Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Miesław

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 32
31
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Lipca 21, 2011, 04:57:35 am »
Tak. A skoro mówiliśmy o broni biologicznej, to warto jeszcze wspomnieć o chyba mało znanym epizodzie z II wojny światowej, jakim była Operation Vegetarian. Opracowany pod tą nazwą plan zakładał zrzucenie wąglika na niemieckie pola w celu wytrucia / zarażenia bydła. Testy (tu trochę archiwalnych materiałów filmowych) przeprowadzono na szkockiej wyspie Gruinard. Metoda okazała się na tyle skuteczna, że przewiezione tam owce bardzo szybko zdechły, a sama wyspa pozostała skażona przez mniej więcej 50 lat...

32
DyLEMaty / Re: Właśnie się dowiedziałem...
« dnia: Lipca 20, 2011, 11:25:09 pm »
Nie różnił się też specjalnie pod względem sposobu testowania broni nuklearnej na sile żywej,

Teorie spiskowe (propagowane zresztą w wiadomych "Iksach") mówią też o amerykańskich eksperymentach nad bronią biologiczną, w które - by było smakowiciej - zaangażowano ponoć byłych hitlerowskich uczonych.

Wiadomo, z takimi teoryjkami trzeba b. ostrożnie (bo naogół to straszne bzdury są), ale do końca by mnie to nie zdziwiło, znając realia czasów zimnej wojny...
Jest zupełnie oczywiste, że supermocarstwo nie może sobie pozwolić na oddanie palmy pierwszeństwa w jakiejkolwiek dziedzinie ważnej dla obronności. I nie należy się łudzić, że ze względów etycznych jakiekolwiek eksperymenty nie zostaną przeprowadzone.

Natomiast faktem jest, że dowódcy Jednostki 731 otrzymali od USA immunitet w zamian za materiały ze swoich "badań".

33
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Lipca 19, 2011, 11:17:59 pm »
No, to się może podobać. Dużo buka, nie zdominowany przez świerk, jak w całych Beskidach. Może dobry pomysł tam skoczyć. Są tam jakieś sensowne szczyty? Nie mam pod ręką wykazu do GOT:)
Szczyty są ;) Może i nie najwyższe jeśli chodzi o wysokości bezwzględne, ale podchodzenia (i schodzenia) trochę jest (np Turbacz z Rabki coś ponad 600m). Co do GOT to się nie znam, ale kojarzę jakąś tablicę z trasami i punktami. Tak jak pisałem, można pochodzić. Skład lasów zależy od miejsca, ale liściastych faktycznie nie jest mało. Przy takich deszczach jakie mieliśmy ludzi prawie nie było, ale przy dobrej pogodzie tłoków też chyba nie ma. Więcej możesz poczytać w jakimś przewodniku, w necie czy obejrzeć na mapie.

34
Hyde Park / Odp: Fakty medialne
« dnia: Lipca 19, 2011, 09:37:53 pm »
Ostatnie 2 akapity to idealny opis fabuły gry UFO: Enemy Unknown (to znaczy lokalizacja bazy może być inna, bo losowa), znanej też jako X-COM. Chyba znowu sobie pogram, bo jest genialna  :)

35
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Lipca 16, 2011, 12:32:29 am »
Gdzie byłem na początku lipca:



Uploaded with ImageShack.us

Gorce. Sporo kapitalnych miejsc do chodzenia, zwłaszcza jeśli ktoś lubi las. Kilka zdjęć więcej tutaj.

36
Hyde Park / Re: Fotokawiarnia pod zardzewiałym robotem
« dnia: Lipca 02, 2011, 01:12:40 am »
W temacie owadow. Zdjecie nedzne, ale okaz ladny:
http://imageshack.us/photo/my-images/193/pajakchwat.jpg/


[/URL]

Uploaded with ImageShack.us[/img]

Jak zrobic, zeby zdjecie bylo widoczne?
Dałeś o jedno img ... /img za dużo i zaplątało Ci się gdzieś niepotrzebne http, wystarczy:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/193/pajakchwat.jpg/][IMG]http://img193.imageshack.us/img193/9969/pajakchwat.jpg[/img][/URL]
Okaz pająka nieprzeciętny  :)

37
Hyde Park / Odp: Fakty medialne
« dnia: Lipca 02, 2011, 01:00:03 am »
Co się zwierząt tyczy, to w pełni podzielam zdanie Mistrza, który kiedyś wyjaśnił, dlaczego nie możemy być przyjęci do Galaktycznej Wspólnoty. Nie pamiętam, jak zatytułowana była ta opowieść, a teraz jest za późno (dla mnie), by szukać. [Ponoć sam Fermat napisał na marginesie: znalazłem zaiste zadziwiający dowód tego twierdzenia, lecz brak tu miejsca, by go zamieścić. Ja miejsce mam, ale bieżącej ochoty i czasu na szukanie - nie.] Gdyby ktoś zechciał podpowiedzieć...
W genialnych Dziennikach gwiazdowych, w Podróży ósmej jest opis debaty nad przyjęciem nas do Organizacji Planet Zjednoczonych, z bardzo szczegółowym przedstawieniem naszych aberracji gatunkowej. Być może to opowiadanie miał Pan na myśli.

O zwierzętach też trochę jest, choć dokładniej - o mięsożerstwie:

Nawet mięsożerność nie jest niczyją winą, skoro wynikła z toku ewolucji naturalnej! Wszelako różnice, dzielące tak zwanego człowieka od jego krewnych zwierzęcych, są niemal żadne! Podobnie, jak osobnik WYŻSZY nie może uważać, aby to dawało mu prawo pożerania wzrostem NIŻSZYCH, tak i obdarzony WYŻSZYM nieco umysłem nie może mordować ani pożerać NIŻSZYCH umysłowo, a jeśli już musi to czynić (okrzyki: “Nie musi! Niech je szpinak!) - jeżeli, powiadam, MUSI, za sprawą tragicznego obciążenia dziedzicznego, winien pochłaniać okrwawione ofiary w trwodze, po kryjomu, w norach swych i najciemniejszych zakątkach pieczar, targany wyrzutami sumienia, rozpaczą i nadzieją, że kiedyś uda mu się wyzwolić od brzemienia mordów tak nieustannych. Niestety, nie tak postępuje Ohydek Szalej! Bezcześci szczątki śmiertelne, dusząc je i kulgając, bawi się nimi, a dopiero potem wchłania na publicznych żerowiskach, wśród podskoków obnażonych samic swego gatunku, bo mu to wzmaga apetyt na zmarłych, konieczność zaś odmiany tak do całej Galaktyki o pomstę wołającego stanu rzeczy nawet mu nie przychodzi do półpłynnej głowy!

38
Lemosfera / Re: Lemopedia w Waszych rękach!
« dnia: Lipca 01, 2011, 04:30:02 pm »
Można by jeszcze poprawić angielski tytuł Sknoconego kryminału (drobiazg - brakuje wielkiej litery), żeby ładnie wyglądało  :)

Hm...sugerowałam się jedynie słusznym spisem tytułów:
 http://lem.pl/lemopedia/Category:Titles
Nie znam się na angielskich zasadach tytułowania, ale z tym "detective" z dużej wygląda dostojniej;) Jeśli można to zmienię:)
Nie uważam się za eksperta, ale wydaje mi się, że o ile po polsku pisze się z wielkiej litery tylko pierwszy wyraz, o tyle po angielsku wszystkie (oczywiście poza of, the, in, on i tym podobnymi). Pomyślałem po prostu, że komuś się palec omsknął z shifta przy wpisywaniu. Wyżej wymienionego spisu tytułów do tej pory nie widziałem, wygląda na to, że muszę wszystko dokładnie pooglądać zanim zacznę sam coś pisać, a w przyszłym tygodniu chyba coś zacznę :)

39
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Czerwca 30, 2011, 11:41:51 pm »
Aaa, stopka to inna sprawa - zapomniałem, że ją mam (właściwie: miałem), bo u mnie nie pokazywało nawet braku obrazka. Skasowałem ją, żeby nie przeszkadzało. Ale skoro nie wyświetla Ci się załącznik to ja jestem helpless (to znaczy możesz popatrzeć gdzieś w settings-ach)...

Żeby nie było Ci smutno, poniżej wklejam w stary, sprawdzony sposób:



Uploaded with ImageShack.us

Edit:
Jeszcze trochę pocieszenia: nie jesteś pierwszy. Tak jak myślałem, to kwestia ustawień - sprawdź swoje uprawnienia jako GM, albo zwróć się z tym do admina.

40
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Czerwca 30, 2011, 10:02:47 pm »
A ja nic nie widzę :( .
Zdjęcie jest jako załącznik, jako taki powinno się wyświetlać pod tekstem, a po kliknięciu na nie powiększyć. Przynajmniej tak jest u mnie. Może to kwestia ustawień albo po prostu jako uploader mam trochę inaczej?

Musiałeś zrobić coś oryginalnego, bo ja wszystkie inne zdjęcia widzę bez logowania, a to tylko po zalogowaniu.

Przy wpisywaniu posta w Additional Options jest Attach, gdzie można załączyć do 4 plików o łącznej wielkości 192 KB, no to załączyłem. To wyjaśnia kwestię logowania (w ustawieniach forum oglądanie załączników jest pewnie tylko dla zarejestrowanych) oraz to, że przy cytacie nie ma nic pod tekstem (bo nie wstawiałem tego jako [ img ]). Ale mimo wszystko ja też:
myślałem, że Globalny widzi wszystko.   
Anyway, to MUSI gdzieś być - mnie wyświetla się mały obrazek który wygląda, jakby robił za stopkę, który się powiększa przy kliknięciu.

41
Lemosfera / Re: Lemopedia w Waszych rękach!
« dnia: Czerwca 30, 2011, 09:41:52 pm »
PS. A jeżeli chodzi o Wydawnictwo Literackie to nie mam zdania: z jednej strony im krócej, tym lepiej, pod warunkiem, że sam skrót będzie czytelny ;-)

Hm...pozamieniałam tytuły od Astronautów do Obłoku Magellana - tzn. skróciłam WL. Mam nadzieję, że nie nabałaganiłam...jeśli ten skrót możet byt to pozamieniam do końca - jeśli nie to porozciągam wpisy na powrót i poprawię swoje:)

P.S. Wpisywanie podwójnych tytułów jest dosyć karkołomne:)
Można by jeszcze poprawić angielski tytuł Sknoconego kryminału (drobiazg - brakuje wielkiej litery), żeby ładnie wyglądało  :)

42
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Czerwca 30, 2011, 08:59:18 pm »
Cywilizacja tutejsza być może chyli się ku upadkowi, ale, jeśli się chyli, to prawie na pewno z powodów poważniejszych niż ww.
To oznaka, nie powód   :D

A ja nic nie widzę :( .
Zdjęcie jest jako załącznik, jako taki powinno się wyświetlać pod tekstem, a po kliknięciu na nie powiększyć. Przynajmniej tak jest u mnie. Może to kwestia ustawień albo po prostu jako uploader mam trochę inaczej?

43
Hyde Park / Odp: no nie mogę...
« dnia: Czerwca 29, 2011, 11:08:46 pm »
Jakiś czas temu znalazłem w supermarkecie przedmiot przedstawiony na załączonym zdjęciu. Pojemnik do przenoszenia bananów.

Może przesadzam, ale widząc coś takiego w sprzedaży zacząłem mieć wrażenie, że nasza cywilizacja chyli się ku upadkowi.

44
DyLEMaty / Re: Religijna Rzeźba
« dnia: Czerwca 29, 2011, 02:36:44 pm »
Jak już wspomniałeś o szczerości motywacji, to nie mogłem się powstrzymać:

The Pink Panther 005 - Sink Pink

Genialne  8)

45
DyLEMaty / Odp: Eksploracja Kosmosu
« dnia: Czerwca 26, 2011, 11:46:20 pm »
Sam pomysł z dosyłaniem sowtware'u podczas lotu, choć brzmi ciekawie, nie jest czymś zupełnie nowym. W 1999 roku, podczas misji Deep Space 1 trzeba było debugować oprogramowanie sondy, która leciała od pół roku. Udało się.

The Remote Agent software, running on a custom port of Harlequin Common Lisp, flew aboard Deep Space 1 (DS1), the first mission of NASA's New Millennium program. Remote Agent controlled DS1 for two days in May of 1999. During that time we were able to debug and fix a race condition that had not shown up during ground testing. (Debugging a program running on a $100M piece of hardware that is 100 million miles away is an interesting experience. Having a read-eval-print loop running on the spacecraft proved invaluable in finding and fixing the problem.)
(z tekstu Lisping at JPL by Ron Garret)

Ale ogólnie wieści o MSL są smutne (a na dodatek już nie używają LISP-a).

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 32