Polski > Lemosfera
Gdzie mieszkał Lem
maziek:
lemologu, niestety nie zdążyłem przeczytać Twojego postu... :( .
"Mieszkaliśmy przy ulicy Brajerowskiej, pod czwartym numerem, na drugim piętrze. [...]
Kiedy było ciepło, okupowałem mały balkon kamienny, na który wychodziło się z gabinetu ojca.
Przypuszczałem zeń ataki do okolicznych kamienic, gdyż kominy ich, dymiąc, zamieniały je w okręty wojenne. Chetnie również bywałem tam Robinsonem albo właściwie sobą na bezludnej wyspie."
Jeszcze kilka ujęć domu Lema:
Drzwi na moje oko są oryginalne, Lem musiał się z nimi mocować, bo są zdaje się calkiem ciężkie. Niestety, były zamknięte...
Ulica wąska no i rosną te "krzaki", więc całości en face się nie dało, chyba że rybim okiem, ale i tak z krzakami w kadrze :) . W sumie nie jest źle. W parterze jest... księgarnia. Nie jest co prawda im. Lema ale nazywa się "Duchowa skarbniczka" (przy czym nie wiem, czy należy to przetłumaczyć skarbnica, czy skarbonka, ale jedno i drugie miłe). Nie byłem w środku - bo zamknięte, może nawet jeszcze nieczynne (wyglądało, że na rozruchu). W drugim lokalu na parterze mieści się salon urody ze sklepem bieliźniarskim "Afrodyta". Cała kamienica nie była tknięta od wojny (niestety, na attyce to widać). Jest skromna, ma szlachetny secesyjno-modernistyczny detal, który mogę wrzucić, jak macie chęć. Bogu dzięki w tym przypadku brak remontu oznacza niezniszczenie zabytku. W czasach socjalizmu remont fasady to był wyrok na dekorację architektoniczną. Dziś jest już inaczej o czym swiadczy wiele z pietyzmem odnowionych we Lwowie budynków. Tu obyło się na pomalowaniu na różyk parteru i chyba wybiciu w miejscu okna drzwi do księgarni (z lewej strony). Drzwi te tylko wyglądają na stare, a sa nowe ;) .
Lwów, mimo całej "teoretycznej" wiedzy, jaką miałem na jego temat powalił mnie na kolana... Wrócę tam nie raz.
Evangelos:
Swietny material pogladowy, bardzo dziekuje za zilustrowanie tego, o czym czytalem w Wysokim zamku.
Dobrze, ze Ci sie chcialo :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
liv:
Nooo, Maziek, spisałeś się.
Jak bym był harcmoderatorem, zaliczyłbym ci sprawność "reporter Solaris".
Też dzięki
olkapolka:
Jestes chyba pierwszy w necie z tymi zdjeciami...a to spory wyczyn;)Moze jedno z nich powinno byc dolaczone do Wysokiego Zamku?:)
maziek:
Spoko, zrobiłem tam kilka wirtualnych rolek :). Dziś wieczorem spacer po Lwowie z Lemem :) .
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej