Stanisław Lem - Forum

Polski => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Terminus w Września 03, 2007, 09:50:18 pm

Tytuł: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Terminus w Września 03, 2007, 09:50:18 pm
Potrzebuję jakiegoś odnośnika, adresu etc., może być w języku niekrajowym, na temat 'fenomenu' "ludzi-magnesów".
Chodzi o te wszystkie osoby,  o których rozpisuje się "Nieznany Świat" czy "Czwarty Wymiar", które twierdzą, że ich ciała mają własności magnetyczne... przyciągają łyżki, żelazka, etc.

Nie wierzę w prawdziwość tego zjawiska i poszukuję jakichś wyjaśnień tego zjawiska (sztuczki). Chodzi o wyjaśnienia lub obserwacje podobne do tych, jakich dokonywał np. James Randi (http://randi.org) słynący z 'demaskacji' różnych 'magików' i im podobnych 'medium'. Ogłosił on niemal już 30 lat temu, że wręczy nagrodę (obecnie wynosi ona 1 mln dol.) osobie, która udowodni swoje paranormalne zdolności. "Ludzie-magnesy" niewątpliwie także załapaliby się na nią, gdyby ich zdolności były autentyczne - stąd wniosek, że prawdopodobnie jest to blaga. Jednak na stronie fundacji Randiego nie udało mi się (dotąd - przyznaję, ze szukałem nieco pobieżnie)  znaleźć nic na temat tego konkretnie zjawiska.
Wystarczy mi jednak jakikolwiek sceptyczny artykuł na ten temat. Lub - koniec końców jestem obiektywny - dowód, że to możliwe.

Pozdrawiam
T
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 03, 2007, 10:56:49 pm
Poszukałem danych na ten temat. I jedyne co znalazłem to wypowiedź dr Marka Gutowskiego z Instytutu Fizyki Polskiej Akademii Nauk , który zapytany o to zjawisko oświadczył: -Przyciąganie przez ludzi metalowych przedmiotów jest absolutnie niemożliwe. (którego to cytatu, też nie mogę uznac za w 100% autoryzowany).

Wydaje sie po prostu, że nikt z naukowców nie uznał by "fenomen" tego typu był wogóle prawdopodobny i (mówiac nieco kolokwalnie) olali temat (zresztą do końca sie im nie dziwię).

A co do wyjaśnień... Na Twoim miejscu napisałbym po prostu maila do Fundacji Randiego, może znaja już wyjaśnienie tego "fenomenu" i Ci je podadzą.
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: maziek w Września 03, 2007, 11:35:21 pm
Cytuj
Potrzebuję jakiegoś odnośnika, adresu etc., może być w języku niekrajowym, na temat 'fenomenu' "ludzi-magnesów".
Z cała pewnością był duży artykuł o Randim w ŚN lub WiŻ bodaj w zeszłym roku. Byc może coś tam było na ten temat, ale głowy nie dam.

edit: tu jest trochę: http://www.randi.org/jr/082704gluton.html#7
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 04, 2007, 02:26:46 am
Cytuj
edit: tu jest trochę: http://www.randi.org/jr/082704gluton.html#7

Jak przewidywałem, Randi i jego ludzie dawno już ten temat zbadali...  To i nic dziwnego, że nikt z naukowców już sie tymi oszustwami nie zajmuje...
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Terminus w Września 04, 2007, 11:24:55 am
Jasne, ja także przypuszczałem, że sprawa jest dawno zbadana. Po prostu ostatnio ktoś mnie spytał (ponieważ spotkał takiego "magnetyzera") jak możnaby to logicznie zdemaskować. Szukałem zatem dobrego wyjaśnienia.

Dzięki za przetrząśnięcie randi.org :)

pozdrawiam
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: maziek w Września 04, 2007, 11:39:10 am
Cytuj
ostatnio ktoś mnie spytał (ponieważ spotkał takiego "magnetyzera") jak możnaby to logicznie zdemaskować
Posypać gościa talkiem ;)
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 04, 2007, 12:18:25 pm
Cytuj
Po prostu ostatnio ktoś mnie spytał (ponieważ spotkał takiego "magnetyzera") jak możnaby to logicznie zdemaskować. Szukałem zatem dobrego wyjaśnienia.

Kiedy czytam ten topic opowiadanie "Topolny i Czwartek" się przypomina.

Prezentujecie obaj słuszną postawę wobec takich "cudów", ale niestety sporo ludzi zaczytuje się "Nieznanymi Światami" itp. BTW: słyszeliście o tym, że kwestię "straszących duchów" ponoć też już rozwiazano?
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthread&forum=6&topic=1106&page=1#10
że o "różdżkarstwie" juz nie wspomnę...
http://www.startrek.pl/forum/index.php?action=vthread&forum=6&topic=1106&page=1#16
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: dublet w Września 25, 2007, 07:58:16 pm
Cytuj
Cytuj
edit: tu jest trochę: http://www.randi.org/jr/082704gluton.html#7

Jak przewidywałem, Randi i jego ludzie dawno już ten temat zbadali...  To i nic dziwnego, że nikt z naukowców już sie tymi oszustwami nie zajmuje...

Nie no jak widze takie coś to nie wiem czy się śmiać czy płakać....
Randi i jego naukowcy ..ubaw po pachy,
niewypłacalny koles który oferuje 1M dolarów wypłacane w tysiącu ratach którego miliona nikt nie widział i nigdy nie zobaczy utrzymujacy się z wyśmiewania wszystkiego na starcie.
Podobo 3 osobom leci już tego melona. :)

A tak na poważnie to zabawnie się czyta jak "naukowcy zbadali już to oszustwo" podczas gdy mam kilkunastu znajomych nota bene też sceptyków którzy po niedługim treningu nauczyli się tego w nieznacznym zakresie ale zawsze coś.
Nie przypuszczałem że w dzisiejszych czasach ktoś jeszcze nazwie przyciąganie przez ludzki organizm przedmiotów- nie tylko metalowych- oszustwem.
Powiem szczerze że chociaż osobiście akurat przyszło mi trenować chi ładnych pare lat to nie byłem szczególnie zaskoczony że powiesze sobie wzdłóż dłoni zestaw kuchenny łyżek obiadowych,
co innego mój ojciec, ten powiesił sobie kilkudziesięciodekowy tasak na czole bez zadnego treningu.
To przyznam był dla mnie szok.
Czasami na imprezach pokazuje to zjawisko i choć już nie taka siła jak kiedyś to najlepszym sposobem na sceptyków jest potrenowanie przez godzinke - 80% daje radę na mniejszych przedmiotach czego i Wam koledzy i koleżanki polecam i życze.
BTW mam nawet zrobione fotografie z tym zestawem kuchennym ,
Mam tez film gdzie zrzucam taki zestaw na zawołanie kogoś bez poruszenia mięśniem.
ale wysyłanie tego na neta  i tak nic nie da :)
Każdy powie że to fake.
Polecam trening .
Smieszą mnie niektórzy  sceptycy naukowcy ,marnują tylko nasze podatki :)  :D

 


Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 25, 2007, 09:22:18 pm
@dublet

Ja proponuję, coby Pan Szanowny udał się do Randiego po przyobiecaną nagrodę i przekonawszy tego niezłomnego sceptyka rzucił nas na kolana :D.

(Nawet jeśli James R. faktycznie jest niewypłacalny chyba satysfakcja z ostatecznego pognębienia sceptycyzmu powinna być najważniejsza ::).)
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: draco_volantus w Września 26, 2007, 12:41:42 am
może po prostu zaczęliście się pocić?  :D
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 26, 2007, 02:24:37 am
Cytuj
może po prostu zaczęliście się pocić?  :D

Trza by zrobić analizę chemiczna tego potu, ustalić dlaczego jest tak lepki, że żelazko jest w stanie na ciele utrzymać i sława speca, który wyjaśnił nadprzyrodzony fenomen gwarantowana  :D.
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Terminus w Września 26, 2007, 09:19:56 am
Cytuj
Cytuj
Cytuj
edit: tu jest trochę: http://www.randi.org/jr/082704gluton.html#7
Smieszą mnie niektórzy  sceptycy naukowcy ,marnują tylko nasze podatki :)  :D


Primo: Oni mają ten milion dolarów, możesz być pewien. Nagroda, o ile wiem, jest ogłoszona już od jakichś 30 lat, i na początku wynosiła jedynie 10 tysięcy, potem przyrastała, w miarę jak Randi mógł sobie na to pozwolić - gdyby chciał ryzykować bycie niewypłacalnym, zapewne ustaliłby ją na milion, ba, na 10 milionów zapewne już na samym początku jej istnienia.

Secundo: Twoje rewelacje magnetyczne - oczywiście, że Ci uwierzę; ale umówmy się, że najpierw udasz się do fundacji Randiego i przekonasz komisję, po czym podasz tu na forum skan certyfikatu. Wtedy od razu zaczniemy poważać twoje rewelacje. Do tego czasu jednak będziesz równie wiarygodny jak statystyczna wróżka lub cyganka.

A taki autorytet może tu nie wystarczyć...

Tertio: Naukowcy w Polsce może i pracują za pieniądze podatników (przynajmniej w części - państwo pobudowało im uczelnie i dało pewną pensję, to prawda). Ale fundacja Randiego nie jest finansowana z budżetu USA, możesz być spokojny. Z kolei badanie zgłaszanych do niej 'fenomenów' (o czym zapewne sam się przekonasz, gdy już wystartujesz o milion) zlecają niezależnym od nich ośrodkom, którym za to płacą, przypuszczam, z własnej kiesy.

Pozdrawiam i moje kondolencje.

T.
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 26, 2007, 05:17:58 pm
No to teraz czekamy w napięciu na tryumfalny powrót Pana dubleta ze Stanów...
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: dublet w Września 27, 2007, 02:00:56 am
Cytuj
@dublet

Ja proponuję, coby Pan Szanowny udał się do Randiego po przyobiecaną nagrodę i przekonawszy tego niezłomnego sceptyka rzucił nas na kolana :D.

(Nawet jeśli James R. faktycznie jest niewypłacalny chyba satysfakcja z ostatecznego pognębienia sceptycyzmu powinna być najważniejsza ::).)

No czułem że poleci ta propozycja :)
Powiem tak.Gdyby ktokolwiek zarobił tego melona to może jeszcze bym się pofatygował do nich bo inaczej sie nie da, ale z tego co widze to ta kasa jest iście wirtualna.
Warunki są takie ze pozal sie Boze pomijając fakt ze trzeba sie samemu tam wybrac na zgłoszenie i becalować koszty ich działalności.Nawet nasz rodzimy człowiek - Jackowski zapowiedział mu wojne no i nawet jego zgłoszenia nie przyjęto ze względów formalnych....rotfl  ;D
Widząc jak to wygląda - po zdanym tescie kolejny test i kolejny a kasa leci....
to powiem W DUPIE mam coś takiego... co to ja ,małpa z cyrku z nieograniczonym kontem?
Obalanie go jest jak przekonywanie dziecka ze mozliwe jest kierowanie tankowcem - strata czasu i zawracanie gitary.




Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: dublet w Września 27, 2007, 02:04:37 am
Cytuj
może po prostu zaczęliście się pocić?  :D
a czy aby 80 dekowy tasak na czole przyklejony na pocie nie jest aby sprzeczny z prawami fizyki ?  ;D
Obawiam sie ze nikt w to nie uwierzy ...zwłaszcza naukowcy  ;)
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: dublet w Września 27, 2007, 02:09:11 am
Cytuj
No to teraz czekamy w napięciu na tryumfalny powrót Pana dubleta ze Stanów...

Tak jak powiedziałem , mam ciekawsze zajęcia.
I przypominam ze 80% moich znajomych, którzy poćwiczyli pół godziny potrafią utrzymać kilka łyzek na prostym ramieniu.
Czy wszyscy mają się wybrać do Randiego?
Może i Wasza kolej bo założe się że większość z Was też to potrafi.


Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: dublet w Września 27, 2007, 02:36:19 am
Cytuj
Cytuj
Cytuj
Cytuj
edit: tu jest trochę: http://www.randi.org/jr/082704gluton.html#7
Smieszą mnie niektórzy  sceptycy naukowcy ,marnują tylko nasze podatki :)  :D


Primo: Oni mają ten milion dolarów, możesz być pewien. Nagroda, o ile wiem, jest ogłoszona już od jakichś 30 lat, i na początku wynosiła jedynie 10 tysięcy, potem przyrastała, w miarę jak Randi mógł sobie na to pozwolić - gdyby chciał ryzykować bycie niewypłacalnym, zapewne ustaliłby ją na milion, ba, na 10 milionów zapewne już na samym początku jej istnienia.

I nie wydaje Ci sie podejrzane ze nikt nigdy za nic nie dostał tych pieniędzy???
Czy rachunek prawdopodobieństwa tego nie wyklucza?
A pan Randi i owszem-kasy ma jak lodu ale podejrzewam że nie do wypłaty.
Inaczej jego reklama największego sceptyka świata legnęłaby w gruzach.


Cytuj
Secundo: Twoje rewelacje magnetyczne - oczywiście, że Ci uwierzę; ale umówmy się, że najpierw udasz się do fundacji Randiego i przekonasz komisję, po czym podasz tu na forum skan certyfikatu. Wtedy od razu zaczniemy poważać twoje rewelacje. Do tego czasu jednak będziesz równie wiarygodny jak statystyczna wróżka lub cyganka.

A taki autorytet może tu nie wystarczyć...

Powiem tak, normalną rzeczą jest że opieramy się na autorytetach i na tym co nam wmawiają media jak również nasz rozsądek.
Jeśli ktoś CIe zapyta czy wierzysz że znaleziono złoża kobaltu na Marsie czy nawet wodę to odpowiesz - być może - nie wiem nie byłem.Może kłamią może nie.
Dlatego najlepszą metodą jest poćwiczenie samemu.
Jest mi bojętne czy jestem tutaj traktowany poważnie czy nie ale będzie ciekawie jesli częsc z Was stwierdzi ze potrafi przyciągać przedmioty a ten topik zrobi się debatą praktyków z teoretykami.


Cytuj
Tertio: Naukowcy w Polsce może i pracują za pieniądze podatników (przynajmniej w części - państwo pobudowało im uczelnie i dało pewną pensję, to prawda). Ale fundacja Randiego nie jest finansowana z budżetu USA, możesz być spokojny. Z kolei badanie zgłaszanych do niej 'fenomenów' (o czym zapewne sam się przekonasz, gdy już wystartujesz o milion) zlecają niezależnym od nich ośrodkom, którym za to płacą, przypuszczam, z własnej kiesy.

Pozdrawiam i moje kondolencje.

T.
To akurat wiem bo Państwo Amerykańskie nie płaciłoby za instytut wyśmiewający wiele technik i umiejętności które wykorzystują sami amerykanie w swoich agencjach jak i nawet uczą w wyższych szkołach i badają w poważnych instytutach.
Z ayurvedy np. można zrobić legalny doktorat.
A co do kondolencji to przyjmuje choć mam się dobrze :)

Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: draco_volantus w Września 27, 2007, 10:27:31 am
więc jednak cud?
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 27, 2007, 10:48:37 am
Cytuj
więc jednak cud?

Z tymy cudamy to róznie bywa. Np. moja kobita wygrzebała ostatnio cuś takiego

Cytuj
NAUKA Powstał francuski Instytut do Badań Zjawisk Nadzwyczajnych
Prawdziwi uczeni zajmą się duchami
Nowa placówka - Institut de Recherche sur les Experiences Extraordinaires - będzie się zajmować zjawiskami niewytłumaczalnymi

Należą do nich między innymi przeżycia i wrażenia doznawane przez ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną, spotkania z duchami, wiadomości o niezidentyfikowanych obiektach latających itp. Siedzibą instytutu jest Paryż.

Dotychczas tego rodzaju informacjami poważni uczeni się nie zajmowali, przynajmniej nie oficjalnie. Ostatnio jednak pojawiły się sygnały, że nadprzyrodzone zjawiska, przynajmniej część z nich, rodzą się w ludzkim mózgu. "Rz" informowała już, że dwa zespoły neurologów jednocześnie poinformowały, że udało się im wywołać złudzenie przebywania poza ciałem. Artykuły na ten temat zamieszcza prestiżowe pismo "Science". Fenomenem doświadczeń poza cielesnych (tzw. OBE -out-of-body experience) zajmują się specjaliści z University College London, Karolinska Institutet i Ecole Polytechnique Federale de Lausanne.

- Chcemy, aby tego rodzaju zjawiska przestały być traktowane jako nienormalne, a zaczęły być studiowane w sposób naukowy przez profesjonalnych badaczy -powiedział założyciel instytutu dr Bernard Castells.

Ideę utworzenia takiej placówki poparło już wiele osobistości ze świata nauki, między innymi francuski kosmonauta Jean-Francois Clervoy, znany psychiatra prof. Patrick Lemoine, kanadyjski neurolog prof. Mario Beauregard, amerykański kosmonauta Edgar Mitchel - szósty człowiek, który stąpał po Księżycu. W ramach instytutu powstanie "sieć" złożona z profesjonalnych uczonych zajmujących się generalnie zdrowiem, zwłaszcza medycyną mózgu, lekarzy praktyków.

Niezwykłe, nadnaturalne przeżycia i wrażenia będą oficjalnie katalogowane. Zadaniem instytutu w pierwszym rzędzie będzie oddzielenie zjawisk, którym można przypisywać naturę fizyczną, od innych. - Wśród relacji o zjawiskach paranormalnych chcemy wyraźnie wyodrębnić to, co jest po prostu rezultatem patologii mózgu. Zresztą, to też będzie przedmiotem badań, chcemy znać podłoże generowania paranormalnych wrażeń - powiedział dr Castells. W drugiej kolejności zjawiska o podłożu fizycznym będą poddawane badaniom w zgodzie z metodologią naukową.

Instytut będzie wydawał własne czasopismo "Manuel de Description Clinique des Experiences Extraordinaires".
k. k., afp
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070927/nauka/nauka_a_4.html

ps. dublet, tam bliżej niż do Randiego.
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Terminus w Września 27, 2007, 12:14:09 pm
Dobra, sprawa jest załatwiona, Troll dublet otrzymuje bana moderatorskiego, tj. przyrzecZenie wywalenia postów które tu napisze, temacik zamykamy, all done.

PRAISE THE MODERATOR!
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Terminus w Września 16, 2009, 10:08:45 pm
Reopened by Q's request...
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 16, 2009, 10:13:01 pm
Thank you! :)

Request wynikał z tego, że znalazłem coś na ten temat. Sztuczka jest podobno b. prosta:
http://czajniczek-pana-russella.blogspot.com/2009/09/chemia-zjawisk-paranormalnych.html
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: maziek w Września 16, 2009, 10:24:14 pm
Ja bym się dał nabrac ;-) .
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: liv w Września 17, 2009, 08:27:27 pm
Zerknąłem na początek wątku sprzed 2 lat. Terminus zapowiadał próby wyjaśnienia "ludzi- magnesów". Ciekawe czy doszedł do jakichś konkluzji?
Niedawno przejeżdżałem wycieczkowo przez wioseczkę pod ruską granicą w rejonie Gołdapii i przewodnik ,urzędnik tamtejszego ratusza, oświadczył - iż słynie ona z takich ludzi.
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 17, 2009, 08:54:16 pm
Niedawno przejeżdżałem wycieczkowo przez wioseczkę pod ruską granicą w rejonie Gołdapii i przewodnik ,urzędnik tamtejszego ratusza, oświadczył - iż słynie ona z takich ludzi.

Widać mają tam spore zapasy wodorotlenku sodu ;).
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: liv w Września 17, 2009, 10:05:58 pm
Jakoś ta soda mnie nie satysfakcjonuje.
Z linku, który podałeś wynika, że wykorzystany jest efekt podciśnienia, więc przedmiot musi być wklęsły. Poza tym łatwo to zdemaskować podając swoje "niespreparowane" żelazko. Sądzę, że są przygotowani na taki myk.
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: liv w Września 20, 2009, 05:40:51 pm
Pal sześć te żelazka. Mam poważniejszą zagwozdkę i liczę (znając nieco wasze zainteresowania i kompetencje), że mi rozświetlicie.
Temat jest historyczny i aktualny. Od dawna wiadomo, że sowieci pomagali szkopom jeszcze przed 17.09. Jednym z elementów tej pomocy była radiostacja Mińsk. Niedawno rosyjski historyk Słucz ogłosił, że ma dokumenty. Głoszą one tyle, że na prośbę ambasadora Niemiec ,Mołotow nakazał tejże rozgłośni, by jak najczęściej nadawała słowo "Mińsk" w swoich audycjach. Jednocześnie wydłużył czas emisji o 2 godziny. Niemcy chcieli, by podczas przerwy (nocnej jak rozumiem), też nadawano inne słowo. A że to inne było niemieckie, Mołotow się nie zgodził, za to wydłużył czas nadawania programu o wspomniane 2 h. Wszystko to miało ułatwić nawigację niemieckich samolotów nad Polską i celniejsze bombardowania - "precyzyjne naprowadzanie pilotów niemieckich bombowców na cele w Polsce".
Pytanie moje jest wiec o techniczną stronę związku, między nadawaniem przez radio mińskie umówionego słowa a lepszą celnością bombardowań, powiedzmy stolicy.
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: maziek w Września 20, 2009, 06:23:23 pm
Nie słyszałem o tym. Bardzo ciekawa informacja. Mogę tylko zgadywać. Niemcy mieli sprzęt do pelengowania (czyli określania kierunku, z którego nadawany jest sygnał radiowy). Z mapy można było odczytać, jaki azymut będzie miał ten kierunek w momencie, kiedy bombowce znajdą się nad Warszawą. Sądzę, że powtarzanie określonego słowa miało służyć jednoznacznej identyfikacji radiostacji (żeby nie pomylić jej z inną). Samoloty wyposażone w pelengatory zrzucały bomby w momencie, kiedy namiar na Mińsk miał określony azymut.

Byc może to pierwociny rozwiniętej później techniki nocnego bombardowania po wiązce. Samoloty leciały wzdłuż waskiej wiązki radiowej kierowanej z okupowanej Francji np. nad Londyn. Nad Londynem natrafiały na krzyżującą się z główną wiązkę pomocniczą - emitowaną z innego miejsca, tak aby przecinały się pod możliwie dużym kątem. W tym momencie zrzucały bomby.

Anglicy rozpracowali system i niepostrzeżenie "przełączali" Niemców na swoje wiązki - które w lepszym (dla Niemców) razie wiodły na pustkowia poza miasto, gdzie zrzucali bomby, a w gorszym - prosto na linowe zapory sterowców...

Apropos w kątem oka zauważyłem wczoraj w "mam talent", że sie nowy Żelazkiewicz objawił (ale go olali) ;) .


Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: Q w Września 20, 2009, 07:19:46 pm
Apropos w kątem oka zauważyłem wczoraj w "mam talent", że sie nowy Żelazkiewicz objawił (ale go olali) ;) .

Cóż... Trudno być prorokiem (czy innym cudotwórcą) we własnym kraju ;D.

ps. a'propos różnych okołolotniczych ciekawostek, o TYM (http://books.google.com/books?id=VnsBuVJNwLQC&pg=PA68&lpg=PA68&dq=cell+phone+stealth+russian&source=bl&ots=-XP5ZkdvS0&sig=1nPxM06PUXChjPAXxaOFODstuWY&hl=pl&ei=mVW2StfGJdPK_gbLwaHQDQ&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=10#v=onepage&q=&f=false) słyszałeś?
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: maziek w Września 20, 2009, 07:36:58 pm
Nie słyszałem konkretnie o wykorzystaniu komórek ale jest to koncepcja radaru biernego, bazującego na tle radiowym emitowanym przez inne obiekty (radary samolotów itp.). O ile wiem W USA powstał prototyp zdolny mapować teren, więc to działa. Czy to pozwoli wykryć samoloty stealth? Możliwe, przy dużej liczbie źródeł istnieje duże prawdopodobieństwo, że w każdej chwili płaszczyzny samolotu odbiją sygnał z jakiegoś źródła w kierunku anteny radaru. I mozliwe, że odpowiedni algorytm będzie w stanie zebrać to do kupy. Możliwe też, że Amerykanie mają już III generację niewidzialnych samolotów. Tylko F-117 jest "kanciasty" i odbija wązki radarowe bez rozproszenia, II generacja, B-2 a tym bardziej F-22 Raptor (o którym niewiele wiadomo, "jak" jest niewidzialny) - już nie...
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: ANIEL-a w Września 20, 2009, 08:59:18 pm
heh, takie dyskusje o niewidzialnych samolotach zawsze mi przypominają Notekę Lewandowskiego, w której Amerykanie strasznie się dziwili, że te samoloty Polacy zestrzeliwali... a okazało się, że samolot niewidzialny dla radaru jest całkiem widzialny dla chłopa stojącego na dachu chałupy i podającego namiary ;)
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: liv w Września 20, 2009, 09:28:08 pm
Dzięki Maziek.
 Szczerze przyznam, że akurat na ciebie liczyłem " w tem temacie". Intuicyjnie czułem, że coś takiego jak piszesz. Teraz mogę się podeprzeć autorytetem. A i wątek samolotowy przy okazji się rozwinął ;)
Tytuł: Re: sprawa
Wiadomość wysłana przez: maziek w Września 20, 2009, 09:38:49 pm
Weź z tym autorytetem. I nie zakładaj się o to, to tylko moje domysły ;).

P.S. Aniela - pasuje do transparentów jakie nosili Serbowie po zestrzeleniu pierwszego (i chyba ostatniego) F-117: Sorry, we didn't know it was invisible!