Polski > Lemosfera
Gdzie mieszkał Lem
Q:
Roklemowe, ale sądzę, że i tu (nawet bardziej) pasuje - audycja (Radia Rzeszów) Lwowskie losy Stanisława Lema:
https://radio.rzeszow.pl/audycje/lwowskie-losy-stanislawa-lema
liv:
Zasadniczo to wiemy, ale są obrazki (od środka też)
https://kuriergalicyjski.com/lwow-stanislawa-lema-czesc-2/
i dorzucę zaczontek
https://kuriergalicyjski.com/lwow-stanislawa-lema/
olkapolka:
Chciałam do innego wątku, ale zobaczyłam co ImageShack zrobił z moimi zdjęciami:
https://forum.lem.pl/index.php?topic=620.msg46581#msg46581
To dam tutaj - zresztą o lwach też tutaj było - mam nadzieję, że to nie puste gesty a początek pięknej przyjaźni;)
"W historii między Ukraińcami a Polakami było wiele kart. Groby naszych przodków po obu stronach granicy były świadkami konfliktów i wzajemnych krzywd. I choć są to dawne przypadki, często stawały na przeszkodzie wzajemnemu porozumieniu, a nasz wspólny wróg skutecznie te karty historii wykorzystywał" - ocenił mer Lwowa Andrij Sadowy.
Jak zaznaczył Sadowy, lwy z Cmentarza Orląt "były niegdyś przedmiotem kontrowersji i zostały zasłonięte", ale obecnie powinny stać się symbolem nowego otwarcia w polsko-ukraińskich relacjach. "Niech żyje Polska! Chwała Ukrainie!" - zakończył swój wpis polityk.
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8422256,cmentarz-orlat-lwow-lwy-odsloniete-ukraina.html
liv:
--- Cytuj ---To dam tutaj - zresztą o lwach też tutaj było - mam nadzieję, że to nie puste gesty a początek pięknej przyjaźni;)
--- Koniec cytatu ---
Stało się! Zatem popatrzmy :)
https://przemysl.naszemiasto.pl/wladze-lwowa-odslonily-rzezby-lwow-na-polskim-cmentarzu/ar/c1-8826749
--- Cytuj ---co ImageShack zrobił z moimi zdjęciami:
--- Koniec cytatu ---
Prawdziwy shock! :o
A jak to się stało?
I zupełnie z innej mańki..ale skoro wątek miejsca zamieszkania Lema został odkryty, więc tu.
Wielu było zdziwionych, że Lem nie odwiedził Lwowa po wojnie, choć mógł.
Sam Lem wprawdzie to wyjaśniał, ale i tak budowano różne domysły, czasem dość bzdurne.
Być może współczesnemu człowiekowi nie mieści się to w głowie, ale najwyraźniej w wypadku "ludzi po przejściach" bywa inaczej.
Przypadkiem znalazłem jeszcze jednego, i też pisarza (starszego o 5 lat od Lema)
Eugeniusz Paukszta we wspomnieniu syna, kawałeczek :
Do chwili śmierci mojego Ojca w 1979 roku, a także jeszcze przez kilka późniejszych lat nie można było publicznie przedstawiać wielu faktów z Jego życia. Dlatego chciałbym przypomnieć te najważniejsze, głównie z okresu wojennego i powojennego, akcentując przede wszystkim to, o czym nie można było napisać przed 1989 rokiem.
Wilno i Wileńszczyzna to miejsce dzieciństwa i młodości. Tak głęboko utrwalił się ten obraz w pamięci i w sercu Ojca, że już w wieku dojrzałym nie chciał odwiedzić Wilna pozostającego poza granicami Polski. Jeden z przyjaciół Ojca dobrze to zrozumiał, komentując: „przecież powracając do Wilna, serce mogłoby mu pęknąć”. Tam przecież rozpoczynał studia, przerwane przez wojnę. Był uczestnikiem wojny obronnej w 1939 roku. Nie skorzystał z zaistniałej możliwości wyjazdu za granicę tuż przed zajęciem Wilna przez Niemców i uniknięcia wojennej niedoli.
liv:
Wpadł w oko obrazek pracowni Lema, mam wrażenie - mało znany albo i wcale. Autorem znany fotografik Witold Górka.
Foto z 1999 roku, więc zapewne to Kliny.
Przy okazji...rok temu ukazała się książka z której owa fotografia. Była linkowana?
Nie pamietam, dlatego tutaj podrzucam;
https://sklep.nck.pl/pl/p/Stanislaw-Lem-fantastyka-naukowa-i-fikcje-nauki/938
Spis treści;
https://sklep.nck.pl/userdata/public/assets//Lem_Spis%20tres%CC%81ci%20crop.pdf
Nawigacja
Idź do wersji pełnej