Stanisław Lem - Forum
Polski => Lemosfera => Wątek zaczęty przez: skrzat w Listopada 06, 2013, 01:39:23 pm
-
Mam nadzieję, że tym razem nasi forumowicze staną na wysokości zadania i jak jeden mąż wezmą udział w konkursie:
http://www.halo.lem.pl/konkurs/ (http://www.halo.lem.pl/konkurs/)
Zamiast imienia i nazwiska możecie podać swój forumowy nick: dla forumowiczów jest przewidziana specjalna nagroda :)
-
Konkurs na podstawie książki, którą mogę wygrać w konkursie... Muszę poprosić Czwartkowego z przyszłego miesiąca, żeby do niej zajrzał.
I jeszcze jest literówka: w opisie konkursu: pytania na podstawie książki „Słowa i fortuna” . Na końcu (lista nagród):
Książki „Sława i fortuna” .... No, chyba że to dwie różne książki :P
-
Konkurs na podstawie książki, którą mogę wygrać w konkursie... Muszę poprosić Czwartkowego z przyszłego miesiąca, żeby do niej zajrzał.
I jeszcze jest literówka: w opisie konkursu: pytania na podstawie książki „Słowa i fortuna” . Na końcu (lista nagród):
Książki „Sława i fortuna” .... No, chyba że to dwie różne książki :P
za wyłapanie literówki przyznajemy dodatkowo 1 punkt 8)
-
Witam,
ja tak nieśmiało zapytam o pytanie numer cztery, a mianowicie:
"Czego nie powinien robić bohater "Pamiętnika znalezionego w wannie" w angielskiej wersji napaści na Admiradiera:"
Czy nie ma tu pomyłki? Przecież bohater nie napada na admiradiera, który jest jedynie kruchym staruszkiem i lubi udawać się w objęcia Morfeusza, lecz na majora Ermsa. Coś się więc tu nie zgadza.
-
Czy nie ma tu pomyłki? Przecież bohater nie napada na admiradiera, który jest jedynie kruchym staruszkiem i lubi udawać się w objęcia Morfeusza, lecz na majora Ermsa. Coś się więc tu nie zgadza.
Może przetrzepanie szuflad, to już napaść?
W końcu wersja angielska...tej napaści. ???
Bo napaść ze skutkiem fizycznym i bezpośrednim to faktycznie ten major.
I jeszcze staruszek na początku - podsłuchowy Bassenknack.
Ale ten się sam otruł.
Chyba, co Świecznik dopisał conieco od siebie, wszak też pisarz. :)
witaj Tanaka
-
Hm...czytam listy, na których oparty jest konkurs. Kandel rzeczywiście nie tłumaczy Lema literalnie - za obopólną zgodą - pisze spójne angielskie wersje. Ale w ścisłej konsultacji:)
Odszukałam odpowiedź na to 4 pytanie. I wygląda na to, że masz rację Tanaka:) Tzn. w tym liście Lem najpierw pisze o scenie napaści na Ermsa i o tym, czego nie powinien robić bohater Pamiętnika, a następnie o spotkaniu ze staruszkiem Admiradierem:)
Chociaż z łatwością da się udzielić odpowiedzi na to - czwarte - pytanie, to w liście są to dwa osobne tematy:)
Niezła znajomość Pamiętnika - ja bym tego nie zauważyła:)
-
Posted by: olkapolka
« on: Today at 03:40:56 AM »
No, wprost środek dnia.
Dobranoc :)
-
Posted by: olkapolka
« on: Today at 03:40:56 AM »
No, wprost środek dnia.
Dobranoc :)
Koleżanka czekała na kometę ISON:)
-
Brawo Ola. :)
Ja? Mniejsze...duuużo mniejsze. :-[ 8)
-
Budzenie przez indukcję mazowiecko-ślaską.
vosbm
-
Muszę Wam wyznać, że zarówno listy do Mrożka, jak i do Kandla idą mi jak krew z nosa. Mrożka napocząłem chyba 3-ci raz od kiedy go mam i doszedłem do miejsca, gdzie ostatnio skończyłem. Kandla przeczytałem pierwszy list i zagrzązłem po osie :) .
-
Brawo Ola. :)
Ja? Mniejsze...duuużo mniejsze. :-[ 8)
Nooo...jakiś przekręt :-\ I nuda.
Ale to Twoja wina >:(
Teraz zależy od skrzata co się da z tym (bo nawet nie wiem z czym:) ) zrobić:)
P.S. Z Mrożkiem jest lepiej jak Lem się rozkręci - bo inaczej to coś na podobieństwo Mrożkowego dziennika, z Kandlem - omiń parę pierwszych listów (może pomoże) - to trochę zapoznawcze gadki - szmatki;)