Z pięknie wydanej i fascynującej książki Krzysztofa Ciesielskiego oraz Zdzisława Pogody pod tytułem "Matematyczna bombonierka" przepisuję prawie co do kropki:
...Za krawat z ceną 70 zł klient zapłacił banknotem 200-złotowym. Sprzedawca nie miał reszty, więc rozmienił tę dwustuzłotówkę u sąsiada na banknoty o nominale 100, 50, 20, 20 i 10 zł, po czym dał kupującemu krawat oraz 100, 20 i 10 zł. Kupujący podziękował i zniknął, ale wtedy pojawił się sąsiad z pretensją, że banknot 200-złotowy jest fałszywy, co, niestety, okazało się prawdą. Nasz sprzedawca z bólem zwrócił sąsiadowi swoje własne prawdziwe 200 zł. Pytanie: ile stracił przez tego przeklętego oszusta? Zakładamy, że krawat faktycznie był wart 70 zł, i chodzi wyłącznie o straty materialne, nie o renomę czy inne takie imponderabilia.
Dam małą wedlowską pierwszemu temu, kto poda rozwiązanie (odpowie na kwizowe pytanie) tak samo jak ja (wymieni identyczną liczbę złotych).
R.