Autor Wątek: Kretynizm Roku Award  (Przeczytany 14560 razy)

Luca

  • Gość
Kretynizm Roku Award
« dnia: Maja 08, 2005, 02:51:24 pm »
To może tak:

Widzę, że powoli zbiera się grono forumowiczów przychylających się do stwierdzenia, że fraza mojego autorstwa:

No jeśli ktoś nie czytał Summy to ja nie wiem na jakiej podstawie mógłby się uważać za wielbiciela lub/i znawcę Lema.

jest godna miana kretynizmu roku. Proponuję rozpoczęcie wątku zbiorczego, w którym damy szansę także innym o ubieganie się o to zaszczytne miano. Wystawiam w tym miejscu swojego kandydata (cytat niedosłowny):

Pisarstwo Lema to przerost formy nad treścią. To co on rozpisuje na kilkunastu stronach dałoby się przedstawić w kilku zdaniach.

Zdania te zostały wypowiedziane przez osobę obdarzoną przeze mnie sporym szacunkiem po "wymuszonej" na niej lekturze "Golema XIV" i kilkudziesięciu stronach "Filozofii przypadku". Zaiste, zdają mi się one dobrym próbnikiem (X) testującym ekstremum zdatności do użycia słowa eufemiz w odniesieniu do frazy: stwierdzenie X rozmija się z prawdą.

Macrofungel

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 08, 2005, 03:35:41 pm »
Na początek sprostowanie: kretynizmem roku, jak już powiedziano, było stwierdzenie, iż Terminus jest Lemem. Czy Twoja teza na temat Summy też jest godna tego tytułu- będę mógł stwierdzić, jak przeczytam. A co do przedstawionego przez Ciebie cytatu, to zgodzę się, że jest idityczny. Ja mam wrażenie, że w jednej książce Lema jest więcej pomysłów, niż perzeciętny autor sf. zdołał wyprodukować w ciągu swojego życia. Może nie do każdego dzieła Mistrza się to odnosi, ale weźmy na przykład opowiadania "Cyberiady"- jak dla mnie jest to książka wręcz przeładowana treścią, a o formie stosunkowo skromnej. Tak więc optowałbym za przyznaniem autorowi owej tezy (nawet nie dociekam, kto nim był) nominacji.
« Ostatnia zmiana: Maja 08, 2005, 03:36:12 pm wysłana przez Macrofungel »

dzi

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 08, 2005, 04:16:29 pm »
Cytuj
Pisarstwo Lema to przerost formy nad treścią. To co on rozpisuje na kilkunastu stronach dałoby się przedstawić w kilku zdaniach.

Zdania te zostały wypowiedziane przez osobę obdarzoną przeze mnie sporym szacunkiem po "wymuszonej" na niej lekturze "Golema XIV" i kilkudziesięciu stronach "Filozofii przypadku". Zaiste, zdają mi się one dobrym próbnikiem (X) testującym ekstremum zdatności do użycia słowa eufemiz w odniesieniu do frazy: stwierdzenie X rozmija się z prawdą.
Wiesz, pewnie i prawda. Ale sek w tym, i za to tak bardzo Lema cenie, ze On, "przemyca" takie tresci "zwyklym" ludziom. Bo pewnie ze moge sobie poczytac o AI na fachowych stronach, jednak GOLEM jest przeciez "zwykla" nienaukowa ksiazka, na "zwyklych" ludzi, czasem niezainteresowanych np "filozofia AI", a tu bach, nie maja wyjscia i czytaja na ten temat. To mi sie wlasnie w Lemie podoba i na tym polega potega Jego beletrystyki i roznica miedzy jego beletrystyka a inna beletrystyka. Do bardzo dobrych "przemytnikow" zaliczyl bym tez Glos Pana. Zreszta Solaris tez. Ba, wlasciwie wszystkie ktore przeczytalem powinienem wymienic :D
Czyli podsumowujac. Tak, pisarstwo lema z naukowego punktu widzenia jest przerostem formy nad trescia. Ale chodzi o to, ze glownym celem takiego pisarstwa jest wlasnie forma, Lem dodatkowo robi tak, ze przemyca do niej tresc.

Aha, podobne odczucia mam np. w zwiazku z filmem Ghost in the Shell. To tak na marginesie...

Bladyrunner

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Awar
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 08, 2005, 08:25:40 pm »
Cytuj
Każdy ma prawo do własnego sądu, ale zawiodłam się, że Lem też....


Autorka Zizia pobiła wszystkich.  ;D

Luka i Pirx, możecie chłopaki spać spokojnie ;)
« Ostatnia zmiana: Maja 08, 2005, 08:31:11 pm wysłana przez Bladyrunner »

Luca

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 09, 2005, 03:44:31 pm »
Cytuj
Wiesz, pewnie i prawda. Ale sek w tym, i za to tak bardzo Lema cenie, ze On, "przemyca" takie tresci "zwyklym" ludziom.
(...)
Czyli podsumowujac. Tak, pisarstwo lema z naukowego punktu widzenia jest przerostem formy nad trescia. Ale chodzi o to, ze glownym celem takiego pisarstwa jest wlasnie forma, Lem dodatkowo robi tak, ze przemyca do niej tresc.

Aha, podobne odczucia mam np. w zwiazku z filmem Ghost in the Shell. To tak na marginesie...


    Widzisz, tak na marginesie to z Twojego "naukowego punktu widzenia" do worka "przerost formy nad treścią" możnaby swobodnie wrzucić calutką literaturę i nawet rąbek by nie wystawał. I o to właśnie mi się rozchodzi...
    Postawmy sprawę tak: ile znasz książek bardziej treściwych od Golema (żeby nie wstawiać już tu "Filozofii przypadku")? Jasne, że można utyskiwać iż Mistrz winien był zapodać swe idee będące kręgosłupem opowiadania w kilku zdaniach i basta. Po ockhamowsku;) Tylko czy Lem zamęcza te swoje "nieliczne pomysły", magluje je zbędnie dla podtrzymania fabuły, konwencji czy czego tam jeszcze tworzącego formę? Ja z każdego zdania spijam tam treść (tylko mi się tu nie czepiać z matematyczną nadgorliwością o wstęp czy inne bzdury) - każde jest rozwinięciem jakichś myśli, pokazuje aspekty, do których zapewne sam bym nie dotarł, ujawnia konsekwencje które czają się w przyjętych założeniach itp. Moim zdaniem to bynajmniej nie jest przerost formy nad treścią, więcej powiem - to wzorcowy przykład tego jak forma winna służyć treści. Zresztą to całkiem typowe dla twórczości Mistrza. Można to też rozważać w kontekście tego jak kształtuje się stosunek formy do treści na przestrzeni całej literatury. Chyba nie muszę dodawać w jakim miejscu sytuuje to twórczość Lema...
    Dla dodania smaczku dopowiem jeszcze, że autor słów, których kandydaturę do KRA wystawiłem jest studentem polonistyki, więc materiał porównawczy ma. W jaki sposób z ust takiego osobnika mogły wydobyć się podobne treści nie jestem w stanie pojąć... No ale jak nawołuje Discovery Channel - celebrujmy różnorodność...;)

NEXUS6

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 10, 2005, 02:56:14 am »
Luca, osoba od której usłyszałeś słowa, które Cię tak zbulwersowały, musiała Ci być chyba istotnie bliska? To, że była studentem polonistyki zupełnie o niczym nie świadczy. W zyciu nie poznałem więcej i bardziej nadętych bęcwałów, niż na ekonomii (mam na myśli i studentów i wykładowców)... Miałem też spory kontakt z ludźmi  kończącymi pedagogikę. Nie mieli bladego pojęcia i zrozumienia w sferach w których mieli się poruszać zawodowo. Co do formy i treści w nawiązaniu i rozszerzeniu zdań poprzednich: Jakiś czas temu widziałem program o ambitniejszych aspiracjach :P, w którym występowała pisarka i pisarz (oboje uznawani za najlepszych polskich obecnych, których nazwisk nie pamiętam i nie chcę pamiętać), rozmawiający długo, dużo i o niczym. Gadali bez sensu z zerową zawartością informacji i treści, za to z wielką lubością i patosem stosowali ekwilibrystykę słowną, połączoną z ornamentyką iście rokoko. Lem na ich tle byłby jak skała, góra, "opoka" dla treści, informacji wartościowej i rozumu, oraz formy nadającej sensowi jego cel.
« Ostatnia zmiana: Maja 10, 2005, 02:57:50 am wysłana przez NEXUS6 »

dzi

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 10, 2005, 09:29:38 am »
Cytuj

     Widzisz, tak na marginesie to z Twojego "naukowego punktu widzenia" do worka "przerost formy nad treścią" możnaby swobodnie wrzucić calutką literaturę i nawet rąbek by nie wystawał. I o to właśnie mi się rozchodzi...
     Postawmy sprawę tak: ile znasz książek bardziej treściwych od Golema (żeby nie wstawiać już tu "Filozofii przypadku")?

Alez całą kupę!! Wlasciwie wiekszosc ktore czytalem. Wszystkie techniczne i wszystkie naukowe. Przyklady? Ochrona sieci i intersieci, Thinking in Java, Podstawy systemow operacyjnych, Nowy umysl cesarza. Historia filozofii. Fizyka dla klas 1-4 ( ;D ). Co my porownujemy?

(wlasciwie z listy wyrzucil bym conajmniej Summe i GOLEMa, ale to nie o nich mowil Twoj kolega o ile sie zorietowalem)

Cytuj
Jasne, że można utyskiwać iż Mistrz winien był zapodać swe idee będące kręgosłupem opowiadania w kilku zdaniach i basta. Po ockhamowsku;) Tylko czy Lem zamęcza te swoje "nieliczne pomysły", magluje je zbędnie dla podtrzymania fabuły, konwencji czy czego tam jeszcze tworzącego formę? Ja z każdego zdania spijam tam treść (tylko mi się tu nie czepiać z matematyczną nadgorliwością o wstęp czy inne bzdury) - każde jest rozwinięciem jakichś myśli, pokazuje aspekty, do których zapewne sam bym nie dotarł, ujawnia konsekwencje które czają się w przyjętych założeniach itp. Moim zdaniem to bynajmniej nie jest przerost formy nad treścią, więcej powiem - to wzorcowy przykład tego jak forma winna służyć treści. Zresztą to całkiem typowe dla twórczości Mistrza. Można to też rozważać w kontekście tego jak kształtuje się stosunek formy do treści na przestrzeni całej literatury. Chyba nie muszę dodawać w jakim miejscu sytuuje to twórczość Lema...
     Dla dodania smaczku dopowiem jeszcze, że autor słów, których kandydaturę do KRA wystawiłem jest studentem polonistyki, więc materiał porównawczy ma. W jaki sposób z ust takiego osobnika mogły wydobyć się podobne treści nie jestem w stanie pojąć... No ale jak nawołuje Discovery Channel - celebrujmy różnorodność...;)

I widze ze totalnie mnie nie zrozumiales, wytlumacze zatem o co mi chodzilo jeszcze raz (ostatni ;) ).
Jesli ksiazki Lema oceniac pod wzgledem "tresciwosci naukowej" to oczywiscie sa mniej "tresciwe" niz ksiazki naukowe. Jednak takie porownanie jest czyms podobnym wlasnie do porownania podrecznika historii z Quo Vadis - czyli nie ma sensu. I o to mi chodzilo! I tak jak plus nalezy sie Quo Vadis ze takie porownanie moze przyjsc do glowy tak samo plus nalezy sie beletrystyce Lema.
Problem w tym, ze myslalem ze owa kandydature do KRA wypowiedzial powiedzmy jakis fizyk bo mylnie stworzyl porownanie (nie znajac innej literatury jak naukowa). Jesli takie zdanie zlozyl specjalista od literatury to  :o Ale coz, napewno ma autorytet wiekszy odemnie wiec poprostu uznam ze wiem za malo i sie wypowiadal nie bede.

ps: przeczytaj Nowy Umysl Cesarza Rogera Penrose, szczerze polecam
« Ostatnia zmiana: Maja 10, 2005, 09:30:28 am wysłana przez dzi »

Luca

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 10, 2005, 10:06:05 am »
Cytuj
Alez całą kupę!! Wlasciwie wiekszosc ktore czytalem. Wszystkie techniczne i wszystkie naukowe. Przyklady? Ochrona sieci i intersieci, Thinking in Java, Podstawy systemow operacyjnych, Nowy umysl cesarza. Historia filozofii. Fizyka dla klas 1-4 ( ;D ). Co my porownujemy?



No właśnie - wszystkie techniczne i naukowe... A zdaje się, że nie takie kategorie porównujemy. Bo w tej kategorii to wystawiałbym Summę i "Filozofię przypadku" chociażby...

Cytuj
(wlasciwie z listy wyrzucil bym conajmniej Summe i GOLEMa, ale to nie o nich mowil Twoj kolega o ile sie zorietowalem)


No o Golemie właśnie przede wszystkim była mowa... i dlatego to takie smutne.

Cytuj
ps: przeczytaj Nowy Umysl Cesarza Rogera Penrose, szczerze polecam


No nie wiem. Te jego dziworaczne koncepcje na temat działania mózgu (że niby opiera się ono na jakichś wydźwigniętych na poziom makroskopowy efektach kwantowych - conieco to dowolnie sformułowane i bez żadnego poparcia w faktach).

dzi

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 10, 2005, 10:23:46 am »
I ostatnie zdanie napisal wielbiciel Lema ;)

Spox, nie czytaj...

Deckert

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 16, 2005, 06:48:11 pm »
Ladies and Gents!!!

The award goes to.......

who knows?????

Mr. Shooter!!! and his wątek o nazwie "Program do pamiątki ślubnej"

YEAH!!!

Oklaski! Oklaski!

;D ;D ;D ;D

paszta

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #10 dnia: Września 07, 2005, 09:23:05 am »
Żona gdzieś znalazła na forum e-dziecko z cyklu powiedzonka teściowych:
"zapłodnienie inkognito" (chodziło o in vitro, oczywiście)
dobre, nie ?  :)

Deckert

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #11 dnia: Września 07, 2005, 09:54:15 am »
 ;D ;D ;D

paszta

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #12 dnia: Września 07, 2005, 10:33:00 am »
Aha, jeszcze jedno:
podawanie muzyki z play back'u to to samo, co
"puszczanie z plejboja"

Rachel

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #13 dnia: Października 09, 2005, 07:02:02 pm »
Moim skromnym zdaniem nasza nagroda powinna powędrowac do naukowców, którzy czego by o nich nie powiedzieć, zostali już wyrożnieni- tegoroczni laureaci Ig-Nobla ;D

Miejsce pierwsze dla fizyków z Australii, którzy prowadzą najdłużej trwający eksperyment na świecie - zaczęli w 1927.
O wszystkim można się dowiedzieć tutaj
ftp://http://www.physics.uq.edu.au/pitchdrop/pitchdrop.shtml

Na szczególne wyróżnienie zasługuje także pokojowy Ig-Nobel ;D, który powędrował do pary Brytyjczyków, którzy latami puszczali szarańczy na ekranie TV brutalne sceny z "Gwiezdnych Wojen". Naukowcy wyjawili, że system nerwowy szarańczy najżywiej reagował na widok Darth Vadera.
::)
« Ostatnia zmiana: Października 09, 2005, 07:51:12 pm wysłana przez Rachel »

Terminus

  • Gość
Re: Kretynizm Roku Award
« Odpowiedź #14 dnia: Października 10, 2005, 12:35:31 am »
Hehehe, Ci kolesie od przepuszczania smoły przez lejek to jest mistrzostwo świata. Czy płytkę chodnikową też by się dało?

Najlepsze było to zdanie: Fortunately you can also see students of the University of Queensland milling around outside the cabinet, so it is more exciting than watching grass grow!

Super.