Polski > Lemosfera

dzis mija rocznica

(1/8) > >>

.chmura:
.chmura miało byc dzis w krakowie. nie udalo się. więc tylko stary tekst, który .chmura napisalo po tej konferencji wtedy.

"Idź od rynku ku Wawelowi i dalej, gdzie Wisła, na Salwator, w bardzo krakowskim zgiełku malutkich sklepików, kiosków, restaurcji długą ulicą Kościuszki, aż skończy się linia tramwaju. Teraz w prawo, w górę, siedemset metrów szosą-aleją, wśród starych, ciemnych willi. Jak powiesz, że do Mistrza, kwiaciarka nie przyjmie pieniędzy. Znicz. Weź znicz.
*
W nowszej części cmentarza, przy dzwonie, wryty w grunt leży prostopadłościan z jasnego piaskowca. Rozstąpią się wszyscy: dr Sciss, Wiener, Trurl, Harey, von Neumann, Tichy, Witkacy, Carnap, kosmonauci o azjatyckich rysach, Pirx, Russel, Anny. Na płycie są monety, kamyki, żydowskim zwyczajem kładzione dla pamięci, napis: "Feci, quod potui, faciant meliora potentes" (pol. Zrobiłem, co mogłem; kto umie, niech zrobi lepiej). Z dołu gorączkowy szum szosy; obwódki przedwiosennych chmur nadal pałają bladym ogniem; stryj Leszek odwrócił się już na łóżku. Nic więcej."

i jeszcze zdjęcie sprzed dwóch lat.

Q:

--- Cytat: .chmura w Marca 27, 2010, 11:10:51 pm ---Jak powiesz, że do Mistrza, kwiaciarka nie przyjmie pieniędzy. Znicz. Weź znicz.
--- Koniec cytatu ---

A'propos kwiaciarki... Jak byliśmy z lilijną na Salwatorze, ledwie stanęliśmy w kolejce, kwiaciarka już wiedziała do kogo my, nie wiem skąd. Tym bardziej, że akurat kondukt podjeżdał, i od biedy mogła uznać, że my na ten pogrzeb np.

liv:
Dzięki Chmura, że przypomniałaś.
Tak jakbyś wróciła po to, by uratować forum przed wstydem niepamięci.
A twój tekst nieodmiennie piękny.
Szkoda, że w zgiełku bieżączki, uciekają rzeczy ważne.

olkapolka:
Bardzo ladnie .chmura...poczatek troszke jak Cyganka;)
Wybieramy sie tutaj: http://www.ogroddoswiadczen.pl/pl.php?s=80...a stad juz blisko zeby podazac opisana droga:)

Q:
Taki tekścik wspomnieniowy:
http://findarticles.com/p/articles/mi_hb1421/is_1_47/ai_n29282419/

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej