Autor Wątek: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...  (Przeczytany 1390975 razy)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13656
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1605 dnia: Stycznia 27, 2013, 09:21:14 pm »
W tak zwanej całej rozciągłości popieram wniosek. Prawdę mówiąc nie byłem w stanie ukończyć żadnej książki o Lemie :) ... A kilka ich mam :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Luca

  • Juror
  • Full Member
  • *****
  • Wiadomości: 143
  • Odi profanum vulgus et arceo.
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1606 dnia: Stycznia 30, 2013, 12:42:23 am »
Latanie samolotem na różnych ciałach Układu Słonecznego (z przymrużeniem oka i dedykacją dla maźka):
http://what-if.xkcd.com/30/

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16578
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1607 dnia: Lutego 01, 2013, 07:18:15 am »
Luca, bardzo  fajne z ta Cessna.

Ja tyczasem przeczytalem wywiad z Franzem Rottensteinerem (zawierajacy zreszta zlosliwy wspominek o Mistrzu):
http://50watts.com/View-From-Another-Shore-An-Interview-with-Franz-Rottensteiner
Ciekawe, ze Rottensteiner nie ma zbyt wysokiego zdania o wspolczesnej SF, skoro wsrod najlepszych europejskich-i-rosyjskich jej zyjacych autorow wymienia Siergieja Lukianienke (ktorego zestawia z amerykanskimi autorami nienajwyzszego sortu - Fosterem i Farmerem; oba nazwiska sa mi zreszta doskonale znane, opus magnum pierwszego to praca przy scenariuszu "ST - TMP", drugiemu przypisuje sie nakrecenie Lem Affair, po tym jak zostal rozjechany w "Fif'ie"). Z polskich tworcow wspomina tylko o Sapkowskim (uklony, draco ;) ), w ktorym widzi spadkobierce Potockiego (od "Rekopisu..."). Zdecydowanie ironicznie traktuje natomiast caly nurt brytyjskiej New Space Opery, ktory, jego zdaniem, traktuje o niczym.

Co ciekawe ow nurt ostro krytykuje rowniez G. Benford  (uwazany, co godne odnotowania, przez autorow NSO za prekursora!) zarzucajac mu calkowicie nierealistyczny obraz kolonizacji przestrzeni pozaziemskiej (i wychodzac od tej krytyki w kierunku analiz co jest w zakresie kosmonautyki prawdopodobne):
http://www.challzine.net/20/20benford.html

Zwazywszy na to, ze New Space Opera uchodzi za najzywotniejszy nurt i - i tak - najwieksza obecnie szanse rozwoju SF przyznac trzeba, ze science fiction znajduje sie dzis w jeszcze gorszym stanie, niz w latach gdy Lem podejmowal proby jej uzdrowienia. Choc (post)cyberpunkowcy twierdza co innego, swoj ogonek chwalac:
http://www.wired.com/underwire/2012/06/pl_cyberpunk/

Doedytowuje probke tworczosci Siergieja L. (opowiadanie "Kapitan"), celowo wybralem cos retro:
http://esensja.pl/ksiazka/wzw/tekst.html?id=819
« Ostatnia zmiana: Lutego 01, 2013, 02:12:49 pm wysłana przez Q »
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Zlatan

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 253
  • Immanuel can't - Djenghis can
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1608 dnia: Lutego 03, 2013, 11:14:21 pm »
Właśnie czytam (czas teraźniejszy chyba też może być?) "Między zwierzęciem a maszyną - utopia technologiczna Stanisława Lema". Jest to próba krytycznej analizy poglądów Mistrza na kierunek ewolucji gatunku homo sapiens, który jego (Lema) zdaniem prowadzi do autoewolucji zacierającej różnice między tym co naturalne i tym co sztuczne.
Jestem mniej więcej w połowie i już teraz odnoszę wrażenie, że autorowi (Paweł Majewski) udało się dokonać
rzeczowej i obiektywnej analizy Summae Technologiae oraz Dialogów. Przy okazji cieszy mnie uznanie jakiego PM nie szczędzi Lemowi. Tym bardzej, że Summa Technologiae to moim zdaniem najważniejsza pozycja w dorobku Lema jako filozofa.
Wygląda na to, że Lem zaczyna być powoli odkrywany w Polsce skoro jego twórczość doczekała się już trojga ekspertów (Szpakowska, Jarzębski i teraz - Majewski).
Szkoda tylko, że równocześnie jest (tak mi się wydaje) coraz bardziej zapominany za granicą.
Książka napisana jest z dużą erudycją co wcale nie znaczy że czyta się ciężko. Nie śmiem twierdzić, że Maziek będzie chciał odejść od swej zasady nie czytania książek o Lemie, ale kto wie?
Jest tam niestety też parę rzeczy, które mi się mniej podobają. Zwłaszcza dość obszerne wywody na temat homoseksualizmu Alana Turinga co zdaniem (PM) ma tłumaczyć dlaczego Turing, mówiąc w dużym uproszczeniu, wolał maszyny od ludzi. Rozważania te kończą się stwierdzeniem, że również Lem bardziej cenił sobie inteligencję zakutą w stal lub plastyk niż bulgoczącą w kisielu. PM zastrzega się przy tym bardzo, że absolutnie nie zamierza przypisywać Lemowi skłonności homoseksualnych ale przecież robi to przez samo takie zestawienie! Po co to skoro sam odżegnuje się od tłumaczenia czyjejś intelektualnej twórczości problemami osobistymi. Dla mnie jest oczywiste, że człowiek żyjący tak jak Lem "w głowie", introwertyk wychowany jak się zdaje w środowisku raczej pruderyjnym, obdarzony przeciętną urodą a urokiem osobistym dopiero po bliższym poznaniu, nie miał zapewne szczególnie bogatych doświadczeń erotycznych. Nic dziwnego, że wątki erotyczne w jego twórczości fabularnej są rzadkie i nie trzeba doprawdy strzelać z armaty homoseksualizmu, żeby ten brak (?) wytłumaczyć. W dodatku akurat w odniesieniu do analizowanych dwóch dzieł tłumaczenie tego wydaje się zgoła niepotrzebne. Podejrzewam, że PM rozstrząsając te kwestie miał raczej na oku poczytność swojej książki niż dociekanie prawdy. Nie wiem - może jestem niesprawiedliwy...   


liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1609 dnia: Lutego 04, 2013, 12:15:53 am »
Cytuj
Wygląda na to, że Lem zaczyna być powoli odkrywany w Polsce skoro jego twórczość doczekała się już trojga ekspertów (Szpakowska, Jarzębski i teraz - Majewski).
Więcej ich chyba. Tak pod dychę (bez nas :) ).
http://solaris.lem.pl/o-lemie/prace/lem-tlumacze
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

tzok

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 409
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1610 dnia: Lutego 17, 2013, 08:47:48 pm »
Uznałem niedawno, że czas wypełnić luki w mojej znajomości największych utopii XX w. i przeczytałem "Nowy wspaniały świat" Huxleya. Nie miałem wielkich oczekiwań, bo to jednak książką 80-letnia, czyli jak sądziłem - anachroniczna. Ale na szczęście wielce się zdziwiłem. Czytało się bardzo dobrze i upływ czasu nie odbił się negatywnie na odbiorze książki co w moim odczuciu bardzo dobrze świadczy o autorze. Zwłaszcza jeśli opisywane są wizje przyszłości. A ta jest bardzo interesująca i dająca do myślenia, choć oczywiście mimo wcześniejszej nieznajomości "Nowego wspaniałego świata" jakieś wpływy Huxleya już poznałem np. w filmie "Equilibrium". Jeśli ktoś nie czytał tej książki to zdecydowanie polecam :)

A tak na marginesie, przewrotnie wybrałem zakładkę do książki z facjatami Marksa i Engelsa zakupioną w muzeum DDR - szkoda tylko że nie była w kształcie litery T... ;)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13656
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1611 dnia: Lutego 17, 2013, 08:53:09 pm »
To muszę przeczytać. Ja na podobnej zasadzie przeczytałem Cierpienia Młodego Wertera - i strasznie słabe.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

tzok

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 409
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1612 dnia: Lutego 17, 2013, 09:02:53 pm »
Werter przyprawił mnie o cierpienia w liceum ;), bardzo zła lektura wg mnie

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16578
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1613 dnia: Lutego 18, 2013, 11:43:57 pm »
...o braciach S., kosmonautach-gejach i wodzonej za nos cenzurze (?):
http://jedyniesluszne.blox.pl/2009/12/Tajemne-uciechy-radzieckiej-fantastyki.html
8)
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1614 dnia: Lutego 24, 2013, 09:24:22 am »
Właśnie przeczytałem:
Cytuj
Przekładaniec - 33, ostatni tom Kolekcji Gazety Wyborczej, ukazał się w dniu 24 listopada 2010. Tym samym został wydany komplet Dzieł Stanisława Lema.
Mam (pobieżne) wrażenie, że w kolekcji GW nie ma ani Astronautów ani Obłoku Magellana. Jeśli to prawda., to skąd czerwone określenie?
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )

Ambrose

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 32
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1615 dnia: Marca 03, 2013, 12:29:30 pm »
Właśnie przeczytałem "Żaluzję" Alaina Robbe-Grilleta. Niemal od razu przypomniałem sobie, że Stanisław Lem wspominał o tej powieści przy okazji krytyki nouveau roman. Chciałbym jeszcze raz zapoznać się z tym interesującym esejem, w którym była mowa o "Żaluzji" jednak nie pamiętam jego tytułu. Czy ktoś mógłby wesprzeć moją koślawą pamięć? Będę wielce zobowiązany.
« Ostatnia zmiana: Marca 03, 2013, 12:39:26 pm wysłana przez Ambrose »
Sed tamen esse potest totaliter aliter.

Ambrose

  • YaBB Newbies
  • **
  • Wiadomości: 32
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1616 dnia: Marca 03, 2013, 12:38:59 pm »
Właśnie przeczytałem:
Cytuj
Przekładaniec - 33, ostatni tom Kolekcji Gazety Wyborczej, ukazał się w dniu 24 listopada 2010. Tym samym został wydany komplet Dzieł Stanisława Lema.
Mam (pobieżne) wrażenie, że w kolekcji GW nie ma ani Astronautów ani Obłoku Magellana. Jeśli to prawda., to skąd czerwone określenie?
VOSM

Astronauci pojawili się jako tom 22. Jestem tego absolutnie pewny, bo mam ich tuż obok siebie na półce, ponadto wręczyłem też ten właśnie tytuł (z kolekcji GW) mojemu promotorowi pracy inżynierskiej - kiedyś zaczęliśmy rozmowę na temat Lema i wyszło, że była to pierwsza powieść Mistrza, którą przeczytał mój pan doktor.
Co do Obłoku Magellana, to ma Pan rację - brakuje ich w kolekcji GW.

Odnoszę wrażenie, że wyrażenie Komplet dzieł odnosiło się do pozycji subiektywnie wybranych przez GW, które w ich opinii wchodzą w skład dzieł najważniejszych. Innego wyjaśnienia nie mam, bo aż tak dużej ignorancji, która byłaby potrzebna do pominięcia Obłoku Magellana, nie biorę pod uwagę.
Sed tamen esse potest totaliter aliter.

tzok

  • Juror
  • Senior Member
  • *****
  • Wiadomości: 409
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1617 dnia: Marca 03, 2013, 01:07:42 pm »
"Obłok Magellana" i "Czas nieutracony" zostały chyba z decyzji Stanisław Lema zaniechane od wznowienia kiedykolwiek. Ja te dwie pozycje kupiłem jakiś czas temu w antykwariacie (choć wstyd się przyznać, że nie przeczytałem jeszcze)

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13656
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1618 dnia: Marca 03, 2013, 01:13:57 pm »
Tak było, jak pisze tzok. Zdaje mi się, że Lem o tym gdzieś otwarcie powiedział (w Tako Rzecze czy w innym wywiadzie). Chodziło o to, że te książki były tak wymemłane przez cenzurę za pomocą "pełzających poprawek", że Lem nie uważał się za ich autora.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Stanisław Remuszko

  • 1948-2020
  • In Memoriam
  • God Member
  • *
  • Wiadomości: 8769
    • Zobacz profil
Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« Odpowiedź #1619 dnia: Marca 03, 2013, 01:17:42 pm »
Ale co też Pan mówi, Panie Globalny. Mistrz nie uważał się za autora Obłoku Magellana??? Pierwsze słyszę.
VOSM
Ludzi rozumnych i dobrych pozdrawiam serdecznie i z respektem : - )