* Skądinąd: czy sądzisz, że byłby aż tak głupi, by udostępnić jej - czy komukolwiek - materiały stawiające go w naprawdę złym świetle?
"Nie masz pojecia jak mala iloscia madrosci jest rzadzony ten swiat"
Biorac pod uwage, jak bardzo sie potykal o wlasne nogi... Ale, co poniekad wyszlo z jego i innych wiadomosci, Ci ludzie charakteryzuja sie niewyobrazalna pycha i poczuciem wlasnej wyzszosci. Czesto moga sie postrzegac jako nietykalni.
Zachował się jak rodzic, który opowiadałby dziecku prawdziwe, ale celowo najbardziej malownicze, opowieści o fatalnych skutkach nałogów i nieostrożnej jazdy, a sam siadł za kółkiem po kilku głębszych (bo mało wypił, a ulice - o ta pora - puste, jakoś się uda). Czyni go to lekkomyślnym hipokrytą, ale dostatecznej przesłanki do snucia teorii spiskowych nie stanowi.
Eee...a co z brzytewa? Sam nie mogles uwierzyc, ze jest az tak glupi. Jakie zreszta teorie spiskowe? Prosta rzecz. Nie on jeden, wszyscy, lacznie z Panem Locdown tak sie zachowywali, bo wiedzieli ze wirus nie jest az tak zabojczy, jak to serwowali opinii publicznej.
Zanim się do tego odniosę - przedstaw dowody, że jest tak, jak piszesz. I to twarde. (Braku mądrości szkockiej ex-premier - również.) Bo inaczej uznam, że lubisz po prostu pluć na ludzi.
Twarde? Jego wlasne wiadomosci. Jak bardzo chcesz to mozesz gmerac na wlasna reke. Rozne media sa w posiadaniu tych wiadomosci, np.
https://www.bmj.com/content/380/bmj.p522Co do Szkotki... Musial bys troche sie orientowac w tutejszej polityce, ale w skrocie: Sama sie zawiazala w nierozwiazywalny wezel antylogiczny, poprzez swoje ideologiczne opetanie ideologia gender, ktora sprawila ze do wiezienia dla kobiet trafiali faceci skazani za gwalty, bo udawali kobiety, a dla niej facet dklarujacy sie kobieta jest prawdziwa kobieta, co spowodowalo skandal i koniecznosc jej rezygnacji. A tu jej wypowiedz, dla mnie jest to oznaka bycia idiota, jesli nie dla Ciebie, to trudno:
https://www.youtube.com/watch?v=5fSEVUMGIKYNie wiem czy zrozumiesz z tym akcentem
Mozesz sobie pogrzebac, jesli jest to dla Ciebie warte czasu.
O próbie wzbudzenia strachu. Nadal nic nie wiem o jej skuteczności.
Czekaj, czekaj... Czy mowimy o tym samym? Ja mowilem o tym, ze politycy wykorzystywali covid do siania strachu, podajac przesadzone estymacje, manipulujac statystykami, etc. Chcieli zeby ludzie sie bali (w jakim celu, to sprawa osobna) i robili to umyslnie, z premedytacja. Efekt byl rozny, zaleznie od czlowieka, ale w mojej ocenie udalo im sie to na bardzo duza skale. A Tobie o co chodzilo?
...medium będącego własnością p. Murdocha, który dzierży również Fox TV, jednym słowem apolitycznego jak cholera .
Ja patrze poza poslanca. Znasz jakies medium, komentujace biezace wydarzenia, nie bedace pod wplywem polityki? Bo ja nie.
W PL hipoteza laboratoryjna przewijała się dość regularnie przez media. Jako hipoteza właśnie.
Plus dla Polski. Twitter, facebook, youtube, media glownego w UK, USA posuwaly sie do banowania takich wypowiedzi i pietnowania wszystkich o tym mowiacych jako foliarzy
Może przeanalizujemy go punkt po punkcie, gdzieś w "HP"? Tylko zdejmij na ten czas swoje ideologiczne okulary, jeśli jeszcze w ciało nie wrosły...
Obiecalem, w poscie o wojnie, ze bede nieuszczypliwy
Uwazam ten tekst, za pseudonaukowy belkot ideologiczny, majacy na celu uzasadnic ideologie gender i przede wszystkim skierowany na uzywanie dzieci w tym celu. Staraja sie uzasadnic ze podawanie blokerow, hormonow plci przeciwnej, operacji kastracji i usuwania piersi dzieciom jest dobrodziejstwem i czescia opieki medycznej. Nie mam zamiaru tracic czasu na rozbieranie tego krok po kroku. Ponawiam pytanie, bez zloscliwosci: Przekonali Cie do kastrowania dzieci? By the way, 2 slowa: Klinika Tavistock. 1000 pozwow, za eksperymenty na dieciach, albo jak Gorski and Co, wola nazywac "gender affirming care".
Ale może lepiej je selekcjonuj, bo póki co równie dobrze mógłbyś raz za razem Dänikena jako autorytet archeologiczny cytować... (Przypomnę, że nie poruszamy się tu w sferze poglądów, z których każdy jest równie dobry/zły/nieistotny, a fakty usiłujemy badać.)
Moglbym Ci zarzucic to samo. Np ostatni artykol z NYT, ktory mial rozjechany tytul z trescia. Dwa: Wrzucalem tu duzo "pejperow" z uznanych zrodel, statystyk z instytucji oficjalnych, etc. chocby z Cohrane.
Że przedstawili dowód na nieskuteczność maskowania, choć sami wyraźnie twierdzą, że nic podobnego nie uczynili (bo co innego badali).
A to już jest teoryjka spiskowa, i w dodatku zarzucenie kłamstwa (czyli niewiarygodności) źródłu, którym się podpierasz - mamy tu wierzyć kłamcom?
Zacytuje jeszcze raz, bo musiales nieuwaznie czytac. W pejperze byl ten fragment:
“What did we want to find out?
We wanted to find out whether physical measures stop or slow the spread of respiratory viruses from well‐controlled studies in which one intervention is compared to another, known as randomised controlled trials.
What did we find?
Medical or surgical masks
Ten studies took place in the community, and two studies in healthcare workers. Compared with wearing no mask in the community studies only,
wearing a mask may make little to no differe in hnceow many people caught a flu‐like illness/COVID‐like illness (9 studies; 276,917 people);
and probably makes little or no difference in how many people have flu/COVID confirmed by a laboratory test (6 studies; 13,919 people)"
Oraz:
Authors' conclusions
The high risk of bias in the trials, variation in outcome measurement, and relatively low adherence with the interventions during the studies hampers drawing firm conclusions.
(...)
There is uncertainty about the effects of face masks. The low to moderate certainty of evidence means our confidence in the effect estimate is limited, and that the true effect may be different from the observed estimate of the effect.
A potem, juz po publikacji napisali to, co Ty wrzucales:
"Many commentators have claimed that a recently updated Cochrane review shows that ‘masks don’t work,’ which is an inaccurate and misleading interpretation The review examined whether interventions to promote mask wearing help to slow the spread of respiratory viruses
Given the limitations in the primary evidence,
the review is not able to address the question of whether mask wearing itself reduces people’s risk of contracting or spreading respiratory viruses."
Czyli jak widzisz, tresc nieznacznie zmieniona. Ale SEDNEM jest to, ze skutecznosc masek NIE ZOSTALA UDOWODNIONA i to wlasnie napisalem. Biorac pod uwage ilosc tych badan, jesli maski mialy byc obowiazkowe, wypadalo by sie spodziewac wyraznych wynikow udowadniajacych ich skutecznosc. Wiec gdzie jest ta skutecznosc?