o Masakrze zapowiada tego w postaci szarańczy, chmury, wirusa, pasożyta, ...(?)
Ten z rozdziału VIII ma być albo bezpostaciowy albo wielopostaciowy, czyli płynny lub Niewidzialny...
Takim wynalazkiem Lax-Gugliborc spenetrował Księżyc dokładniej.

("Pasożyt": bo działa zdalnie).

~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #157 dnia: Lutego 23, 2023, 03:09:22 pm »
wrzuciło mnie w podroż jedenastą.
Ale Pirx też..  i trochę Powrót z gwiazd, wlokący bezwładne ciel...żelsko... gdzie ta scena z zdemolowanymi robotami – proszszę puana… proszszę łasskawie… – ocalę was…, co ?
"Powrót z gwiazd".
Co do podróżniczej wrzutki to mnie tam nacie ziemniaczane z rozdziału VIII...;)
A trop A-5 Gie nie włączył się?  ;)
Hę? :-\
Jest to niby o kilkunastu kolejnych zdalnikach, ale właściwie tylko o trzecim.
Z wyliczeń wychodzi mi, że jeden się zepsuł, dwa zużył, o 10 poinformował...czyli zostało mu jeszcze 5 normalnych i ten Ubik od  Laxa- G.

Ale" trójka" nie taka znowu byle jaka - mój trzeci zdalnik w odwodzie miał specjalny odrzutowy szybowiec o wyglądzie zwyczajnego okrucha skalnego. 8)

W każdem rozdział nieco dziwny...jakby filmowy - tzn. taka spektakularna rozwalanka przed finałem...w dodatku z elementami horroru - znaczy ten roboci truposz, który zebrał się ostatkiem bateryjek i wirował jak fryga - przed ostatecznym znieruchomieniem...elektroniczna teoria konania...

W sumie Lem się przyznaje, że inspiracją były "przedpotopowe jaszczurki"...
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #158 dnia: Lutego 23, 2023, 04:39:33 pm »
A trop A-5 Gie nie włączył się?  ;)
Hę? :-\
Przyłączam się do pytania, bo skrótu kompletnie nie łapię.
« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2023, 10:24:07 pm wysłana przez xetras »
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #159 dnia: Lutego 23, 2023, 04:51:28 pm »
A trop A-5 Gie nie włączył się?  ;)
Hę? :-\
Przyłączam się do pytania, bo skrótu kompletnie łapię.
Sorki, jakaś nowa sieć zakłóciła przekaz. AG. Tak lepiej? Albo tak -  Ag.Ga.  :D
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #160 dnia: Lutego 23, 2023, 05:14:36 pm »
A trop A-5 Gie nie włączył się?  ;)
Hę? :-\
Przyłączam się do pytania, bo skrótu kompletnie łapię.
Sorki, jakaś nowa sieć zakłóciła przekaz. AG. Tak lepiej? Albo tak -  Ag.Ga.  :D
Tja...no właśnie - mieli rację Ci, którzy przestrzegali przed "piątką";)
Nie, nie włączył się ten trop, bo elokwentny robot, z zacinającą się płytą nie był ofiarą. Jak np. te z gwiazd...co złomowano.
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #161 dnia: Lutego 23, 2023, 10:22:27 pm »
Oczywiście czekam aż ogarniecie rozdział VIII.
Wstrzymuję się z galimatiasem wokół japońskiego sektora (nazwa samego obiektu (miejsca lądowania) Mare Ignium pada niestety dopiero w ostatnim rozdziale).

Tzn. chodzi mi o to, czy Tichy dostał w łeb jednorazowo, czy był to cykl wypadków/zdarzeń/uszkodzeń i systematyczna robota, aby go skołować i rozdwoić.

« Ostatnia zmiana: Lutego 23, 2023, 10:29:42 pm wysłana przez xetras »
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6897
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #162 dnia: Lutego 24, 2023, 12:31:38 am »
Ogarniamyogarniamy...wszystkie 49 możliwych postaci pokrętnego LEM-a...czyli przechodzimy płynnie od prajaszczurów do mitologii...w każdem: DEATH IS VERY PERMANENT;)

Czyli xetras wiesz już, że livovi chodziło o Agnieszkę Gajewską i trop zagłady?:)
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2424
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #163 dnia: Lutego 24, 2023, 08:42:35 am »
Rozdział VIII. I prosto z mostu:

Tarantoga, któremu dałem przeczytać te zapiski, powiedział, że ze wszystkich, którzy przygotowali moją misję i czuwali nade mną, robię durniów albo niedołęgów. Tymczasem Ogólna Teoria Systemów dowodzi matematycznie, że nie ma elementu albo części, która byłaby całkiem niezawodna i nawet jeśli każdą obdarzyć awaryjnością o milionowym ułamku, czyli taką, że dany element może się popsuć raz na milion razy, system złożony z miliona m u s i w jakimś miejscu nawalić.

Wcale nie musi, proszę Państwa. Prawdopodobieństwo, że w takim układzie coś nawali, wynosi
1 – (1 – 0,000001)1000000 ≈ 0,63

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Akademia Lemologiczna: [Pokój na Ziemi] - czyli reset przypadkiem wspomagany
« Odpowiedź #164 dnia: Lutego 24, 2023, 10:06:17 am »
Swoją drogą: który ekranowy Tichy do tego spotkania by pasował? Mnie chyba raczej Krzysztof Bauman, niż Oliver Jahn, Wojciech Solarz czy nawet Piotr Kurowski.
Żaden z nich mi nie pasował do tego jak sobie wyobrażałem Tichego.
W obsadzie powinien być np. Zbigniew Buczkowski, Robert Więckiewicz, Cezary Domagała. Ktoś w tym typie.
Współcześnie to Tomasz Karolak byłby takim niezdarnym postrzeleńcem. Do tej pory konkretne castingi i ekranizacje były marne.
Z gęby, zachowania, wymowy to swój chłop.
Tichy to taki chłopek :)
Wśród różnych oficjeli lub gigantów nauki niczym nie imponuje.
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.