Hmm... Na początek może co mi na bieżąco do głowy przychodzi:
1. Hodowanie informacji, czerpanie jej z niewyczerpanych zasobów chaosu w sposób podobny jak poczyniła to ewolucja w procesie doboru. Bo żywy organizm to wszak BARDZO pokaźna ilość informacji "z niczego" i zgromadzona przez "nikogo".
ano (ta, blyskotliwy dialog...
)
2. Nieuchronność zatoru informacyjnego i inne konsekwencje podające w wątpliwość możliwość długotrwałego wzrostu wykładniczego cywilizacji.
O, przypomniales mi! Podbalo mi sie to rozwazanie na temat ze procent ludzi zajmujacych sie nauka moze rosnac by radzic sobie z "obsluga" rozwoju technologicznego i ogolnie naukowego. Oczywistym jednak jest, ze granica takiego rozwoju jest sytuacja w ktorej wszyscy ludzie na Ziemi beda naukowcami, wtedy bedzie trzeba dokonywac wyborow ktore dziedziny nauki rozwijac a ktore nie i zmienimy sie z rozwoju wykladniczego na "slabszy".
3. Szerokie spojrzenie na kwestie rozwoju życia i inteligencji we wszechświecie. Lem wyciąga na jaw cały szereg niczym nieuzasadnionych założeń, które leżą u podstaw większości prognoz krążących po świecie...
Skoro wszechswiat jest nieskonczony (albo chociaz bardzo duzy), skoro statystycznie powinno sie pojawic kilka cywilizacji to statystycznie powinna juz byc conajmniej jedna ktora opanowala astroinzynierie. Pytanie zatem, dlaczego nie obserwujemy fenomenow astroinzynierii na niebie? Rozwazania na ten temat byly tez max interesujace...
4. "Ziemskość" chemii, w której wszystko odnoszone jest do tlenu, który akurat w panujących na naszej planecie warunkach jest wyróżniony.
Tak, zabawne nasze podejscie nazwane "geocentryzmem chemii". Np. grupowanie pierwiastkow na gazy, ciecze i ciala stale.
5. Ogólnie pojęta filozofia czy metodologia nauki. Co może być teorią naukową i jakie warunki musi koniecznie spełniać.
!!! Najpiekniejsze co jest w tej ksiazce i generalnie jedno z piekniejszych rzeczy jakie czytalem to opis czym jest matematyka. Przez kurcze kilka lat meczylem sie z probami wytlumaczenia o co mi chodzi z ta matematyka, w koncu znalazlem opis Lema i obficie uzywam go po calej sieci teraz
Tu na forum tez gdzies byl, chyba w threadzie "cytaty". No i ogolnie rozwazanie na temat metodologii nauki i calej filozofii nauki. Piekne to jest, strasznie dlugo czegos takiego szukalem. (do dzis pamietam gdzie to czytalem i w jakim szoku i zachwycie bylem
)
6. Język-Informacja-Ewolucja-Entropia.
Damn, a tough one
7. Wymieniać możnaby niemal w nieskończoność, lecz niestety nie mam teraz wystarczających na to pokładów czasu:/
Kurcze w sumie przeczytal bym sobie jeszcze raz
Wiem, że conieco ogólnikowo, ale czas goni... No i nie wiem czy będę w stanie konstruktywnie kontynuować dyskusję, bo Juwenalia już rozpoczęte:-D
Ano, staralem sie poszerzyc, ciekawe czy sie komus spodoba