Autor Wątek: Śmierć  (Przeczytany 43654 razy)

Kryngiel

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 6
    • Zobacz profil
Śmierć
« dnia: Sierpnia 06, 2006, 04:15:34 pm »
Witam wszytkich :)
Forum odwiedzałem od dłuższego czasu, ale dopiero teraz postanowiłem napisać. Stworzyłem sobie kolejny problem  ;) i chciałbym go z Wami omówić. Przechodzę odrazu do rzeczy:

Rozpatruję dwa przypadki

1 Leży przede mną złom

2 Z leżącego przedemną złomu buduję jakieś urządzenie, następnie niszczę je tak aby przypominało początkowy złom

Na końcu w obu przypadkach mam złom, więc moim zdaniem wychodzi na jedno. Rozpatrzę teraz kolejne dwa przypadki:

1 Nie mam dziecka

2 Rodzi mi się dziecko, ktoś je zabija

Odrazu widać analogię, jednak nieposiadanie dziecka nie jest niczym złym , a zabicie go to już czyn straszny.

Moje pytanie - czy jest sens, żeby wogóle istniała ludzkość, życie ?  Czy śmierć jest czymś złym ?  Czy da się znaleźć jakiś racjonalny sens zasad moralnych ?

PS
Nie wiem czy będę dobrze odebrany, czy zrozumiecie co ma piernik do wiatraka.

Edit Oczywiście problem dotyczy ludzi takich jak Lem, czyli nie wierzących w życie po śmierci, czy wtedy życie wogóle ma jakiś sens?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 06, 2006, 04:20:15 pm wysłana przez Kryngiel »

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 06, 2006, 04:32:06 pm »
SENSEM PRZEKAŹNIKA JEST PRZEKAZ, SENSEM PRZEKAZU JEST PRZEKAŹNIK.

GOLEM XIV, Stanisław Lem

edit:
SENSEM ISTNIENIA ZŁOMU JEST ZROBIENIE Z NIEGO JAKIEGOŚ URZĄDZENIA, SENSEM ROBIENIA JAKIEGOŚ URZĄDZENIA JEST POZBYCIE SIĘ ZŁOMU.

forum Lema, dracovolantus, *PRAWIE JAK* Stanisław Lem

8)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 06, 2006, 04:34:35 pm wysłana przez draco_volantus »
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

nty_qrld

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • . . . . ...
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 06, 2006, 05:12:42 pm »
Witam!
Prawie robi wielką różnicę ;)
Wg mnie nie ma jakiegoś ponadwszechświatowego sensu istnienia ludzi. Jednak skoro kosmicznym zbiegiem okoliczności pojawiliśmy się i po części zrozumieliśmy swoje miejsce w tej kosmicznej pustce, to warto chociaż potrwać nieco w tym nieprawdopodobieństwie, bo druga taka okazja już się nie przydarzy.
pzdr

W dniu N o godzinie entej, w entym sektorze entego rejonu zostaniecie wyentowani z pokładu jednostki N."
Pamiętnik znaleziony w wannie

Kryngiel

  • Juror
  • YaBB Newbies
  • *****
  • Wiadomości: 6
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 06, 2006, 09:40:36 pm »
Moje rozważania nie wynikają z wiary, lecz z niewiary :)
Gdyby wymazano komuś pamięć byłaby to nowa osoba, dawna by umarła. Na nic takiej osobie wcześniejsze przeżycia, tak samo jak na nic zmarłemu jego życie. "Carpe diem" nie ma sensu.


Falcor

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • ...where no one has gone before.
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 06, 2006, 11:24:10 pm »
Z cyklu: "Czytelnicy pytają, dr Falcor odpowiada" ;D

Cytuj
Moje pytanie - czy jest sens, żeby w ogóle istniała ludzkość, życie ?

Obawiam się, że trochę nas przeceniasz - za odpowiedź na to pytanie nobel byłby murowany :) Na razie mogę odesłać do "Sensu życia według Mony Pythona" ;)
A tak trochę poważniej - czy zadajesz sobie takie pytania gdy np. trzymasz pannę w ramionach? W takich chwilach odpowiedź jest oczywista 8)

Cytuj
Czy śmierć jest czymś złym?

Zależy po której stronie karabinu stoisz ;D (Kolega widzę od razu z grubej lufy zaczyna, że się tak wyrażę.)
Jak i w poprzednim pytaniu - wszystko zależy od punktu widzenia, od naszego aktualnego samopoczucia itd. Nie wiem czy ktoś chciałby żyć wiecznie i z tej perspektywy śmierć powinna być czymś "niezłym". Z drugiej strony może i lepiej abyśmy nie wiedzieli, jak jest naprawdę, bo w przypadku gdyby było tam coś później (neutralnego lub dobrego), to mogła by się gwałtownie zwiększyć liczba samobójców, pragnących "zacząć od nowa".

Cytuj
Czy da się znaleźć jakiś racjonalny sens zasad moralnych ?

Te zasady to powstały chyba głównie z przesłanek racjonalnych. Gdyby nie one to mielibyśmy tu niezły burdel  ;)

Cytuj
Na nic takiej osobie wcześniejsze przeżycia, tak samo jak na nic zmarłemu jego życie.

A to już zależy czy wierzysz w to, czy jest coś takiego jak dusza. Dla tych którzy wierzą (np. dla mnie :)) eksmisja z ciała nie oznacza końca.
Jakby jednak na to nie patrzeć to nie wiem czemu "Carpe diem" miałoby być bez sensu? Wydaje mi się raczej, że im mniej się wierzy w coś poza życiem, tym bardziej hasło to jest aktualne.

Pozdrawiam :)

Taki zwykły dzień, biało-czarny dzień...

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 06, 2006, 11:52:12 pm »
Kryngiel, pytanie powinienes skierowac do złomu ;)

This user possesses the following skills:

Kru

  • Juror
  • Junior Member
  • *****
  • Wiadomości: 71
  • Koniec jest początkiem
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 06, 2006, 11:53:58 pm »
Ja mogę dodac od siebie, że wierzę w ludzkość i może kiedyś osiągniemy lepszą formę. Wierzę w tzw. ascendencję człowieka, tzn. może stać się lepszą, doskonalszą forma zycia, jeśli mądrze będzie prowadzony rozwój ludzkości. Coś jak we wspomianym Golemie(może nie tak gwałtownie), ale pokonując kolejne etapy ewolucji.
Czy carpe diem ma sens? - zależy kiedy odpowiem :). Jesli zbytnio skoncentrujemy się na tym co teraz, zapomnimy o tym co może nastąpić, a to jest ważne dla przyszłych pokoleń.
Czy pojawiliśmy się zbiegiem okoliczności? Tego nie jestem pewnien, bo przecież powstaliśmy według praw fizyki i biologii, więc czy to można nazwać zbiegiem okoliczności?
Podobnie jak draco_volantus, uważam, że zasady moralne są raczej potrzebne, bez nich mielibyśmy to, co było na początku powstania wszechświata.

nty_qrld

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • . . . . ...
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 07, 2006, 01:03:15 am »
Cytuj
Czy pojawiliśmy się zbiegiem okoliczności? Tego nie jestem pewnien, bo przecież powstaliśmy według praw fizyki i biologii, więc czy to można nazwać zbiegiem okoliczności?

W takim razie wygraną w totka nie można nazwać zbiegiem okoliczności, bo kulki w tym lottomacie (tak to się nazywa?) toczyły się i odbijały zgodnie z prawami fizyki, tak? Ergo nie ma zbiegu okoliczności :]


Cytuj
Podobnie jak draco_volantus, uważam, że zasady moralne są raczej potrzebne, bez nich mielibyśmy to, co było na początku powstania wszechświata.

Gdzieś czytałem, że naukowcy modelowali komputerowo zachowania stad cybernetycznych miniorganizmów. Jedne z nich były egoistyczne, inne nie. Owe stadka poddano selekcji i okazało się, że przetrwały osobniki nastawione ostrożnie, ale i altruistycznie do innych (mówimy oczywiście o osobnikach tego samego "gatunku"). W przyrodzie można również znaleść przykłady altruistyczności, stanowiącej podłoże zasad moralnych, np. wśród nietoperzy. Tak więc moralność jest efektem konieczności i ewolucji.  ;)
pzdr

W dniu N o godzinie entej, w entym sektorze entego rejonu zostaniecie wyentowani z pokładu jednostki N."
Pamiętnik znaleziony w wannie

draco_volantus

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1602
  • quid?
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 07, 2006, 01:35:08 am »
e tam, teoria kreacji przedbigbenowej rules  8)
I want my coffee hot and best social media I was a part of brought back in my lifetime.

Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2949
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 07, 2006, 10:13:07 am »
Cytuj
Witam wszytkich :)
Forum odwiedzałem od dłuższego czasu, ale dopiero teraz postanowiłem napisać. Stworzyłem sobie kolejny problem  ;) i chciałbym go z Wami omówić. Przechodzę odrazu do rzeczy:

Rozpatruję dwa przypadki

1 Leży przede mną złom

2 Z leżącego przedemną złomu buduję jakieś urządzenie, następnie niszczę je tak aby przypominało początkowy złom

Na końcu w obu przypadkach mam złom, więc moim zdaniem wychodzi na jedno. Rozpatrzę teraz kolejne dwa przypadki:

1 Nie mam dziecka

2 Rodzi mi się dziecko, ktoś je zabija

Odrazu widać analogię, jednak nieposiadanie dziecka nie jest niczym złym , a zabicie go to już czyn straszny.

Moje pytanie - czy jest sens, żeby wogóle istniała ludzkość, życie ?  Czy śmierć jest czymś złym ?  Czy da się znaleźć jakiś racjonalny sens zasad moralnych ?

PS
Nie wiem czy będę dobrze odebrany, czy zrozumiecie co ma piernik do wiatraka.

Edit Oczywiście problem dotyczy ludzi takich jak Lem, czyli nie wierzących w życie po śmierci, czy wtedy życie wogóle ma jakiś sens?


Sens, czyli nieuświadamiana interpretacja?

ANIEL-a

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 701
  • a może tak pomóc dzieciakom? kliknij ikonkę IE ;)
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 07, 2006, 10:30:01 am »
Cytuj
Witam wszytkich :)
Forum odwiedzałem od dłuższego czasu, ale dopiero teraz postanowiłem napisać. Stworzyłem sobie kolejny problem  ;) i chciałbym go z Wami omówić. Przechodzę odrazu do rzeczy:

Rozpatruję dwa przypadki

1 Leży przede mną złom

2 Z leżącego przedemną złomu buduję jakieś urządzenie, następnie niszczę je tak aby przypominało początkowy złom

Na końcu w obu przypadkach mam złom, więc moim zdaniem wychodzi na jedno. Rozpatrzę teraz kolejne dwa przypadki:

1 Nie mam dziecka

2 Rodzi mi się dziecko, ktoś je zabija

Odrazu widać analogię, jednak nieposiadanie dziecka nie jest niczym złym , a zabicie go to już czyn straszny.

Moje pytanie - czy jest sens, żeby wogóle istniała ludzkość, życie ?  Czy śmierć jest czymś złym ?  Czy da się znaleźć jakiś racjonalny sens zasad moralnych ?

PS
Nie wiem czy będę dobrze odebrany, czy zrozumiecie co ma piernik do wiatraka.

Edit Oczywiście problem dotyczy ludzi takich jak Lem, czyli nie wierzących w życie po śmierci, czy wtedy życie wogóle ma jakiś sens?


Analogia dziecko-złom jest nietrafna - złom nie ma uczuć, ludzie mają. Nie zgadzamy się na zabijanie dzieci nie z przyczyn racjonalnych (bo się nie opłaca... ;) ), tylko wynika to z naszej moralności i zdolności do empatii. Jestem człowiekiem, nie chce zginąć i nie chce żeby mnie bolało, rozpoznaję w dziecku osobnika podobnego do mnie (mojego gatunku), przypisuje mu te same uczucia i zabicie go uważam za niewłaściwe.

Przy założeniu niewiary w Boga, duszę czy jakikolwiek świat pozamaterialny istnienie ludzkości nie ma sensu... Nie ma też sensu istnienie mgławicy Andromedy, ameby ani świata jako takiego. One sobie po prostu są.  Zresztą - jest to też odpowiedź na twoje pozostałe pytania. Śmierć i życie w takim ujęciu także nie mają sensu, nie są ani czymś złym, ani też czymś dobrym. Po prostu śmiercią nazywamy zakończenie egzystencji ludzi, ameby, a nawet wszechświata.

Zasady moralne - Falcor moim zdanie ma 100% racji. Powstały właśnie z przyczyn racjonalnych - żeby osobników nie posiadających opisanej wyżej empatii powstrzymać od opisanych wyżej czynów ;)

Deckard

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 1505
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpnia 07, 2006, 11:20:27 am »
Ze złomu zbudowałeś jakieś urządzenie. Warto zwrócić uwagę, że nie określasz co zbudowałeś. Natomiast w drugim przypadku "zbudowałeś" dziecko. Dziecko jest czymś bardzo zaawansowanym w stosunku do pustki jaki je poprzedzał. A więc twoje porównanie jest mocno nierównoważne. Jak bardzo zaawansowana musiałaby być konstrukcja wykonana ze złomu by mogła być porównywalna z żywym dzieckiem?

Czy śmieć jest zła? Jest naturalna. To dzięki niej istniejemy. Warto to sobie uzmysłowić. Rozmawialiśmy tutaj jakiś czas temu na temat tego co jest złe a co dobre. Okazało się, że jest to bardzo trudne do określenia. Czy śmierć jest dobra czy zła? Wszystko zależy od punktu widzenia. Jednoznacznej odpowiedzi nie ma.

"Carpe diem" ma sens.

Czy dla mnie - osoby niewierzącej - życie ma jakiś sens? Oczywiście, że ma. Nie wiem czy jestem w stanie ująć w słowach jak bardzo wielki ma sens. Żyję, rozwijam się, pomagam innym, spełniam swoje marzenia i chciałbym po sobie coś na tym świecie pozostawić. Jeśli po mojej śmierci ktoś będzie o mnie pamiętał, lub jeśli ktoś dzięki mnie coś osiągnie, to będę miał świadomość, że dobrze przeżyłem swoje życie. Żyje się nie tylko dla siebie - żyje się przede wszystkim dla innych. Dlatego wierz mi, że dla osoby niewierzącej życie ma ogromną wartość. Także życie każdej innej istoty. I dlatego "Carpe diem" ma sens!

CU
Deck

Macrofungel

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 512
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 07, 2006, 12:04:23 pm »
Czy śmierć jest zła? ???
A jakiego kryterium mamy zastosować, żeby to określić- Jak Kali komuś ukraść krowy, to dobrze, a jak ktoś Kalemu ukraść krowy, to źle? Mnie jakoś nie przychodzi do głowy inna definicja. Oczywiście, dziś wyznajemy zasady moralne które są znacznie bardziej wyrafinowane niż przytoczona powyżej, ale to nie ma żadnego znaczenia, ich geneza jest zawsze taka sama. Jedyna różnica polega na tym, że Kalemu do szczęścia wystarczył pełny brzuch, a my dziś żyjemy w bardzo złożonym społeczeństwie którego poszczególne części są zależne od innych, i dlatego dobro innych ludzi leży czasem w naszym interesie. Poza tym wszystko sprowadza się do przypadku z krowami.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 07, 2006, 01:11:24 pm wysłana przez Macrofungel »

TYTAN

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 250
  • TYTAN
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpnia 07, 2006, 12:05:36 pm »
Śmierć można widzieć z dobrej strony. Jeżeli by się zastanowić to wszystko rozbija się o dwa bieguny narodziny i śmierć, i życie w tym ujęciu jest nie tylko zależne od tego ale również cała ten galimatias wokół sensu życia funkcjonuje i zmienia się w owych granicach, tak że ostatecznie można stwierdzić że niema sensu życia albo że jest.

Jeśli chodzi o zestawienie niszczenia czegoś co powstało ze złomu  a śmierci dziecka to mogę jedynie powiedzieć że na świecie każdej minuty ginie wiele dzieci w różnym wieku, ale czasami te które przeżywają mają znacznie gorzej.

Na tym tle można zauważyć paradoks życia.

dzi

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 3114
  • Profesja: Negat Charakter: Neutralny neutralny
    • Zobacz profil
Re: Śmierć
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpnia 07, 2006, 12:36:54 pm »
Powtarzam, zapytajcie zlomu. Odpowiedzi beda sie znacznie roznily...

Subiektywnosc postrzegania guys...

This user possesses the following skills: