Wracajac do tematu: NASA niedawno oddawała cześć swoim poległym:
Powspominajmy ich i my.
BTW. zważywszy na
ilość odbytych lotów, trzy stracone przez NASA załogi (i to ani jedna w otwartej przestrzeni, wszystkie w czasie startu lub lądowania) to jest dowód bezpieczeństwa przedsięwzięć astronautycznych i - co za tym idzie - dość potężny argument (kwestie finansowe świadomie zostawiam na boku) za intensyfikacją wypraw załogowych. Może to 1. dziwne, 2. melodramatycznie zabrzmi, ale mam wrażenie, że polegli by się pod tym podpisali, w końcu dobrowolnie narażali życie dla dobra badań kosmicznych...
(Swoją drogą lista ofiar jest trochę większa, cytując
Wikipedię:
Twenty-two have died while in a spacecraft: three on Apollo 1, one on Soyuz 1, one on X-15-3, three on Soyuz 11, seven on Challenger, and seven on Columbia. Przy czym paradoksalnie Rosjanie - przynajmniej według danych oficjalnych - stracili mniej ludzi. Z tym, że załoga Soyuza 11 wyłamuje się ze schematu - zginęli na orbicie.
Zauważalne jest też, że promy mają na koncie więcej ofiar niż mniej nowoczesne pojazdy, częściowo odpowiada za to - oczywiście - większa liczebność załogi. Z drugiej strony jednak może tu pojawiać się - o czym wspomniał
maziek - pytanie o wady tej konstrukcji. A także - w kontekście Columbii - o sens latania na tyloletnich maszynach.)
ps. Endeavour w końcu szczęśliwie wystartował.
Edit: oglądam sobie tymczasem
NASA TV teraz (z okazji aktualnej misji, ale i zbliżania się programu Space Shuttle ku końcowi) lecą wspominki o historii w/w promu Endeavour.
Można było się dowiedzieć dwu
startrekowych ciekawostek, którymi pozwolę sobie Was zanudzić
:
-
primo: prom dostał nazwę m.in. po
tym startrekowym statku (m.in. bo także po członie dowodzenia Apollo 15 i statku Jamesa Cooka);
-
secundo: zabrał na orbitę pierwszą czarnoskórą kobietę w Kosmosie -
dr Mae Jemison, co w jakis sposób splata się z wątkiem
startrekowej porucznik Uhury - również czarnoskórej astronautki, będącej w latach '60 ucieleśnieniem marzeń Martina Luthera Kinga o równości szans.
Edit2: a teraz dokowali do ISS, szybko poszło
, skończyli zanim zdążyłem wleźć na Forum i o tym napisać.