Nie było mnie kilka dni, więc dopiero teraz odpowiadam.
Uważam, że Lem to nie tylko pisarz, ale też sposób myślenia oraz pewna rozpiętość tematyczna. W takim sensie pojmuję forum Solaris i w konsekwencji dyskusje o przyszłości, kosmosie, sztucznej inteligencji, itp. są moim zdaniem
on-topic. Uważam nawet
maźkową i
VOSM-ową próbę dyskusji o katastrofie smoleńskiej za
on-topic. Zacytuję tu założycielskie słowa tematu "Przyczyny katastrofy", które pokazują dlaczego tak myślę:
Chętnie porozmawiałbym w tym miejscu - zgodnie z # 7.2 - o hipotetycznych przyczynach smoleńskiej katastrofy. Ale TYLKO o przyczynach twardych, konkretnych, potwierdzonych przez jawne weryfikowalne źródła, rozsądnych fizykalnie i technicznie. Bez polityki.
Rzecz jasna, ze specjalnym uwzględnieniem przypadku (w tym ludzkich błędów) jako ulubionej kategorii filozoficznej pana Lema.
W Hyde Parku widzę miejsce na własne opinie (książka, muzyka, film) i na dyskusje zupełnie nie-okołolemowe. Z racji szerokich perspektyw Mistrza nie jest łatwo ocenić co do tej ostatniej grupy należy
, ale póki co wychodzi nam to zbiorczo całkiem dobrze. Choć są też i błędy jak np. wymienione przez
liva "cytaty, cytaty, ..." w HP.
Druga sprawa,
maziek napisał, że nie mamy do czynienia z trollami, bo nie zachodzi niszczenie forum.
Olkapolka z kolei napisała, że dziwi ją ten temat, który wynikł z niemożności porozumienia się kilku dorosłych osób... Jeszcze na trzecią osobę się powołam, mianowicie na
Q, który przypomina o tym by spojrzeć z perspektywy
. Otóż stosując się do tego zalecenia widzę, że to co opisała
olkapolka to jest właśnie niszczenie forum. Nie mamy do czynienia z prymitywnym obrzucaniem się błotem, ale przez to co się ostatnio dzieje, na forum rośnie jakieś niezdrowe napięcie, czego choćby przykładem jest ten temat. Ja już dawno uznałem
Smoka Eustachego i
wiesiola za trolli i nawet jeśli zabieram głos w "ich" wątkach, to nie w odpowiedzi na ich prowokacje. Ale czytam ich posty i jeśli są merytoryczne to mogę odpisać (np. wg mnie wątek o patriotyzmie zapowiadał się ciekawie i zabierałem tam głos), natomiast na całą resztę reaguję po prostu milczeniem.
Jeśli chodzi o karmę, zaproponuję jeszcze inne rozwiązanie. Mogę jako wolontariusz
napisać wtyczkę np. do Mozilla Firefox, którą będzie można schować wszystko o karmie przy każdym poście. Robiłem kiedyś podobne wtyczki i oceniając to zgrubnie wydaje mi się bardzo prostą sprawą do zrobienia w krótkim czasie. Wtyczka działałaby wyłącznie po stronie użytkownika, więc na forum nie wymagałoby to żadnych zmian - o widoczności karmy decydowałby każdy z osobna bez wpływu na to jak tę karmę widzą inni. To taki luźny pomysł, ale może wart rozważenia
Wreszcie w najważniejszej kwestii moderacji. Kluczowe słowa mówiła
olkapolka, że liczy się konsekwencja.
Q ocenił swoją surowość moderacyjną, gdzieś pomiędzy
maźkiem i
Terminusem. Uważam, że obecni moderatorzy dobrze działają w sensie właśnie tej konsekwencji i spójności - próba wymuszenia na nich zmiany mogłaby się skończyć niechęcią do lem.pl, a tego nie chcemy
[ale sugestie i dyskusje nad sposobem moderowania powinny być!]. W takim układzie moderator o pośredniej surowości by się przydał, więc popieram kandydaturę
Q - zresztą zgadzam się z zaletami wymienianymi już wcześniej.