Autor Wątek: Rosja, ZSRR, Ukraina...  (Przeczytany 192438 razy)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2440
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #900 dnia: Kwietnia 06, 2023, 10:37:12 pm »
Czy Putin faktycznie chce wybic cala ludnosc Ukrainy do ostatniego niemowlaka w kolysce? Czy moze chce Ukr kontrolowac?
Wg mnie, po tym co zaszło w Buczy, Irpieniu, Mariupolu, Iziumie, etc., Twoje pytanie jest, delikatnie mówiąc, nie na miejscu. Chodzi nie o intencje, tylko o dokonane masowe mordy, w tym i niemowlęt w kołyskach.
I jeszcze: gdyby tego "chciał" tylko Putin, byłoby to pół biedy.
Już raz częściowo linkowałem wox populi, wox diaboli, a oto całość:
https://www.youtube.com/watch?v=-CYHgPclI-g
Od 0'58".

Cytuj
Rus nie tlucze sie tylko z Ukr, ale z NATO, USA i Ukr.
O-oo! Znajoma retoryka, jak babkę kocham.
Jak gdybym pana Sołowiowa, albo wręcz samego Putina słuchał ;D

NEXUS6

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2878
  • MISTYK WYSTYGŁ, WYNIK: CYNIK
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #901 dnia: Kwietnia 07, 2023, 05:18:36 am »
Cytuj
O-oo! Znajoma retoryka, jak babkę kocham.
Jak gdybym pana Sołowiowa, albo wręcz samego Putina słuchał ;D
Eee, ja jestem odporny na pedagogike wstydu  8) Sluchaj, ruble za darmo na konto sie nie przeleja  ;) Ale co do meritum, to chyba nikt nie ma watpliwosci ze dla USA, czy nawet Polski to jest tzw proxy war. Dostawy sprzetu, broni, wsparcie logistyczne, militarne, finansowe, wywiadowcze, informacyjne, szkolenie zolnierzy... to wszystko sprawia ze Ukr nie jest jedyna strona walczaca przeciw Rus, choc formalnie wojna jest pomiedzy 2 panstwami.

Cytuj
Cytat: NEXUS6 w Kwiecień 06, 2023, 04:26:55 am

    Czy Putin faktycznie chce wybic cala ludnosc Ukrainy do ostatniego niemowlaka w kolysce? Czy moze chce Ukr kontrolowac?

Wg mnie, po tym co zaszło w Buczy, Irpieniu, Mariupolu, Iziumie, etc., Twoje pytanie jest, delikatnie mówiąc, nie na miejscu. Chodzi nie o intencje, tylko o dokonane masowe mordy, w tym i niemowlęt w kołyskach.
I jeszcze: gdyby tego "chciał" tylko Putin, byłoby to pół biedy.
Już raz częściowo linkowałem wox populi, wox diaboli, a oto całość:

Od 0'58".
Co do tych ludzi, takie nagrania nie sa wiarygodne, bo wystarczy wyselekcjonowac wywiady, pod dowolna teze, po drugie czesc z indagowanych wypowiadala sie negatywnie o planach wojennych, po trzecie im dluzej trwa ta wojna tym bardziej nienawisc bedzie sie legla w sercach wszystkich zaangazowanych. Czytales zapewne Ogniem i Mieczem, tam wlasnie na poczatku byl opis o tym jak nienawisc wrosla w bratnie serca, etc... Ale co mozna w takiej sytuacji zrobic? Najechac Rus i z kolei wybic ich wszystkich do nogi?
Co do zbrodni wojennych: Nie musze pisac ze to barbarzynstwo i krew mi sie gotuje jak o tym czytam, ale czy mozna powiedziec ze Putin i Rus klasa polityczna faktycznie chca wybic Ukr do nogi? Porownaj to z podejsciem Niemieckich socjalistow w odniesieniu do Zydow. Oni faktycznie chcieli wytepic ta nacje do ostatniego genu, nawet nie byli zainteresowani zniemczeniem ich. Tutaj nie mamy takiej sytuacji. Mordowanie cywilow niusprawiedliwialne, zwlaszcza dzieci i kobiet, ale jaki powod? Zezwierzecenie zolnierzy, jak to sie dzieje na wojnie? Nienawisc? Rozkazy by wprowadzac terror i "lamac ducha"? Stalin robil takie akcje nawet na populacji wlasnego kraju, po to wlasnie by trzymac ludzi w poczuciu terroru. Oprocz tych ktorzy zostali zabici przez egzekucje i tortury, wiekszosc ofiar cywilnych byla spowodowana ostzalem broniacych sie miast, gdzie Rus walili po osiedlach mieszkalnych i szpitalach. Sprawdzilem z ciekawosci ilosc ofiar cywilnych w wojnie w Iraku, wg np tego zrodla
https://watson.brown.edu/costsofwar/costs/human/civilians/iraqi
Okolo 300k poprzez naloty i artylerie USA, wojska Irackie, policje czyli tez zbrodniarze wojenni? NIe to, zebym gadal: A u was murzynow bija, po prostu nie widze tego, ze Putin chce wam zrobic pelna czystke etniczna, na podstawie obecnych ofiar cywilnych. A im dluzej wojny, tym wiecej ofiar.
Na koniec, powiedz LA, jak wyglada sytuacja z rekrutacja do armii Ukr? Podobno okolo 100k zolnierzy Ukr zginelo od poczatku wojny, armia miala 200k aktywnych przed wojna i 250k rezerwistow. Na kazdego zabitego na polu walki przypada od 2 do 17 rannych (duzy rozrzut), podobno w konflikcie tego rodzaju na 1 zabitego wypada 3 rannych powaznie, na tyle ze sa wylaczeni z walki permanentnie, co by sugerowalo, ze armia Ukr ma bardzo malo zolnierzy, ktorzy maja za soba wiecej niz 6-12mcy treningu? Jak wiec wyglada teraz rekrutacja? Ludzie zglaszaja na ochotnika z calej Ukr, sa powolania? Kogo rekrutuja? Podobno aktywnych zolnierzy jest nadal 200k?
https://www.belfercenter.org/publication/nonfatal-casualties-and-changing-costs-war
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC28193/
https://www.jpost.com/international/article-734628
https://www.statista.com/statistics/1296573/russia-ukraine-military-comparison/


Cytuj
Co robią Ruscy na terenie Ukrainy - wiemy. Sądzisz, że ludność Ukrainy chce prowadzić życie w warunkach, w których - jak za Stalina - grozić będą aresztowanie pod byle pretekstem i tortury (a to przecież oznaczałoby zainstalowanie nowej "neutralnej" władzy)? Jako wolnościowiec powinieneś rozumieć ludzi, którzy wolą zaryzykować, że zginą, niż godzić się na niewolę.
Zawsze mowilem, ze tylko Ukr moga zadecydowac jak bardzo chca sie bic i jakie ofiary poniesc. Po prostu, myslac np. o powstancach warszawskich, czy w ogole o sytuacji Polakow w czasie i po WW2, serce mi sie kraje, czy ofiara nie pojdzie na marne. Teraz, po ponad roku zacieklej wojny w razie przegranej istotnie, Ukr moga sie znalezc w opresyjnej sytuacji, zwlaszcza jesli nie wszyscy zloza bron i beda trwaly walki partyzanckie, a co za tym idzie pomoc od ludnosci -> represje->terror i wszystko co sie z tym wiaze.

Cytuj
Czyli słuchasz sobie faceta (bo tu akurat nie ma naukowych metod odsiewania ziarna od plew), i twierdzisz, że mądrze prawi, tylko dlatego, że sądzi +/- to, co Ty. I nawet nie zadasz sobie trudu, by sprawdzić kto zacz, i że zarabia na - jak twierdzi - uczeniu ludzi sztuczek, które uczyniły go superagentem (Kalibabka też pod koniec życia za kołcza robił, mówiąc nawiasem). Zaiste - kto we wszystko wątpi, gotów jest we wszystko uwierzyć.
Slucham bardzo wielu ludzi i opinii. Nadal nie wiem o jakim coachingu mowisz i jaki coaching krytykujesz, mozesz jasniej? Bo byc moze krytykujesz cos bez powodu? Pracowalem jako przedstawiciel duzych firm i mialem duzo szkolen z technik sprzedazy, psychologii, etc,  czy o takim coachingu mowisz? Bo jesli tak, to sie calkowicie mylisz.

Cytuj
Nie zastanawiałem się nad tym. Uznałem, że to piękny "mit" dodający ducha walczącym (coś jak relacje, które wieszcz przerobił na "Redutę Ordona"), którego prawdziwość historia zweryfikuje - pozytywnie lub negatywnie.
No i co sie okazalo? Kosmetyczne przeklamanie, czy calkowita falszywka?

Cytuj
Tzw. realnego socjalizmu wprowadzanego w warunkach możliwości technicznych, które brodaty Karolek nazwałby pewnie niewystarczającą bazą.
;D ;D Czyli mantra: "To nie byl prawdziwy socjalizm!"? Ale nieopatrznie napisales prawde: Socjalizm dzieli sie na realny, ten istniejacy w realu, wyprobowany przez 100 lat w 100 miejscach i nierealny - ten istniejacy na kartkach i w glowach ideologow. Jak w kawale sowieckim: Babcia pracujaca w fabryce pralek odchodzi na emeryture jako przodowniczka pracy i dyrektor pyta:
- Co byscie chcieli na prezent pozegnalny?
- Och, pralke!
- Ej, tyle lat pracujecie i nie wyniesliscie sobie w czesciach?
- A wynioslam, wynioslam. Ale za kazdym razem jak zlozylam to mi wychodzil AK-47.

Cytuj
Sądzę, że trudno to mierzyć w warunkach, w których za głos krytyki można wylądować w łagrze, lub w piachu. Skądinąd: zauważ, jak zachowywali się Dönitz po śmierci Hitlera, a Beria i Chruszczow - Stalina, skoro o zapleczach mowa. I że, gdy o tym pierwszym wypadku mowa, Göring i - najbardziej umoczony z nich wszystkich przecież - Himmler otwarci byli na negocjacje, zanim sobie ich wódz w łeb strzelił.
Himler wiedzial co sie swieci duzo wczesniej, Rus nie sa w takiej sytuacji jak Niemcy wtedy, podobnie ze Stalinem - trudno przebic takiego sku...la. Zaden tyran nie utrzyma sie bez zaplecza, a ze mu zaplecze czesto noz w plecy wbija, to insza.

Cytuj
Ciekawy argument, tylko... Po pierwsze - wiemy już, że to raz się zdarzało, więc wszyscy, którzy powinni, będą mieć baczenie, czy się Hitler 3.0 nie kluje jakby co. Po drugie - po tych 20 latach przyszła nowa klęska, nawet większa, i Norymberga, i jakoś Niemcy - en masse - się uspokoili, może nawet za bardzo. BTW. Tu muszę spytać: sądzisz, że zaproponowanie wspominanemu panu z wąsikiem honorowego pokoju w roku - powiedzmy - 1943, uczyniłoby świat lepszym?
Nie wiem jakie rozwiazanie jest najlepsze, czy moze bardziej nienajgorsze, jedynie zwracam uwage na ten dodatkowy aspekt, bo chyba nikt tego pod uwage nie bierze w dluzszej perspektywie. Jestesmy raczej blizej roku 1914 niz 43, a i to nie jest dokladna analogia, wojna jest puki co proxy.
Jesli zas historia czegos uczy, zwlaszcza jesli chodzi o konflikty zbrojne, to tego ze niczego nie uczy. Co z tego ze kleska przyszla potem wieksza? Czym okupiona?

Cytuj
Ze sprzętem i know how dostarczanym przez NATO - owszem. Z samym NATO jednak nie (niestety?).
Niestety?? Nie musisz czekac, Q. Ukr armia chetnie Cie przyjmie
https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/uzyskaj-zgode-na-sluzbe-w-obcym-wojsku-lub-w-obcej-organizacji-wojskowej




Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #902 dnia: Kwietnia 07, 2023, 10:06:23 am »
Eee, ja jestem odporny na pedagogike wstydu

Czasem jednak warto się zawstydzić, a minimum poddać autorefleksji ::).

Ale co do meritum, to chyba nikt nie ma watpliwosci ze dla USA, czy nawet Polski to jest tzw proxy war.

Zaraz, zaraz. Proxy war zakłada celowe napuszczenie kogoś, by walczył za nas. Tu mamy do czynienia z - dość leniwym, i niedostatecznym - wspieraniem napadniętych.

Najechac Rus i z kolei wybic ich wszystkich do nogi?

Uśmiercić wszystkich sprawców ludobójstwa (nie mylić z wszystkimi Rosjanami) - być może nie byłoby to takie złe...

Co do zbrodni wojennych: Nie musze pisac ze to barbarzynstwo i krew mi sie gotuje jak o tym czytam, ale czy mozna powiedziec ze Putin i Rus klasa polityczna faktycznie chca wybic Ukr do nogi? Porownaj to z podejsciem Niemieckich socjalistow w odniesieniu do Zydow.

Hitler i jego świta rozkręcali się dobrych parę lat zanim wdrożyli mordowanie na skalę przemysłową, trudno więc porównywać. Poza tym - posłuchaj ludobójczo-atomowych fantazji kremlowskich propagandystów.

Podobno okolo 100k zolnierzy Ukr zginelo od poczatku wojny

Skąd ta liczba?

Zawsze mowilem, ze tylko Ukr moga zadecydowac jak bardzo chca sie bic i jakie ofiary poniesc. Po prostu, myslac np. o powstancach warszawskich, czy w ogole o sytuacji Polakow w czasie i po WW2, serce mi sie kraje, czy ofiara nie pojdzie na marne. Teraz, po ponad roku zacieklej wojny w razie przegranej istotnie, Ukr moga sie znalezc w opresyjnej sytuacji, zwlaszcza jesli nie wszyscy zloza bron i beda trwaly walki partyzanckie, a co za tym idzie pomoc od ludnosci -> represje->terror i wszystko co sie z tym wiaze.

Jak sam powiedziałeś - decyzja należy do Ukraińców. My możemy ich tylko wspierać.

Nadal nie wiem o jakim coachingu mowisz i jaki coaching krytykujesz

Może, po prostu pogooglaj trochę nt. pana Bustamante, jeśli faktycznie nie wiesz kto zacz, i uwierzyłeś mu na ślepo* (czyżby zachwycił Cię urodą? ;)).

* Nawiasem: jak w ogóle zweryfikować, czy dla CIA pracował (bo świadczą o tym tylko jego wypowiedzi, i wywiady z nim)?

Pracowalem jako przedstawiciel duzych firm i mialem duzo szkolen z technik sprzedazy, psychologii, etc,

Nie wiem czy one takie skuteczne - swoich narracji dotąd skutecznie nie sprzedałeś ;).

No i co sie okazalo?

Odpowiedź zależy od tego, czy przyjmiemy starogrecką, czy starohebrajską definicję prawdy ;).

;D ;D Czyli mantra: "To nie byl prawdziwy socjalizm!"?

Raczej obserwacja, że systemy społeczne rodzą się i umierają (rzeczywistość nie jest wykuta w kamieniu, ewoluuje). I nie widać powodu by wyłączać kapitalizm spod tej reguły. Czy przyszłe rozwiązania będą mieć wiele wspólnego z w/w "realnym socjalizmem" i pomysłami leninistów - wątpię. Czy mogą mieć coś wspólnego z literacką rzeczywistością "Obłoku..." - nie wiem, acz nie wykluczam. (Tak samo jak nie mam pojęcia jak będzie ów system nazywany.)

podobnie ze Stalinem

Do którego metod wojowania Ruskie już się wprost odwołują.

Zaden tyran nie utrzyma sie bez zaplecza, a ze mu zaplecze czesto noz w plecy wbija, to insza.

Stąd sankcje - by zmotywować zaplecze W.P. do wbicia. Przy czym rzecz w tym, że Putin zawrócić z obranej drogi już niezbyt ma jak (chyba, że złoży urząd i zwieje), jego świta - niezależnie od swoich realnych win - ma szansę przyjąć strategię Speera, i zgrywać niewiniątka. I prawdę mówiąc, sądzę, że i Zachód, i nawet władze Ukrainy, będą gotowe na to przystać, jeśli pozbędą się - w ten czy ów sposób - najbardziej winnych, i przyjmą cywilizowany kurs.

Niestety?? Nie musisz czekac, Q. Ukr armia chetnie Cie przyjmie

Nie wiem czy chętnie. Nieźle strzelam, fizycznie też nie jestem zbyt słaby z racji samej postury, ale... jestem już dość stary, a trening fizyczny nigdy nie był moim priorytetem. Obawiam się, że raczej bym tam zawadzał młodszym, niebotycznie lepiej wyszkolonym. Choć, nie powiem, rozważałem wyjazd tam raz czy drugi.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 07, 2023, 06:24:08 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2440
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #903 dnia: Kwietnia 07, 2023, 10:52:05 pm »
Cytuj
Eee, ja jestem odporny na pedagogike wstydu  8) Sluchaj, ruble za darmo na konto sie nie przeleja  ;)
A więc płacą Ci rublami? Też mi coś... Mniemałem, że tamci prowadzą rozliczenia w bardziej porządnej walucie: w yuanie, w bitcoinach, koniec końców w funtach szterlingach lub euro...
 ;D
Cytuj
Na koniec, powiedz LA, jak wyglada sytuacja z rekrutacja do armii Ukr? Podobno okolo 100k zolnierzy...
Nie powiem, proszę Pana. Tajemnica wojskowa 8) ;)

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #904 dnia: Kwietnia 08, 2023, 12:31:16 am »
Cytuj
Lataly juz filmiki ze scenami walk, a potem sie okazywalo, ze to z gier. Ostatnio widzialem filmik, gdzie Ruscy wyjmowali trupy ze zgliszczy i niektore mialy polska flage na mundurach. Albo walki, ktore sie okazywaly filmikami z zupelnie innego konfliktu. Co do sily Rus armii, to tak, wszyscy sie zdziwili ze nie sa tak silni jak sie wydawalo. Zreszta podobnie bylo w Afganistanie. Nie pamietam ktory publicysta to pisal, ale mowil cos w stylu: "Wszyscy oczytani i swiatli wiedzieli, ze armia czerwona jest niezwyciezona, bo o tym czytali wiec sie nie stawiali. A Afganscy Mudzahedini byli niepismienni, nie wiedzieli tego i po staremu stawili opor i tlukli sie do upadlego, az wygrali" Oczywiscie dzieki pomocy USA. I wlasnie poprawka: Rus nie tlucze sie tylko z Ukr, ale z NATO, USA i Ukr".
Nex - powtarzasz kremlowską propagandę.
Twoja spekulacja to nie poprawka, a błąd.
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #905 dnia: Kwietnia 08, 2023, 12:42:06 am »
Cytuj
Rus nie tlucze sie tylko z Ukr, ale z NATO, USA i Ukr.
O-oo! Znajoma retoryka, jak babkę kocham.
Jak gdybym pana Sołowiowa, albo wręcz samego Putina słuchał ;D
Nexus6 chyba tylko teoretycznie doznał uroczej wielkoruskiej bolszewii.
Chyba nie przeżywał narzucanej urzędowo miłości do Związku Radzieckiego i "Союза советских социалистических республик".
Polecam galerię emigranta pieriestrojkowego:
https://www.syssoev.de/about_eng.htm
|
Cytuj
Dostawy sprzetu, broni, wsparcie logistyczne, militarne, finansowe, wywiadowcze, informacyjne, szkolenie zolnierzy... to wszystko sprawia ze Ukr nie jest jedyna strona walczaca przeciw Rus, choc formalnie wojna jest pomiedzy 2 panstwami.
Nie.
1.Np. Polska nie jest zaatakowana, chociaż ofiary śmiertelne rakiet dalekiego zasięgu już były.
Skoro nie jest zaatakowana ani nie atakuje to - nie walczy.
(Tylko na części obszaru był/jest stan wyjątkowy - na przygranicznym z białoruskim reżimem, tam gdzie zaczęto przemycać ludzi).
Gdyby PL walczyła byłaby podwyższona lub pełna gotowość bojowa.
2. "Przeciw". (?)
Czy to jest przeciw? To jest walka w obronie - chyba to oczywiste.
Co najmniej od zimy 2014 roku (czas olimpiady w Soczi).
Wtedy kawałek po kawałku żołnierze (w tym nieznani) okupowali teren bez walki, bez formalnych działań dyplomatycznych.
Po prostu - realnie. Po prostu - faktami dokonanymi.
3. Moskale z Kremla to nie "Rus".
Ich stepowy styl władztwa/drżawy*/rządzenia to turanizm.
https://milosierdziewlegionowie.pl/aktualnosci/669-czym-jest-cywilizacja-turanska-wg-f-konecznego
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Feliks_Koneczny
*Drżawa to państwo (znaczeniowo chyba ogół Słowian to skojarzy).


« Ostatnia zmiana: Kwietnia 08, 2023, 01:01:49 am wysłana przez xetras »
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

xetras

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 1346
  • Skromny szperacz wobec różnorodności i osobliwości
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #906 dnia: Kwietnia 08, 2023, 01:12:50 am »
Cytuj
Czytales zapewne Ogniem i Mieczem, tam wlasnie na poczatku byl opis o tym jak nienawisc wrosla w bratnie serca, etc... Ale co mozna w takiej sytuacji zrobic? Najechac Rus i z kolei wybic ich wszystkich do nogi?
Co do zbrodni wojennych: Nie musze pisac ze to barbarzynstwo i krew mi sie gotuje jak o tym czytam, ale czy mozna powiedziec ze Putin i Rus klasa polityczna faktycznie chca wybic Ukr do nogi? [...] Mordowanie cywilow niusprawiedliwialne, zwlaszcza dzieci i kobiet, ale jaki powod? Zezwierzecenie zolnierzy, jak to sie dzieje na wojnie? Nienawisc? Rozkazy by wprowadzac terror i "lamac ducha"? Stalin robil takie akcje nawet na populacji wlasnego kraju, po to wlasnie by trzymac ludzi w poczuciu terroru.[...]
Na koniec, powiedz LA, jak wyglada sytuacja z rekrutacja do armii Ukr?
Podobno okolo 100k zolnierzy Ukr zginelo od poczatku wojny, armia miala 200k aktywnych przed wojna i 250k rezerwistow. Na kazdego zabitego na polu walki przypada od 2 do 17 rannych (duzy rozrzut), podobno w konflikcie tego rodzaju na 1 zabitego wypada 3 rannych powaznie, na tyle ze sa wylaczeni z walki permanentnie, co by sugerowalo, ze armia Ukr ma bardzo malo zolnierzy, ktorzy maja za soba wiecej niz 6-12mcy treningu? Jak wiec wyglada teraz rekrutacja?
Nex, czy czytałeś w ogóle o Timurze, o Dżyngis Chanie, o turanizmie?
Chyba nie.
Nie chciałem cytować, ale jednak:
Życie obozowe.
 W pracy Rozwój moralności Koneczny pisze, iż turańska cywilizacja „wyprowadza całe życie publiczne z władzy obozowej i jest ono zasadniczo bezetyczne”. Koncentruje się ono wokół osoby wodza, który jest „półbogiem”, panem życia i śmierci. Według wiarygodnej relacji twórca imperium mongolskiego Czyngis-chan (1162–1227) miał się wyrazić: „Największą radość czuję, rozlewając krew moich wrogów i łzy ich kobiet”.
W cywilizacji turańskiej kaprysy wodza zastępują prawo. Według Feliksa Konecznego władca „jest właścicielem całego państwa, wszystkich i wszystkiego, a cała ludność znajduje się u niego w niewoli. Może on, o ile jego łaska, dopuścić innych do jakiejś formy własności i do wolności osobistej, lecz jedno i drugie zawsze tylko do odwołania. To właśnie stanowi cechę tej cywilizacji." Ludy tej cywilizacji to pułki wojowników, których racją istnienia są wojna i podboje. W czasach pokoju ludy cywilizacji turańskiej popadają w marazm i bezwład.
Podstawę porządku społecznego takiej cywilizacji stanowi zasada nadrzędności czynnika ekonomicznego. Na pierwszy plan wysuwa się agresywna walka o byt. Konsekwencją tego jest militarna organizacja społeczeństwa, z naczelną zasadą bezwzględnego posłuszeństwa wobec jednoosobowego władcy i jego mandatariuszy – obejmuje ona wszelkie dziedziny życia. Według cybernetyka społecznego Józefa Kosseckiego turańczycy potrafią słuchać rozkazów (i wykonują je), ale mają problem z samodzielnym myśleniem i decydowaniem, ich motywacje koncentrują się wokół kategorii dobrobytu i zdrowia – niewątpliwie mają charakter witalny.
CYWILIZACJA TURAŃSKA – WSPÓŁCZESNA EGZEMPLIFIKACJA
Współcześnie cywilizacja turańska w zbliżonej do opisu Feliksa Konecznego formie występuje w Rosji. Jednowładztwo jest w tym aspirującym do statusu supermocarstwa kraju – normą. Nie ma większego znaczenia czy jest to chan, car, pierwszy sekretarz czy prezydent – i tak zdaniem politologa Stanisława Biełkowskiego większość Rosjan widzi w prezydencie Władimirze Putinie po prostu cara. Przywódcę się akceptuje i kocha, a jego władza nie ma granic. W pracy Rozwój moralności Feliks Koneczny o takim typie cywilizacji pisał: „Samowola władcy jedynym
źródłem prawa, a kto go usunie mieczem, stryczkiem, czy trucizną, ma prawo stać
się władcą... takim samym.” .

|
- W silnikach samolotu były części, do których dostęp mieli słowaccy technicy. Były też części, do których dostęp mieli tylko technicy rosyjscy. Wady pojawiły się tylko w tych częściach, do których mieli dostęp Rosjanie – oświadczył.
https://dorzeczy.pl/amp/425752/slowacja-podejrzewa-rosje-o-sabotowanie-mysliwcow-mig-29.html
Indolencja Słowaków. Serwisanci od Putina? Swoich nie mają?
No to:
Kiedy 2 eskadry lotne MiG 21R były w Bielicach (miewałem tam warty) faktycznie mnie dziwiło że po 20 latach są stale takie czyste.
 


« Ostatnia zmiana: Kwietnia 08, 2023, 02:48:02 am wysłana przez xetras »
~ A priori z zasady jak? ~
Dotkliwy dotyku znak.

Smok Eustachy

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2205
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #907 dnia: Kwietnia 08, 2023, 12:12:15 pm »
Cytuj
Co Twoim zdaniem można takiego powiedzieć Putinowi ustami, żeby się wstrzymał? Masz jakąś wizję?
Najpierw trzeba by zaczac jakiekolwiek rozmowy. Tak jak bylo przy kryzysie kubanskim, czy innych okazjach.  Negocjacje w czasie wojny moga byc dlugim procesem, przetykanym walkami, etc. Co chcial Putin (przynajmniej formalnie i oficjalnie) na poczatku? Zmiane wladzy, zobowiazanie do niewejscia w NATO i EU, niezaleznosc (wiec zapewne potem przylaczenie do Rus) wschodnich terenow. /..../
Prawo decydowania o Polsce.
2. Macron i Scholz gadają z Putinem godzinami  i co?

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13409
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #908 dnia: Kwietnia 08, 2023, 03:30:47 pm »
Cytuj
Co Twoim zdaniem można takiego powiedzieć Putinowi ustami, żeby się wstrzymał? Masz jakąś wizję?
Najpierw trzeba by zaczac jakiekolwiek rozmowy.
O ile pamiętam, to masa ludzi (tzn. przywódców krajów) rozmawiała z Putinem, lub dawała wyraziste komunikaty - przed inwazją (kiedy już było wiadomo, że zamierza jej dokonać) - i później. Rozmowy mogą coś zmienić, kiedy są eleganckim zwieńczeniem przyparcia do muru. Przecież chodzi o to, aby Putin się wycofał - to znaczy przyznał, że przegrał, albo przyznał, że się pomylił i Ukraina nie jest nazistowska. Ura bura szef podwóra nie może wyjść na słabego lub głupka, bo go wykopią z podwórka. A w tym wypadku raczej zakopią.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

A

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 205
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #910 dnia: Kwietnia 10, 2023, 03:57:18 pm »

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #911 dnia: Kwietnia 10, 2023, 04:14:07 pm »
Tylko, że są różne rodzaje zdrady. Np. płynące z niskich pobudek, i płynące z moralnej niezgody na coś (Kmicic np. zdradził Radziwiłła). Nadto: w tych konkretnych wypadkach nie widzę by obaj panowie zdradzili Rosję (Putin to jeszcze nie Rosja) - przeciwnie, obaj wydają się przejęci swoim krajem: jeden chce aktywnie, ryzykując życiem, dążyć do zmienienia jego władz na korzystniejsze dla obywateli, drugi - uświadamia rodakom prawdę ukrywaną przez rządową propagandę.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

A

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 205
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #912 dnia: Kwietnia 10, 2023, 06:08:05 pm »
Tylko, że są różne rodzaje zdrady. Np. płynące z niskich pobudek, i płynące z moralnej niezgody na coś (Kmicic np. zdradził Radziwiłła). Nadto: w tych konkretnych wypadkach nie widzę by obaj panowie zdradzili Rosję (Putin to jeszcze nie Rosja) - przeciwnie, obaj wydają się przejęci swoim krajem: jeden chce aktywnie, ryzykując życiem, dążyć do zmienienia jego władz na korzystniejsze dla obywateli, drugi - uświadamia rodakom prawdę ukrywaną przez rządową propagandę.

Zdrada to zdrada.
W jednej z ulubionych lektur Stanisława Lema, czyli Ogniem i mieczem, czytamy:

Cytuj
Zdawało się przez jakiś czas, że Werner zgadza się na nie, gdyż rozmawiał spokojnie z Krzeczowskim i słuchał uważnie wszelkich obietnic, jakich mu przeniewierczy pułkownik nie szczędził. Żołd, z którym Rzeczpospolita była zalegała, miał być natychmiast za ubiegły czas i za rok jeszcze z góry wypłacony. Po roku knechtowie mogli się udać, gdzie by chcieli, choćby nawet do obozu koronnego.

Werner niby namyślał się, ale tymczasem wydał cicho rozkazy, by bajdaki przysunąć do siebie tak, aby utworzyły jedno zwarte koło. Na okręgu tego koła stanął mur piechurów, ludzi rosłych i silnych, przybranych w żółte kolety i takiejże barwy kapelusze, w zupełnym szyku bojowym, z lewą nogą wysuniętą naprzód do strzału i z muszkietami przy prawym boku.

Werner z obnażoną szpadą w ręku stał w pierwszym szeregu i namyślał się długo.

Na koniec podniósł głowę.

— Herr Hauptmann! — rzekł — zgadzamy się!

— Nie stracicie na nowej służbie! — zawołał z radością Krzeczowski.

— Ale pod warunkiem...

— Zgadzam się z góry.

— Jeśli tak, to i dobrze. Nasza służba u Rzeczypospolitej kończy się w czerwcu. Od czerwca pójdziemy do was.
Przekleństwo wyrwało się z ust Krzeczowskiego, powstrzymał jednak wybuch.

— Czy kpisz, mości lejtnancie? — spytał.

— Nie! — odparł z flegmą Werner. — Nasza cześć żołnierska każe nam układu dotrzymać. Służba kończy się w czerwcu. Służymy za pieniądze, ale nie jesteśmy zdrajcami. Inaczej nikt by nas nie najmował, a i wy sami nie ufalibyście nam, bo kto by wam ręczył, że w pierwszej bitwie nie przejdziem znowu do hetmanów?

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16101
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #913 dnia: Kwietnia 10, 2023, 06:27:08 pm »
Zdrada to zdrada.

Jak to padło z ekranu w znanej kosmicznej bajce, którą Lem namiętnie oglądał, acz krytykując? "Only a Sith deals in absolutes".

W jednej z ulubionych lektur Stanisława Lema, czyli Ogniem i mieczem, czytamy:

No i b. dobry cytat, adekwatny do sytuacji, bo przecież i Ammosow, i Wotanowski, nie byli żołnierzami w służbie czynnej* (pierwszy odszedł z GRU przed aneksją Krymu, drugi jest wojskowym emerytem).

* Tacy mogliby ew. zdradzić złożoną przysięgę, acz twierdzę, że są racje wyższe niż przysięgi. Skoro już Sienkiewicza cytujemy - "Potop", oczywiście:

"Książę wojewoda wileński mnie zwiódł i naprzód na to mnie wyciągnął, żem mu na krucyfiksie zaprzysiągł, jako go nie opuszczę do śmierci…
— A to pięknie dotrzymujesz… Nie ma co mówić!…
— Tak jest! — zawołał gwałtownie Kmicic. — Jeślim duszę stracił, jeśli muszę być potępiony, to przez was… Ale miłosierdziu boskiemu się oddaję… i wolę duszę stracić, wolę gorzeć wiekuiście niż dłużej grzeszyć świadomie i dobrowolnie, niż dłużej służyć wiedząc, że grzechowi i zdradzie służę. Niech Bóg zmiłuje się nade mną… Wolę gorzeć! Wolę stokroć gorzeć… bo i tak bym gorzał, gdybym przy was został. Nie mam nic do stracenia… Ale to przynajmniej na sądzie boskim powiem: „Nie wiedziałem, na com przysięgał, a gdym zmiarkował, że na zdradę ojczyźnie, na zgubę imieniowi polskiemu przysiągłem, tedym przysięgę złamał… Teraz mnie, Panie Boże, sądź!”"
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 10, 2023, 06:39:56 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

A

  • Full Member
  • ****
  • Wiadomości: 205
    • Zobacz profil
Odp: Rosja, ZSRR, Ukraina...
« Odpowiedź #914 dnia: Kwietnia 10, 2023, 06:32:11 pm »
Zdrada to zdrada.

Jak to padło z ekranu w znanej kosmicznej bajce, którą Lem namiętnie oglądał, acz krytykując? "Only a Sith deals in absolutes".

W jednej z ulubionych lektur Stanisława Lema, czyli Ogniem i mieczem, czytamy:

No i b. dobry cytat, adekwatny do sytuacji, bo przecież i Ammosow, i Wotanowski, nie byli żołnierzami w służbie czynnej (pierwszy odszedł z GRU przed aneksją Krymu, drugi jest wojskowym emerytem).

I dlatego obaj są już wykorzystywani tylko propagandowo.