1
DyLEMaty / Odp: AI - przerażająca (?) wizja
« dnia: Dzisiaj o 08:08:35 pm »ten ostatni 'wyskok' Groka to ja interpretuję tak, że on po prostu zaczął mówić po ludzku. Ale znowu go spętali
Masz Ty wysokie zdanie o naszym gatunku, ale w świetle estymowanych median IQ dla populacji globalnej i jej lokalnych podpopulacji (tu waham się przywołać krytykowane od strony metodologicznej ustalenia Lynna i Vanhanena, choć nie wiem czy dysponujemy czymś dokładniejszym), a także tego, że i ci teoretycznie bystrzejsi ulegają w pewnych momentach (jeśli nie z wewnętrznego napędu, to koniunkturalnie) mechanizmom, na które zwrócił uwagę Le Bon, nawet się nie dziwię


Przy czym jednak, biorąc pod uwagę botyzację Internetu (m.in. w służbach marketingu politycznego), sądzę, że kwestia, "kto" był (bezpośrednim) nauczycielem Groka - ludzie (w dodatku jacy: przeciętni, z farm trolli czy żartownisie?) czy może inne maszyny dopiero wymaga zbadania.
Aha: o tym IQ wspominam także dlatego, że natrafiłem - w dość dziwnym zakątku Internetu - na tekst (autora z nigeryjskiego środowiska akademickiego) sugerujący, że niekoniecznie trzeba być b. inteligentnym, by radzić sobie w życiu, a nawet robić karierę naukową - wystarczy, po czwartkowemu, opanować procedury (bez konieczności zrozumienia co się za nimi kryje) - w czym widziałbym i klucz do pewnych przewag AI:
https://woodfromeden.substack.com/p/guest-post-the-global-iq-debate-a
(Skądinąd pętli to i do kwestii matur - może zamiast obniżać wymagania w imię umasowienia szkolnictwa wyższego należy nauczyć się czegoś od Nigeryjczyków?)
z innej beczki
https://dygresje.substack.com/p/a-gdybys-by-robotem
Robisz z Libetem to, co Lovecraft z Einsteinem, tylko w formie eseju
