Autor Wątek: Takie tam...  (Przeczytany 58286 razy)

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #90 dnia: Marca 21, 2020, 05:02:10 pm »
A wy blokowe, dobrze wam tak hehe ;) ... Ja se mogę za komórkę pójść! Znaczy szopę.
Syty nie zrozumie głodnego... :'(
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #91 dnia: Marca 22, 2020, 01:01:35 pm »
Ukraińskie realia.
Cała rodzina usiłuje nakłonić babcię, by nie chodziła w niedzielę do cerkwi:


Hoko

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 2950
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #92 dnia: Marca 24, 2020, 11:26:06 am »
A wy blokowe, dobrze wam tak hehe ;) ... Ja se mogę za komórkę pójść! Znaczy szopę.

A ja mogę za stodołę i w pole  :)

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #93 dnia: Marca 25, 2020, 08:35:47 pm »
Rozpoczął się drugi tydzień kwarantanny z mężem. Postanowiłam zrobić mu coś na drutach.



maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #94 dnia: Marca 25, 2020, 08:47:31 pm »
Ciekawe, czy taka na drutach zrobiona się zaciągnie w razie czego"? Może ona tylko tak wygląda? Na moje oko raczej żena użyłaby druta wprost :) .
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

olkapolka

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6891
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #95 dnia: Marca 25, 2020, 08:55:26 pm »
U nas to krąży z tekstem:
Drugi tydzień kwarantanny u boku męża. Ciasto zjedzone, w remika pograne, pomyślałam: a może coś mu wydziergam.

Maziek, ale to chodzi o łagodną perswazję, o wskazówkę...
Mężczyźni godzą się z faktami. Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej „nie”, nawet jeśli już nic oprócz „tak” powiedzieć nie można.
S.Lem, "Rozprawa"
Bywa odwrotnie;)

liv

  • Global Moderator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 6612
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #96 dnia: Marca 25, 2020, 09:09:09 pm »
 ;D
Dobre.
Maseczkę ochronną na szyję...mu szyje..znaczy - osnowę maseczki.
Zakłada się jak chomąto, zadzierzga i żaden wirus nie pasaram...lekarze zalecają  ;)
Obecnie demokracja ma się dobrze – mniej więcej tak, jak republika rzymska w czasach Oktawiana

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #97 dnia: Marca 25, 2020, 09:12:41 pm »
Dobra, dobra. Perswazje łagodną z ręki żony to ja znam. Nie wiadomo o co chodzi ale afera jakby człek włóczkę poplątał.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #98 dnia: Marca 25, 2020, 10:04:42 pm »
Maziek, ale to chodzi o łagodną perswazję, o wskazówkę...
No, właśnie :)
Generał Mahabutu przesłał mi do hotelu lianę, z którą nie wiedziałem, co począć, i dopiero od profesora Dońdy dowiedziałem się, że była to aluzja do stryczka, na którym chcą mnie widzieć.

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #99 dnia: Marca 25, 2020, 10:40:35 pm »
Rozpoczął się drugi tydzień kwarantanny z mężem. Postanowiłam zrobić mu coś na drutach.

Że niby tak w nawiązaniu do...
https://www.se.pl/wiadomosci/swiat/koronawirus-powoduje-rozwody-nowe-dane-aa-tqf2-Gby9-Qof4.html
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/brytyjska-prawniczka-koronawirus-rozwiedzie-wiele-par/xcz2yyj
?

Cóż, są tacy, co twierdzą, że wiadoma (samo)izolacja szkodzi tylko związkom nieudanym (a minimum  nastawionym dotąd raczej na życie obok siebie, niż razem). Ale z drugiej strony wisielczy nastrój raczej powszechny, nie tylko w małżeństwach...
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #100 dnia: Marca 25, 2020, 11:10:36 pm »
Kochajmy swoich bliskich.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #101 dnia: Marca 26, 2020, 04:30:03 pm »
U mnie dziś kot się przeniósł do krainy wiecznych łowów. Nowotwór. Ten tu https://forum.lem.pl/index.php?topic=575.msg72965#msg72965 sportretowany - zaraz po pierwszym cięciu. Znajda. 10 lat w rodzinie.
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).

Q

  • Juror
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 16039
  • Jego Induktywność
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #102 dnia: Marca 26, 2020, 04:31:41 pm »
Wyrazy współczucia. Szczere.
"Wśród wydarzeń wszechświata nie ma ważnych i nieważnych, tylko my różnie je postrzegamy. Podział na ważne i nieważne odbywa się w naszych umysłach" - Marek Baraniecki

Lieber Augustin

  • God Member
  • ******
  • Wiadomości: 2423
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #103 dnia: Marca 26, 2020, 04:58:37 pm »
Dołączam się.

maziek

  • YaBB Administrator
  • God Member
  • *****
  • Wiadomości: 13369
  • zamiast bajek ojciec mi Lema opowiadał...
    • Zobacz profil
Odp: Takie tam...
« Odpowiedź #104 dnia: Marca 26, 2020, 07:40:03 pm »
Dziękuję Wam. No cóż, nie miał źle, o czym zadecydowało moje słabe serce. Odrzucaliśmy mianowicie z synkiem śnieg w nocy pod garażem, a napadało po kolana. I nagle przyszło to nieszczęście drąc się wniebogłosy i prosząc obcego o łaskę. Po krótkiej lustracji problemu wyszło na jaw, że jest to wychudzony zabijaka z życiorysem wypisanym na odrapanej mordzie i rozerwanym uchu. Weź mówię, synek, odnieś go do szopy na mniętkie, w zaciszu będzie mu ciepło, damy mu później coś jeść. Poszedł, wrócił. Odrzucamy dalej a tu, brnąc przez śnieg jak na szczudłach, żeby brzuch był dalej od zimnego, pojawia się na powrót ta zjawa, drąc się jeszcze, o ile to w ogóle możliwe, donośniej. No i serducho mi nie wytrzymało, choć wiedziałem co będzie (w domu już były 3 znajdy) - dooobra, mówię, synek, weźmiemy go do chałupy, żeby się ogrzał i najadł. Ta. Tylko się ogrzał i najadł...
Człowiek całe życie próbuje nie wychodzić na większego idiotę niż nim faktycznie jest - i przeważnie to mu się nie udaje (moje, z życia).