Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Q

Strony: 1 ... 623 624 [625] 626 627 ... 1096
9361
Lemosfera / Odp: Stanisław Lem poleca?
« dnia: Listopada 02, 2015, 10:04:35 pm »
Kusi mnie, aby założyć osobny dział forum "Stanisław Lem poleca", w którym można by podyskutować na temat książek, rekomendowanych przez naszego Patrona.

Jestem jak najbardziej ZA. I z prawdziwą przyjemnością przeniosę tam swoje wątki poświęcone twórczości Dicka, Strugackich, LeGuin, Clarke'a i Bestera z Brownem i Bradburym, jako też remuszkowy topic o Zajdlu.

A pula tematyczna będzie doprawdy szeroka - od w/w SFiarzy po Dostojewskiego chociażby...

Chętnie pozakładam też stosowne wątki o każdym autorze/ważniejszym dziele zresztą, wspomagając się "Filozofią przypadku", "Fif'ą", jako i pamięcią Współforumowiczów ;).

9362
Hyde Park / Odp: Przyczyny katastrofy
« dnia: Listopada 02, 2015, 05:58:47 pm »
Wygooglało  mi się wczoraj (nie znałem dotąd, bo po publikacji "ND" sprawę miałem za zamkniętą) - oficjalne wycofanie się Cieszewskiego z dawnych tez:
http://niezalezna.pl/53198-tylko-u-nas-prof-chris-cieszewski-odpowiada-na-publikacje-naszego-dziennika

Ciekawe co by Binienda napisał/powiedział gdyby udostępnił w końcu te pliki wsadowe? ;)

9363
Hyde Park / Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« dnia: Listopada 01, 2015, 05:56:56 pm »
Wszystko czerwone... Jak u Chmielewskiej.... ;)

ps. Szukaj Belki (Marka) w swoim oku, w końcu sameś się chwalił głosowaniem na jedną doktor z opcji postkomuszej ;).

9364
DyLEMaty / Odp: Właśnie (lub dawniej) przeczytałem...
« dnia: Listopada 01, 2015, 05:33:39 pm »
Gorzej natomiast, że zaczął mi przysyłać teksty nie mające nic wspólnego z jego książką. Po prostu kazania, których celem było najwyraźniej nie dyskusja na temat ewolucji, tylko nawrócenie mnie.
Takiego traktowania bardzo nie lubię.

Przypuszczam, że nie potraktował Cię tak Marshall osobiście, tylko spambot, którego do skrzynki emailowanej wsadził ;).

9365
Hyde Park / Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« dnia: Listopada 01, 2015, 05:23:37 pm »
Nope. Kompletnie, ale to kompletnie rozne rzeczy. I bardzo sie dziwie, ze osobie tak inteligentnej jak Ty, sie one w jedno zlewaja.

Czekaj...  Przejdźmy do Twojego przykładu:
dzikus i bydle nieskrobane
oraz
Cham
To nie jest aby zniewaga?

A znów:
nie chce go w swoim otoczeniu i koło moich dzieci
To nie jest - w pewnych okolicznościach (konkretnie w takich, gdy oznacza jawne zwoływanie się subkultur czy innych bojówek, by takowego chama przemocą wygnać, albo i co gorsze) - nawoływanie do przestępstwa?

Jak to ujął maziek:
jest to continuum od rzemyczka do koziczka a bez wątpienia umiejętnie stosując do rzezi można doprowadzić.
I nie chodzi o to by zaraz karać za każdą bzdurę przecież...

Pisarzom, poetom mozna, ale juz nieliteratowi - wara? Coz za jawna i razaca niesprawiedliwosc i dyskryminacja! Coz za przesladowanie nieliterackiej mniejszosci/wiekszosci (niepotrzebne skreslic) Czysta mowa nienawisci.

Tak serio, to przecież pisarz musi różnych ludzi tworzyć/opisywać i różne zdania w usta im wkładać.

Czyli najwazniejsza jest madrosc etapu?

Jak chcesz to tak nazwać... ;) Choć mnie chodziło po prostu o branie poprawki o to, że ludzie, nawet genialni literaci, są - wraz z zawartością swego mózgowia - produktem różnych czasów i okoliczności.

C'mon, have some balls ;), powiedz: Nigger.

Nie pomyślałeś, że w moim użyciu eufemizmu w dialogu z Tobą była ta sama przekora, co w Twoim użyciu wiadomego wyrazu? ;)

A Bolsa mam, w lodówce. Nie wypiłem, bo szampana wolę ;).

Czyli myslec jeszcze pozwalasz, ale juz morda w kubel i cicho w kucki, bo tu chadza ktos nieludzki?

Myśleć? Jak najbardziej, ale mówić po co? Uważam, że epatowanie nienawiścią - w większości wypadków - jest naprawdę niesmaczne.

I nie jest to koniecznie kwestia tego, bym to chciał wszystko prawnie regulować - zakazując, karząc - ale - całkiem prywatnie - mam zrozumienie do nienawiści tylko wtedy gdy jej obiektem są ewidentni ludobójcy (bo oni krzywdzą - poniekąd - całą ludzkość), albo osoby, które nienawiść okazującemu wyrządziły ewidentną krzywdę (dziecko zabiły, z premedytacją dom spaliły, itp.).

Naturalna reakcja czlowieka o mentalnosci niesowieckiej na zamordyzm wladzy jest bunt. Jesli nie czynny, to przynajmniej werbalny, a jesli werbalny jest tepiony prawnie i karany przy uzyciu przemocy aparatu panstwa (witamy w 2015), to przynajmniej mentalny. Czlowiek sowiecki, takze w wydaniu nowoczesnym, nie ma takich problemow i dylematow. On sie wyrzekl wolnosci i wolnej woli dobrowolnie. On twierdzi, ze "sluszna linie ma nasza partia", jaka by ta linia nie byla. Czasami mu sie nawet wydaje, ze to dla jego i innych dobra. Ze te wszystkie polityczne, totalniackie makagigi, z troska o dobro ludzkosci w tytule, to tak naprawde. Jak przypadkiem i niechcacy powie cos niepoprawnego, co ma na mysli i go partia za to ukarze, to sie jeszcze cieszy, ze go kopniakami postawiono do pionu, bo to dla jego i innych dobra.

Po pierwsze nie ufam naturalnym reakcjom (tzw. mózg gadzi i te sprawy). Po drugie: za Sowieta może to i było dobre. Teraz - przy obecnej socjotechnice, ale i przy niekoniecznie wiarygodności ;) mediów reagując odruchowym buntem możesz stwierdzić z czasem, że dałeś się zapędzić w maliny, bo zbuntowałeś się przeciwko faktowi medialnemu i/lub w kierunku zaplanowanym z góry przez jakiegoś spindoktora...

Natomiast ciekawsze jest to, że najwidoczniej za to nie grozi ostracyzm.

To wielkie pytanie. Serio.

(I może pewne, nawet, przegięcia w zakresie chęci penalizacji w/w mowy wynikają właśnie ze zdumienia/wkurzenia/załamania, że w takich warunkach ostracyzm nie działa.
A nie wyzwie się już takiego krzykacza na pojedynek i nie zastrzeli, jak drzewiej bywało to regulowane*.)

* tak, całkiem serio zdaje mi się, że regulowanie prawne kultury wypowiedzi wynika m.in. z tego, że przestał to regulować zabójczo skuteczny obyczaj... chociaż...

::)

Tak czy inaczej: rżnij czerwonego nie pytając jego!

Swoją drogą: z tym czerwonym to zabawnie, bo go teraz prawicowe narracje widzą i za wschodnią granicą (o tyle słusznie, że Rosja prawny spadkobierca, a Putin wyszedł z formacji, z jakiej wyszedł), i w Brukseli, i na Kapitolu, i jeszcze na co drugiej katedrze i w co bardziej wpływowych gazetach... Znaczy: na wojnę z całym światem? ;)

9366
DyLEMaty / Odp: Religijna Rzeźba
« dnia: Października 30, 2015, 01:18:45 am »
A tak naprawde oczywiscie chodzi o to, zeby urobic slabomozgich do radosnego przyjmowania fali imigrantow z Afryki i bliskliego wschodu, co zostalo przedstawione z finezja stada sloni w sklepie z porcelana, za pomoca zestawienia irracjonalnosci wiary religijnej i niecheci do przyjmowania imigrantow.

NEX, Ty serio myślisz, że na Oksfordzie ktoś po to eksperymenty robił, by miał potem "Newsweek" czym mieszać w głowach nadwiślańskiemu - cytując klasyka - ciemnemu ludowi? ;)

9367
Hyde Park / Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« dnia: Października 30, 2015, 01:13:43 am »
i przyszły mi do głowy różne wiersze np Broniewskiego "Bagnet na broń", czy Tuwima - "absztyfikanci grubej berty..."
To mowa nienawiści.
Usuwać z obiegu?
Lem pisał o garbusach, ślepych i tak dalej... wg dzisiejszych standardów - usuwać.

W to mnie nie mieszajcie ;). Po pierwsze wiadomo, że pisarzom, poetom itp. z zasady wolno więcej (a jak jakaś władza tego nie rozumiała, to tylko się ośmieszała). Po drugie - bez sensu jest oceniać tekst sprzed dekad, czy wieków wedle obecnych standardów.  Po trzecie - jak już się b. chce można zastosować patent sprawdzony w w ustroju minionym (i działający na zasadzie puszczania oka, że bezalkoholowe), zawsze to zabawne:

"Przedmowy i posłowia były zawsze. Początkowo jednak nie wadziło mi to zbytnio, a nawet dostarczało licznych powodów do gromkiego śmiechu. Tacy bowiem znawcy przedmiotu jak Parnow czy Rewicz omawiali w przedmowach zawarte w danym zbiorku opowiadania, po czym zachwycali się sposobem, w jaki dany Bradbury, Simak czy Sheckley krytykują gnijący i zmierzający ku zagładzie kapitalizm. Slogany o ksenofobii, rasiźmie, reakcyjnych siłach i monopolach powtarzały się w każdej przedmowie. Obowiązkowe były też słowa takie jak "dekadencja", "burżuazja","wyzysk" czy "soldateska". Do moich ulubionych należał często używany zwrot "pentagonizacja nauki". Nie mniej ucieszne były enuncjacje o tym, jak to w takiej Ameryce niszczy się ludzkie osobowości, jak to manipulowany Amerykanin staje się zerem, bezwolnym trybem w bezdusznej machinie kapitalizmu. Amerykaninowi, informowały przedmowy, odebrano już całą ludzką godność - ma on już wyłącznie dolary. Dużo dolarów. Czytając takie figle uszyma duszy mojej słyszałem pełne współczucia westchnienia adresatów przedmów, radzieckich czytelników, którym dolarowe jarzmo nie zagrażało, a swej indywidualności, godności i swobody wyboru mogli do woli zażywać, w pierwszej z brzegu długiej na wiorstę kolejce po chleb, masło lub polską pastę do zębów. Albo w długiej na trzy wiorsty kolejce po paszport.
     Autorzy przedmów nie żałowali też anglosaskim fantastom słów surowej krytyki i wytykali im błędy warsztatowe. Taki Simak, dla przykładu, opisując kosmoport roku 2040 słowem nie wspomina o czerwonej gwieździe nad wejściem, ba, w obiegu nadal są owe dekadenckie dolary. Nie możet byt', stwierdzali surowo Rewicz albo Parnow. Autora, dodawali, zawiodła wyobraźnia. Szkoda, podsumowywali, bo jako fantasta zapowiadał się nieźle, ale nie wystarczy fantazjować, trzeba też realnie myśleć i przewidywać przyszłość. Fantastyka, pouczali, nie może być utopią, musi uwzględniać niezłomne, sformułowane przez Marksa prawa rozwoju formacji społeczno-politycznych.
     Autorzy przedmów nie byli ludźmi głupimi. Cytowali i powoływali się nie tylko na Lenina i Marksa, ale i na Platona, Bacona, Szekspira, Goethego, Wilde'a, Huxleya, Zamiatina, a nawet - Hospodi pomiłuj - Mandelsztama. A "gnijący kapitalizm"? "Dogorywające USA"? Kazali im, myślałem sobie."

Andrzej Sapkowski, "Niezłomny jest Związek..."

Zatem: NIE. Jak dla mnie może sobie Degrelle w literaturze dowolnie wychwalać Hitlera, a różni nasi (i nie nasi) potem, czy już wówczas, wielcy wychwalać Stalina. Może sobie Twain n-word do woli używać, Prus na Żydów pomstować, a Sienkiewicz robić z Kalego półidiotę. Jak ktoś jest w stanie ich czytać, to i zrozumie, że to literatura (czyli fikcja), że inna epoka i inna świadomość, że nacisk odgórny itd. itd. (A jak redaktor w wydawnictwie w rozum czytelników nie ufa, to niech zabawną przedmowę pisze.)

Co oznacza, ze nienawisc jest penalizowana, co oznacza, ze uczucia ludzkie sa juz w obszarze zainteresowania i penalizacji przez systemy prawne.

Nienawiść? Nie, raczej jej ekspresja, co niedaleko w sumie od takich rzeczy jak (penalizowane) pochwalanie przestępstwa, czy nawoływanie doń, i - łagodniej traktowane - zniesławienie, naruszenie dóbr osobistych, zniewaga...

(Co nie znaczy, bym nie uważał, że często jest to doprowadzane do granicy absurdu.)

Dlatego: Niech zyje nienawisc i jej mowa! Niech rozkwita jej kwiat i owoc, amen!  ;D

A to nie jest odmrażanie sobie uszu na złość mamie trochę (czyli przeginanie w przeciwnym kierunku, równie - powiem nienawistnie ;) - głupie)? ;) To nie jest realizacja schematu, że władza zwykła sobie wychowywać opozycję jako swoje odbicie (jak nie przez naśladownictwo, to przez bezmyślne zaprzeczenie - jak oni chcą tak, to my na odwrót)? ;)

9368
Hyde Park / Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« dnia: Października 29, 2015, 08:59:50 pm »
@S.R.

Zabić? W obecnych realiach jak najbardziej, niestety. Niemniej ze świadomością, że zabija się człowieka właśnie, i że robi się to z braku lepszych wyjść.

Choć, przyznaję, wolałbym żyć w - baśniowych - czasach, w których możliwe byłoby coś takiego:

A potem autentyczna resocjalizacja, nawet najgorszych zbrodniarzy.

@maziek

Za podawaniem faktów jestem zawsze. Za szczuciem - nie.

Ale ogólnie chodziło mi w tym wypadku o to, że wolę czytać np. "Iksiński minął się z prawdą w tym, a tym zakresie, bo..." niż "ten łajdak Iksiński, bulwa jego nać, łże jak bura suka" (w dodatku bez doprecyzowania na czym konkretnie te jego łgarstwa polegają), ew. "minister Igrekowski dokonał przestępstwa korupcyjnego ustawiając przetarg tak, by wygrał go jego szwagier, którego firma zatrudniała samego ministra jako konsultanta" (pomijam fakt, że teraz robi się to znacznie subtelniej) niż "Igrekowski, złodzieju, powiesimy cię na latarni!" (gdzie, w dodatku, nie wiadomo co - i komu - ów złodziej ukradł). Ot, takie mam preferencje. Kwestia smaku, cytując modnego klasyka.

9369
Hyde Park / Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« dnia: Października 29, 2015, 01:43:27 am »
Bo ja generalnie jestem fanem mowy nienawiści.  8)

Ja nie, nawet gdyby miała dotyczyć Hitlerów-ze-Stalinami-i-Pol-Potami. Uważam, że im mniej emocjonalnie rozmawia się o poważnych sprawach - tym lepiej.

ps. Tymczasem daleko po drugiej stronie nieszczelnej granicy, w obozie Zła wcielonego, mordercy wiersze piszą:
http://www.newyorker.com/magazine/2015/06/08/battle-lines-jihad-creswell-and-haykel
http://hegghammer.com/_files/Hegghammer_-_Wilkinson_Memorial_Lecture.pdf
http://swiat.newsweek.pl/zycie-codzienne-dzihadystow-z-panstwa-islamskiego,artykuly,372740,1.html
Ludobójca też człowiek... I to jest bodaj najstraszniejsze...

9370
DyLEMaty / Odp: Religijna Rzeźba
« dnia: Października 29, 2015, 01:34:23 am »
Karmelitanka i Bonifacy to "Podróż dwudziesta druga". Chodzi zaś o:
http://nauka.newsweek.pl/stymulacja-magnetyczna-oslabia-nacjonalizm-i-wiare-w-boga,artykuly,372237,1.html

9372
Hyde Park / Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« dnia: Października 26, 2015, 11:50:49 pm »
Prawicowosc, lewicowosc... ciezko to teraz ogarnac, bez konkretnego wyznacznika (wg mnie najlepiej ekonomicznego)

Tylko, że ten wyznacznik ekonomiczny też zmienny w czasie, bo był bodaj moment gdy liberałowie uchodzili za niebezpiecznych wywrotowców podważających fundamenty Tronu i Ołtarza (w niektórych kręgach bodaj nawet przetrwało to mniemanie)...

ps. Co Ty tak ostro o naszym Prezydencie Europy umiłowanym? ;) Nigdy nie miałem wrażenia, że jest to jakiś szczególny mąż stanu, raczej, że cwaniak dość sprawnie surfujący na fali sondażowych słupków i pijaru w roli wiosła używający, który będzie żeglował tak długo, aż mu się łódka o pierwszy realny problem do rozwiązania nie rozbije, dość bezwzględny przy tym w rozgrywkach wewnątrz własnego obozu, ale nienawiści doń nie rozumiem bodaj nawet bardziej, niż entuzjazmu jaki budził...

Zgoda, bowiem, że jest to człowiek dość miernych (na oko) talentów (poza rzeczonymi sprawnościami), ale to na rodzimej - i europejskiej nawet - scenie nie ewenement, ale norma, niestety...

9373
Hyde Park / Odp: Upadek Cesarstwa Rzymskiego
« dnia: Października 26, 2015, 10:32:46 pm »
Nie zagrażają Europie islamisci, tylko skrajna prawica.

Tak nawiasem: islamistów należałoby uznać za skrajną prawicę w bliskowschodnich realiach, czy nie*? ;) Bo jak tak, to ma chłop dubeltową rację...

* dla Ciebie pewnie nie, bo stosujesz kryterium rynkowe, ale już np. dla tego pana, co z Jerozolimy pisze...
http://www.jpost.com/Opinion/Terra-Incognita-Right-Left-and-Islamism-404051
http://www.euroislam.pl/index.php/2015/06/prawica-lewica-i-islamizm/

9374
Hyde Park / Odp: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« dnia: Października 22, 2015, 10:54:01 pm »
Nie, mnie się zdaje, że Tichy i tak nie usiedzi ;).

9375
Hyde Park / Odp: Czy i na kogo głosowałby Stanisław Lem
« dnia: Października 22, 2015, 10:42:45 pm »
Tylko, że my tu halabardyernia, a on niech siedzi ticho ;).

Strony: 1 ... 623 624 [625] 626 627 ... 1096