draco, powtorze, kwestia rozchodzi sie o to dlaczego szympans/delfin/cokolwiek nie zamienia sie w taka sama doskonala maszyne do nasladowania jak czlowiek... (a dzieci, niestety (?

) nie swoje, w roznych stadiach rozwoju bacznie i z przyjemnoscia obserwuje)
Fajne jest to, ze wszyscy podaja argumenty ktore sa SKUTKAMI drastycznie wyzszej inteligencji a nie PRZYCZYNAMI. My z Falcorem zastanawiamy sie nad przyczynami. Dodam od siebie, ze odpowiedz "nie wiem" jest dla mnie jak najbardziej akceptowalna jednak wszelkie inne, błędne, bede wytykal (az sie zmecze, jeden kryzys juz byl

)
Poki co, bo ladny wieczor dzis, zrobie takie male podsumowanie.
Pytanie brzmi: Dlaczego czlowiek jest znaczaco bardziej rozwiniety umyslowo od wszelkich innych stworzen na Ziemi podczas gdy wsrod innych zwierzat takie roznice w rozwoju cech nie sa obserwowalne.
Pare wersji ktore sie skrystalizowaly:
1) Postawiona teza jest nieprawdziwa tj. czlowiek nie jest znaczaca bardziej rozwiniety umyslowo.
2) Postawa wyprostowana.
3) Miedzypokoleniowe przekazywanie wiedzy (pismo).
4) Przypadek. (Tak jak powiedzmy dziwaczne zwierzeta w Australii).
5) Wytepienie innych podobnie rozwinietych gatunkow przez Homo Sapiens.
Moim zdaniem odpowiedz pierwsza jest nieprawdziwa (jest to dla mnie tak oczywiste ze nie umiem wytlumaczyc lepiej niz do tej pory

, druga, trzecia i czwarta sprowadzaja sie do riposty "dlaczego tylko my?" natomiast piata uwazam za prawdopodobna.
Zapomnialem o jakis jeszcze?
edit: tak naprawde to czesc z tych punktow ktore napisalem powstala we wspomnianym wczesniej watku i moim zdaniem tam powinnismy kontynuowac...