Rozpalam dziś w kominku. Rozpałka nie chce się zająć. Ma postać kruchego, białego bloku, coś jak chałwa, tylko białe. Śmierdzi naftą, zawsze wystarczało zapałkę przyłożyć. Od dawna zawsze kupuję tę samą w Lidlu. No niemal zgasła. Biorę opakowanie, że może kupiłem inną, która wygląda podobnie. W oko wpada mi tekst - "ze względu na bezpieczeństwo podpałka nie zapala się bezpośrednio po kontakcie z ogniem".